Borriello przyłapany na dopingu. Co sądzicie o dopingu?

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
Wonki

Juventino
Juventino
Rejestracja: 15 czerwca 2005
Posty: 317
Rejestracja: 15 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 22 grudnia 2006, 12:25

Onet.pl pisze:Włoski Komitet Olimpijski ogłosił, że rezultat testu antydopingowego 24-letniego napastnika AC Milan Marco Borriello. Test przeprowadzony 11 listopada po meczu 11 kolejki Serie A wykazał obecność Kortyzonu - sterydu zabronionego w zawodowym sporcie.
To pierwszy w tym roku przypadek dopingu we włoskiej piłce nożnej. Sprawę przejmie Włoski Związek Piłki Nożnej, który zdecyduje o wymiarze kary zastosowanym wobec Borriello.

Wychowanek lombardzkiego klubu rozegrał w tym sezonie dwa mecze we włoskiej lidze i jeden w eliminacjach do Ligi Mistrzów. W zeszłym sezonie był wypożyczony do FBC Treviso.
Przykro czytać takie rzeczy o drugim największym zespole włoskim ( :wink: ). Widziałem Boriello już kiedyś w akcji i całkiem nieźle sobie poczynał, ale okazało się, że nie osiągnąć tego w pełni, że tak powiem, "samodzielnie". Nie przepadam za szczególnie za Milanem, ale szanuję ten klub i na prawdę mnie osobiście nie cieszy taka wiadomość. Takie niespodzianki nie wpływają dobrze na renomę ligii włoskiej... Milaniści obecni na forum: wiecie cosik na ten temat?? Co może grozić Boriello??

Chciałem to już wkleić do tematu "Wszystko o Milanie" ale chciałem też poznać Wasze zdanie w kwestii z Milanem niezwiązanej.
Czy myślicie, że "wspomaganie się" jest czysto sportową skłonnością?? Czy może to nie jest już honorowa i szlachetna rywalizacja?? Czy Wy, gdybyście mieli okazję wystąpić w Juve, wspomagalibyście się niedozwolonymi środkami aby "pomóc drużynie" jednak ryzykując wykrycie i narażając tym samym na straty renomę klubu??

Wg mnie to już zaczyna być powoli przekleństwem boisk piłkarskich. "Wspomaganie się" nie ma wg mnie nic wspólnego z honorową walką z rywalem i własnymi słabościami. Gdybym miał cokolwiek osiągnąć w sporcie to chciałbym to robić bez "ułatwień". Przynajmniej miałbym świadomość, że cokolwiek osiągnę to osiągnę to tylko i wyłącznie dzięki sobie. Nigdy bym nie zaryzykował renomy Juve tylko po to, żeby sobie "ułatwić" grę.


Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 695
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 22 grudnia 2006, 12:50

Szkoda kolejne dowody ze piłka we Włoszech i pewno nie tylko, nie jest czysta. Zle nam kibicom słuchać takich rzeczy :(! Nie lubie Milanu ale niedobrze się z tym czuje bo takich zawodników może byc więcej.
Niestety piłką żadzi pieniądz i chęć zwycięstwa ale dla mnie ktos kto jedzie na dopingu nie jest sportowcem, nie ma nic ze sportem wspólnego!

Borriello pewnie dostanie dyskwalifikacje na pare lat i w taki głupi sposób sobie kariere załatwił, żałosny typ!


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
morfeuszrejowiec

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 maja 2005
Posty: 187
Rejestracja: 20 maja 2005

Nieprzeczytany post 22 grudnia 2006, 13:08

Wonki pisze: ). Widziałem Boriello już kiedyś w akcji i całkiem nieźle sobie poczynał
nieźle sobie poczynał wlasnie przez ten doping...gdyby nie to to pewnie bysmy o nim nie slyszeli...te afery źle wpływają na wloski futbol :/ miejmy nadzieje, ze to juz ostatni taki przypadek :pray:


Venomik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lipca 2005
Posty: 1489
Rejestracja: 20 lipca 2005

Nieprzeczytany post 22 grudnia 2006, 13:08

Przede wszystkim należałoby się dowiedzieć czegoś więcej:
co to za substancja, czy można ją zarzyć przypadkiem.
Więc poczekajmy co się okaże, bo ten środek jest częścią wielu leków. Nie mogę znaleźć żadnej informacji o tym jak wielką ilość tego środka wykryto w jego krwi.
Cokolwiek by się nie stało - popełnił błąd. Każde lekarstwo należy uzgodnić z lekarzem klubu. Bo sam człowiek nie spamięta listy zakazanych środków i tego gdzie są wykorzystywane.
Ale określenia: 'żałosny typ' są nie na miejscu.
Póki co jeszcze nic nie wiemy. Więc nic nie piszmy :)
Nie sądź zbyt szybko, żebyś sam zbyt szybko osądzony nie został.


Dirty mind
ODPOWIEDZ