Serie A 17/18 (23): JUVENTUS F.C 7-0 Sassuolo
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3489
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Niesamowite jest dla mnie to, że w tym meczu zabrakło 2 naszych najlepiej wyszkolonych technicznie piłkarzy z przodu - Dybali i D.Costy. Do tego nie było Cuadrado. Mimo to strzelamy 7 goli!
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Meczu nie oglądałem. Ogarnia mnie pusty śmiech jak czytam, że wynik jest rezultatem tego, że Sassuolo poddało się już przed wejściem na boisko. Tak to moi drodzy powinno wyglądać, to jest właśnie ta ambicja, którą powinien mieć Juventus - nie dla kalkulowania, tak miażdżenia przeciwnika. Na start przeciwnika ogórkowego. Przeciwnik ma być obsrany, a nie walczyć o swoje, taki status osiąga się wyłącznie przez pokaz siły a nie drżenie o wynik do ostatnich minut.
Szkoda, że ten mecz to taki jednorazowy wyskok.
Szkoda, że ten mecz to taki jednorazowy wyskok.
Rdziłem Ci - skończ błaznować, a Ty znowu swoje.MRN pisze:Aby dziś była taka gra, musiało być męczenie buły z Atalantą
- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Swoją drogą. 4 Hat-Trick w tym sezonie strzelony przez naszego gracza i drugi przeciwko Sassuolo. Najpierw Dybala u nich, teraz Higuain u nas. W ogóle to od kiedy Allegri jest naszym trenerem, to dopiero w tym sezonie komukolwiek udało się go ustrzelić. Ostatnim zdobywcą Hat-Tricka przed tym sezonem był Tevez. Który dokonał tego w meczu przeciwko... Sassuolo. 

- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2762
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Mozna by rzec "wreszcie". Mecz co prawda musialem ogladac katem oka, ale widac bylo zaangazowanie w zawodnikach. Po pierwszej polowie bylem pewien ze Max im zaciagnie reczny, ale sie mylilem. Fajnie ze Igla sie odblokowal. Berna mimo dwoch asyst chyba sredni mecz (strzaly w trybuny), ale tak jak mowie widzialem go katem oka.
Nurtuja mnie tylko dwa pytania. Zdjecie Ruganiego i Sturaro zamiast Bentancoura.
Nurtuja mnie tylko dwa pytania. Zdjecie Ruganiego i Sturaro zamiast Bentancoura.
- freddie88
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 110
- Rejestracja: 18 marca 2009
No to chlopcy sie wczoraj rozstzrzelali7-0
.Oby w LM z totkami bylo dobrze nie mowie o 7-0 ale jak by bylo 3-0 bylo by super:)

Myślę, że piosenki Queen są czystym eskapizmem , są jak dobry film.,,Uwielbiam Królową.
Wyczynia niesamowite rzeczy-Freddie Mercury:)
Wyczynia niesamowite rzeczy-Freddie Mercury:)
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Doczepiłeś się do mnie, że narzekam, więc ci odpowiedziałem. Bardziej podobał mi się mecz z Romą na 1:0, bo było więcej emocji. Czy tak trudno to zrozumieć?jackop pisze:Jak mam z Tobą rozmawiać, skoro celowo lub nie ignorujesz to co napisałem. Ja o spotkaniach z ogórkami Serie A, dolną częścią tabeli, a Ty mi wyjeżdżasz z emocjami po 1-0 z Romąewerthon pisze:Widzę, że ty utożsamiasz atrakcyjność meczu z liczbą zdobytych goli. Dla mnie dużo bardziej atrakcyjne jako kibica było np. zeszłoroczne zwycięstwo z Romą 1:0.![]()
Rozumiem, że to było odniesienie także do mnie. Skoro meczu nie oglądałeś to się nie wypowiadaj. Jak można pisać takie rzeczy nie widząc podejścia do meczu przeciwnika. Oni mieli zaangażowanie na poziomie towarzyskiego meczu oldboyów, poprzednie drużyny z którymi graliśmy postawiły nam się znacznie bardziej. Rozumiem, że dla ciebie postawa przeciwnika wcale nie ma przełożenia na wynik bramkowyszczypek pisze:Meczu nie oglądałem. Ogarnia mnie pusty śmiech jak czytam, że wynik jest rezultatem tego, że Sassuolo poddało się już przed wejściem na boisko.

Naprawdę odechciewa się tutaj pisać. Bo przyjdzie jakiś malkontent, rozdrabnia wypowiedź na atomy i przyczepia się do wszystkiego. Potem musisz się tłumaczyć takiemu ze swojej opinii.
Ostatnio zmieniony 05 lutego 2018, 09:30 przez ewerthon, łącznie zmieniany 3 razy.
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Napewno nie Ci sami, którzy narzekali na męczenie buły.dr.DeV pisze:Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że nawet po tak przekonującym zwycięstwie znajdą się i tacy co będą narzekać :eh:
Ten mecz pokazał, że można. I nie chodzi mi tu o rozmiary zwycięstwa, bo czasami tak się po prostu zdarza, że wpada prawie wszystko.
Można prowadzić i chcieć zdobywać kolejne bramki. Można stwarzać sytuacje tak w pierwszej, jak i ostatniej minucie meczu jednocześnie nie pozwalając rywalowi na zbyt wiele.
Trzymam kciuki za takie podejście z ogórkami w lidze.
Z Tottenhamem natomiast styl mnie kompletnie nie interesuje. Możemy mieć pełną kontrolę nad meczem w Bukola tego sformułowania znaczeniu. I don't care, trzeba awansować.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Olaboga, to jakie miałeś oczekiwania wobec meczu z Sassuolo? Chciałeś emocji jak w meczu z Romą czy przekonywującego zwycięstwa bez kalkulacji i uczuć?ewerthon pisze:Bardziej podobał mi się mecz z Romą na 1:0, bo było więcej emocji. Czy tak trudno to zrozumieć?
Kolego, w kolejnym (nie cytowanym przez Ciebie) zdaniu napisałem "Tak to moi drodzy powinno wyglądać". Ja bym chciał, żeby Sassuolo poddało ten mecz przed wyjściem na boisko. Jeżeli nie poddali i wynik jest rezultatem naszej kosmicznej gry, to cieszę się tym bardziej, kolejni ogórkowi przeciwnicy będą wiedzieć co ich czeka.ewerthon pisze:Skoro meczu nie oglądałeś to się nie wypowiadaj. Jak można pisać takie rzeczy nie widząc podejścia do meczu przeciwnika.szczypek pisze:Meczu nie oglądałem. Ogarnia mnie pusty śmiech jak czytam, że wynik jest rezultatem tego, że Sassuolo poddało się już przed wejściem na boisko.
Jesteś dziwny.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Za to ty jesteś normalny, właśnie przez takich ludzi jak ty, to forum upada. Jesteś mistrzem w przyczepianiu się do głupot, tylko dlatego, że coś nie pasuje twojemu sposobowi rozumowania. Każdy wie, że nie można napisać posta na jakiś temat, który przedstawia inny punkt widzenia bo zaraz przyjdzie szczypek i zacznie męczyć bułę.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Kolego, napisałem, że ja bym chciał, żeby drużyny pokroju Sassuolo poddawały się przed meczem z nami. Chcę jak najwięcej przekonywujących zwycięstw, a nie kalkulowania i drżenia o wynik do ostatnich minut. Emocje zostawiam sobie na mecze na topie, z ogórkami chciałbym oglądać pełną dominację i piękną grę. TO NA POCZĄTEK.ewerthon pisze:Za to ty jesteś normalny, właśnie przez takich ludzi jak ty, to forum upada. Jesteś mistrzem w przyczepianiu się do głupot, tylko dlatego, że coś nie pasuje twojemu sposobowi rozumowania. Każdy wie, że nie można napisać posta na jakiś temat, który przedstawia inny punkt widzenia bo zaraz przyjdzie szczypek i zacznie męczyć bułę.
Nigdzie nie napisałem, że wynik 7:0 nie wynika z odpuszczenia tego meczu przez Sassuolo (co Ty sugerowałeś i w czym masz pełną rację). Pociągnąłem wątek, że dla mnie to nic złego, że tak się stało. Z czym Ty masz tutaj problem?
A forum nie upada, po prostu coraz więcej błaznów mamy w tym przybytku. Schemat najczęściej wygląda tak - przedstawiłeś swoją opinię, ja się z nią w pewnym sensie nie zgadzam, ale nie mogę wejść w merytoryczną dyskusję, bo zamiast odpowiadać na poziomie wolisz sobie ponarzekać na mnie i na forum.
Z mojej strony koniec.
- DonPatch
- Juventino
- Rejestracja: 02 stycznia 2010
- Posty: 761
- Rejestracja: 02 stycznia 2010
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Mylicie przyczynę ze skutkiem. Słaba postawa Sassuolo nie była przyczyną naszego zwycięstwa, tylko skutkiem szybkich gongów z naszej strony. Przecież po 1. bramce oddaliśmy im piłkę i coś tam kleili, ale szybkie 2 nokauty ze strony Khediry zakończyły ich marzenia na dobry rezultat.

- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Nie rozumiem narzekania na grę Sassuolo w defensywie. Niech mi ktoś powie gdzie zrobili nam prezent przy którymkolwiek z goli??
1 - zamieszanie w polu karnym, przytomność Sandro.
2 - celne dośrodkowanie z rożnego Pjanica, przedłużenie głową Sandro piłka pod nogi Khediry.
3 - kapitalne podanie Pjanica wyjście Khediry który mógł się zapytać tylko bramkarza: "W który róg??"
4 - Piękna bomba Pjanica, po podaniu Khediry - bramkarz nie miał nic do powiedzenia, najwyżej - Wow.
5 - Świetne ogranie obrońców przez Higuaina i gol po podaniu Bernardeschiego.
6 - Kapitalne podanie Marchisio z drugiej linii do Higuaina (Tak kiedyś z Carpi Pogbie podał) - Pipita ograł zwodem bramkarza i lewą nogą wsadził piłkę w siatę.
7 - Rozegranie Higuaina z Federico + No-look pass Bernardeschiego + kapitalne wejście Pipity.
Nigdzie prezentu nie było, ani nawet rażącego błędu, przy żadnym z 7(:shock: dalej) goli. No Sorry ale Klasa piłkarska Gonzalo jest większa od obrońców Sassuolo i nie dziwne że on sobie radził z nimi...
1 - zamieszanie w polu karnym, przytomność Sandro.
2 - celne dośrodkowanie z rożnego Pjanica, przedłużenie głową Sandro piłka pod nogi Khediry.
3 - kapitalne podanie Pjanica wyjście Khediry który mógł się zapytać tylko bramkarza: "W który róg??"
4 - Piękna bomba Pjanica, po podaniu Khediry - bramkarz nie miał nic do powiedzenia, najwyżej - Wow.
5 - Świetne ogranie obrońców przez Higuaina i gol po podaniu Bernardeschiego.
6 - Kapitalne podanie Marchisio z drugiej linii do Higuaina (Tak kiedyś z Carpi Pogbie podał) - Pipita ograł zwodem bramkarza i lewą nogą wsadził piłkę w siatę.
7 - Rozegranie Higuaina z Federico + No-look pass Bernardeschiego + kapitalne wejście Pipity.
Nigdzie prezentu nie było, ani nawet rażącego błędu, przy żadnym z 7(:shock: dalej) goli. No Sorry ale Klasa piłkarska Gonzalo jest większa od obrońców Sassuolo i nie dziwne że on sobie radził z nimi...
- daroo89
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2010
- Posty: 320
- Rejestracja: 10 marca 2010
Defensywa Sassuolo nie popełniła absolutnie żadnego błędu, masz 100% racji. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że zagrali dobry mecz. Przy bramce nr 2 w ogóle w łatwy sposób nie pogubili krycia, przy kolejnym Peluso (tak na marginesie moim zdaniem zawodnik meczu) w ogóle nie "złamał" linii spalonego. Dalej bardzo aktywnie doskoczyli, by zablokować strzał PjanicIa na 20 metrze. Przy bramce na 6-0 mieli naprawdę mało czasu na lepsze ustawienie się do długiego podania i w ogóle bardzo umiejętnie złapali Pipitę na ofsajdzie. Dawno Juventus nie gościł drużyny, która grała tak biernie w obronie jak Sassuolo. Broń Boże nie umniejszam zawodnikom Juve dobrego występu. Bardzo się cieszę, że mieli ochotę wykorzystać fatalną postawę rywala i sprawić sobie i nam, kibicom miłą niespodziankę rozmiarem wczorajszego zwycięstwa.
Proponuję zastanowić się kilka razy przed napisaniem kolejnego komentarza. W tym temacie to chyba Twój 20-sty.
Proponuję zastanowić się kilka razy przed napisaniem kolejnego komentarza. W tym temacie to chyba Twój 20-sty.
Bukol87 pisze:Bardzo dobry w odbiorze ze świetną wydolnością. Technika jak na prawego obrońcę wystarczająca. Jest walka i duża świadomość taktyczna. Sturaro ma wszelkie atrybuty by dawać radę, nawet na poziomie LM.