LM 14/15 (FINAŁ): JUVENTUS 1-3 Barcelona
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Jako kibice nie mamy zielonego pojęcia w jakiej dyspozycji jest Barzagli. Jeśli doszedł już do optymalnej to nie mam wielkich obaw o jego zastępstwo. On i Chiellini to zawodnicy tego samego formatu. Nie rozumiem też czemu niektórzy piszą, że jest wolny i mało zwrotny. Takie wnioski to chyba tylko na podstawie metryki, bo jak na takiego koks to gość ma naprawdę wyborną motorykę.
Boli fakt, że będziemy mieli utrudnione przejście z 4312 na 352. To chyba największy minus kontuzji Chielliniego, ale nie jest powiedziane, że w sobotnim meczu taki manewr będzie wskazany. Uraz Giorgio na pewno nie może stanowić dla nas żadnej wymówki. Chcę i wierzę w to, że możemy wygrać to trofeum.
Wygramy je!
Boli fakt, że będziemy mieli utrudnione przejście z 4312 na 352. To chyba największy minus kontuzji Chielliniego, ale nie jest powiedziane, że w sobotnim meczu taki manewr będzie wskazany. Uraz Giorgio na pewno nie może stanowić dla nas żadnej wymówki. Chcę i wierzę w to, że możemy wygrać to trofeum.
Wygramy je!
Wrzucał już ktoś tę ciekawostkę, że flagi szyte były w Polsce?mrozzi pisze:Stadion:
Klik!
- joy
- Katalończyk
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
- Posty: 676
- Rejestracja: 18 kwietnia 2012
Muniek zawsze na propsie. Świetnie wykorzystał swój talent (chociaż nie uważam, że ma super wokal) do tworzeni dobrej polskiej muzyki. W jego utworach zawsze można znaleźć coś ciekawego. Moją ulubioną piosenką jest 'jak żądło' 
A co do wypowiedzi to wiadomo, że europejska piłka to lata świetlne dla naszej ekstraklasy. I szczerze podziwiam ludzi, którzy mają cierpliwość i chęć do oglądania polskiej (poza reprą) piłki. Może nie zabrzmi to patriotycznie, ale mnie po prostu byłoby na to szkoda czasu.

A co do wypowiedzi to wiadomo, że europejska piłka to lata świetlne dla naszej ekstraklasy. I szczerze podziwiam ludzi, którzy mają cierpliwość i chęć do oglądania polskiej (poza reprą) piłki. Może nie zabrzmi to patriotycznie, ale mnie po prostu byłoby na to szkoda czasu.
- grande amore
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2012
- Posty: 589
- Rejestracja: 05 października 2012
Ten, ktory studiuje/studiowal italianistyke. Muniek ma dwojke dzieci - syna i corke. Syn nosi imie Jan (za Wikipedia). Reszte rozkminy zostawiam tobie, vitooTo który na forum to syn Staszczyka? Przyznać się!
Bylo wspominane na profilu JP na fejsie.Wrzucał już ktoś tę ciekawostkę, że flagi szyte były w Polsce?
Juve, storia di un grande amore 
------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda

------
Jaka jest roznica miedzy zwyciezca a przegranym? Upasc moze kazdy, zwyciezca wstaje i idzie dalej.
------
Mowcie mi Magda
- Marian50
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2006
- Posty: 142
- Rejestracja: 24 stycznia 2006
Ech...czujecie to!? To już w sobotę ! ....Juventus i finał ligi mistrzów......Po 12 latach...Będzie strasznie ciężko...ale wygramy ! Wierzę w to....Szkoda Chielliniego, ale bez Giorgio też damy radę...Chcę żeby w sobotę wieczorem wszyscy kibice Barcy płakali, cierpieli..Żeby Szpakowski stronniczo jak zwykle i z wielkim żalem komentował ten mecz, po tym jak Juve strzeli bramkę i będzie prowadziło z Barcą....Chcę widzieć smutek na twarzach "ekspertów" TVP tak jak 12 lat temu smutek i niedowierzanie na twarzy Romana Koseckiego, kiedy Barca przegrała z nami w ćwierćfinale...,
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Jeśli chodzi o 3-5-2 to uważam, że gdyby wynik nam sprzyjał to można spróbować zagrać z Vidalem w obronie. Pererya do pomocy. Tak tylko gdybam. Układam sobie różne scenariusze tego spotkania. Jedenastka wydaje się klarowna. Buffon - Lichtsteiner, Bonucci, Barzagli, Evra - Marchisio, Pirlo, Pogba - Vidal - Morata, Tevez.
Dla mnie ten mecz to będzie po prostu zakończenie pewnej książki. Książki pod tytułem powrót. Książki, której pierwszy rozdział to mecz na nowym stadionie przeciwko Parmie (4-1).
Nadal nie potrafię uwierzyć w to, że to nie City, Chelsea, Real, Bayern, Arsenal nie grają w tym finale tylko właśnie JUVENTUS.
Dla mnie ten mecz to będzie po prostu zakończenie pewnej książki. Książki pod tytułem powrót. Książki, której pierwszy rozdział to mecz na nowym stadionie przeciwko Parmie (4-1).
Nadal nie potrafię uwierzyć w to, że to nie City, Chelsea, Real, Bayern, Arsenal nie grają w tym finale tylko właśnie JUVENTUS.
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2102
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 38 razy
Zastanawiają mnie ludzie, którzy piszą jaki to ten Barzagli mało zwrotny i wolny. Tak jakby Kielon w tym aspekcie był lepszy...
Trudno, szkoda Giorgio, bo on z wielkimi potrafił akurat grać i czasami być wręcz bezbłędny. Jednak w Barzagliego również wierzę.
Trudno, szkoda Giorgio, bo on z wielkimi potrafił akurat grać i czasami być wręcz bezbłędny. Jednak w Barzagliego również wierzę.
- Shadow Marshall
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
- Posty: 1432
- Rejestracja: 22 grudnia 2014
Macie jakieś przeczucia?
Ja stawiam na 2:1 dla Juve.
Ja stawiam na 2:1 dla Juve.
- zbysioJuve
- Juventino
- Rejestracja: 22 września 2013
- Posty: 994
- Rejestracja: 22 września 2013
Nie wchodzą mi ostatnio jakoś te typy, ale ten typ chodzi mi po głowie już od kilku dni, choć zacząłem się też zastanawiać nad wynikiem 3-1, że może tego trzeciego gola uda się jeszcze wsadzić po kontrze przy naporze Barsy. A tak ogólnie to w takich ważnych meczach zawsze stawiam na drużynę, której kibicuję nawet wtedy gdy nie była ona faworytem spotkania.Shadow Marshall pisze:Macie jakieś przeczucia?
Ja stawiam na 2:1 dla Juve.
A co do tego czy Barzagli czy Chiellini to przynajmniej jak dla mnie nie robi różnicy, choć na pewno szkoda Giorgio, że akurat musiała ta kontuzja mu się przytrafić przed tak ważnym meczem. Z drugiej jednak strony trochę jednak tych baboli w ważnych meczach też popełnił w tym sezonie i nie musi być to taki zły omen przed finałem. Także tak czy siak trzeba nadal wierzyć w naszych i nasze zwycięstwo.
- gregor_g4
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2003
- Posty: 1139
- Rejestracja: 14 października 2003
podobnie jak większość, albo duża część - mam jakieś dobre przeczucie, takie jakiego jeszcze w tej edycji LM nie miałem - no może z Realem było coś podobnego ale na mniejszą skalę.
Piłka jest nieprzewidywalna i to jest w niej najpiękniejsze. Dodatkowo większość z kibiców/"znawców" uważa nas za kopciuszka, który fartem dotarł do finału i będzie prosić o najniższy wymiar kary.
Świadczą o tym też kursy u bukmacherów: 1,61 i 6,0 na zwycięstwo po 90 minutach, oraz 1,33 i 3,40 na końcowy tryumf. Nie muszę chyba mówić kto jest faworytem u buków
Większość stawia na Barcę, nawet z handicapem i tak jak przy meczu z Realem tak teraz tym bardziej czuję, że sporo ludzi się sparzy.
Przede wszsytkim dlatego, że oni nie oglądali za wiele meczów Juve, a jadą na stereotypie słabej Serie A - tej, którą zdystansowaliśmy o lata świetlne - bardziej niż Bayern Bundesligę. A w Europie widać wreszcie mamy receptę na sukces i trenera z otwartą głową (mimo, że to Włoch).
Barca musi, presja będzie rosnąć z każdą minutą, paradoksalnie brak Giorgio w pierwszej 11 może pomóc - u niego zawsze ryzyko babola istnieję, a Andrea daje więcej spokoju. Minus jest tylko taki, że maleje pole manewru ze zmianą formacji, bo co do Ogbonny mam spore obawy - szczególnie po tym co z Hellasem pokazał.
Na koniec mój typ, który pewnie obstawie, korzystając z tego, że bet365 daje zakład live na mecz bez ryzyka, pod warunkiem postawienia zakładu na to zdarzenie przed meczem na taką samą kwotę (maks 40PLN).
Rozważam zagranie BTS/Over 2,5 (ewentualnie zakład na liczbę kartek) a na live strasznie kusi ten kurs 6 - zwycięstwo Juve/ewentualnie końcowy tryumf po mniejszym kursie.
Decyzje podejmę po ok 10 min meczu w zależności od tego jak będzie się mecz układać
Z fartem! FINO ALLA FINE!!!
Piłka jest nieprzewidywalna i to jest w niej najpiękniejsze. Dodatkowo większość z kibiców/"znawców" uważa nas za kopciuszka, który fartem dotarł do finału i będzie prosić o najniższy wymiar kary.
Świadczą o tym też kursy u bukmacherów: 1,61 i 6,0 na zwycięstwo po 90 minutach, oraz 1,33 i 3,40 na końcowy tryumf. Nie muszę chyba mówić kto jest faworytem u buków

Większość stawia na Barcę, nawet z handicapem i tak jak przy meczu z Realem tak teraz tym bardziej czuję, że sporo ludzi się sparzy.
Przede wszsytkim dlatego, że oni nie oglądali za wiele meczów Juve, a jadą na stereotypie słabej Serie A - tej, którą zdystansowaliśmy o lata świetlne - bardziej niż Bayern Bundesligę. A w Europie widać wreszcie mamy receptę na sukces i trenera z otwartą głową (mimo, że to Włoch).
Barca musi, presja będzie rosnąć z każdą minutą, paradoksalnie brak Giorgio w pierwszej 11 może pomóc - u niego zawsze ryzyko babola istnieję, a Andrea daje więcej spokoju. Minus jest tylko taki, że maleje pole manewru ze zmianą formacji, bo co do Ogbonny mam spore obawy - szczególnie po tym co z Hellasem pokazał.
Na koniec mój typ, który pewnie obstawie, korzystając z tego, że bet365 daje zakład live na mecz bez ryzyka, pod warunkiem postawienia zakładu na to zdarzenie przed meczem na taką samą kwotę (maks 40PLN).
Rozważam zagranie BTS/Over 2,5 (ewentualnie zakład na liczbę kartek) a na live strasznie kusi ten kurs 6 - zwycięstwo Juve/ewentualnie końcowy tryumf po mniejszym kursie.
Decyzje podejmę po ok 10 min meczu w zależności od tego jak będzie się mecz układać

Z fartem! FINO ALLA FINE!!!
- MishaAveJuve
- Juventino
- Rejestracja: 10 kwietnia 2003
- Posty: 901
- Rejestracja: 10 kwietnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Już jutro wielkie starcie, historia pisana wielkimi zgłoskami, tak jak powiedział Del Piero z nieba (Berlina) do piekła (serie B) a później znów do nieba (Berlina), historia zatacza pewne koło. Los nam sprzyja. Ja wiem że się uda, WYGRAMY to starcie WYGRAMY LIGĘ MISTRZÓW 2014/2015 - to jest TA chwila, to jest TEN moment.
Z pewnością nie zabraknie nerwów i emocji, wygramy jedną bramką, albo będą karne ale WYGRAMY. I tym akcentem wrócimy na należne nam miejsce.
Najlepszy bramkarz jeżeli nie w historii piłki nożnej to z pewnością najlepszy w ostatnim ćwierćwieczu, nie ma jeszcze tego trofeum, jedynego do skompletowania kolekcji, Morata chyba jako jedyny zawodnik w historii ma szansę dwukrotnie pod rząd zdobyć ten puchar. Allegri ma doświadczenie w grze z Barceloną i pewien patent.
To musi się udać !
FORZA JUVE!!!
Z pewnością nie zabraknie nerwów i emocji, wygramy jedną bramką, albo będą karne ale WYGRAMY. I tym akcentem wrócimy na należne nam miejsce.
Najlepszy bramkarz jeżeli nie w historii piłki nożnej to z pewnością najlepszy w ostatnim ćwierćwieczu, nie ma jeszcze tego trofeum, jedynego do skompletowania kolekcji, Morata chyba jako jedyny zawodnik w historii ma szansę dwukrotnie pod rząd zdobyć ten puchar. Allegri ma doświadczenie w grze z Barceloną i pewien patent.
To musi się udać !
FORZA JUVE!!!
Od kołyski Az po grób jedna miłość jeden klub!!!!- JUVENTUS
- Antek666
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
- Posty: 767
- Rejestracja: 17 stycznia 2012
Jeśli aktualny temat już dzień przed meczem ma więcej zapisanych stron niż dwa ostatnie skończone mecze ligowe to wiedz, że coś się dzieje!
Andiamo a Berlino :party:
Miałem już uszykowany podpis "poznałem szczypka i piłem z nim" a tu klops! 

Andiamo a Berlino :party:
PS Szczypku, szkoda, że jednak nie ruszyłeś tyłka na Berlin!


Dokładnie, Muniek zawsze na propsie! Dla Ciebie też PS... jesteś tak normalny i tak spoko, że podobnie jak z innymi dziwie się, że kiedyś mieliśmy większe lub mniejsze kłótniejoy pisze:Muniek zawsze na propsie. Świetnie wykorzystał swój talent (chociaż nie uważam, że ma super wokal) do tworzeni dobrej polskiej muzyki. W jego utworach zawsze można znaleźć coś ciekawego. Moją ulubioną piosenką jest 'jak żądło'

- Mehehehe
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Posty: 1656
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Mnie zastanawia to, czy czasem w finałowej trójce plebiscytu do Złotej Piłki nie zobaczymy Gigi'ego
Trofeum drużynowe i potem trofeum indywidualne - należą mu się jak psu buda. To byłoby też wspaniałe zwieńczenie kariery.

- juvemaroko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lutego 2012
- Posty: 1668
- Rejestracja: 05 lutego 2012
Zeby tam trafic musialby byc Man of the final i np obronic rzut karny.Mehehehe pisze:Mnie zastanawia to, czy czasem w finałowej trójce plebiscytu do Złotej Piłki nie zobaczymy Gigi'egoTrofeum drużynowe i potem trofeum indywidualne - należą mu się jak psu buda. To byłoby też wspaniałe zwieńczenie kariery.
Alita pilka od kilku lat to raczej walka pomiedzy Adidasem i Nike lub Pepsi i Coca.
Wyraznie to bylo widac w 2010 roku kiedy wiele pilkarze mogli ja zdobyc jak Cassillas, ale to ostatecznie Messi ja zdobyl. To samo w 2013 Ribery mial swietne rok a tu Ronaldo i Messi walczyli o zlota pilka.