To samo pomyślałem jeszcze przed zmianą. Napastnicy słabo grają ale Giovinco niech lepiej nie wchodzi bo nie ma w ogóle miejsca dla niego. I yep, oczywiście Giovinco wchodzi i to jeszcze za Quagliarelle. Najlepsze jest to, że Quag by pewnie strzelił bramkę z tej piłki, po której Seba próbował przewrotkiMaly pisze:nie dziwne, że FaQ się zdenerwował bo Conte go wystawia od 1 minuty a jakiś miernota (zaczynam myśleć, że specjalnie skrócili mu karę żeby bo Carrerze za dobrze szło) go zdejmuje już w 55 minucie, mimo, że inni grali gorzej bo nawet nie potrafili mu stworzyć pół sytuacji, a on oddał jedyny strzał, no i wie że Gio nie jest w stanie nic zrobić w ataku pozycyjnym bo bazuje na szybkości tak jak Asamoah
W zasadzie bardzo podobny do meczu z Interem, też masa podań prosto pod nogi rywala. Nic tylko łapać się za głowę.









