Deportivo 1:0 Juventus (LM)
- DeeJay
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 października 2002
Juventus zaczał w miarę dobrze. Rozgrywał typowe spotkanie wyjazdowe z mocniejszą drużyną - bronił się i konratakował. W pierwszej połowie dobrze zagrał Del Piero, Appiah, obrona spisywała się dobrze. Żal niewykorzystanej sety Del Piero. No i potem gol dla Depor. W sumie skoro Thuram jest obrońcą to niech gra w obronie! Zapędził się z akcją ofensywną a potem nie zdąrzył wrócić i pokryć Luque. Popełnialiśmy wiele najprostrzych błędów jak złe przyjęcie piłki czy złe podanie. Na szczęście nie odwracało się to przeciwko nam. W pierwszej połowie Juve grało bardzo ostro (aż dziwne że nikt nie obejrzał żółtego kartonika) ale za to bezbłędnie w obronie w polu karnym. Deportivo 5 krotnie w pierwszej połowie chciało wymusić rzut karny. Ciągle skupiam się na pierwszej połowie, bo w niej było jeszcze w miare ciekawie. Po zderzeniu z Moliną ucierpiał bark Trezegueta. W drugiej połowie zamiast niego pojawił się Miccoli. Obawiam się, że mogła się odnowić kontuzja barku Treze.
Wpuszczenie Miki było dobrym ruchem. Starał się i nawet mu to wychodziło. Kolejną, drugą i ostatnią stuprocentową sytuację nie wykorzystał właśnie on. Z minuty na minuty graliśmy coraz słabiej i nadzieje na wyrównanie malały. Za to rosły szanse na przekreślenie awansu już w pierwszym meczu...
To że nie straciliśmy drugiej bramki może się okazać kluczowe w dwumeczu. Juventus dokładnie pokazał swoją obecną formę. Nie najniższą, ale do szczytowej również jeszcze daaaleko. W trudnych sytuacjach powinno się wykorzystywać chociaż jedną z tych dwóch stuprocentówek. Nie udało się, ale przed rewanżem jestem pełen optymizmu. Szkoda też że skoro przegraliśmy, to nie np. 2-1, no ale będzie dobrze. U nas musimy zagrać spokojnie, na luzie. Może być powtórka z Realu
Wygramy 2-0 i będzie awans.
Wpuszczenie Miki było dobrym ruchem. Starał się i nawet mu to wychodziło. Kolejną, drugą i ostatnią stuprocentową sytuację nie wykorzystał właśnie on. Z minuty na minuty graliśmy coraz słabiej i nadzieje na wyrównanie malały. Za to rosły szanse na przekreślenie awansu już w pierwszym meczu...
To że nie straciliśmy drugiej bramki może się okazać kluczowe w dwumeczu. Juventus dokładnie pokazał swoją obecną formę. Nie najniższą, ale do szczytowej również jeszcze daaaleko. W trudnych sytuacjach powinno się wykorzystywać chociaż jedną z tych dwóch stuprocentówek. Nie udało się, ale przed rewanżem jestem pełen optymizmu. Szkoda też że skoro przegraliśmy, to nie np. 2-1, no ale będzie dobrze. U nas musimy zagrać spokojnie, na luzie. Może być powtórka z Realu

- malutki
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2003
- Posty: 165
- Rejestracja: 07 czerwca 2003
Ogladałem mecz na CT2. Juventus zagrał przeciętnie wiec nalezy sie cieszyc z 1:0 :? . Obie drużyny grały słabo, bardzo duzo były niecelnych podań. Juventus w całym meczu może miał 2-3 dobre akcje. W Juve zawiodły prawei wszystkie linie, słaby mecz rozegrał Appiah , któremu wiele podan nie wychodziło. Bramke straciliśmy po złym wybiciu Thurama. Martwić pozatym moga kontuzje Treze i Montero 

- juvek
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2003
- Posty: 202
- Rejestracja: 11 grudnia 2003
To nie był dobry mecz w wykonaniu Juve. Poczynając od błedów w obronie i nieporadności w wyprowadzaniu piłki, poprzez nie najcikawszą grę w pomocy i gre w ataku której prawie nie było.
Było za dużo niecelnych poddań, wysunięć piłki przed siebi , do których nie zdąrzyli dochodzić, oraz zwykłych strat spowodowanych to za długim motaniem sie, to znowu brakiem możliwości ciekawego zagrania. Deportivoo dobrze wykorzystywało błędy Juve i często zagrażało bramce Buffona. Aż dziwne że nie straciliśmy bramki.
Jeżeli chodzi o poszczególnych piłkarzy to:
> Buffon - gral dobrze, bramka padła nie z jego winy
> Thuram - za dużo sie motał, no i ten błąd pzr golu
> Lagorratrie - ani na wielki minus, ani na plus, pzr bramce stał nic nie próbował zrobić
> Montero - miał tazem z Legro dużo roboty ale nie było najgorzej, szkoda że musiał zejść
> Pessoto - coś tam pr€bował na lewym skrzydle i pare razy coś z tego moło byc, w obronie tak sobie
> Tachinardi - nie widoczny, musiał biegać za piłką w obronie więc nie grał dużo w ataku
> Apiath - na początku cienko, póżniej miał pare dobrych zwodów, ale jego gra sie na tym zakończyła
> Zambrotta - chyba najlepszy gracz Juve w tym meczu, po pierwsze bardzo mało miał strat (w porównaniu z innymi), próbował coś grać
> Nedved - biegał za piłka jak zawsze ale nie miał pomysłu na poprowadzenie zespołu, grał na siłe i nic ciekawego nie pokazał
> Trezeguet - Na początku biegał sporo ale nic z tego nie wynikało, póżniej kontuzja i jego gra sie skończyła
> Del Piero - w tym meczy na pewno za mało ambitny, szybko rezygnował newet jesli miła jeszcze szanse odzyskac piłke i coś z nią zrobić, mial okażje ,ale chyba nie spodziewał sie tej okazji i sytuacyjny strzał nie wyszedł
> Conte - grał nie najgorzej ale troche dużo faulował, no i ta katka
> Birindeli - prawie nie widoczny, nie wiele pokazał
> Miccoli - poza jedną czystą sytuacją po której mogł paść gol nie zrobił nic ciekawego
No to chyba wszystko, to oczywiście moje odczucie i możliwe że myślicie troche inaczej. Jedno jest pewne porazka zasłużona i zawiniła prawie cała drużyna. Jeśli Juve chce grac dalej to ich gra musi sie diametralnie zmienic. Jeśli nic nie zmnienia i nie zaczną grac lepiej to nie maja po co wychodzić na rewanż.
Było za dużo niecelnych poddań, wysunięć piłki przed siebi , do których nie zdąrzyli dochodzić, oraz zwykłych strat spowodowanych to za długim motaniem sie, to znowu brakiem możliwości ciekawego zagrania. Deportivoo dobrze wykorzystywało błędy Juve i często zagrażało bramce Buffona. Aż dziwne że nie straciliśmy bramki.
Jeżeli chodzi o poszczególnych piłkarzy to:
> Buffon - gral dobrze, bramka padła nie z jego winy
> Thuram - za dużo sie motał, no i ten błąd pzr golu
> Lagorratrie - ani na wielki minus, ani na plus, pzr bramce stał nic nie próbował zrobić
> Montero - miał tazem z Legro dużo roboty ale nie było najgorzej, szkoda że musiał zejść
> Pessoto - coś tam pr€bował na lewym skrzydle i pare razy coś z tego moło byc, w obronie tak sobie
> Tachinardi - nie widoczny, musiał biegać za piłką w obronie więc nie grał dużo w ataku
> Apiath - na początku cienko, póżniej miał pare dobrych zwodów, ale jego gra sie na tym zakończyła
> Zambrotta - chyba najlepszy gracz Juve w tym meczu, po pierwsze bardzo mało miał strat (w porównaniu z innymi), próbował coś grać
> Nedved - biegał za piłka jak zawsze ale nie miał pomysłu na poprowadzenie zespołu, grał na siłe i nic ciekawego nie pokazał
> Trezeguet - Na początku biegał sporo ale nic z tego nie wynikało, póżniej kontuzja i jego gra sie skończyła
> Del Piero - w tym meczy na pewno za mało ambitny, szybko rezygnował newet jesli miła jeszcze szanse odzyskac piłke i coś z nią zrobić, mial okażje ,ale chyba nie spodziewał sie tej okazji i sytuacyjny strzał nie wyszedł
> Conte - grał nie najgorzej ale troche dużo faulował, no i ta katka
> Birindeli - prawie nie widoczny, nie wiele pokazał
> Miccoli - poza jedną czystą sytuacją po której mogł paść gol nie zrobił nic ciekawego
No to chyba wszystko, to oczywiście moje odczucie i możliwe że myślicie troche inaczej. Jedno jest pewne porazka zasłużona i zawiniła prawie cała drużyna. Jeśli Juve chce grac dalej to ich gra musi sie diametralnie zmienic. Jeśli nic nie zmnienia i nie zaczną grac lepiej to nie maja po co wychodzić na rewanż.
. . . . . . J U V E . . . . F O R E V E R . . . . . .
- hipi
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 6
- Rejestracja: 01 listopada 2003
Tylko dzieki Bufonowi nie straciliśmy więcej bramek!! Obrona dla mnie do wymiany!! To co wyprawiali momentami to woła o pomste do nieba! Druga połowa znacznie lepsza!! Alex i Treze wogóle nie istnieli!! Lippi musi duzo przemysleć!!
JUVENTUS JEST WIELKI!! JUVENTUS JEST NAJLEPSZY!!
- Nunez
- Juventino
- Rejestracja: 05 lipca 2003
- Posty: 108
- Rejestracja: 05 lipca 2003
tak jak mowilem na chacie ze przegramy,chodz nie mialem doslownie tego na mysli
(,ale tak sie stalo,szkoda tego szkoda ze bramki nie trafilismy,mam nadzieje na awans bo gramy u nas!!!!

Panie Moggi jak panu zal kasy to my mozemy sie zlozyc(jako kibice juve)na transfer jakiegos obroncy typu..Lucio lub Mexes bo z ta to daleko nie zajdziemy.....
- ahojekk
- Juventino
- Rejestracja: 17 lipca 2003
- Posty: 723
- Rejestracja: 17 lipca 2003
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Oglądałem skrót to sie załamałem
Deportivo marnowalo bardzo wiele sytuacji które mogły sie zakończyć bramką . Juve jakby ich ocenić ...
Obrona - cienko
:oops: :oops: :oops: nie wiem jak grac tutaj w obronie jak bramka padła po błędzie Thurama wydawałoby sie że najlepszego naszego obrońcy dla mnie juve powinno sprowadzić jakiegoś dobrego lewego obrońce i grac tak :
---Thuram-------Legrotalie---------Tudor-----NOWY---
ale wróćmy do meczu chyba powinien byc wynik 4-1 dla Deportivo naszczęście tak nie było dzięki ... Buffonowi który świetnie bronił .Trezeguet niestety ma znowu kontuzje
i w ataku chyba powinien grac Miccoli w zastępstwie.
Pomoc chyba najlepszy punkt juve w tym meczu ale i tak czasami zawodzili niedokładnymi podaniami do swoich obrońców co kończyło sie przechwytem i sytuacją 1 vs 1 .
Juventus zagrał słabo w rewanżu bedzie bardzo trudno wyeliminować Deportivo . Jeśli zagrają tak samo jak w 1 meczu żegnamy sie z LM :?
:oops:

Obrona - cienko



---Thuram-------Legrotalie---------Tudor-----NOWY---
ale wróćmy do meczu chyba powinien byc wynik 4-1 dla Deportivo naszczęście tak nie było dzięki ... Buffonowi który świetnie bronił .Trezeguet niestety ma znowu kontuzje

Pomoc chyba najlepszy punkt juve w tym meczu ale i tak czasami zawodzili niedokładnymi podaniami do swoich obrońców co kończyło sie przechwytem i sytuacją 1 vs 1 .
Juventus zagrał słabo w rewanżu bedzie bardzo trudno wyeliminować Deportivo . Jeśli zagrają tak samo jak w 1 meczu żegnamy sie z LM :?

Dawniej Virus[Mauro].
- Desperado---ALEX
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 381
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Niestety przegralismy pierwszy mecz
, ale jeszcze nie wszytsko stracone przeciez jest jeszcze mecz rewanzowy.Ale szkoda tej porazki bo my tez mielismy szanse strzelic niestety dobre okazje zepsuli Del Piero i Miccoli mało widoczny był Treze co tez martwi, ale badzmy optymistami przed meczem w Turynie :!:

- JUVEFANE_10
- Juventino
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
- Posty: 519
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
niestety bardzo słaby mecz naszej drużyny.słabo zagrali obrońcy,pomocnicy i napastnicy.jak się nie poprawią to możemy zapomnieć o dalszej rundzie!!!!były dwie świetne sytuacje-alex sam na sam i miccoli za długo zwlekał z szczałem.i jeszcze deportivo miało ręke w swoim polu karnym ale sędzie nic nie widział.
ale przed rewanżem myślę że będzie dobrze
ale przed rewanżem myślę że będzie dobrze
JESTEM OSZUSTEM
- Dionizos
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2003
- Posty: 1706
- Rejestracja: 30 marca 2003
Własnie widzialem srkto na Erusportnews. Ta kontuzja Treza za przyjemnie nie wygladala. Mam nadzieje, ze Lippi wreszcei pojdzie po rozum do glowy i zamiast boskiego wpusci od pierwszych minut Mikiego. Przy bramce to byl blad Thurama, reszta obrony nie mogla nic zrobic. A co sie stalo z Conte? Ponoc ktos przeszedl mu po twarzy?
Galicjio strzeż sie! Przyjde po Ciebie! Nie bedzie litosci!
Galicjio strzeż sie! Przyjde po Ciebie! Nie bedzie litosci!
- ahojekk
- Juventino
- Rejestracja: 17 lipca 2003
- Posty: 723
- Rejestracja: 17 lipca 2003
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
El_chico uwaga napoleon idzie do ciebieDionizos pisze: Galicjio strzeż sie! Przyjde po Ciebie! Nie bedzie litosci!

Dawniej Virus[Mauro].