Liga Mistrzów 2014/15
- Kucharius1
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2011
- Posty: 1245
- Rejestracja: 04 listopada 2011
Z całym szacunkiem Pumi, ale opanuj ból pupy. Jak Atletico ośmieszało Real to pewnie pisałeś "tak się gra z Królewskimi". Jeżeli często ogląda się piłkę, to co dzień można wyłapać mecz pod tytułem "tak mogliśmy zagrać". Prawda jest jednak taka że Hiszpanie myśleli że mecz sam się wygra, bo Bayer to nie topowa drużyna.pumex pisze:Ukontentowanym ze wczorajszej gry Juventusu i zwolennikom piedołowatej teorii Maxa, jakoby na tym poziomie rozgrywek nie dało się zdominować rywala, polecam włączyć Leverkusen vs Atletico i zobaczyć, z jaką determinacją, szybkością i odwagą Niemcy dominują ubiegłorocznego finalistę. Przyda się również głosicielom tezy pt "Juventus zagrał dobrze z Atletico".
Teoria Maxa wcale nie jest zła. BvB jest bezbronne w ataku pozycyjnym, a kontry wyprowadzają gorzej tylko od Realu.
Co do Arsenalu... nie oszukujmy się Monaco to nie jest topowa drużyna, w normalnych warunkach pewnie by z grupy nie wyszła, a od LM raczej też odpoczną w następnych sezonach.
Po raz kolejny potwierdza się teoria że BPL i jej styl, nie przygotowują drużyn angielskich do gry w Europie (coś jak Serie A, tylko że tam kasa większa). W Anglii, atak sunie za atakiem, duże przestrzenie między formacjami, wszystko ustawione na widowisko(wyjątkiem jest Chelsea, dzięki osobie Jose- przez co i w lidze cynicznie ogrywają każdego). Problem polega na tym że w Europie nikt tak nie zagra z nimi. Dlatego też bogate Spurs regularnie odpada z jakąś drużyną z średniej półki, i też dlatego wynik Kanonierów tak bardzo mnie nie dziwi.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7086
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
masz rację, szkoda że o tym wczoraj nie pomyślałem bo pamiętając o statystykach Monaco z fazy grupowej (4-1 w golach) inaczej wybierałbym skład na fantasy 
Monaco korzysta z tego, że nie jest faworytem w żadnym meczu, spokojnie ustawia się z tyłu i czeka na kontrę, ot cała filozofia ich sukcesu, w tym meczu także dopisało im szczęście (rykoszet przy golu otwierającym mecz, pudła tykowatych napastników Arsenalu) ale jak to mówią szczęściu trzeba dopomóc a oni 0-0 pewnie braliby w ciemno...
AM zagrał fatalnie, z taką grą przeciw Barcelonie dostaliby 5 a nie tylko 1-0 więc gadanie pumexa o dominacji jest zabawne, oni po prostu zostali w szatni niczym Juventus w kilku poprzednich meczach LM, po których każdy jęczał, że nie walczą i grają typowo po włosku ;] co ciekawe jednak ona dwumecze mogą się jednak jeszcze odwrócić bo AM zagra u siebie a Arsenal już nie raz pokazywał, że dla nich wyjazdy są czasami dużo łatwiejsze... chociaż jeśli znów wyjdą na dwie tyczki to nic z tego nie będzie ;]

Monaco korzysta z tego, że nie jest faworytem w żadnym meczu, spokojnie ustawia się z tyłu i czeka na kontrę, ot cała filozofia ich sukcesu, w tym meczu także dopisało im szczęście (rykoszet przy golu otwierającym mecz, pudła tykowatych napastników Arsenalu) ale jak to mówią szczęściu trzeba dopomóc a oni 0-0 pewnie braliby w ciemno...
AM zagrał fatalnie, z taką grą przeciw Barcelonie dostaliby 5 a nie tylko 1-0 więc gadanie pumexa o dominacji jest zabawne, oni po prostu zostali w szatni niczym Juventus w kilku poprzednich meczach LM, po których każdy jęczał, że nie walczą i grają typowo po włosku ;] co ciekawe jednak ona dwumecze mogą się jednak jeszcze odwrócić bo AM zagra u siebie a Arsenal już nie raz pokazywał, że dla nich wyjazdy są czasami dużo łatwiejsze... chociaż jeśli znów wyjdą na dwie tyczki to nic z tego nie będzie ;]
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4125
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
No to na razie ciekawe rzeczy się dzieją w Madrycie:)
Już remis,ale na razie Real gra słabo, delikatnie rzecz ujmując.
Co się w tym Madrycie dzieje, Schalke na razie dominuje Real.
Już remis,ale na razie Real gra słabo, delikatnie rzecz ujmując.
Co się w tym Madrycie dzieje, Schalke na razie dominuje Real.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4125
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Schalke gra dobrze, ale jakby to był zwykły mecz, jakby podeszli bez wiary w wygranie, bo 2 akcje Realu i 2 bramki, postraszyli Real, byli zdecydowanie lepsi w pierwszej połowie a schodzą z wynikiem 2-2.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Dobry mecz w Madrycie.
Już dwa razy się łudziłem, że Schalke może sprawić ogromną sensację, ale zawsze pojawiał się ten nieszczęsny Ronaldo. Real jest baaardzo słaby i jestem niemal przekonany, że Niemcy znów coś ukują, ale jestem również przekonany, że Królewscy strzelą z pupy. Mają indywidualności, które im na to pozwalają. Mogą nić nie grać przez 80min., ale wystarczy im czasem jedna akcja, żeby odwrócić losy meczy.
PS. Strasznie nie lubię Ronaldo.
Już dwa razy się łudziłem, że Schalke może sprawić ogromną sensację, ale zawsze pojawiał się ten nieszczęsny Ronaldo. Real jest baaardzo słaby i jestem niemal przekonany, że Niemcy znów coś ukują, ale jestem również przekonany, że Królewscy strzelą z pupy. Mają indywidualności, które im na to pozwalają. Mogą nić nie grać przez 80min., ale wystarczy im czasem jedna akcja, żeby odwrócić losy meczy.
PS. Strasznie nie lubię Ronaldo.

- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
A kto go lubi ? bunczuczny, zadufany, te cieszynki itd . Pilkarz niesamowity ale burak.pablo1503 pisze: PS. Strasznie nie lubię Ronaldo.
Schalke walnie w 2 polowie 2 i Real poza burtą.
Mieć taki sklad i taką ławkę rezerwową a grac taką padakę przez 3 miesiące. To już wolę moje bezjajeczne Juve.

- LordRahl
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
- Posty: 549
- Rejestracja: 10 czerwca 2010
Ja go lubięCabrini_idol pisze:A kto go lubi ? bunczuczny, zadufany, te cieszynki itd . Pilkarz niesamowity ale burak.pablo1503 pisze: PS. Strasznie nie lubię Ronaldo.
Schalke walnie w 2 polowie 2 i Real poza burtą.
Mieć taki sklad i taką ławkę rezerwową a grac taką padakę przez 3 miesiące. To już wolę moje bezjajeczne Juve.

Odnosząc się do meczu, wspaniałe spotkanie, cieszę się, że wróciłem szybko żeby poogladąć

- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3080
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Hmmm, zauważyłem na ławce trenerskiej Schalke znajomą twarz. Ten wyraz twarzy skojarzył mi się z jednym piłkarzem. Drugim trenerem Schalke jest Attilio Lombardo.
Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
- Principino
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 367
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Sane to jest kot i do tego jest w wieku Comana, a już sobie pomyka jak chce między obrońcami Realu :shock:
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3490
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Schalke pokazało dziś, że w LM nie można nikogo lekceważyć, nawet jeśli pierwszy mecz na wyjeździe wygrało się 2:0.
Gdybyśmy byli na miejscu Realu i wygrali w Niemczech 2:0, to wyszlibyśmy z takim nastawieniem na rewanż, że tak grające Schalke rozgromiłoby nas w Turynie.
Gdybyśmy byli na miejscu Realu i wygrali w Niemczech 2:0, to wyszlibyśmy z takim nastawieniem na rewanż, że tak grające Schalke rozgromiłoby nas w Turynie.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4125
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
No to podziel się jeszcze szósteczką na najbliższe losowanie nostradamusieCrunny pisze:Schalke pokazało dziś, że w LM nie można nikogo lekceważyć, nawet jeśli pierwszy mecz na wyjeździe wygrało się 2:0.
Gdybyśmy byli na miejscu Realu i wygrali w Niemczech 2:0, to wyszlibyśmy z takim nastawieniem na rewanż, że tak grające Schalke rozgromiłoby nas w Turynie.

Jakbyś się interesował więcej piłką to byś wiedział,że Real w tym roku gra bardzo słabo i Schalke nie mające nic do stracenia, bez zbędnych udziwnień Di Mateo, grając to co potrafią mogło ich ograć i wyeliminować. Obrona Realu to było dzisiaj sito, nie przypominam sobie by Bonu z Kielonem zagrali kiedyś na tak żenującym poziomie.
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Niesamowite, naprawdę niesamowite.
Dwa fantastyczne strzały Sane, z czego drugi mógł być kluczowy dla awansu, ale Casillas wyciągnął się, jak struna. Szkoda, że tak zawalili ten rzut rożny w doliczonym czasie gry.
Mayer niezły kocur.
Wielkie, wielkie i jeszcze raz wielkie brawa dla Schalke
Niesamowite ile może się zmienić w piłce w ciągu kilku miesięcy. Niespełna rok temu Real był hegemonem, który bez problemu ograł chociażby Bayern, a dziś drżeli o awans do ostatniej sekundy z Schalke.
Swoją drogą strasznie denerwował mnie dzisiejsze komentarz na C+. Bo bramce na 3:3 czy też 3:4 komentatorzy zachowywali się, jakby niemiecka drużyna strzeliła co najmniej honorową bramkę na 1:5 i chyba tylko raz powtórzyli, że zaledwie jeden błąd, jeden strzał, jedna akcja może odmienić oblicze całego dwumeczu.
Z taką grą Real zostanie przejechany przez Barce za 2 tygodnie.
Dwa fantastyczne strzały Sane, z czego drugi mógł być kluczowy dla awansu, ale Casillas wyciągnął się, jak struna. Szkoda, że tak zawalili ten rzut rożny w doliczonym czasie gry.
Mayer niezły kocur.
Wielkie, wielkie i jeszcze raz wielkie brawa dla Schalke


Niesamowite ile może się zmienić w piłce w ciągu kilku miesięcy. Niespełna rok temu Real był hegemonem, który bez problemu ograł chociażby Bayern, a dziś drżeli o awans do ostatniej sekundy z Schalke.
Swoją drogą strasznie denerwował mnie dzisiejsze komentarz na C+. Bo bramce na 3:3 czy też 3:4 komentatorzy zachowywali się, jakby niemiecka drużyna strzeliła co najmniej honorową bramkę na 1:5 i chyba tylko raz powtórzyli, że zaledwie jeden błąd, jeden strzał, jedna akcja może odmienić oblicze całego dwumeczu.
Z taką grą Real zostanie przejechany przez Barce za 2 tygodnie.

- Zhx123
- Dortmundczyk
- Rejestracja: 03 maja 2013
- Posty: 263
- Rejestracja: 03 maja 2013
Rok temu tez mieli prawie identyczny scenariuszpablo1503 pisze:a dziś drżeli o awans do ostatniej sekundy z Schalke.

Szkoda Schalke. Gdybysmy Was pokonali moim marzeniem pilkarskim byloby trafienie na tego naszego wrpga nr1. Bylby to jeden z najgoretszych meczow w Niemczech ostatnich lat.
Marco Reus: Die Borussia ist einfach mein Verein.