Juventus 0:1 Deportivo (LM)

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
miccoli

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 stycznia 2004
Posty: 225
Rejestracja: 09 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 09 marca 2004, 22:50

Juventus nie popisal sie w tym meczu kontuzja Del Piero, szybko stracona bramka po bledach obroncow niestety :( Di Vaio niesprawiedliwie lapany na spalonym.Najgorsze jest to że nie dostaniemy za duzych pieniedzy za lm i w przyszlym sezonie znow Moggi nie kupi wartosciowych pilkarzy bo bedzie trzeba zaciskac pasa. :evil:


...
Wojtom

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 września 2003
Posty: 1212
Rejestracja: 14 września 2003

Nieprzeczytany post 09 marca 2004, 22:51

. :cry: :cry: .........czuje sie podle...... nie wiem dlaczego ten mecz był aż tak pechowy dla nas . :cry: .... :( najpier Alex.. :cry: później szybki gole po bardzo głupim błędzie...i do tego odpadnięcie.. :cry: . nie wiem jak wy ale ja czuje sie podle... i niech nikt mi nie wmawia ze Deportivo zasłużyło na tą wygraną bo obydwie bramki strzelili fukesem po jakims wybiciu albo odbiciu ! zle mi jest teraz :cry: :cry: .... FORZA JUVENTUS Scudetto i Coppa must be ours !! :?


Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
Spy

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 listopada 2003
Posty: 1
Rejestracja: 26 listopada 2003

Nieprzeczytany post 09 marca 2004, 22:51

No i po LM. Szkoda, że odpadli. Humor mi się poprawił odpadnięcie z Lm Manchesteru. Juve skupcie się teraz na Serie A i PW a wszytko będzie OK.
Ja też liczyłem na LM.

FORZA JUVE!!!!!!!!


J1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 listopada 2003
Posty: 742
Rejestracja: 05 listopada 2003

Nieprzeczytany post 09 marca 2004, 22:51

no cóż... mówi się trudno... jest niedosyt, ale co zrobić... może w przyszłym sezonie, po kilku wzmocnieniach... mi też nie poprawił humoru Man.Utd... jest jeszcze Scudetto i Coppa Italia!!! trzymajmy kciuki!!!


Obrazek
Bartas_01

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 351
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 09 marca 2004, 22:51

trudno przegralismy wydaje mi sie ze gdyby nie ta kontuzja A :( :( :( lexa to strzeliliby przynajmniej jena moze dwie bramki Powiem tyle Alex wracaj szybko bo bez Ciebie Juve nie istnieje :( :( :( :( :( :( :(


BIGGI

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 grudnia 2002
Posty: 1926
Rejestracja: 01 grudnia 2002

Nieprzeczytany post 09 marca 2004, 22:52

Ludzie, tragedia....żeby jeszcze odpadli po równej walce...ale to poprostu przegięcie. Obrona DO WYMIANY, bo inaczej bedziemy sie staczać coraz niżej. Nic ciekawego Juve nie pokazał w tym (dwu)meczu. Szkoda Alexa, mam nadzieje ze szybko wróci. Trzeba sie skupić na lidze :? :?


J1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 listopada 2003
Posty: 742
Rejestracja: 05 listopada 2003

Nieprzeczytany post 09 marca 2004, 22:52

no cóż... mówi się trudno... jest niedosyt, ale co zrobić... może w przyszłym sezonie, po kilku wzmocnieniach... mi też nie poprawił humoru Man.Utd... jest jeszcze Scudetto i Coppa Italia!!! trzymajmy kciuki!!!


Obrazek
Bartas_01

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 351
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 09 marca 2004, 22:53

trudno przegralismy wydaje mi sie ze gdyby nie ta kontuzja A :( lexa to strzeliliby przynajmniej jena moze dwie bramki Powiem tyle Alex wracaj szybko bo bez Ciebie Juve nie istnieje :(


JuveQL

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 marca 2003
Posty: 507
Rejestracja: 10 marca 2003

Nieprzeczytany post 09 marca 2004, 22:55

Echhhhh...wynik jak wynik, ale gra...To wyglądało fatalnie. Juventus na tle Deportivo wyglądał jak III ligowy sredniak. Z taką grą, to trzeba uczciwie stwierdzic, nie zasługiwalismy na awans...Deportivo grało mądrzej, było lepiej poukładane. Bramka na poczatku (fatalny bład Montero i Ferrary) zadecydowała o przebiegu spotkania. W całym meczu stworzylismy 2 dogodne sytuacje...
W piewszej Miccoli i tak pomógł sobie ręką, a druga, to raczej przypadkowe zagrozenie po strzale Appiaha (poprzeczka)...

Jedyna dobra wiadomość to porazka ManU...przunajmniej troche osłodziła mi dzisiejszy wieczór...


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2414
Rejestracja: 17 października 2002
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 09 marca 2004, 22:56

No co tu powiedziec... przykro jest...
szkoda ze ten juve, ktory walczyl zawsze do konca teraz polegl w 12 minucie... ale oczywiscie kilka wnioskow trzeba wysunac:
Lippi ktory od poczatku przygody z juve slizgal sie po cinkiej linni, spadl, od jakiegos czasu powtarzalem ze wkrotce sie Lippi przejedziesz... no i masz, pojechal do Hiszpanni po 0-0 i sie zemscilo....
Kryzys jest i az sie boje meczu z Milanem, i nie ma sie co czarowac, ten kryzys nie minie w te kilka dni.... sadze ze Lippi sam odejdzie po zakonczeniu sezonu, i dobrze bo mi juz sie znudzilo to tanczenie na linie... ale z Lippim powinni odejsc tez Montero i reszta "dziadów" ktorzy po prostu zaczeli kaleczyc nasza gre... wypalili sie
A do dzialaczy moze dojdzie ze Legro nie jest w stanie zastapic Davidsa... Borek podczas meczu mowil ze to ci sami ludzie ograli real... no ci sami ale z Edkiem... a Legro... od poczatku sprawial wrazenie jakby byl myslami dalego od meczu... ten lepek to pomylka
W życiu sa upadki i wzloty, wygrane i porażki... normalka, wiec sie nie łammy!!


calma calma
Dragon

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 marca 2003
Posty: 6411
Rejestracja: 23 marca 2003
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Nieprzeczytany post 09 marca 2004, 22:56

Tragedia, dramat, klęska, upokorzenie i kolejny przogormny cios w moje serce! :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Żal mi niektórych co piszą , to przez kontuzję Alexa, ale mu też nie wszedł, wywalić Lippiego, sprzedać Nedveda. Dziecinada. Winić trzeba każdego z równa za takaklęska a nie indywidualnie isę na kimś wyzywać.
Nie jetsem w stanie nic pisać, niestety :cry: :cry: Pierwsze łzy już wylałem, jak obejrzę skrót to będzie tragedia.

Powiem jedno, gdy dnia 19. maja 1996 miałem koumię, nie wiedizalem, że za 3 dni czeka mnie najpiekniejsza chwila w życiu. Jak Vialli wzniósł puchar.....teraz mianeło prawie 8 lat :!: A sukcesu tego nei mozemy powtórzyć :cry: :cry: To bł nasz najwązniejszy cel!!!!!!!!!!!!!! :cry:
Zadaję sobie pytnie czy kiedyś jeszcze dożyję powtórki z dania 22.maja 96 :cry:
JUVE moim całym życiem, co robić w takich chwilach? :cry: :cry: TEgo za wiele, za co?????!!!!!! :cry: :cry:

['] Zgon...smoka [']


Obrazek
Olszan

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 lipca 2003
Posty: 899
Rejestracja: 09 lipca 2003

Nieprzeczytany post 09 marca 2004, 22:56

To byl mój jeden z najgorszych dni w życiu Ten dzien zaczął sie jużbardzo żle mi w szkole szkoda gadać Borek powiedział Juventus przez ponad półtorej godziny nie zaproponowął nam nic godnego uwagi ......... i tak było chyba 10 spalonych :shock: Di Vaio chociaz połowy z nich nie powinno być szkoda bramki straconej na poczatku szkoga tych spalonych króych nie było.... i szkoda przede wszystkim ...... Del Piero Co do samego meczu jeśli mógłbym kogoś wyróżnic to moze Chuimento i Appiaha za te dwa strzały pod koniec Polsat Sport ma szczęście do wybierania świetnych meczy zawsze :evil: tak było tym razem wiedziałem już po bramie Pandianiego ze juz przegraliśmy Champions League Odpadł drugi wielki klub który przypomina mi Juventus ....... znamienne . Podczas meczu przed rozpoczęciem nie wiem czy też macie takei problemy mój starszy brat usiadł i na złość specjalnei oglądał jakieś głupoty abym ja tylko nie mógł oglądać meczu zamknąłęm sie w pokoju i rozmyślałem ... Teraz pozostała nam nudna walka już przegrana w Serie A Podczas meczu kilka razy Borek mówił o kłopotach Juve z kasą itp a podczas np meczu Realu nic sie takiego nei mówi a długi ma ogromne ... Nie wiem skad te długi Juve dużo straciło przegrało grali jak stara prześmiardła juz dama ... Coś sie dzieje w Juve i napewno nie jest to nic dobrego Pozostaje mi kibicowanie innemu klubowi sam nei wiem któremu ale chyab mimo wszytskonawet mimo niechęci do Milanu niech to oni wygraja LM W naszym klubie potrzebnme są zmiany potzrebmna jest dosłownei rewolucja Jestem wkurzony zrozpaczony i zdołowany Nie wiem nawet czy warto jutro wstawać Ten dzień jest i bedzie zawsze jednym z najgorszych dni jakie będe pamiętał................


Zawsze Wierni ! ! !
Simens

Juventino
Juventino
Rejestracja: 21 lutego 2004
Posty: 2
Rejestracja: 21 lutego 2004

Nieprzeczytany post 09 marca 2004, 22:57

LM.to narazie... :cry: Juve zawsze!!!!!!!! ale musze przyznać ze zagrali patałacznie i nie zapowiada to dobrej gry..trudno ten rok jest juz położony choć zawsze wierze..ale niech wyciągną wnioski i Lucio i Mexes powinni byc kupienie oraz mętalniść gry jak oni liczą na Nedveda to sor..ale trzeba coś więcej..uważam że Vincente Del Bosque był by <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> na te stanowiso lub Maniche z Porto wprowadziliby taką żywą i bardzie j ofensywną gre..ale narazie mamy co mamy poczekajmy na koniec sezonu..jeszcze 2 fronty jak polegniemy we wszystkich to :evil: sie będą cieszyć.......[/b]


juve rulezzzz
marcinjuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 19 lipca 2003
Posty: 6
Rejestracja: 19 lipca 2003

Nieprzeczytany post 09 marca 2004, 22:57

przykro mi pan lipp musi natychmiast zostac zwolniony nie oszukujcie ieon juz niec nowego nie wnosi do druzyny jest dla niej balastem nie pozwalającuym sie rozwijac


juve na wieki przez wieki niepokonane
jeżak

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2004
Posty: 159
Rejestracja: 18 lutego 2004

Nieprzeczytany post 09 marca 2004, 23:00

dobrze, że lubie jeszcze CHELSEA I MONACO
może będę miał jeszcze powody do zadowolenia...


Zablokowany