Czy kibicujesz Interowi w europejskich pucharach?
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Znowu, podpisuję się pod tym co napisał SKAr7Dzięcioł pisze:Widzę Mieciu, że masz nowy nick i całkiem łądny avatar. A wracając do tematu nie sądzisz, że aby takowa rewolucja mogła faktycznie zaistnieć potrzebne są jakieś sukcesy sportowe. W końcu od czegoś trzeba zacząć. Wygrane na arenie europejskiej to moneta od UEFA, nowi sponsorzy, większy prestiż ligi, nowi sponsorzy, lepsi zawodnicy w lidze, nowi sponsorzy...

Poza tym, zauważ, że kryzys tak na dobrą sprawęsię zaczął kiedy nas zdegradowali. Teraz, znowu wymyślili sobie proces poszlakowy. Jak władze ligi wolą rzucać Juventusowi kłody pod nogi niż zająć się reformami to już teraz można powiedzieć, że wiele wody w rzece upłynie zanim Serie A wróci na 3 miejsce. Ciężko spodziewać się zmian jeśli na samej górze toczą się wewnętrzne spory zamiast współpracy.
Co do nicku - miał być sam Mietek ale był zajęty więc dodałem Pan

A jak zamierzasz to udowodnić?SKAr7 pisze:W tej dyskusji stoję za Mieciem (i nie, choć często się zgadzamy, i mieszkamy stosunkowo niedaleko siebie, to nigdy go nie spotkałem i to nie jest moje alter ego na forum).
Ostatnio zmieniony 21 września 2012, 14:12 przez Pan Mietek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Myzarel
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2006
- Posty: 762
- Rejestracja: 25 maja 2006
Nigdy, inter działa na mnie jak płachta na byka, mam uczulenie na ich barwy i wszystko co związane z tym czymś. Raz w życiu cieszyłem się że wygrali, i to tylko dlatego że ich zwycięstwo z Milanem dało nam mistrzostwo kolejkę wcześniej.
Za inne włoskie kluby może szczególnie kciuków nie trzymam ale wolę by coś tam pokazywały, a jak przegrają i się sfrajerują (jak Udine z Bragą) to się z nich nawet pośmieje. Swoją drogą to takie Udine z typowo punktowego punktu widzenia więcej punkcików powinno uciułać w LE niż LM. Chore.
Bez zmian w punktowaniu LE i tak liga portugalska łyknie Serie A. Nie ma co się łudzić.
Za inne włoskie kluby może szczególnie kciuków nie trzymam ale wolę by coś tam pokazywały, a jak przegrają i się sfrajerują (jak Udine z Bragą) to się z nich nawet pośmieje. Swoją drogą to takie Udine z typowo punktowego punktu widzenia więcej punkcików powinno uciułać w LE niż LM. Chore.
Bez zmian w punktowaniu LE i tak liga portugalska łyknie Serie A. Nie ma co się łudzić.
Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
A ja kibicuję wszystkim włoskim drużynom w Europie. Ważniejsze jest odzyskanie dawnej pozycji, którą tracimy z sezonu na sezon.
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- evilboy
- Juventino
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
- Posty: 886
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Pfff, głupawe pytanie. O punkty dla włoskiej ligi możemy zadbać sami... zresztą nie widzę żadnego powodu, dla którego miałoby nam zależeć na zdobywaniu ów punktów. Ilość włoskich zespołów w pucharach jest ważna jedynie dla samych zainteresowanych, dla władz ligi i dla rodowitych Włochów - z czysto patriotycznych względów - takich samych, jakie kierują Polakami przy oglądaniu meczów polskich drużyn "w pucharach".
Nie, jestem zdecydowanie przeciwko kibicowaniu lub choćby "kibicowaniu" zarówno interowi. Poza tym pamiętajcie, że każde trofeum innej drużyny z Półwyspu Apenińskiego to doganianie przez nią Juventusu pod względem fejmu.
(tak, deszczowy, Ciebie nikt nie dogoni
)
Nie, jestem zdecydowanie przeciwko kibicowaniu lub choćby "kibicowaniu" zarówno interowi. Poza tym pamiętajcie, że każde trofeum innej drużyny z Półwyspu Apenińskiego to doganianie przez nią Juventusu pod względem fejmu.
(tak, deszczowy, Ciebie nikt nie dogoni
"Un cavaliere non lascia mai una signora."
Alex Del Piero
Alex Del Piero
- filippo
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2004
- Posty: 894
- Rejestracja: 29 listopada 2004
Ludzie na tym forum są jednak strasznie ograniczeni i nie potrafią myśleć szerzej i na dłuższą mete. Nikt nie mówi tutaj o kibicowaniu drużynom w europejskich pucharach jak Juventusowi. Ja wczoraj śledząc wyniki nie gryzłem paznokci, nie krzyczałem "Inter do boju". Po prostu zależało mi na jak najlepszych wynikach włoskich zespołów.
Czy wy nie rozumiecie, że Liga Europy to inne rozgrywki niż Serie A i CL? My z nimi tam nie rywalizujemy. Ich dobre wyniki w LE przyniosą korzyści lidze włoskiej, a w konsekwencji Juventusowi Przy czym nic tutaj nie tracimy. No chyba, że niektórych boli i czują jakąś żółć związaną z wygranymi w LE innych włoskich ekip
Ja bynajmniej nie czuje żadnej złości, nienawiści jeśli chodzi o to, bo ja nie mam żadnych kompleksów jako kibic Juve. Na prawdę. Żadnych
No ale widze, że niektórzy patrzą bardzo krótkowzrocznie. Bo dobrze jak jest dobrze. Dziś jesteśmy na fali. Ale pamiętajcie, że gorsze czasy moga przyjść, możemy przeciez w końcu złapać zadyszke.
I może się zdarzyć tak, że skończymy sezon na 3 lub 4 miejscu i będzie płacz. " Cholerna SerieA! Że też musiemy grać tej żałosnej lidze!"
Dobrze Dzięcioł napisał, że dobre występy włoskich drużyn w rozgrywach europejskich to piniądz - sponsorzy i transmisje.
I na koniec zaznacze - Oglądam mecze innych włoskich druzyn w Serie A - przede wszystkim tych, które nam zagrażają w walce o czołowe lokaty. I zawsze kibicuje drużynom przeciwnym. Byłbym chyba deklem gdyby było inaczej
edit: wogóle mam wrażenie, że ta cała kłótnia w tym temacie wzięła się z zestawienia ze sobą dwóch słów: kibicownie i Inter. Wg mnie źle użyte słowo, bo wiele tutaj osób zbyt dosłownie je wzieła
Czy wy nie rozumiecie, że Liga Europy to inne rozgrywki niż Serie A i CL? My z nimi tam nie rywalizujemy. Ich dobre wyniki w LE przyniosą korzyści lidze włoskiej, a w konsekwencji Juventusowi Przy czym nic tutaj nie tracimy. No chyba, że niektórych boli i czują jakąś żółć związaną z wygranymi w LE innych włoskich ekip
Ja bynajmniej nie czuje żadnej złości, nienawiści jeśli chodzi o to, bo ja nie mam żadnych kompleksów jako kibic Juve. Na prawdę. Żadnych
No ale widze, że niektórzy patrzą bardzo krótkowzrocznie. Bo dobrze jak jest dobrze. Dziś jesteśmy na fali. Ale pamiętajcie, że gorsze czasy moga przyjść, możemy przeciez w końcu złapać zadyszke.
I może się zdarzyć tak, że skończymy sezon na 3 lub 4 miejscu i będzie płacz. " Cholerna SerieA! Że też musiemy grać tej żałosnej lidze!"
Dobrze Dzięcioł napisał, że dobre występy włoskich drużyn w rozgrywach europejskich to piniądz - sponsorzy i transmisje.
I na koniec zaznacze - Oglądam mecze innych włoskich druzyn w Serie A - przede wszystkim tych, które nam zagrażają w walce o czołowe lokaty. I zawsze kibicuje drużynom przeciwnym. Byłbym chyba deklem gdyby było inaczej
edit: wogóle mam wrażenie, że ta cała kłótnia w tym temacie wzięła się z zestawienia ze sobą dwóch słów: kibicownie i Inter. Wg mnie źle użyte słowo, bo wiele tutaj osób zbyt dosłownie je wzieła
Ostatnio zmieniony 21 września 2012, 14:33 przez filippo, łącznie zmieniany 1 raz.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Już tak było. Nie kibicowałem Interowi nigdy. Nie ucieszył mnie również ich triumf w Lidze Mistrzów, nawet pomimo przeogromnych korzyści, które wówczas otrzymała cała liga włoska.filippo pisze:Dziś jesteśmy na fali. Ale pamiętajcie, że gorsze czasy moga przyjść, możemy przeciez w końcu złapać zadyszke.
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
My postulujemy wyleczenie najpierw źródła choroby, ty i Dzięcioł postulujecie leczenie objawów. W dodatku to choroba rangi AIDS, a nie przeziębienia. Wasze wyleczenie jednego objawu spowoduje, że pojawią się 3 następne. Sponsorzy nie przyjdą, nawet po sukcesach, jeśli klub jest źle zarządzany i nieatrakcyjny.filippo pisze:Ludzie na tym forum są jednak strasznie ograniczeni i nie potrafią myśleć szerzej i na dłuższą mete.
Inter wyjdzie z grupy LE? Co z tego, skoro zarządzani są tak, że w ciągu 5 lat nie powąchają LM, jeśli ktoś tam się nie walnie w głowę i nie pójdzie po rozum do głowy? To samo dotyczy się 13-17 innych drużyn Serie A.
Naprawdę uważasz, że to wy jesteście Ci mniej ograniczeni i krótkowzroczni?
A ty nie rozumiesz, że niektórych nie boli nic ze zwycięstwami innych drużyn, ale lata oszczerstw, żółci i słów pełnych nienawiści rzucanych przed, w czasie i po Calciopoli. Ja akurat zdaję sobie sprawę, że różni idioci kibicują różnym klubom i nie wszystkich należy wrzucać do jednego wora i potrafię wybaczać. Ale nie dziwię się innym, że nie potrafią udawać, że to deszcz padał po tych hektolitrach spluwanej śliny w naszą stronę. I reagują jak reagują.filippo pisze: Czy wy nie rozumiecie, że Liga Europy to inne rozgrywki niż Serie A i CL? My z nimi tam nie rywalizujemy. Ich dobre wyniki w LE przyniosą korzyści lidze włoskiej, a w konsekwencji Juventusowi Przy czym nic tutaj nie tracimy. No chyba, że niektórych boli i czują jakąś żółć związaną z wygranymi w LE innych włoskich ekip
Cóż, tak patrząc ogólnie, to ty mieszkasz koło południowej granicy Warszawy, ja koło wschodniej:P Czytam mangi i ogólną japońszczyznę, więc pewnie jestem odrobinę bardziej pieprznięty :C No i chyba częściej chce mi sie dyskutować na kosmiczne 2000 znakowe posty z zahorem i bawić w analizy taktyczne z alinem niż tyPan Mietek pisze:A jak zamierzasz to udowodnić?SKAr7 pisze:W tej dyskusji stoję za Mieciem (i nie, choć często się zgadzamy, i mieszkamy stosunkowo niedaleko siebie, to nigdy go nie spotkałem i to nie jest moje alter ego na forum).

Ogólnie dopóki nie pomylę kont i nie napiszę "podpisuję się pod tym, co napisał SKAr7" jesteśmy bezpieczni, stary

To sarkazm? Bo ja akurat nie zwróciłem uwagi na to, żeby coś się wtedy zmieniło. Psuło się dalej w takim samym tempie, jak się zaczęło psuć po Farsopoli.szczypek pisze: Już tak było. Nie kibicowałem Interowi nigdy. Nie ucieszył mnie również ich triumf w Lidze Mistrzów, nawet pomimo przeogromnych korzyści, które wówczas otrzymała cała liga włoska.
Ostatnio zmieniony 21 września 2012, 16:05 przez SKAr7, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2099
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Gdyby wtedy wygrał Bayern, to Niemcy mieliby 4 miejsca w LM od nowego sezonu, a tak Serie A mogła się jeszcze przez rok cieszyć trzecim miejscem. To było ważne w aspekcie drużyny Del Neriego, która i tak nie skorzystała z tego "prezentu" od Interu. Choć oczywiście, nic to na dłuższą mete nie zmieniło.
- Piotr Juvefan
- Juventino
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
- Posty: 1463
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
To nie jest kwestia cieszenia się sukcesami Interu,to jest po prostu czysta kalkulacja,dużo punktów Serie A wtedy przybyło.Kibicuje włoskim drużynom,bo im więcej punktów tym lepiej.szczypek pisze: Już tak było. Nie kibicowałem Interowi nigdy. Nie ucieszył mnie również ich triumf w Lidze Mistrzów, nawet pomimo przeogromnych korzyści, które wówczas otrzymała cała liga włoska.

- Tacchinardi.
- Juventino
- Rejestracja: 16 stycznia 2012
- Posty: 204
- Rejestracja: 16 stycznia 2012
Dla mnie sprawa jasna. Fan Juventusu z kilkuletnim stażem powinien być pewny jednego - po tym co inter zrobił, po tym całym farsopoli... Jak można się cieszyć z jakiekolwiek wyniku meczu u nich? To niedorzeczne, to jak "kibicować" gwałcicielowi swojej córki na sali sądowej, żeby dostał mniejszy wyrok. Niektórzy przesadzają z tym rankingiem i pożałowania godne jest radość po zwycięskim meczu merdaczy w europie, choćby z klubem z San Marino.
Co do calcio-fanów, a właściwie jego największego przedstawiciela na forum, to idiotycznym nie jest kibicowanie włoskim klubom, ale jawne prowokowanie cieszeniem się z wygranej drużyny tak znienawidzonej na forum fanów Juventusu i pisanie "Forza Inter" (szczególnie to drugie).
szczypek
Co do calcio-fanów, a właściwie jego największego przedstawiciela na forum, to idiotycznym nie jest kibicowanie włoskim klubom, ale jawne prowokowanie cieszeniem się z wygranej drużyny tak znienawidzonej na forum fanów Juventusu i pisanie "Forza Inter" (szczególnie to drugie).
szczypek


- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Jedna z glownych cech charakterystycznych tego klub jest duma i brak potrzeby ogladania sie na innych. Nie potrzebne nam do szczescia zwyciestwa innych druzyn czy przychylnosc innych kibicow.
Jesli kiedys nie zakwalifikujemy sie do LM bedzie to tylko i wylacznie nasza wina.
Nie ma co demonizowac osob, ktore sledza uwaznie ranking i licza kazdy punkt bo nasze doswiadczenia z poprzednich lat sa traumatyczne ale wyglada na to, ze kiedy kierownictwo przestalo kwekac o DNA Juventusu klub w koncu odzyskal swoja tozsamosc.
Jesli kiedys nie zakwalifikujemy sie do LM bedzie to tylko i wylacznie nasza wina.
Nie ma co demonizowac osob, ktore sledza uwaznie ranking i licza kazdy punkt bo nasze doswiadczenia z poprzednich lat sa traumatyczne ale wyglada na to, ze kiedy kierownictwo przestalo kwekac o DNA Juventusu klub w koncu odzyskal swoja tozsamosc.
Slabsza liga to latwiejsza droga do mistrzostwa, szczegolnie w czasie nowych zasad finansowania klubow. Jesli ktoras z mediolanksich druzyn znajdzie sie w tym sezonie poza podium to bedzie w czarnej pupie.filippo pisze: Ich dobre wyniki w LE przyniosą korzyści lidze włoskiej, a w konsekwencji Juventusowi.
- szycha21
- Juventino
- Rejestracja: 03 czerwca 2009
- Posty: 205
- Rejestracja: 03 czerwca 2009
U mnie to jest tak: oczywiście nie kibicuje interowi a nawet jestem zawsze przeciwko nim (inny mam stosunek np do Milanu, Napoli, Romy itp... przy ich meczach wynik jest mi obojętny a ja sam nie nienawidzę ich, tylko szanuje). W ich przypadku nie obchodzą mnie punkty ani żaden ranking (jeszcze raz powtórze... stosunek do innych drużyn włoskich mam nieco inny) tylko tutaj pojawia się kolejna kwestia... Chcielibyście aby inter był słaby, miał lipny skład i problemy finansowe i nie wiadomo jeszcze jakie, czy wolelibyście aby mieli w ciul kasy, sprowadzali najlepszych a mimo to z nami przegrywali? Ja wolałbym chyba tę drugą opcję, ponieważ wtedy byłaby większa satysfakcja ze zwycięstwa. Czy gdy wygramy w tym sezonie z torino, to będziecie nie wiadomo jak świętować? Zapewne uśmiech na twarzy pojawi się u każdego z nas, jednak i tak założę się, że każdy wolałby ograć inter i pokazać im, że żadne zmiany i nowe twarze w klubie im nie pomogą i że to my tu rządzimy.
- Tharp
- Rejestracja:
leje na ranking, prestiz ligi mnie az tak bardzo nie interesuje. Nie patrze z nadzieja na inne wloskie druzyny, jak graja w europie, bo generalnie dziela sie na druzyny ktore przynosza wstyd, i szkoda sobie nimi w ogole glowe zawracac i tracic nerwy, i druzyny ktorych nie lubie (a najczesciej jedne i drugie jednoczesnie). A inter? Z kimkolwiek by nie grali, kibicuje przeciwko nim. Gdyby ktos postawil przedemna wybor A) tylko dwa miejsca dla Serie A w LM i inter grajacy np. w serie c, i B) 4 miejsca w LM dla serie A, z czego jedno zajete przez inter, to bez mrugniecia okiem wybralbym pierwsza opcje.
Parafrazujac: Gardze tym klubem, i nie wstydze sie tego powiedziec. Gardze tymi barwami, i wszystkim co z nimi zwiazane.
Parafrazujac: Gardze tym klubem, i nie wstydze sie tego powiedziec. Gardze tymi barwami, i wszystkim co z nimi zwiazane.
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1532
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Żenada.filippo pisze:Ludzie na tym forum są jednak strasznie ograniczeni i nie potrafią myśleć szerzej i na dłuższą mete.
Daruj sobie naprawdę. Jesteś na tyle "strasznie ograniczony", iż nie potrafisz zrozumieć, że rozumiemy co da lidze włoskiej i Juventusowi dobra gra tamtej drużyny? Wali mnie, że zmniejsza się ilość miejsc dla SerieA w LM. Znaczy to dla mnie znacznie mniej niż każda porażka tamtych.
A poza tym, gdybyś umiał "myśleć szerzej i na dłuższą metę", to zauważył byś, że przy obecnym systemie przyznawania punktów, mniej miejsc w LM powoduje iż Juventus odgrywa w niej ważniejszą rolę dla SerieA (dzielimy przez 6, a nie przez 7). Aż nie chcę myśleć, jak ucierpiałaby opinia ligi, gdyby Udinese dostawało oklep od jakichś Clujów

Wniosek:
Kluby włoskie przechodzą restrukturyzację naprawczą -> władze -> prawo -> infrastruktura -> kibice -> kasa -> zawodnicy -> prestiż ligi w Europie -> walka o rankingi UEFA.
100% to samo!Tharp pisze:inter? Z kimkolwiek by nie grali, kibicuje przeciwko nim. Gdyby ktos postawil przedemna wybor A) tylko dwa miejsca dla Serie A w LM i inter grajacy np. w serie c, i B) 4 miejsca w LM dla serie A, z czego jedno zajete przez inter, to bez mrugniecia okiem wybralbym pierwsza opcje.

Ostatnio zmieniony 21 września 2012, 15:52 przez yanquez, łącznie zmieniany 1 raz.