Nowy Trener

[Distant Dreamer]

12 czerwca 1994
Juve oficjalnie ogłasza, że ​​pozyskało Marcello Lippiego

30 lat później

12 czerwca 2024 r
Juve oficjalnie ogłasza, że ​​pozyskało Thiago Mottę

Jak osiągnie połowę tego co Lippi to będzie dobrze. Obu wiodło mu się jak najlepiej , choć obawy mam czy na pewno wypali.
Ale cóż lepiej iść w kierunku rozwoju niż stać w stagnacji i liczyć, że magicznie samo się coś zmieni.

[Alexinhio-10]

Czy ktoś jest w stanie wyjaśnić dlaczego tak chwalony De Zerbi, nawet przez Pepa idzie do Marsylii ? Nie chciały go Juve, Milan, czy np Chelsea ? Dziwne to.

[Nicram_93]

Czy ktoś jest w stanie wyjaśnić dlaczego tak chwalony De Zerbi, nawet przez Pepa idzie do Marsylii ? Nie chciały go Juve, Milan, czy np Chelsea ? Dziwne to.

Tłumaczę sobie to tylko tym, że patrzy się w głównej mierze przez pryzmat ostatniego okresu, a ten De Zerbi miał bardzo słaby w Brighton, które złapało sporą zadyszkę. Chyba tylko stąd ten spory spadek zainteresowania. Ale to tylko moje domysły.

[Poprostu]

Czy ktoś jest w stanie wyjaśnić dlaczego tak chwalony De Zerbi, nawet przez Pepa idzie do Marsylii ? Nie chciały go Juve, Milan, czy np Chelsea ? Dziwne to.

Czyli Loci ze sobą nie weźmie.

[Maly]

Dla mnie to taki trochę Zeman, przekładający filozofię nad wyniki. Brak wyważenia jednego z drugim.
Patrząc na Brighton to należy pamiętać, że ten zespół ułożył Graham a on go dopracował. Natomiast im dalej w las tym pojawiało się więcej drzew. Być może on sam też nie chciał wracać do Włoch bo jego piłka wymaga większych przestrzeni niż są w Serie A.

[Michael_M]

Bardzo możliwe. Też trzeba uczciwie powiedzieć że Brighton sprzedało mu zawodników na których oparł całą swoją filozofię. Nie wiem czy Pepunio tak by cisnął z City jakby mu nagle wyjęli w jednym sezonie De Bruyne i Rodriego. Jednak MacAlister, Caicedo i Trossard robili tam całą grę.

[Alexinhio-10]

Rzeczywiście coś musi być nie tak, skoro my woleliśmy Motte, Bayern Kompanego, czy Milan Fonsece.

[dimebag11]

Dla mnie to taki trochę Zeman, przekładający filozofię nad wyniki. Brak wyważenia jednego z drugim.
Patrząc na Brighton to należy pamiętać, że ten zespół ułożył Graham a on go dopracował. Natomiast im dalej w las tym pojawiało się więcej drzew. Być może on sam też nie chciał wracać do Włoch bo jego piłka wymaga większych przestrzeni niż są w Serie A.

Szkoda, że zapomniałeś wspomnieć, iż po historycznym wyniku z Brighton w Premier League i awansie do Ligi Europy działacze sprzedali m.in. Mac Allistera, Caicedo oraz podstawowego bramkarza Sancheza chociaż wiedzieli, że będą walczyć na jeszcze jednym froncie. Z grupy LE awansowali na lekkości zajmując 1 miejsce, ale im dalej w sezon tym bardziej zaczynało im brakować sił i tyle. De Zerbi nie jest nie wiadomo jakim trenerskim topem, ale moim zdaniem gość się wciąż rozwija i trochę mi szkoda, że gość idzie do tej Marsylii, a nie zostaje w Anglii obejmując jakąś lepszą drużynę niż Brighton typu Totki czy nawet Manchester United.

[Distant Dreamer]

Chyba już można stwierdzić, że NieMotta = Toskański Dyzma.

Tu już raczej nic z tego nie będzie. Dograć do końca i kontraktować nowego trenera jeszcze przed końcem sezonu.

Nie ma co się spinać, który lepszy bo na dzień dzisiejszy to dwóch takich samych dzbanów.

Kolejny zmarnowany sezon. A było brać Conte na 2 lata...

Pytanie brzmi czy nie powinniśmy ratować sezonu ligowego już teraz (bo w LM awans do baraży jest niemal pewny, a wątpliwe czy jesteśmy w stanie ugrać coś więcej niż 1/8, więc nie ma raczej różnicy między 1/8 a 1/16) i zwolnić Mottę. W takim przypadku należałoby liczyć na to, że przyjdzie Tudor i swoją twardą ręką wbije choć trochę charakteru w te pipki, które snują się po boisku w koszulkach Juventusu, bo żaden Klopp czy Zizu nie ryzykowaliby utraty dobrego imienia (a ponadto najzwyczajniej w świecie nie stać nas na tych trenerów). Niemniej zatrudnienie Igora wiązałoby się zapewne z kontraktem minimum na 1,5 sezonu (a podejrzewam, że Chorwat chciałby przynajmniej 2,5 sezonu), więc to kolejne ryzyko, ale niestety raczej konieczne, bo z Mottą nie awansujemy do następnej edycji LM.

Co jak co ale chyba powinniśmy a odnośnie Tudora to jak rok temu przychodził do Lazio, to wziął piłkarzyków twardą ręką i wywalczył z nimi europejskie puchary a i styl też się zmienił.
Mimo kontraktu na 1,5 roku to odszedł po zakończeniu sezonu bo Lotito nie chciał mu dać wolnej ręki przy transferach.
I w tym aspekcie widziałbym największy problem czy Głupoli dałby mu prowadzić własną wizję.

PS Pozwoliłem sobie przenieść do innego działu

[AdiJuve]

Chyba już można stwierdzić, że NieMotta = Toskański Dyzma.

Tu już raczej nic z tego nie będzie. Dograć do końca i kontraktować nowego trenera jeszcze przed końcem sezonu.

Nie ma co się spinać, który lepszy bo na dzień dzisiejszy to dwóch takich samych dzbanów.

Kolejny zmarnowany sezon. A było brać Conte na 2 lata...

Pytanie brzmi czy nie powinniśmy ratować sezonu ligowego już teraz (bo w LM awans do baraży jest niemal pewny, a wątpliwe czy jesteśmy w stanie ugrać coś więcej niż 1/8, więc nie ma raczej różnicy między 1/8 a 1/16) i zwolnić Mottę. W takim przypadku należałoby liczyć na to, że przyjdzie Tudor i swoją twardą ręką wbije choć trochę charakteru w te pipki, które snują się po boisku w koszulkach Juventusu, bo żaden Klopp czy Zizu nie ryzykowaliby utraty dobrego imienia (a ponadto najzwyczajniej w świecie nie stać nas na tych trenerów). Niemniej zatrudnienie Igora wiązałoby się zapewne z kontraktem minimum na 1,5 sezonu (a podejrzewam, że Chorwat chciałby przynajmniej 2,5 sezonu), więc to kolejne ryzyko, ale niestety raczej konieczne, bo z Mottą nie awansujemy do następnej edycji LM.

Co jak co ale chyba powinniśmy a odnośnie Tudora to jak rok temu przychodził do Lazio, to wziął piłkarzyków twardą ręką i wywalczył z nimi europejskie puchary a i styl też się zmienił.
Mimo kontraktu na 1,5 roku to odszedł po zakończeniu sezonu bo Lotito nie chciał mu dać wolnej ręki przy transferach.
I w tym aspekcie widziałbym największy problem czy Głupoli dałby mu prowadzić własną wizję.

PS Pozwoliłem sobie przenieść do innego działu

Stąd też ciągle to wszystko sprowadza się do jednego, czyli ścisłej współpracy na linii trener-DS jeżeli chodzi o transfery. W Juve zawsze było to na zasadzie, że DS ściąga a trener kula z tego co może. Ile lat żeśmy czekali na dobrego LO to ciężko zliczyć. Giuntoli już pokazał zeszłej zimy jakim jest dzbanem. Jeżeli na półmetku już pomijając styl masz szanse coś ugrać i trener chce jakiegoś gracza to mu go ściągasz i robisz wszystko żeby to zatrybiło i szansa na wynik była jak najlepsza a ten sięgnął po gościa z Championship na mega ujowych warunkach. Stąd w długim terminie kto jest trenerem Juve nie ma wielkiego znaczenia, bo DS działa pod siebie a nie pod trenera. A drugie okienko gdzie ściąga się Pirlo, Vidala, Lichego w sumie za nieco ponad 20mln to się szybko nie zdarzy.

[Alexinhio-10]

Albo SS bierze trenera któremu wizja pokrywa się z jego, jak chociażby Marotta-Conte-Inzaghi.

Daleki jestem od kolejnej zmiany trenera, ale coś musi wreszcie zatrybić.

[19]

No właśnie nic nie trybi, gra wygląda fatalnie. Od lipca do grudnia zero postępu, nie ma podstaw by wierzyć, że do maja będzie lepiej. Bez postępu w tym sezonie nie będzie postępu w kolejnym. Moim zdaniem tracimy czas.

[Oldfan]

"Najważniejsze, że Maxa nie ma"- każdy będzie lepszy od niego .. Uwielbiam jak ten tekst od lat tu powtarzają mordencje

[HayabusaMD]

"Najważniejsze, że Maxa nie ma"- każdy będzie lepszy od niego .. Uwielbiam jak ten tekst od lat tu powtarzają mordencje

No to przecież Motta i tak jest od niego lepszy, to co płaczesz ?

I tak się dziwię co tak ludzie tu narzekają, jak nie w tym to w przyszłym sezonie zatrybi, chyba nikt nie liczył że wyplewienie kałmy z tego klubu zajmie pół roku, mając w składzie jeszcze takich pechowców jak Danilo czy Milik. Chłopaki przez ostatnie 3 lata nawet nie podawali piłki tylko ją oddawali i stali w polu karnym, więc trochę zajmie zanim to podawanie zacznie przynosić jakieś korzyści

[Marat87]

Oczywiście, że Motta jest lepszy, co udowodnił kolega Distant Dreamer w innym temacie.

La Gazzetta dello Sport podaje, że Juventus Thiago Motty zanotował drugi najgorszy start sezonu od 14 lat (27 punktów w 15 meczach).

Tylko Massimiliano Allegri w sezonie 2021/22 zdobył mniej punktów (24) w pierwszych 15 kolejkach Serie A. Wówczas Stara Dama finiszowała na 4. miejscu z dorobkiem 70 "oczek".

Nasz forumowy troll sobie oczywiście porównał punktowanie Motty, do trzeciego sezonu Allegriego ( w którymś z tematów, kilkanaście dni temu ), co jest zwykłym naciąganiem faktów pod tezę. No ale hipokryzja tego osobnika jest szeroko znana.

PS: Raz na kilka tygodni trzeba te największe dyrdymały wyjaśnić, choćby dla postronnych ludzi, którzy nie śledzą forum codziennie. Nie zapraszam do dyskusji.