Juventus 0:1 Deportivo (LM)
- miccoli
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2004
- Posty: 225
- Rejestracja: 09 stycznia 2004
Juventus nie popisal sie w tym meczu kontuzja Del Piero, szybko stracona bramka po bledach obroncow niestety
Di Vaio niesprawiedliwie lapany na spalonym.Najgorsze jest to że nie dostaniemy za duzych pieniedzy za lm i w przyszlym sezonie znow Moggi nie kupi wartosciowych pilkarzy bo bedzie trzeba zaciskac pasa. :evil:

...
- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1212
- Rejestracja: 14 września 2003
.
.........czuje sie podle...... nie wiem dlaczego ten mecz był aż tak pechowy dla nas .
....
najpier Alex..
później szybki gole po bardzo głupim błędzie...i do tego odpadnięcie..
. nie wiem jak wy ale ja czuje sie podle... i niech nikt mi nie wmawia ze Deportivo zasłużyło na tą wygraną bo obydwie bramki strzelili fukesem po jakims wybiciu albo odbiciu ! zle mi jest teraz
.... FORZA JUVENTUS Scudetto i Coppa must be ours !! :?

Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
- J1897
- Juventino
- Rejestracja: 05 listopada 2003
- Posty: 742
- Rejestracja: 05 listopada 2003
- BIGGI
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 grudnia 2002
- Posty: 1926
- Rejestracja: 01 grudnia 2002
Ludzie, tragedia....żeby jeszcze odpadli po równej walce...ale to poprostu przegięcie. Obrona DO WYMIANY, bo inaczej bedziemy sie staczać coraz niżej. Nic ciekawego Juve nie pokazał w tym (dwu)meczu. Szkoda Alexa, mam nadzieje ze szybko wróci. Trzeba sie skupić na lidze :? :?
- J1897
- Juventino
- Rejestracja: 05 listopada 2003
- Posty: 742
- Rejestracja: 05 listopada 2003
- JuveQL
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2003
- Posty: 507
- Rejestracja: 10 marca 2003
Echhhhh...wynik jak wynik, ale gra...To wyglądało fatalnie. Juventus na tle Deportivo wyglądał jak III ligowy sredniak. Z taką grą, to trzeba uczciwie stwierdzic, nie zasługiwalismy na awans...Deportivo grało mądrzej, było lepiej poukładane. Bramka na poczatku (fatalny bład Montero i Ferrary) zadecydowała o przebiegu spotkania. W całym meczu stworzylismy 2 dogodne sytuacje...
W piewszej Miccoli i tak pomógł sobie ręką, a druga, to raczej przypadkowe zagrozenie po strzale Appiaha (poprzeczka)...
Jedyna dobra wiadomość to porazka ManU...przunajmniej troche osłodziła mi dzisiejszy wieczór...
W piewszej Miccoli i tak pomógł sobie ręką, a druga, to raczej przypadkowe zagrozenie po strzale Appiaha (poprzeczka)...
Jedyna dobra wiadomość to porazka ManU...przunajmniej troche osłodziła mi dzisiejszy wieczór...
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
No co tu powiedziec... przykro jest...
szkoda ze ten juve, ktory walczyl zawsze do konca teraz polegl w 12 minucie... ale oczywiscie kilka wnioskow trzeba wysunac:
Lippi ktory od poczatku przygody z juve slizgal sie po cinkiej linni, spadl, od jakiegos czasu powtarzalem ze wkrotce sie Lippi przejedziesz... no i masz, pojechal do Hiszpanni po 0-0 i sie zemscilo....
Kryzys jest i az sie boje meczu z Milanem, i nie ma sie co czarowac, ten kryzys nie minie w te kilka dni.... sadze ze Lippi sam odejdzie po zakonczeniu sezonu, i dobrze bo mi juz sie znudzilo to tanczenie na linie... ale z Lippim powinni odejsc tez Montero i reszta "dziadów" ktorzy po prostu zaczeli kaleczyc nasza gre... wypalili sie
A do dzialaczy moze dojdzie ze Legro nie jest w stanie zastapic Davidsa... Borek podczas meczu mowil ze to ci sami ludzie ograli real... no ci sami ale z Edkiem... a Legro... od poczatku sprawial wrazenie jakby byl myslami dalego od meczu... ten lepek to pomylka
W życiu sa upadki i wzloty, wygrane i porażki... normalka, wiec sie nie łammy!!
szkoda ze ten juve, ktory walczyl zawsze do konca teraz polegl w 12 minucie... ale oczywiscie kilka wnioskow trzeba wysunac:
Lippi ktory od poczatku przygody z juve slizgal sie po cinkiej linni, spadl, od jakiegos czasu powtarzalem ze wkrotce sie Lippi przejedziesz... no i masz, pojechal do Hiszpanni po 0-0 i sie zemscilo....
Kryzys jest i az sie boje meczu z Milanem, i nie ma sie co czarowac, ten kryzys nie minie w te kilka dni.... sadze ze Lippi sam odejdzie po zakonczeniu sezonu, i dobrze bo mi juz sie znudzilo to tanczenie na linie... ale z Lippim powinni odejsc tez Montero i reszta "dziadów" ktorzy po prostu zaczeli kaleczyc nasza gre... wypalili sie
A do dzialaczy moze dojdzie ze Legro nie jest w stanie zastapic Davidsa... Borek podczas meczu mowil ze to ci sami ludzie ograli real... no ci sami ale z Edkiem... a Legro... od poczatku sprawial wrazenie jakby byl myslami dalego od meczu... ten lepek to pomylka
W życiu sa upadki i wzloty, wygrane i porażki... normalka, wiec sie nie łammy!!
calma calma
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Tragedia, dramat, klęska, upokorzenie i kolejny przogormny cios w moje serce!
Żal mi niektórych co piszą , to przez kontuzję Alexa, ale mu też nie wszedł, wywalić Lippiego, sprzedać Nedveda. Dziecinada. Winić trzeba każdego z równa za takaklęska a nie indywidualnie isę na kimś wyzywać.
Nie jetsem w stanie nic pisać, niestety
Pierwsze łzy już wylałem, jak obejrzę skrót to będzie tragedia.
Powiem jedno, gdy dnia 19. maja 1996 miałem koumię, nie wiedizalem, że za 3 dni czeka mnie najpiekniejsza chwila w życiu. Jak Vialli wzniósł puchar.....teraz mianeło prawie 8 lat :!: A sukcesu tego nei mozemy powtórzyć
To bł nasz najwązniejszy cel!!!!!!!!!!!!!!
Zadaję sobie pytnie czy kiedyś jeszcze dożyję powtórki z dania 22.maja 96
JUVE moim całym życiem, co robić w takich chwilach?
TEgo za wiele, za co?????!!!!!!
['] Zgon...smoka [']
Żal mi niektórych co piszą , to przez kontuzję Alexa, ale mu też nie wszedł, wywalić Lippiego, sprzedać Nedveda. Dziecinada. Winić trzeba każdego z równa za takaklęska a nie indywidualnie isę na kimś wyzywać.
Nie jetsem w stanie nic pisać, niestety
Powiem jedno, gdy dnia 19. maja 1996 miałem koumię, nie wiedizalem, że za 3 dni czeka mnie najpiekniejsza chwila w życiu. Jak Vialli wzniósł puchar.....teraz mianeło prawie 8 lat :!: A sukcesu tego nei mozemy powtórzyć
Zadaję sobie pytnie czy kiedyś jeszcze dożyję powtórki z dania 22.maja 96
JUVE moim całym życiem, co robić w takich chwilach?
['] Zgon...smoka [']

- Olszan
- Juventino
- Rejestracja: 09 lipca 2003
- Posty: 899
- Rejestracja: 09 lipca 2003
To byl mój jeden z najgorszych dni w życiu Ten dzien zaczął sie jużbardzo żle mi w szkole szkoda gadać Borek powiedział Juventus przez ponad półtorej godziny nie zaproponowął nam nic godnego uwagi ......... i tak było chyba 10 spalonych :shock: Di Vaio chociaz połowy z nich nie powinno być szkoda bramki straconej na poczatku szkoga tych spalonych króych nie było.... i szkoda przede wszystkim ...... Del Piero Co do samego meczu jeśli mógłbym kogoś wyróżnic to moze Chuimento i Appiaha za te dwa strzały pod koniec Polsat Sport ma szczęście do wybierania świetnych meczy zawsze :evil: tak było tym razem wiedziałem już po bramie Pandianiego ze juz przegraliśmy Champions League Odpadł drugi wielki klub który przypomina mi Juventus ....... znamienne . Podczas meczu przed rozpoczęciem nie wiem czy też macie takei problemy mój starszy brat usiadł i na złość specjalnei oglądał jakieś głupoty abym ja tylko nie mógł oglądać meczu zamknąłęm sie w pokoju i rozmyślałem ... Teraz pozostała nam nudna walka już przegrana w Serie A Podczas meczu kilka razy Borek mówił o kłopotach Juve z kasą itp a podczas np meczu Realu nic sie takiego nei mówi a długi ma ogromne ... Nie wiem skad te długi Juve dużo straciło przegrało grali jak stara prześmiardła juz dama ... Coś sie dzieje w Juve i napewno nie jest to nic dobrego Pozostaje mi kibicowanie innemu klubowi sam nei wiem któremu ale chyab mimo wszytskonawet mimo niechęci do Milanu niech to oni wygraja LM W naszym klubie potrzebnme są zmiany potzrebmna jest dosłownei rewolucja Jestem wkurzony zrozpaczony i zdołowany Nie wiem nawet czy warto jutro wstawać Ten dzień jest i bedzie zawsze jednym z najgorszych dni jakie będe pamiętał................
Zawsze Wierni ! ! !
- Simens
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2004
- Posty: 2
- Rejestracja: 21 lutego 2004
LM.to narazie...
Juve zawsze!!!!!!!! ale musze przyznać ze zagrali patałacznie i nie zapowiada to dobrej gry..trudno ten rok jest juz położony choć zawsze wierze..ale niech wyciągną wnioski i Lucio i Mexes powinni byc kupienie oraz mętalniść gry jak oni liczą na Nedveda to sor..ale trzeba coś więcej..uważam że Vincente Del Bosque był by <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> na te stanowiso lub Maniche z Porto wprowadziliby taką żywą i bardzie j ofensywną gre..ale narazie mamy co mamy poczekajmy na koniec sezonu..jeszcze 2 fronty jak polegniemy we wszystkich to :evil: sie będą cieszyć.......[/b]
juve rulezzzz
- marcinjuve
- Juventino
- Rejestracja: 19 lipca 2003
- Posty: 6
- Rejestracja: 19 lipca 2003
przykro mi pan lipp musi natychmiast zostac zwolniony nie oszukujcie ieon juz niec nowego nie wnosi do druzyny jest dla niej balastem nie pozwalającuym sie rozwijac
juve na wieki przez wieki niepokonane