LM 16/17 (1/4): Barcelona 0-0 JUVENTUS (0-3)
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Wbrew pozorom ten dwumecz nie jest jeszcze rostrzygnięty i zdarzyć sie może tutaj jeszcze wszystko, lacznie z dogrywką czy karnymi. Wyobrazam sobie taki scenariusz, nawet pomimo faktu, ze nasza defensywa jest dosc dobra. Barcelona potrafi u siebie wygrywac nawet bardzo wysoko z dobrymi rywalami.
2:1, 3:1 dla Barcy przyjalbym przed meczem w ciemno. Byle awansować.
2:1, 3:1 dla Barcy przyjalbym przed meczem w ciemno. Byle awansować.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- Kamex22
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
- Posty: 1396
- Rejestracja: 19 sierpnia 2006
Eee? I na JS i na CN wymiary boiska to 105x68.Adrian27th pisze:Prawda jest taka że Cuadrado na większym boisku będzie miał jeszcze lepsze pole do popisu z jego szybkością.
Zdajecie sobie sprawę, że w najlepszym przypadku zostało nam 11 meczów? 6 w lidze, 4 w CL (podkreślam słowo "najlepszym") oraz finał CI. Szybko zleciał ten sezon. Dobrze, że forma zdążyła przyjść przed wakacjami

- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Ja się bardzo cieszę, że Messi na lewym skrzydle traci tak z 30% mocy. Gdyby Enrique mógł "uciec go" tam przed parą Sandro-Mandżukić, mielibyśmy spory problem. I Cuadrado musiałby grać głębiej, mniej polować na okazje do kontry, i Khedira zostawiać więcej miejsca ichniejszemu środkowi pola.
Wciąż, opcja Messiego za plecami napastników to jest coś na co musimy się mocno przygotować. Może nawet poświęcić kogoś z podstawy, żeby mocniej zaryglować środek, nie tracąc przy tym potencjału w kontrach.
Mam nadzieję, że Higuain poćwiczy sobie główki do środy. Miał w ostatnich meczach trochę piłek na czole i wszystko baloniaste, bez energii.
Wciąż, opcja Messiego za plecami napastników to jest coś na co musimy się mocno przygotować. Może nawet poświęcić kogoś z podstawy, żeby mocniej zaryglować środek, nie tracąc przy tym potencjału w kontrach.
Mam nadzieję, że Higuain poćwiczy sobie główki do środy. Miał w ostatnich meczach trochę piłek na czole i wszystko baloniaste, bez energii.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Jestem tego samego zdania i choć wierzę w naszą drużynę to jednak mam cykora bo wszystko zależy od tego czy naszym nie zmięknie rura i czy w ogóle będą w stanie coś ukłuć. Strzelenie bramki obecnej Barcelonie to żadna sztuka ale trzeba mimo wszystko zagrać agresywnie i odważnie. Mnie spędza z powiek łatwość z jaka naszej cudownej obronie strzelali w zeszłym roku zawodnicy Bayernu, których siła rażenia w zeszłym roku i tak była słabsza od MNS. Liczę na to, że wnioski zostały wyciągnięte a zawodnicy zdają sobie sprawę z tego, że ogrom pracy przed nimi. Ja do końca meczu będę miał cykora bo możemy być tymi, którzy Barcę wywalą za burtę i będziemy mieli realne szanse na występ w finale, zwycięskim oczywiście. Barca od początku nas zamknie i na własnej połówce i będziemy mieli problemy aby z niej wyjść. Jeżeli będzie dogrywka to raczej nie wytrzymamy tego bo psychika się posypie, tak było z Bayernem gdzie w dogrywce już nas nie było a sam Buffon robił dobrą minę do złej gry.jakku1 pisze:Wbrew pozorom ten dwumecz nie jest jeszcze rostrzygnięty i zdarzyć sie może tutaj jeszcze wszystko

- Vanquish
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Posty: 1578
- Rejestracja: 05 kwietnia 2008
- Podziekował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Nie było to przypadkiem tak, że jedna bramka ze spalonego Lewego a druga po jego faulu na Bonuccim? To już połowa (z oczywistych względów nie liczę bramek z dogrywki) ich goli, a zdobywanie bramek nieprzepisowo to żadna sztuka.alessandro1977 pisze:Mnie spędza z powiek łatwość z jaka naszej cudownej obronie strzelali w zeszłym roku zawodnicy Bayernu, których siła rażenia w zeszłym roku i tak była słabsza od MNS.
a
f
d
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Ale mam na myśli rewanż w Monachium kiedy po pierwszej bramce wszystko się posypało jak domek z kart. Po pierwszej bramce Bayern odzyskał nadzieję i ruszył szturmem, my zaś nagle zapomnieliśmy to jak przez 75 minut ich skutecznie neutralizowaliśmy. Wielu kibiców Bayernu było poza stadionem bo w nic nie wierzyli, potem doznali chyba niezłego szoku 


- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1269
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
3:1 może nie. Co prawda dałoby nam awans, ale koszty leczenia po takim horrorze byłyby ogromne.jakku1 pisze:2:1, 3:1 dla Barcy przyjalbym przed meczem w ciemno. Byle awansować.

- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1668
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Za zawsze mniejsze koszty niz tych po porazce PSG na Camp no 1-6.Baczu pisze:3:1 może nie. Co prawda dałoby nam awans, ale koszty leczenia po takim horrorze byłyby ogromne.jakku1 pisze:2:1, 3:1 dla Barcy przyjalbym przed meczem w ciemno. Byle awansować.
:roll:
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Jakie dogrywki, karne
Nawet pesymiści z tego forum w to nie wierzą. Barcelona w obecnej formie fizycznej i ogólnej formie, szczególnie braki jakości w pomocy i obronie nie jest w stanie wygrać z Juventusem 3:0. Jedyną rzeczą może martwić dobór sędziego i jakiekolwiek drukowanie. Ale nie wierzę że UEFA drugi raz sobie strzeli w kolano.
Nawet pesymiści z tego forum w to nie wierzą. Barcelona w obecnej formie fizycznej i ogólnej formie, szczególnie braki jakości w pomocy i obronie nie jest w stanie wygrać z Juventusem 3:0. Jedyną rzeczą może martwić dobór sędziego i jakiekolwiek drukowanie. Ale nie wierzę że UEFA drugi raz sobie strzeli w kolano.

- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Panowie, jak my mamy wyjść z cienia europejskich gigantów jako klub i stworzyć kwartet z najlepszą trójką, skoro kibice robią po majtkach i czują strach przed roztrwonieniem 3-bramkowej przewagi!? Strasznie was wystraszyła ta remontada z Paryżem.
Jedna ważna kwestia - my tę bramkę na Camp Nou na 100% strzelimy, jestem tego pewien jak Scudetto w tym sezonie, którego jeszcze formalnie nie mamy, ale jest tylko odłożone w czasie. Allegri podkreślał przed pierwszym meczem, że Barcelona zostawia na boisku sporo wolnych przestrzeni - my te przestrzenie potrafimy świetnie wykorzystywać, a skoro Blaugrana ma zamiar się na nas rzucić, to będzie ich w tym meczu jeszcze więcej niż w pierwszym. Dodając do tego beznadziejną grę w obronie drużyny Luisa Enrique, to zdziwię się jeżeli nie ukąsimy ich więcej niż jedną bramką.
Wiadomo, że jeżeli Messi, Neymar i Suarez będą mieli swój dzień, to będzie się kotłowało pod naszą bramką, ale spokojnie, przecież w tym meczu musimy się głównie obronić przed rywalem, a przecież to potrafimy świetnie i katujemy tym cały sezon, nawet z Chievo gdy strzelamy bramkę i oddajemy piłkę. Spotkałem się z opinią po pierwszym meczu, że Juventus w mordowaniu meczów nabrał już takiej perfekcji, że nieistotne czy gramy z Pescarą czy Barceloną - robimy to tak samo dobrze.
Wiecie kiedy ostatni raz przegraliśmy czterema bramkami? 13 lat temu z Romą, podczas jednego z najgorszych sezonów Lippiego w historii i to grając w 10-tkę od 55 minuty.
Jedna ważna kwestia - my tę bramkę na Camp Nou na 100% strzelimy, jestem tego pewien jak Scudetto w tym sezonie, którego jeszcze formalnie nie mamy, ale jest tylko odłożone w czasie. Allegri podkreślał przed pierwszym meczem, że Barcelona zostawia na boisku sporo wolnych przestrzeni - my te przestrzenie potrafimy świetnie wykorzystywać, a skoro Blaugrana ma zamiar się na nas rzucić, to będzie ich w tym meczu jeszcze więcej niż w pierwszym. Dodając do tego beznadziejną grę w obronie drużyny Luisa Enrique, to zdziwię się jeżeli nie ukąsimy ich więcej niż jedną bramką.
Wiadomo, że jeżeli Messi, Neymar i Suarez będą mieli swój dzień, to będzie się kotłowało pod naszą bramką, ale spokojnie, przecież w tym meczu musimy się głównie obronić przed rywalem, a przecież to potrafimy świetnie i katujemy tym cały sezon, nawet z Chievo gdy strzelamy bramkę i oddajemy piłkę. Spotkałem się z opinią po pierwszym meczu, że Juventus w mordowaniu meczów nabrał już takiej perfekcji, że nieistotne czy gramy z Pescarą czy Barceloną - robimy to tak samo dobrze.
Wiecie kiedy ostatni raz przegraliśmy czterema bramkami? 13 lat temu z Romą, podczas jednego z najgorszych sezonów Lippiego w historii i to grając w 10-tkę od 55 minuty.
Ostatnio zmieniony 16 kwietnia 2017, 22:29 przez Vincitore, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Takie podejście to jedyne co może nas powstrzymać.jakku1 pisze:2:1, 3:1 dla Barcy przyjalbym przed meczem w ciemno. Byle awansować.

Irytuje mnie to całe kwękanie o remontadzie, o tym, że poza obroną jesteśmy gorsi od Paryża, o tym ile to mieli setek w Turynie i ile będzie po dwudziestu minutach. Jeśli nie wygramy równie efektownie co w pierwszym meczu wejdę tu po spotkaniu i będę wytykał błędy. :o
calma calma
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
A ja Tobie zazdroszczę tego spokoju i pewności siebie. Kiedy się czeka tyle lat i jest świadomość tego, że upragniony cel jest tak blisko to wszelkie możliwe myśli zakłócają nawet najbardziej pewną rzecz. Nic na to nie poradzę bo naprawdę jest duża szansa aby zwyciężyć w tych rozgrywkach w tym roku, dla Gigiego, któremu ten uszatek należy się jak psu buda. Nie udało się Nedvedovi, niech się uda BuffonowiCavAllano pisze:Alessandro, współczuję Ci tego cykora.


- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2508
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
A ja jak czułem przed pierwszym meczem wygraną 2:0 dla Juve, tak teraz czuję bramkowy 1:1 remis. Czy to znak, że wygramy 2:1 ?
W sumie nie zdziwi mnie to wcale. Mam wrażenie, że ta drużyna pomimo swojej chimeryczności ma wreszcie jaja i siłę żeby sięgnąć po Ligę Mistrzów.

Ostatnio zmieniony 16 kwietnia 2017, 22:31 przez Sila Spokoju, łącznie zmieniany 1 raz.
