Coppa Italia 14/15 (1/2): Fiorentina 0-3 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
mnowo

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 2169
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 07 kwietnia 2015, 14:27

Już oficjalnie: Tevez nie zagra dzisiaj. Prawe udo. Jutro badania.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 07 kwietnia 2015, 14:29

No cóż, może za rok się uda wygrać CI. Nie można mieć wszystkiego.


Dybala 4ever

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2007
Posty: 1612
Rejestracja: 28 października 2007

Nieprzeczytany post 07 kwietnia 2015, 14:37

Ouh_yeah pisze:No cóż, może za rok się uda wygrać CI. Nie można mieć wszystkiego.
Z takim podejściem nigdy nie wygramy tego pucharu. Co roku ta sama gadka...


Donnie

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 września 2006
Posty: 600
Rejestracja: 17 września 2006

Nieprzeczytany post 07 kwietnia 2015, 14:38

No to nasze szanse skurczyły się diametralnie. Żalu nie ma, bo i tak specjalnie na ten puchar nie liczyłem.
A jeśli się uda, to przynajmniej radość będzie większa :-)


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 07 kwietnia 2015, 14:39

Nie mam jakiegoś wielkiego ciśnienia na zdobycie Coppa Italia. Fakt, że mogłoby to być nasze dziesiąte tego typu trofeum niewiele zmienia, zwłaszcza biorąc pod uwagę bardzo niską rangę tych rozgrywek. Nie bardzo jara mnie srebrna gwiazdka. Szczerze mówiąc pierwsze o czym myślę przy okazji dzisiejszego rewanżu to o tym, żeby obyło się bez kontuzji. Jak widać Tevezowi się nie udało - oby to rzeczywiście był jedynie jakiś niewielki uraz, bo wiadomość o czymś poważniejszym byłaby istną tragedią. Jasne, fajnie byłoby triumfować, ale w naszym wypadku Puchar Włoch to gra niewarta poświęceń.

Na Artemio Franchi od dobrych kilkunastu miesięcy głównie jeździliśmy po remis uzyskany najmniejszym nakładem sił. Żeby myśleć o awansie trzeba będzie diametralnie odwrócić przedmeczowe nastawienie we Florencji, ale tak jak wspomniałem - nie warto dziś się zabijać.


Obrazek
Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 07 kwietnia 2015, 14:47

Elo Vidal:) pisze:Z takim podejściem nigdy nie wygramy tego pucharu. Co roku ta sama gadka...
A to można mieć jakieś inne podejście, kiedy Tevez nam wypada? Moglibyśmy jeszcze zagrać jednym napastnikiem i dodatkowym pomocnikiem (jak kiedyś Conte próbował), tyle że akurat tam też szpital, więc będziemy grali w dziesięciu, bo Llorente albo Matri będą nabijać odbiory i przechwyty graczom Violi :D W Comana od początku nie wierzę, dostanie z 10 minut na koniec.


Dybala 4ever

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2007
Posty: 1612
Rejestracja: 28 października 2007

Nieprzeczytany post 07 kwietnia 2015, 14:53

Ouh_yeah pisze:
Elo Vidal:) pisze:Z takim podejściem nigdy nie wygramy tego pucharu. Co roku ta sama gadka...
A to można mieć jakieś inne podejście, kiedy Tevez nam wypada? Moglibyśmy jeszcze zagrać jednym napastnikiem i dodatkowym pomocnikiem (jak kiedyś Conte próbował), tyle że akurat tam też szpital, więc będziemy grali w dziesięciu, bo Llorente albo Matri będą nabijać odbiory i przechwyty graczom Violi :D W Comana od początku nie wierzę, dostanie z 10 minut na koniec.
Co roku znajdzie się wymówka, żeby olać ten puchar. Smutne to dla mnie. 20 lat bez wygrania takiego trofeum to trochę wstyd. A wszystko skończy się tak, że Tevez pewnie zagra z Parmą.


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 07 kwietnia 2015, 14:54

Nie no panowie, bądźmy realistami, bez Teveza, Pogby, Pirlo, z Buffonem na ławce ciężko będzie dzisiaj wyeliminować Violę. Miłość do klubu i wiara to jedno, ale z tym się idzie na stadion, forum jest od dyskutowania. Ja nas oczywiście nie skreślam i wieczorem obejrzę mecz z wiarą w awans, ale wielkich nadziei sobie nie robie.

Może to i dobrze? Tevez ostatnio mocno eksploatowany, niech chłop odpocznie na Monaco, bo potrzebujemy go w formie jak nigdy. Swoją drogą Max musi mieć to na względzie, bo to już kolejny problem mięśniowy mocno eksploatowanego piłkarza. Kto następny? Bonucci? (odpukać).


squinter

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 grudnia 2011
Posty: 1071
Rejestracja: 12 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 07 kwietnia 2015, 14:58

Panowie lepiej lećcie do buka obstawić awans Fiorentiny za większą sarę, przynajmniej sobie osłodzicie udział Fiołków w finale.


fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2329
Rejestracja: 16 maja 2006
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 07 kwietnia 2015, 15:22

No bez Teveza to już zupełnie ciężko uwierzyć, że możemy odwrócić losy tego dwumeczu. Coż, tyle lat już czekamy, poczekamy rok dłużej :prochno:


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
BlackJacky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Posty: 2206
Rejestracja: 27 grudnia 2009
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 07 kwietnia 2015, 15:41

Od poczatku tego tematu widze znowu gadke na alibi, ze Monaco czeka, ze LM wazniejsza i tym podobne pierdoły. Osobiscie wnerwia mnie takie podejscie do sprawy. Jesli Juventus jest takim hegemonem na domowym podworku, jak postrzega go reszta swiata, to powinien Fiorke rozjechac lekkim waflem i dopiero pozniej myslec o Monaco. Niestety wypada* nam Tevez, wiec mozemy sie juz oficjal zegnac z tym Pucharem. A szkoda, bo bardzo bym chcial tej srebrnej gwiazdki jeszcze dozyc...
Pozdro dla minimalistow.

* - tak naprawde nie mamy chlopa, ktory moglby zastapic Carlosa. Ciekawe jak na to zapatruje sie Marotta, ktory chyba dzieki takiemu splotowi okolicznosci zda sobie sprawe JAKICH pilkarzy ma szukac.


Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl

"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1743
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Podziekował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 07 kwietnia 2015, 15:49

Żadna para w ataku nie będzie w połowie tak dobra jak 'z Carlosem', czas spróbować czegoś innego.

W obliczu braku Teveza przeczuwam 4-3-3 z Llorente na szpicy oraz dwójką z trójki Morata, Pepe, Coman na bokach. Prawdopodobnie Coman na lewą + ew. wpuszczenie Moraty na podmęczonego rywala. Na prawej Pepe dla wsparcia defensywy (Stefan następny w kolejce do szpitala).

Podobnie wyszliśmy w 1. meczu i nie sprawdziło się, choć bardziej przez błędy indywidualne. Jest ciekawie, zobaczymy, Allegri ma nad czym myśleć.

Pomoc Sturaro-Pereyera-Vidal, Marchisio na zmianę. Dobrze byłoby dać oddech Evrze, niech Padoin się wyszaleje. Ale może Max go widzi w pomocy.
Ostatnio zmieniony 07 kwietnia 2015, 15:59 przez Garreat, łącznie zmieniany 1 raz.


Mehehehe

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 stycznia 2013
Posty: 1656
Rejestracja: 09 stycznia 2013
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy

Nieprzeczytany post 07 kwietnia 2015, 15:52

TJ wspomina, że zamiast Teveza zagra Matri. Będzie ogień. Ale on w sumie pamięta jak się strzela Violi na 2-0, tracąc przy tym but.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8709
Rejestracja: 07 listopada 2007
Podziekował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 205 razy

Nieprzeczytany post 07 kwietnia 2015, 16:04

Matri wrócił do Juve to będzie gryzł trawę...szkoda Teveza ale dziś będzie błyszczał Matatatatatatrrrriiiiiiiiii.... :smile:
Jest Mitra...będzie awans... :D


Obrazek
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 8997
Rejestracja: 19 września 2005
Podziekował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy

Nieprzeczytany post 07 kwietnia 2015, 16:47

Bez Teveza nie mamy się co spinać, bo wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z faktu, że w ostatnich tygodniach to Argentyńczyk właśnie dawał nam ważne punkty/walnie przyczyniał się do zwycięstw. Oby nie była to groźna kontuzja i nasz as był gotowy na Monaco - to jest najważniejsze. O ile to nie jest poważny uraz, taka przerwa może mu nawet wyjść na dobre, bo w ostatnim czasie jest mocno eksploatowany i biega najwięcej. O stanie zdrowia piłkarza dowiemy się czegoś więcej dopiero jutro, po badaniach. Doniesienia sprzed godziny są jednak takie, że, odpukać, jego stan nie martwi naszego sztabu medycznego.

Po Matrim się wiele nie spodziewam, głównie kopania się po czole. Ma on swoje przebłyski, ale wiemy doskonale, że jeszcze przed odejściem jego główną bolączką było przechodzenie obok spotkań. Brak minut w nogach też robi swoje, a fakt, że pozyskaliśmy go jako piątego z kolei napastnika też o czymś świadczy. Pozostaje nam wierzyć w Moratę, który też był w gazie.

Ważne, że do składu wraca Marchisio i szczerze powiedziawszy mocno dziś na niego liczę.

Nie awansujemy - trudno, gramy dalej; awansujemy - super, miła niespodzianka. Większość z nas czeka chyba po prostu na rekord w ilości CI i srebrną gwiazdkę, ale nie oszukujmy się - te rozgrywki nic nie znaczą i nijak się mają do pucharów w Anglii, Hiszpanii czy Niemczech.

EDIT:
Po stronie Violi nie zagra Pizarro, który nie zdążył się wykurować na dzisiejsze spotkanie. Jak dla mnie to spore osłabienie po stronie gospodarzy.


Zablokowany