Liga Mistrzów 2016/17

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
Zablokowany

Na jakim etapie Juventus zakończy udział w LM 2016/17

4. miejsce w fazie grupowej
1
1%
3. miejsce w fazie grupowej
1
1%
1/8 finału
5
3%
ćwierćfinał
15
10%
półfinał
41
28%
zwycięstwo
83
57%
 
Liczba głosów: 146
Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 2824
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 15 lutego 2017, 23:52

Zieliński dzisiaj grał przeciętnie. Jednak musi jeszcze dojrzeć do gry w takich meczach. Podobnie, jak większość Napoli. Piotrowi oczywiście wielu okazji życzę, najlepiej w naszych barwach, reszcie - wręcz przeciwnie.


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2414
Rejestracja: 17 października 2002
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 16 lutego 2017, 00:00

Mam dokładnie odwrotne spostrzeżenia. :)
Zaimponował mi właśnie szybkimi nogami, błyskawicznym sklejaniem piłki i równie szybkim zabieraniem się z nią do przodu, odważnie, między linie.
Stratę po której dostał żółtko naprawił czystym odbiorem, parę innych to były podania w punkt i w tempo... graczy Realu. Zawodnicy Napoli zatrzymywali się i dostawali za mocne piłki. W grze pod presją, na małej przestrzeni nie tracił głowy, prezentował się równie dojrzale co Hamsik. Kiedy ostatnio ktoś tak zabawił się z Casemiro? Gdyby dzisiaj Zielu zagrał w białej koszulce zostałby motm. :) Takiego zawodnika brakuje Królewskim, takiego nie znaleźli w gwiazdorzących i dryblujących Isco i Jamesie.
Idealnie jeszcze nie było ale to są tylko 22 lata. Zapisuję się do jego fanklubu.
Ostatnio zmieniony 16 lutego 2017, 00:03 przez Pluto, łącznie zmieniany 1 raz.


calma calma
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 16 lutego 2017, 00:03

Oglądaliśmy inny mecz.


Grał do najbliższych, prostopadłych nie szukał, długie podania tylko w tył (jedno z niewielu w przód/do boku, było rzeczywiście za szybkie dla prawoskrzydłowego). Nie pokazywał sie do gry na wolne pole - raczej chował się, przylepiając się do piłkarzy Realu, kiedy Napoli było przy piłce. W defensywie czekał/spózniony naiwnie nabierał się .na zwody (tylko jedno fajne kontaktowe wejście na Casemiro widziałem). Lepiej, oprócz kiksu, grał Diawara (dynamika). Allan z kolei po wejściu dograł fajne prostopadłe - coś, czego Piotrek nie próbował.


Choć do fanklubu i ja się piszę
.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 8997
Rejestracja: 19 września 2005
Podziekował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy

Nieprzeczytany post 16 lutego 2017, 01:29

Makiavel pisze:@CavAllano Tylko, że my jesteśmy dużo słabsi niż sezon temu. W ataku gra u nas tylko Igła, bo Dybala pod formą, Mandzukic jest słaby, Pjaca jeśli powyższej trójce nic się nie stanie nawet murawy nie powącha. W pomocy lipa, Marchisio dochodzi do siebie po potężnej kontuzji, Pjanic nie jest graczem, który nam wygra mecz, Khedira w kratkę, reszta słaba. Obroną i bramkarzem LM nie wygramy.
Duzo slabsi? Bez przesady. Zaryzykuje stwierdzenie, ze jestesmy na podobnym albo tym samym poziomie - ubylo w jednym sektorze, ale za to pojawil sie Higuain, ktory Morate zjada pod kazdym wzgledem. Pogba miewal decydujacy wplyw na zespol, ale w kluczowych momentach w LM zazwyczaj zawodzil. Akurat w Europie Mario potrafi nam ratowac skore jak to mialo miejsce chocby z City sezon temu. Nie ma teraz sensu poruszac kwestii formy Dybali, bo do czasu rozegrania 1/4 jeszcze sporo czasu i rownie dobrze moze sie rozstrzelac juz z Porto. To, ze Marchisio dochodzi do siebie po ciezkiej kontuzji takze nie oznacza, ze nie bedzie go stac na swietny wystep/y. Pjanic, owszem, jest graczem, ktory moze nam wygrac mecz - na tym etapie spora role odgrywaja detale i kto jak kto, ale Miralem moze zaskoczyc wolnym czy jakims prostopadlym podaniem w stylu Pirlo.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8709
Rejestracja: 07 listopada 2007
Podziekował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 205 razy

Nieprzeczytany post 16 lutego 2017, 07:30

Zieliński bezproduktywny, dziwię się, że Sarri wystawił go kosztem Allana, który byłby chyba właściwszym wyborem. Allan jest lepszy w destrukcji, przechwytuje sporo piłek a Zielu jedyne co mógł zrobić to zagrywać do najbliższego zawodnika. Jak przypomnę sobie nasz ostatni dwumecz z Realem to Sturaro zagrał na tle wczorajszego Zielińskiego jak profesor :prochno:
Pan doktor jak zwykle próbuje znaleźć pozytywy tam gdzie ich nie ma :smile:

Dłuży się nam to oczekiwanie na występ naszej drużyny w LM :doh:


Obrazek
Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 2824
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 16 lutego 2017, 10:51

@CavAllano Można założyć, że Marchisio nagle odpali z formą, tak samo jak Dybala, Higuain przełamie swój szklany sufit z LM i strzeli w jednej edycji więcej niż 4 gole, Mandzukic popisze się czymś innym, niż gra w defensywie, itd.. Rzecz w tym, że to mega optymistyczny wariant. Fakty są takie, że Marchisio gra gorzej niż rok temu, Paulo też, Igła nie ma dobrych doświadczeń z LM, Pjanic poza stałymi fragmentami nie daje tyle zespołowi, co Pogba. Nawet jeśli między nami z zeszłego roku a z tego nie widzisz dużej różnicy, to już dwa sezony temu nie ma nawet porównania. A wtedy też nie daliśmy rady wygrać.

Oczywiście ja bym bardzo chciał tej wygranej ale patrzę na to trzeźwo. Trochę nie mamy kim straszyć.


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5400
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 16 lutego 2017, 11:14

Nie mamy kim straszyć ? :rotfl:

To, że nie gramy jeszcze na 100 % i zespół nie jest zgrany nie oznacza, że nie mamy kim straszyć.


Obrazek
Don Mateo bis

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lutego 2013
Posty: 180
Rejestracja: 14 lutego 2013

Nieprzeczytany post 16 lutego 2017, 11:49

Dla niego Pogba/Morata > Pjanic/Higuain.

Szkoda, że Napoli nie wcisnęło drugiego gola, rewanż zapowiadałby się bardzo ciekawie. Real jest już prawie w 1/4, co nie znaczy że w Neapolu zagrają rezerwami, więc występ Moraty od pierwszej minuty wątpliwy. Zieliński zagrał zbyt asekuracyjnie, przerosła go ranga spotkania, jak i sam przeciwnik.

Arsenalu nie ma sensu komentować. Ciekaw jestem tylko, czy bez Wengera będzie jeszcze gorzej?


Forza Juve!
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 8997
Rejestracja: 19 września 2005
Podziekował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy

Nieprzeczytany post 16 lutego 2017, 13:47

Napoli zagralo taki piach, ze druga bramka bylaby krzywdzaca dla Realu. Oni nawet na te jedna nie zasluzyli.

Ja bede obstawal przy swoim, ze z naszym potencjalem, o ile awansujemy teraz dalej, bedziemy obok Bayernu i Realu glownymi faworytami do zwyciestwa.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7088
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 16 lutego 2017, 14:37

Cabrini_idol pisze:To, że nie gramy jeszcze na 100 % i zespół nie jest zgrany...
rozumiem, że zgramy się i zagramy na 100% dopiero w finale LM a do niego dojdziemy grając na pół gwizdka :facepalm:


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5400
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 16 lutego 2017, 14:40

nie wiem maly, może nigdy. Chodzi o fakt, że jak ktoś pisze, że Juventus nie ma kim straszyć to jest śmieszny. Dybala, Higuain czy nawet Chiellini beast mode potrafią wygrywać mecze bo są to TOPY.

PSG zagrało jeden wybitny mecz w sezonie i wszyscy stawiają już ich w roli faworyta, co z tego, że grają nawet nie na pół gwizdka 80% spotkań i zajmują 2/3 miejsce w słabej Ligue one. Podobnie Barcelona. Juventus gra podobnie, niemrawo na pół gwizdka, co nie oznacza, że nie mamy szans na finał LM i nie mamy kim straszyć. Możemy grać słabo z Porto czy później z Realem, ale jeden rzut wolny Pjanica może rozstrzygnąć dwumecz, dlaczego ? BO mamy go, najlepsze free kickera w Europie. Może Higuain wsadzi plecami gola decydującego o awansie, dlaczego ? BO jest jedną z najgroźniejszych 9 na świecie. No tak ale nie mamy KIM straszyć.


ps oczywiście Chiellini wygrywa mecze swoją postawą w obronie, gdy po drugiej stronie boiska latają piłkarze typu Ibra, Ronaldo etc.


Obrazek
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8709
Rejestracja: 07 listopada 2007
Podziekował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 205 razy

Nieprzeczytany post 16 lutego 2017, 15:04

Mandżura też się boją w przeciwieństwie do Moraty więc następny do grona tych, którzy mogą straszyć :lol:


Obrazek
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 16 lutego 2017, 23:52

wiedziałem, wiedziałem że sie nie zawiodę jak tu wejdę po obejrzeniu wtorkowych i środowych spotkań ligi mistrzów :prochno: klasyka gatunku - pumex jęczy że juve słabe, mrozzi już nas widzi wśród faworytów, cabrini pieprzy jak potłuczony :prochno:
bohaterem spotkania na pewno Rabiot, facet od 3 minuty grał z żółtą kartką, a potem zrobił 60 wślizgów na dupie. Nie dziwota, że krychowiak nie gra, nie ten rozmiar kapelusza grzesiu. doskonała lekcja pokory dla niego. Dla PSG najgorsze jest to, że wygrali 1/7 meczów, jakie im pozostały w LM i niewiadomo, czy jeszcze taki mecz powtórzą. wcale się nie zdziwię, jak barca odrobi te strate.
napoli nie grało źle, zawiodła linia napastników. O dwumeczu przesądza akcja z 67 minuty, kiedy mertens przestrzelił patelnię. zidane dla mnie dalej jest niewiadomą. ogromny szacunek za to, że unormował ten zespół. tam już nie ma zbieraniny gwiazd, jest za to wyważenie, pełno graczy wschodzących, sporo hiszpanów. Jednak gdyby trafił na kogokolwiek z tercetu Mourinho/Ancelotti/Guardiola, poległby. Real w LM jedzie na niesamowitym farcie.
arsenal [*]
mówcie co chcecie, ale obecna faza pucharowa najlepsza od lat. nawet leicester dodaje pewnego smaczku. każdy mecz jest interesujacy.


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Effe

Bawarczyk
Bawarczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lipca 2008
Posty: 303
Rejestracja: 17 lipca 2008

Nieprzeczytany post 17 lutego 2017, 20:51

Skąd u Was tylu niedowiarków w umiejętności własnej ekipy to nie wiem. Juve to kadrowo bardzo silny rywal i w dodadku bardzo niewygodny, bo nie pokazał jeszcze w pełni swoich możliwości. Atak macie nieobliczalny, nie chciałbym konfrontować go z niepewną obroną Bayernu :P Jak dla mnie nie będzie wielką niespodzianką, jeżeli znów Juve zamelduje się w finale. Nie ma ekipy, w konfrontacji z którą Juventus byłby na straconej pozycji, co najwyżej nie byłby faworytem.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 17 lutego 2017, 21:50

Effe pisze:Skąd u Was tylu niedowiarków w umiejętności własnej ekipy to nie wiem.
Mogę odpowiedzieć za siebie. Silna kadra to jedno - bez niej ciężko myśleć o zwojowaniu Europy - ale niezbędna jest też mentalność. Wg mnie wadą obecnego Juve w kontekście Europy jest zbyt daleko idąca kalkulacja. Nie ma tego, co można zaobserwować np w Bayernie, który w LM wychodzi pewny siebie i bierze to, co mu się należy. Juventus na wyjeździe gra ostrożnie, no bo to wyjazd, więc z zasady nie można się zbytnio otworzyć. Niby wielu powie, że to nic dziwnego, ale takie samo nastawienie Juve często prezentuje również w meczach domowych, tylko argumentacja się zmienia - tym razem nie można się zbytnio otworzyć, bo gol stracony na własnym obiekcie liczy się podwójnie. Mam wrażenie, że główni pretendenci do tytułu nie myślą w ten sposób, a przynajmniej nie widać tego na murawie. Po prostu wychodzą i grają jak najlepiej potrafią.


Obrazek
Zablokowany