LM 14/15 (1/2): Real Madryt 1-1 JUVENTUS W FINALE!!!
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
I to czekanie w przerwie meczu CAŁEeeeeJ drużyny w tunelu, aż krystyna zasznuruje buta. Bezcenne :lol:Morgesztern pisze:Szkoda mi tylko jednego. :płaczę: Nie widziałem jak Ronaldo płacze.![]()
:rotfl:
PS: Ilość memów w necie :lol:
- Krzychu89
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2007
- Posty: 170
- Rejestracja: 07 czerwca 2007
- Podziekował: 3 razy
Ależ emocje. Jak widziałem poczynania sędziego - faworyzowanie Realu na każdym kroku, myślałem że nie wytrzymam nerwowo.
Ale jakoś się udało:) Dobrze że niewykorzystane sytuacje Claudio i Pogby się nie zemściły. Dobrze że Cassilas ogarnia wyrzucanie autów.
Dobrze że wujek Pat przyszedł z Man Utd...
Oczywiście wchodzę na wp, onety i nie ma w tytułach nic o Juve, tylko 'klęska Realu', 'co pogrążyło Real', Real to Real tamto...
Ale jakoś się udało:) Dobrze że niewykorzystane sytuacje Claudio i Pogby się nie zemściły. Dobrze że Cassilas ogarnia wyrzucanie autów.
Dobrze że wujek Pat przyszedł z Man Utd...
Oczywiście wchodzę na wp, onety i nie ma w tytułach nic o Juve, tylko 'klęska Realu', 'co pogrążyło Real', Real to Real tamto...
Gareth Bale: strzelam jak zardzewiały

Ale jestem zadowolony. Wydaje mi się że mecz z Barcą może wyglądać podobnie do wczorajszego spotkania na SB. Wierzę że Allegri znajdzie jakiś patent na Barcę.Prawda jest bardzo bolesna, bo wyszliśmy na boisko z myślą o awansie. W finale jednak nas zabraknie, mimo iż byliśmy faworytem. Ale nie będę tutaj oszukiwał - straciliśmy ogromną szansę, bo przedwcześnie myśleliśmy, że sprawa jest załatwiona. Juventus pokazał wielkie argumenty, to świetna drużyna. Nam zabrakło dla nich szacunku, a tego wymaga futbol - podsumował półfinałowy dwumecz Sergio Ramos
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Najlepsze są i tak komentarze w stylu: "Gdyby nie bramka Juventusu, to Real by wygrał"dawid91 pisze:Kibice Realu to naprawdę dziwni ludzie. Piszą, że awansowaliśmy niezasłużenie, bo "Real miał więcej strzałów na bramkę".

- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Coś niesamowitego
Sam powątpiewałem po pierwszej połowie, ale to Juventus znowu zaskoczył nas pozytywnie. Panowie - najpiękniejsze jest to że gramy w sumie najsłabszy mecz w fazie pucharowej UCL, a mimo to ten mecz daje nam awans do finału w Berlinie 
Powrót do Berlina... To jest temat na książkę
Czytać Wasze posty, oglądać tych szczęśliwych ludzi w barze, oglądać te obrazki w necie... Dziękuję


Powrót do Berlina... To jest temat na książkę

Czytać Wasze posty, oglądać tych szczęśliwych ludzi w barze, oglądać te obrazki w necie... Dziękuję

- mibor
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2013
- Posty: 521
- Rejestracja: 23 października 2013
Heeeelena mam chyba zawał... Tyle w temacie meczu moge napisac, jestem z Juventusem od 1995 r. czyli w tym roku mija 20 lat... Dane mi było tylko raz cieszyć się z wygranego finału LM, a cześciej płakac po porażce. Brawo dla chłopaków, brawo dla Maxa. Dla mnie Buffon byl wczoraj inspiracją dla pozostałych, opanowany śwetny, kiedy trzeba opier.... sędziego... i kilka fenomenalnych interwencji...
Cieszmy się tą chwilą Panowie...
Boli tylko za na TT większości el ekspero z Polski żal pupe ściska że Juve śmialo wyrzucić Real...
Cieszmy się tą chwilą Panowie...
Boli tylko za na TT większości el ekspero z Polski żal pupe ściska że Juve śmialo wyrzucić Real...
Juve, storia di un grande amore
- mazi12
- Juventino
- Rejestracja: 30 września 2009
- Posty: 752
- Rejestracja: 30 września 2009
Kiedy w poznańskim pubie w 93.minucie kibice Juventusu, znaczniej mniej liczni, wstali i zaczęli śpiewać hymn Juve, poczułem się jak w raju, nie potrafię opisać tego słowami, ciarki przechodziły po całym ciele, gardło było tak zdarte, że ledwo wydawałem jakieś dźwięki, dziękuję CHŁOPAKI, ale...
To jeszcze nie koniec, sezon trwa!!!
To jeszcze nie koniec, sezon trwa!!!
- Zizou_1989
- Juventino
- Rejestracja: 20 grudnia 2009
- Posty: 324
- Rejestracja: 20 grudnia 2009
ja w pamięci mam jeszcze zachowanie tego szczyla od podawania piłek ( nieogolony wasik tak jak większość fanów na rm.pl) - tak dla przypomnienia ... jak można być tak żałośnym.
- Prokson
- Juventino
- Rejestracja: 24 września 2008
- Posty: 255
- Rejestracja: 24 września 2008
Zizou_1989 pisze:ja w pamięci mam jeszcze zachowanie tego szczyla od podawania piłek ( nieogolony wasik tak jak większość fanów na rm.pl) - tak dla przypomnienia ... jak można być tak żałośnym.
nie był pierwszy

http://i.kinja-img.com/gawker-media/ima ... 27scz1.gif
- JuveGrzesiu
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2014
- Posty: 216
- Rejestracja: 28 sierpnia 2014
Coś niesamowitego!!! Pod koniec pierwszej połowy pomyślałem że: "trudno, ważne że walczymy i nie odpadniemy w najgorsym stylu". Ale potem sie ogarnąłem i pomyślałem, że 1 gol nas ratuje. Ahh takich emocji to dawno nie czułem. W przerwie meczu pobiegłem po czteropak to jak go otworzyłem na początku 2 połowy to w 75 minucie już nie miałem co pić
BEEERLIIN!!!
Max jest genialny, do każdego meczu specjalnie przygotowuje zawodników. Nie klasyczne 3-5-2 i beton nie zależnie czy to Real czy Cagliari
Buffon ciągle mistrzem! Marzy mi się, aby w końcu podniósł puchar LM. Za te wsztystkie lata niesamowitej gry. Morata pokazuje swoją wartość! Evra druga młodość! Lichy się spiął (w defensywie czasem miał problemy jak miał Marcelo + CR7, ale to zrozumiałe^^)
W głowie przeprowadzałem możliwe zmiany, co zrobić w 2 połowie, żeby odwrócić losy meczu. I nie wiedziałem co myśleć o Pogbie. Czasem po stracie piłki szedł piechotą do obrony, a czasem biegał i walczył. Albo kontra gdzie biegnie sam na 4 obrońców, wiadomo że nie ma szans nic ugrać, więc inteligentnie szuka faulu, bo w końcu remis w tym meczu to jak wygrana. Czasem grał genilanie, a czasem wychodził brak rytmu meczowego. Najważniejsze zrobił, asystował ze sporym poświęceniem.
Po pierwszym meczu z Realem mówiliście o wzruszeniu. Ja tego nie rozumiałem, bo jeszcze nic nie było przesądzone. Teraz mamy finał
Ten dzień Będzie niesamowity!
Warto było czekać i słuchać tych żartów od kolegów kibiców Realów czy innych Barcelon, że Juventus dostał się do półfinału przypadkiem 8)

Max jest genialny, do każdego meczu specjalnie przygotowuje zawodników. Nie klasyczne 3-5-2 i beton nie zależnie czy to Real czy Cagliari

Buffon ciągle mistrzem! Marzy mi się, aby w końcu podniósł puchar LM. Za te wsztystkie lata niesamowitej gry. Morata pokazuje swoją wartość! Evra druga młodość! Lichy się spiął (w defensywie czasem miał problemy jak miał Marcelo + CR7, ale to zrozumiałe^^)
W głowie przeprowadzałem możliwe zmiany, co zrobić w 2 połowie, żeby odwrócić losy meczu. I nie wiedziałem co myśleć o Pogbie. Czasem po stracie piłki szedł piechotą do obrony, a czasem biegał i walczył. Albo kontra gdzie biegnie sam na 4 obrońców, wiadomo że nie ma szans nic ugrać, więc inteligentnie szuka faulu, bo w końcu remis w tym meczu to jak wygrana. Czasem grał genilanie, a czasem wychodził brak rytmu meczowego. Najważniejsze zrobił, asystował ze sporym poświęceniem.
Budzę się rano, banan na gębie, od razu wzrok na flagę Juventusu powieszoną nad łóżkiem i spoko^^ Wchodzę na forum, czytam komenatrze i ten Twój link... I znów łzy w oczachProkson pisze:jeszcze teraz emocje ze mnie nie opadły


Nie przesadzajmy, taktycznie byliśmy przygotowani bardzo dobrze. Nie był to nasz najlepszy mecz, ale do złych go zaliczyć nie można.zoff pisze:Panowie - najpiękniejsze jest to że gramy w sumie najsłabszy mecz w fazie pucharowej UCL, a mimo to ten mecz daje nam awans do finału w Berlinie
Warto było czekać i słuchać tych żartów od kolegów kibiców Realów czy innych Barcelon, że Juventus dostał się do półfinału przypadkiem 8)
- Michael900
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2005
- Posty: 723
- Rejestracja: 10 maja 2005
Przeszliśmy dalej, fajnie
Najważniejszy mecz przed nami.

Ostatnio zmieniony 14 maja 2015, 10:28 przez Michael900, łącznie zmieniany 1 raz.
- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Od razu, 6-0na forum barcy ktoś pisze:Przewiduję jednostronne widowisko i wysoką porażkę Juve-3-4-0

ktośtam na forum p$g pisze:Odnoszę wrażenie, że Ibra nie jest związany z PSG
- Azazel
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2010
- Posty: 671
- Rejestracja: 03 lipca 2010
Jest pięknie! 8)
Zagraliśmy naprawdę mądrze, to cierpliwe rozegranie, nad którym użalał się Żewłakow przyniosło efekt. Defensywa stanęła na wysokości zadania, znakomicie byli kryci Benzema z Ronaldo, nie stworzyli prawie żadnego zagrożenia pod bramką. Linczowany przez kibiców Bale także był w taki sposób manewrowany, że nie licząc strzału główką ponad poprzeczką, ciężko mu było stworzyć realne zagrożenie. Kolejnym wyzwaniem będzie tercet Barcelony, oczywiście może być różnie, ale w tym sezonie pokazujemy, że konsekwencja taktyczna potrafi zatrzymać każdą machinę.
Jeszcze nigdy chyba nie widziałem takiego zaangażowania w mecz przez moją dziewczynę i moją mamę (która pisała do mnie smsy ciesząc/martwiąc się sytuacją na boisku)
.
Zagraliśmy naprawdę mądrze, to cierpliwe rozegranie, nad którym użalał się Żewłakow przyniosło efekt. Defensywa stanęła na wysokości zadania, znakomicie byli kryci Benzema z Ronaldo, nie stworzyli prawie żadnego zagrożenia pod bramką. Linczowany przez kibiców Bale także był w taki sposób manewrowany, że nie licząc strzału główką ponad poprzeczką, ciężko mu było stworzyć realne zagrożenie. Kolejnym wyzwaniem będzie tercet Barcelony, oczywiście może być różnie, ale w tym sezonie pokazujemy, że konsekwencja taktyczna potrafi zatrzymać każdą machinę.
Jeszcze nigdy chyba nie widziałem takiego zaangażowania w mecz przez moją dziewczynę i moją mamę (która pisała do mnie smsy ciesząc/martwiąc się sytuacją na boisku)

- JuveGrzesiu
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2014
- Posty: 216
- Rejestracja: 28 sierpnia 2014
Kolejny raz widzę wpis o główce Bale'a, więc i ja coś dodam o jego grze^^Azazel pisze:Linczowany przez kibiców Bale także był w taki sposób manewrowany, że nie licząc strzału główką ponad poprzeczką, ciężko mu było stworzyć realne zagrożenie.
Bale grał dużo lepiej niż w pierwszym meczu w Turynie czy w lidze z Valenią, ale... Skuteczność u niego leżała. Miał kilka sytuacji (bomba z 30metrów w okienko czy zejście na krótki słupek i piłka od chyba Ronaldo (jak on tego nie strzelił?)), w których zabrakło prezycji, ale ta główka nad bramką... Wydaje mi się, że tutaj miał najmniejsze szanse. Piłka była zagrywana na dobrej wysokości i mógł to strzelić, ale Evra zapanował idealnie nad całą sytuacją. Francuz ustawił się bardzo dobrze i skoczył, aby wybić piłkę w momencie, gdy Bale już do niej leciał. Dzięki temu czysto, bez faulu, podbił Walijczyka i ten oddał niecelny strzał^^ Tak ja to widziałem, ale możliwe, że coś przeinaczyłem

