Thiago Motta

Dyskutuj na temat aktualnych piłkarzy Starej Damy. Oceń formę zawodnika, jego rolę w drużynie, podziel się ciekawostkami.
ODPOWIEDZ
ArlitoV

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 kwietnia 2019
Posty: 45
Rejestracja: 12 kwietnia 2019
Podziekował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2024, 21:25

4-3-Chaos to też pozostałość po Toskańskim, cytując Maksa: "Musimy być perfekcyjnie zorganizowani w defensywie i zdezorganizowani w ofensywie". Jak dobrze oddaje to jak chciał grać jego Juventus.

To, że teraz Motta ma problem z grą w ofensywie tak na prawdę nie powinno nas w ogóle dziwić, bo oprócz ciężkich problemów kadrowych dochodzi scheda po Allegrim. Nawet Klopp by tego zespołu nie zmienił o 180 stopni w tak krótkim czasie, to tak jakby próbować rzucić palenie z dnia na dzień po jaraniu paczki fajek dziennie przez ostatnie dwie dekady.


Obrazek
Oldfan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2022
Posty: 723
Rejestracja: 04 listopada 2022
Podziekował: 103 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2024, 22:31

La Gazzetta dello Sport podaje, że Juventus Thiago Motty zanotował drugi najgorszy start sezonu od 14 lat (27 punktów w 15 meczach).


Wcale mi nie sprawia frajdy, że miałem rację co do zmiany i Motty. Niech kombinują co robić, ale nie wiem czy jest sens czekać, aż totalnie odpadniemy z wyściugu o pierwszą 4.


Volto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Posty: 1192
Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Podziekował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2024, 23:39

ArlitoV pisze: 09 grudnia 2024, 21:25 4-3-Chaos to też pozostałość po Toskańskim, cytując Maksa: "Musimy być perfekcyjnie zorganizowani w defensywie i zdezorganizowani w ofensywie". Jak dobrze oddaje to jak chciał grać jego Juventus.

To, że teraz Motta ma problem z grą w ofensywie tak na prawdę nie powinno nas w ogóle dziwić, bo oprócz ciężkich problemów kadrowych dochodzi scheda po Allegrim. Nawet Klopp by tego zespołu nie zmienił o 180 stopni w tak krótkim czasie, to tak jakby próbować rzucić palenie z dnia na dzień po jaraniu paczki fajek dziennie przez ostatnie dwie dekady.
Same bzdury.

Twierdzenie, że chaos w ataku to scheda po poprzednim trenerze, może się bronić, no do 10 kolejki, powiedzmy. Tyle spotkań, jednostek treningowych i dalej nie widać nic stworzonego ręką Motty.

Po to wymieniono większość składu, żeby calmy nie zostawić. Co tu odmieniać jak za ofensywę odpowiadają nowi ludzie jak Koop czy Konsjeż, plus młodziutki nieskalmowany Yildiz ze snajperem Vlaho???

Oczywiście, niech Motta już ma ten czas na ogarnięcie, trzeba spróbować, jednakże tłumaczenie wszystkiego Maxem, w połowie grudnia, z tyloma nowymi nazwiskami, to więcej niż lekka przesada.

PS: szkoda, że w tej mitycznej "schedzie" stałych fragmentów nie zostawił bo to k***a dramat i to wina Motty.


ArlitoV

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 kwietnia 2019
Posty: 45
Rejestracja: 12 kwietnia 2019
Podziekował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2024, 00:55

A w Liverpoolu to Arne Slot jest geniuszem, czy może przyszedł do idealnie poukładanego zespołu przez najlepszego managera XXI wieku, gdzie gra kilku piłkarzy z top5 na swojej pozycji? Kiedy do Juve albo takiego United wchodzi się jak do stajni Augiasza, gdzie ostro daje gnojem bo nikt go od lat nie posprzątał, co najwyżej przerzucił z kąta w kąt.

Hiperbolizujesz, mówiąc że tłumaczę wszystko Maksem, kiedy co najwyżej wskazuję, że być może jakiś wpływ na obecną sytuację ma to, że poprzedni trener jest znany z chaosu w ataku, i nawet się tym szczyci. Wymieniłeś zawodników w ataku, jakby to tylko oni uczestniczyli w fazie ofensywnej. Na pomocy jedyny dodatek to Thuram i Koop, tego fagasa Duglasa nie wliczam, a na bokach obrony Cabal. Faktycznie pół zespołu zmienione. Kąsacz, elektryczny Kupmajna, i Ciuram. Trzech. Reszta transferów w JMed.

Jak spodziewałeś się gry a'la Bayern Monachium Hansiego Flicka po kilku miesiącach, albo walki z merdami o mistrza, TYLKO dla tego że zmieniliśmy trenera i sprowadziliśmy kilku ziutków no to przykro mi, nie jesteśmy jak PSG w Ligue1. Ja spodziewam się przerąbanych LAT, a nie miesięcy, bo to, co się tutaj działo to była ostra patola jeżeli chodzi o zarządzanie klubem.

A nawet jak już, nie żebym bronił zażarcie Motty. Ja wiem, i widzę, że on do ofensywy raczej nie ma ręki, delikatnie mówiąc. Więc nie tak, że się z tobą nie zgadzam, nie zagłębiałem się w temat stałych fragmentów, ale coś w tym jest. Może się okazać (i na to się zapowiada) że będzie kolejnym, któremu podziękujemy po sezonie.


Obrazek
Nicram_93

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 czerwca 2017
Posty: 1214
Rejestracja: 26 czerwca 2017
Podziekował: 43 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2024, 07:36

No nie, ludzie... Ja sam jestem pierwszy krytykantem Maxa, ale szanujmy się i w drugą stronę. O ile defensywa, a nawet po części pomoc, to dwie formacje gdzie jeszcze na upartego można mówić o byłych żołnierzach Maxa, to ofensywa to prawie kompletnie nowi ludzie. Kiedy mieli się zarazić Allegrizmem? Poza Vlaho oczywiście. Yildiz był, ale poważne granie zaczyna tak naprawdę w tym sezonie, Conceicao nowy, Gonzalez nowy, Koop nowy (to raczej o Mottcie między innymi nie najlepiej świadczy, że takiego gracza nie umie wykorzystać), dalej... W pomocy Luiz (dlaczego mam go nie wliczać? Gość robił niezłe statystyki w Premier League, a tu kopie się po czole. Owszem może to nie sama wina trenera, ale on sam też raczej jak na razie nie umiał go wykorzystać kiedy był dostępny). Lećmy dalej... Kalulu, Savona, Di Gregorio, Thuram. My naprawdę mamy co najmniej połowę składu nową, która gra na boisku, więc bez przesady z tym sprzątaniem po "betonie". Jest grudzień, pora na pierwsze oznaki pracy Motty, a tych nie ma. Jak na razie facet w ogóle się nie może tu odnaleźć. I może pora zastanowić się co się dzieje, że trafiają do nas kolejni obiecujący zawodnicy, a u nas zaczynają się kopać po czole? Do tej pory winiłem głównie Maxa, ale Maxa już nie ma, a problem pozostaje.

Cieszy mnie, że Allegriego już nie ma, w końcu, ale jak na razie Motta to kompletne rozczarowanie i nie ma co czarować rzeczywistości. Może się to jeszcze zmieni, ale sygnałów ku temu w zasadzie na ten moment nie ma.


Obrazek
"Prawdziwy dżentelmen nigdy nie opuszcza swojej damy."
Alessandro Del Piero, czerwiec 2006r.
Distant Dreamer

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 lipca 2023
Posty: 676
Rejestracja: 16 lipca 2023
Podziekował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 90 razy

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2024, 07:44

La Gazzetta dello Sport podaje, że Juventus Thiago Motty zanotował drugi najgorszy start sezonu od 14 lat (27 punktów w 15 meczach).

Tylko Massimiliano Allegri w sezonie 2021/22 zdobył mniej punktów (24) w pierwszych 15 kolejkach Serie A. Wówczas Stara Dama finiszowała na 4. miejscu z dorobkiem 70 "oczek".

Można narzekać na Motte ale jak widać standardy beznadziei wyznacza inny pan.
Szkoda tylko że Motta bierze z niego przykład....
Patrząc realnie to teraz margines błędu został wyczerpany i wszystkie mecze do stycznia trzeba bezwzględnie wygrać.


Mateys

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 marca 2005
Posty: 315
Rejestracja: 03 marca 2005
Podziekował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2024, 08:12

Distant Dreamer pisze: 10 grudnia 2024, 07:44 Patrząc realnie to teraz margines błędu został wyczerpany i wszystkie mecze do stycznia trzeba bezwzględnie wygrać.
Nie łudziłbym się. Będą dalsze wtopy. I byłyby do wybaczenia, gdyby było widać progres w grze.

Ja podtrzymuję swoje zdanie z początku sezonu - top 4 w lidze i kolejna runda LM - to realne cele dla Motty na początek. Ale wszystko to miało się łączyć z poprawą jakości gry. Niby rozumiem, że skoro nie widać różnicy między Mottą a Allegrim, to po co przepłacać za tego drugiego, ale chyba po coś to zmiana była? Nie chodziło przecież tylko o redukcję kosztów Najdroższego-z-najgorszych.


Verse

Juventino
Juventino
Rejestracja: 31 sierpnia 2009
Posty: 223
Rejestracja: 31 sierpnia 2009
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2024, 12:51

Distant Dreamer pisze: 10 grudnia 2024, 07:44 La Gazzetta dello Sport podaje, że Juventus Thiago Motty zanotował drugi najgorszy start sezonu od 14 lat (27 punktów w 15 meczach).

Tylko Massimiliano Allegri w sezonie 2021/22 zdobył mniej punktów (24) w pierwszych 15 kolejkach Serie A. Wówczas Stara Dama finiszowała na 4. miejscu z dorobkiem 70 "oczek".

Można narzekać na Motte ale jak widać standardy beznadziei wyznacza inny pan.
Szkoda tylko że Motta bierze z niego przykład....
Patrząc realnie to teraz margines błędu został wyczerpany i wszystkie mecze do stycznia trzeba bezwzględnie wygrać.
Zgadzam się w pełni. Jak możemy porównywać 1-szy sezon Motty z 3-cim Maxa. 1-szy sezon Maxa 70 pkt (4-te miejsce) po sezonie Pirlo 78 pkt (4-te miejsce). W zeszłym sezonie mieliśmy 71 pkt (3-miejsce). Także przez 3 lata poprawiliśmy się o 1 pkt, w dodatku nasza gra to było istne piekło dla kibica.

Ja byłem fanem Motty od początku, ale też w poprzednim sezonie oglądałem Bologne. Grała ładnie, ale nie widowiskowo, a co ważne te bramki wpadały często jakby przypadkiem. To nie była porywająca gra, ale ogółem oglądało się to lepiej, niż Juventus Allegriego - tutaj można by jeszcze wymienić wiele zespołów grających ładniej, niż Juventus Maxa :) Jednak wciągnięcie Bologni na 5 miejsce robiło wrażenie. Myślę, że wielu uważało, że jeśli można skończyć z Bologną na 5 miejscu, to z Juventusem Motta będzie walczył o mistrzostwo. Zdecydowanie dużym problemem w zespole są kontuzje, bo filozofia Motty opiera się na tym, że gra ten kto gra lepiej na treningu, a nie nazwisko. Także gdyby Milik był zdrowy, to można byłoby się spodziewać ławki Dusana przez kilka meczów pod rząd. Niestety oglądam mecze i widzę, że gra jest fatalna, a to, że od początku byłem przekonany co do Motty tego nie zaślepia. Nie widać żadnego progresu. Były mecze gdzie piłka chodziła szybko - zwłaszcza jak byliśmy pod pressingiem. Następnie jesteśmy na połowie przeciwnika i przecieram oczy ze zdziwienia, bo to znowu drużyna Maxa grająca sobie na około od lewej do prawej. W dodatku ten irytujący Locatelli, który coraz częściej wycofuje piłke do tyłu, by od nowa budować powolne akcje, bo przeciwnik zawarł szyki. Nie wiem również co myśleć o zimowych wzmocnieniach, bo mówi się tylko o defensywie, a my jesteśmy ofensywnie bezjajeczni :facepalm:


Distant Dreamer

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 lipca 2023
Posty: 676
Rejestracja: 16 lipca 2023
Podziekował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 90 razy

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2024, 15:49

Mateys pisze: 10 grudnia 2024, 08:12
Distant Dreamer pisze: 10 grudnia 2024, 07:44 Patrząc realnie to teraz margines błędu został wyczerpany i wszystkie mecze do stycznia trzeba bezwzględnie wygrać.
Nie łudziłbym się. Będą dalsze wtopy. I byłyby do wybaczenia, gdyby było widać progres w grze.

Ja podtrzymuję swoje zdanie z początku sezonu - top 4 w lidze i kolejna runda LM - to realne cele dla Motty na początek. Ale wszystko to miało się łączyć z poprawą jakości gry. Niby rozumiem, że skoro nie widać różnicy między Mottą a Allegrim, to po co przepłacać za tego drugiego, ale chyba po coś to zmiana była? Nie chodziło przecież tylko o redukcję kosztów Najdroższego-z-najgorszych.
Oczywiście pełna zgoda, natomiast patrząc na tabele to my już prawie wyczerpaliśmy margines błędu i tak jak piszesz gdyby ewolucję w grze byłoby widać to byłoby to do wybaczenia, no ale nie ma ewolucji i nie widać jej na horyzoncie.

Btw tylko troll jest w stanie wkleić połowę tekstu bo druga połowa uderza w jego bożka :prochno:
A pomyśleć że ludzie mu dalej odpisują :prochno:


piterjuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 września 2007
Posty: 509
Rejestracja: 05 września 2007
Podziekował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Nieprzeczytany post 10 grudnia 2024, 17:05

Miesiąc miodowy Motty i całej drużyny minął. Nowi zawodnicy wraz z trenerem mieli wystarczająco dużo czasu żeby się zaklimatyzować. Pierwsze rozliczenia powinny nadejść w styczniu, ostateczne po zakończeniu sezonu.
Na tę chwilę widzę ślamazarne rozgrywanie piłki niezależnie od strefy boiska. Nasza gra polega na monotonnych podaniach w szerz boiska, którymi nie da się zaskoczyć przeciwnika, nawet tego z dołu tabeli. Popełniamy mnóstwo prostych błędów technicznych. Nie ma gry w trójkątach, prostopadłych podań, a co za tym idzie klarownych sytuacji bramkowych.
Jednak najgorszą rzeczą, która napawa mnie wyłącznie pesymizmem, to regres nawet w stosunku do początku sezonu.
Kontuzje? Rozumiem, ale one mogą wpływać na mecze z czołówką, albo w co którymś meczu, a nie w każdym, nawet z ogórkami.
Na podsumowanie wciąż jest za szybko, wciąż wierzę, że uda się to ogarnąć jeszcze w tym sezonie, chociaż wiara ta jest coraz mniejsza.

PS. Wszelkim fanom i antyfanom jednego czy drugiego trenera dziękuję za komentowanie moich komentarzy. Interesuje mnie wyłącznie merytoryka, a nie jakieś emocjonalne pyskówki.


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 4130
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Podziekował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy

Nieprzeczytany post 11 grudnia 2024, 11:30

Tak szczerze to dziwię się narzekaniom na Mottę w kwestii ofensywnej :think: bo to nie jest nic nowego względem tego co proponował w Bolonii. Tam też było długie klepanie piłki (58,2% piłki miała Bolonia w zeszłym roku , tylko Napoli więcej). Obecne Juve ma 60,8% czasu gry gdzie za Maxia to było 47,9%. Także mamy tutaj dużo piłki ale to podobna gra co w Bolonii nic nowego, być może Motta tylko to potrafi. Pewnie też gracze muszą się przestawić na grę bez piłki na grę z piłką bo to jest problem, niby tę piłkę mamy, ale finalnie efekt podobny jak za Maxia jeżeli chodzi o kreację akcji a nawet czysto statystycznie gorzej bo w Serie mamy średnio w tym sezonie 1,52 vs 1,67 w poprzednim szans na gola.

Fakt też, że jego pomysł ograniczył mocno Giuntoli beznadziejnym mercato. Może to zacznie jakoś lepiej trybć, czasem są momenty gdzie tę piłką potrafią ograć praktycznie całe boisko z wyjątkiem "16" rywala, bardzo rzadko z tego długiego klepania udaje się dojść do momentu gdy jest szansa na dobre podanie czy to na boku czy do Vlaho. Brakuje właśnie tego ruchy w kluczowych momentach bez piłki, wszystko jest zbyt statyczne w końcowej fazie akcji. Ale to też w pewnym sensie z powodu specyfiki graczy, Vlaho piłką grać nie umie, Koop momentami porusza się jak wóz z węglem, zero dynamiki, Concencaio woli dostać piłkę i iść w drybling niż nią grać a Kenan jest bardzo chimeryczny, choć to akurat z racji wieku można jeszcze przymknąć oko.

Ale reasumując Motta tak grał i tak chce grać w Juve, chociaż ludzi biorąc pod uwagę specyfikę czysto piłkarską nie ma lepszych niż w Bolonii.


fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2329
Rejestracja: 16 maja 2006
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 11 grudnia 2024, 14:49

Zaczynam się powoli jednak niepokoić, mimo że od początku uważałem, ze TM potrzebuje czasu. Ok, kontuzje nie ułatwiają, ale tu nie widać progresu. I nie chodzi tu tylko o wyniki. Podczas naszych meczów nad boiskiem unoszą się demony Allegriego. Co z tego że mamy więcej piłkę, jeśli do niczego to nie prowadzi. Dalej, podobnie jak w poprzednich latach jesteśmy pasywni, nie ma agresji i po prostu jakby chęci do rozszarpania przeciwnika. Choć gdy trzeba gonić, to jednak coś tam potrafimy pokazać. TM powinien chyba pokazać lekko jaja i trochę przechylić wajchę w przód i od początku grać trochę odważniej. Człowiek się naczytał przed sezonem, że jego inspiracjami trenerskimi byli Bielsa, Low czy Gasperini więc widomo, że się wszyscy nastawili na co innego. No ale nie po to razem z trenerem wymieniamy pół składu, żeby dalej niemal nic się nie zmieniło. Co ciekawe mam wrażenie, że na początku tą chęć innej gry było widać, choć było dużo niedokładności i głupich strat, co usprawiedliwialiśmy brakiem zgrania, bo nowe granie nowy skład itp. Jednak zamiast ta gra się coraz bardziej zazębiać, to po prostu jej nie ma. Z czego to wynika ? TM stwierdził, że to jednak nie ma piłkarzy na takie granie ? Czy postanowił zwolnić tempo ze swoją piłką ?
Ta bezjajecznosć mnie najbardziej dobija. Zwłaszcza jak człowiek oglądnie czasem taką Atalantę.


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
Distant Dreamer

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 lipca 2023
Posty: 676
Rejestracja: 16 lipca 2023
Podziekował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 90 razy

Nieprzeczytany post 11 grudnia 2024, 15:09

fazzi pisze: 11 grudnia 2024, 14:49 Człowiek się naczytał przed sezonem, że jego inspiracjami trenerskimi byli Bielsa, Low czy Gasperini więc widomo, że się wszyscy nastawili na co innego.
Akurat inspiracjami Motty (co mu wyciągnięto na forum gdy tu przychodził) byli :
Gasperini,Ancelotti,Mourinho i Klopp

Z Mottą jest ten problem że nie ma jak w Bologni rozgrywającego obrońcy niczym Calafiori ani napastnika pokroju Zirkzee.
Giuntoli oczywiście zamiast z trenerem budować skład to se stworzył własną (i beznadziejną) drużynę, co nie pomaga a wręcz przeszkadza Mottcie.
Natomiast mój główny zarzut o czym już chyba pisał to fakt że jeśli gramy z powodu kontuzji cały czas taką samą około 15 graczy to oni powinni pokazywać zalążki zgrania, natomiast widzimy bandę losowych patałachów.


fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2329
Rejestracja: 16 maja 2006
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 11 grudnia 2024, 19:13

Distant Dreamer pisze: 11 grudnia 2024, 15:09
fazzi pisze: 11 grudnia 2024, 14:49 Człowiek się naczytał przed sezonem, że jego inspiracjami trenerskimi byli Bielsa, Low czy Gasperini więc widomo, że się wszyscy nastawili na co innego.
Akurat inspiracjami Motty (co mu wyciągnięto na forum gdy tu przychodził) byli :
Gasperini,Ancelotti,Mourinho i Klopp
No tu wyczytałem co innego. Ani słowa o Mourinho czy Ancelottim

https://www.footballcoin.io/blog/thiago ... 2023-2024/


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
Distant Dreamer

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 lipca 2023
Posty: 676
Rejestracja: 16 lipca 2023
Podziekował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 90 razy

Nieprzeczytany post 11 grudnia 2024, 19:48

fazzi pisze: 11 grudnia 2024, 19:13
Distant Dreamer pisze: 11 grudnia 2024, 15:09
fazzi pisze: 11 grudnia 2024, 14:49 Człowiek się naczytał przed sezonem, że jego inspiracjami trenerskimi byli Bielsa, Low czy Gasperini więc widomo, że się wszyscy nastawili na co innego.
Akurat inspiracjami Motty (co mu wyciągnięto na forum gdy tu przychodził) byli :
Gasperini,Ancelotti,Mourinho i Klopp
No tu wyczytałem co innego. Ani słowa o Mourinho czy Ancelottim

https://www.footballcoin.io/blog/thiago ... 2023-2024/
https://onefootball.com/en/news/spezia- ... n-34238103

https://onefootball.com/en/news/thiago- ... e-38975611

proszę
co jak co ale dużo tych inspiracji miał :laugh:


ODPOWIEDZ