LM 14/15 (1/8): JUVENTUS 2-1 Borussia

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 6009
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 21 lutego 2015, 13:16

Cabrini_idol pisze:W pomocy : Vidal prawy b2b, Marchisio regista, Pogba lewy 2xb , Pereyra ofensywny.
Nie łódź się, Pirlo wyjdzie w podstawowym, a Pereyra rozpocznie na ławce;) Dlaczego? A no dlatego, że Pirlo wygrał dwa razy LM i wie jak się w niej gra, dlatego w tak ważnym meczu Allegri nie będzie ryzykował wystawiając Pereyry. Andrea jest jednym z trzech naszych piłkarzy, którzy triumfowali w LM i wszyscy Ci trzej wyjdą we wtorek w podstawowej 11.
Cabrini_idol pisze:A i jeszcze co do Bonucciego to jakby byla taka mozliwosc to tez lawa i Ogbonna in. Gosciu od meczy z Romą przypomnial sobie jak gral 2 lata temu i co mecz babol .
To samo co wyżej, ile meczy Angelo zagrał w LM? ;)
Cabrini_idol pisze:Juz bym zdzierzyl LLoretne w ataku , ale Pirlo na regiscie nie.
Z nimi jest tak, że ten pierwszy sprawia, że gramy cały mecz w osłabieniu, a ten drugi jest bardzo niebezpieczny, szkoda jednak, że w obie strony. Może sieknąć brame jak wczoraj, po czym za chwilę zagrać do niekrytego Reusa :D Biorąc pod uwagę, że nie możemy stracić gola to Andrea nie powinien wychodzić na boisko, ale wyjdzie.
Smok-u pisze:Wojtek :)! Tevez, Pirlo, Morata i Evra wygrywali LM z tych co grają u Nas. W sumie tylko Pirlo nie chciałbym oglądać. Ja wiem, że może magicznie wpłynąć na przebieg meczu. Tylko niestety może to zadziałać w dwie strony.
No tak, zapomniałem o Moracie :D ale jego wkład był nikły więc się nie liczy :prochno:
Ostatnio zmieniony 21 lutego 2015, 13:34 przez Wojtek, łącznie zmieniany 1 raz.


Smok-u

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2008
Posty: 1535
Rejestracja: 31 maja 2008
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 21 lutego 2015, 13:20

Wojtek :)! Tevez, Pirlo, Morata i Evra wygrywali LM z tych co grają u Nas. W sumie tylko Pirlo nie chciałbym oglądać. Ja wiem, że może magicznie wpłynąć na przebieg meczu. Tylko niestety może to zadziałać w dwie strony.


pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 21 lutego 2015, 13:25

Paweljuve2006 pisze:Jeżeli nasz trener chce wzmocnić pomoc i zagrać z pełną mocą, jednocześnie mieć pewność w asekuracji to powinniśmy wyjść Vidal- Marchisio- Pogba. Pereyra to jedyny grajek który jak dostanie piłkę to rwie do przodu a nie zalicza 75% piłek do tyłu.
Problem z Pereyrą jest taki, że on albo podaje do najbliższego, albo głowa w dół i jazda do przodu. Jest zdecydowanie zbyt mało inteligentny, żeby powierzać mu rolę kreatora i liczyć na ciągłość wyników. Nie potrafię się do niego przekonać, ani do kwoty, którą trzeba za niego uiścić. Przez pół roku pobytu w Turynie nie rozwinął się ani o krok w stosunku do tego co prezentował w Udinese (część winy za taki stan rzeczy ponosi również trener). Choć kto wie... patrząc na obronę Borussii i na gole jakie tracą (np. ten z Augsburgiem) takie nieskoordynowane akcje na aferę jakie nieraz prezentuje Pereyra mogłyby mieć większą szansę powodzenia niż zazwyczaj.


Obrazek
AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 4125
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Podziekował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy

Nieprzeczytany post 21 lutego 2015, 13:56

Sorry ale wolę Pirlo od Pereyry, Andrea gra jak gra, ale jest szansa,że błyśnie a u Pereyry takiej szansy po prostu nie ma, głowa w dół i nic więcej.To ryzyko trzeba po prostu podjąć, przydzielić Markiza bądź Vidala do pomocy Pirlo,żeby zniwelować możliwości szybkich kontr po ew. stratach Andrei.

Cabrini_idol@
Co Ty za głupoty piszesz Ogbonna zamiast Bonu? Przecież Angelo gra bardzo mało a jak już dostał szansę z Ceseną to ją zmarnował i jakby go Allegri wystawił kosztem Bonu w parze z Chiellinim to równie dobrze mógłby się pakować, bo taki duet to gwarancja bramek dla BvB. Bonu gra słabiej, ale nie zmienia to faktu,że i tak jest najlepszym graczem Juve, a przy pressingu BvB będzie bardzo użyteczny, bo jak na środkowego obrońcę to technikę ma niezłą. Ja to się boję o panikę Chielliniego, bo rywal jest 5m a Girogio już widzi tylko jedno wyjście- laga do przodu.

Smok-u@
Zgadzam się obrona ale BvB jest chyba jeszcze słabsza od obrony Juve, wczoraj 2 akcje i 2 bramki VFB, ba oni w pozostałych 10 u siebie strzelili całe 4 :prochno: Skuteczność i Buffon to mogą być klucze do awansu.


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5400
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 21 lutego 2015, 14:03

AdiJuve pisze:Sorry ale wolę Pirlo od Pereyry, Andrea gra jak gra, ale jest szansa,że błyśnie a u Pereyry takiej szansy po prostu nie ma
Pirlo na 1 blysk w ataku w tym sezonie przypadka 10 blysków baboli. Juz wykorzystal limit tych dobrych zagran na ten sezon. WON na ławkę. Pirlo sabotazysta.
AdiJuve pisze: Co Ty za głupoty piszesz Ogbonna zamiast Bonu? Przecież Angelo gra bardzo mało a jak już dostał szansę z Ceseną to ją zmarnował i jakby go Allegri wystawił kosztem Bonu w parze z Chiellinim to równie dobrze mógłby się pakować, bo taki duet to gwarancja bramek dla BvB. Bonu gra słabiej, ale nie zmienia to faktu,że i tak jest najlepszym graczem Juve
Zartuyjesz prawda ? od meczu z ROma Bonu to nasz najslabszy obronca. Nie trzyma pozycji, jest statyczny i popelnia KOSMICZNe bledy. Kolejny sabotazysta. Ogbonna jak gra to gra stabilnie, poza jego wybrykami na poczatku przygodu z Juve gra bardzo dobrze. I wg mnie w tym momencie i BOnu i Kielon zasluguja na lawke. Tym sie roznimy od najlepszy zespolow, ze one sa w stanie posadzic gwiazdki w obronie jesli sa bez formy, patrz Real Barca itd... A u nas nawet jakby Bonu wykladal systematycznie napastnikowi druzyny przeciwnej pilke czy Pirlo ... czeka czekaj ONI WLASNIA TO ROBIA od dluzszego czasu systematycznie, to i tak mecz za meczem beda awizowani do 11. Na lawe i pokory troche.


Obrazek
cziro

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 listopada 2004
Posty: 306
Rejestracja: 28 listopada 2004

Nieprzeczytany post 21 lutego 2015, 14:13

Niemcy dzięki swojej genialnej lokacie w krajowej lidze mają świetne alibi, które zdejmuje z nich presję. "My jesteśmy tylko średniakiem i nic nie musimy, a wy musicie". Czyli jednak opłacało się robić z siebie pośmiewisko na krajowym podwórku. Kto by pomyślał, że żałosna gra w bundeslidze będzie teraz ich wiatrem w żagle. Jeszcze w grudniu chcieli sobie odpuszczać LM :lol: Także jeśli odpadlibyśmy po walce, to będzie znaczyło że Serie A jest gdzieś w okolicach (z całym szacunkiem) ligi czeskiej :roll: (wedle znafców zarówno ligi niemieckiej jak i włoskiej).

A co do meczu to nie wyobrażam sobie innego wyniku jak zwycięstwo (oby bez straty gola), nie dlatego że Borussia jest wybitnie słaba, tylko dlatego, że jeśli realnie chcemy grać w 1/4 to kogo niby mielibyśmy wylosować? Mowa o kryzysie Juve i fali wznoszącej Dortmundu jest mocno przesadzona. Prawdopodobnie i tak zadecydują szczegóły.

A co do składu to nie ma co wróżyć, wszystko jasne chyba poza Morata/LL.


bendzamin

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Posty: 2366
Rejestracja: 18 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 21 lutego 2015, 14:19

Osiągnięcie pozytywnego rezultatu (czyli strzelenie przynajmniej jednego gola przy zachowaniu czystego konta) jest jak najbardziej w naszym zasięgu, ale musimy spełnić dwa warunki. Po pierwsze, obrona przy stałych fragmentach gry, bo chyba już każdy wie, że to najłatwiejszy sposób, żeby wcisnąć nam gola. Po drugie, pełna koncentracja przy wyprowadzaniu piłki i jak najmniejsza liczba niepotrzebnej zabawy na 30-40 metrze przed własną bramką. To jest element, którym możemy sami się zabić. Borussia ma pędziwiatrów-killerów w postaci Reusa i Aubameyanga, to nie są ogórcy z Atalanty, którzy po przechwycie na naszej połowie będą się przez 10 sekund rozglądać dookoła siebie, tylko bezlitośnie nas ukarzą, jeśli damy im ku temu okazję.

Niemcy wygrali ostatnio trzy mecze z rzędu z zespołami z dołu tabeli, zaaplikowali im 10 bramek, ale obejrzyjcie sobie niektóre z nich. Reus na 1:0 z Freiburgiem - podanie od rywala. Aubameyang na 2:0 z Freiburgiem - głupia strata rywala w środku pola. Aubameyang na 3:0 z Freiburgiem - akcja rozpoczęta nieudanym wybiciem rywala ze strefy obronnej (nie widać tego na gifie, musicie mi wierzyć na słowo). Subotić na 1:1 z Mainz - stały fragment gry. Sahin na 4:2 z Mainz - stały fragment gry. Aubameyang na 1:0 ze Stuttgartem - opieszałość obrońców rywala, którzy w zasadzie już zabrali Reusowi piłkę, ale nie umieli jej wybić. Gundogan na 2:1 ze Stuttgartem - murzynek nie umie wybić piłki i idealnie wypuszcza rywala na czystą pozycję. Reus na 3:1 ze Stuttgartem - wielbłąd rywala, który podaje mu piłkę pod nogi i wypuszcza go sam na sam z bramkarzem.

Wnioski? Nie oglądałem całych meczów Borussii, ale ze strzelanych przez nich bramek wynika, że wcale nie musieli przypomnieć sobie, jak się gra w piłkę, tylko otrzymują dużo prezentów od rywali i potrafią to wykorzystać. Musimy ogarnąć twarze przy sfg i nie podawać im piłki pod nogi, a będzie dobrze. Pytanie, czy obie te cechy nie są zbyt głęboko zakorzenione w naszym DNA... :/
cziro pisze:Czyli wnioski takie, że strzelają takie gole jakie my tracimy 8)
Nie chciałem tego wprost pisać, żeby nie wyjść na janusza-defetystę :prochno:
Ostatnio zmieniony 21 lutego 2015, 14:25 przez bendzamin, łącznie zmieniany 1 raz.


cziro

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 listopada 2004
Posty: 306
Rejestracja: 28 listopada 2004

Nieprzeczytany post 21 lutego 2015, 14:22

Czyli wnioski takie, że strzelają takie gole jakie my tracimy 8)


sebatiaen

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 kwietnia 2010
Posty: 1602
Rejestracja: 03 kwietnia 2010

Nieprzeczytany post 21 lutego 2015, 14:25

Ja coś czuję że Kielon lub Bonucci zrobią babola.
Borussia to doświadczony zespół grający piłkę kombinoacyjną, kontratak który nam sprawia niesamowite trudności.
Ojj będzie Reus kręcił naszymi oj będzie;)


AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 4125
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Podziekował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy

Nieprzeczytany post 21 lutego 2015, 14:39

Cabrini_idol pisze:od meczu z ROma Bonu to nasz najslabszy obronca.
Serio? :smile:
Mecz z Romą był w 6 kolejce o czy Ty w ogóle piszesz :doh:
Jeżeli za kogo już miałby Ogbonna grać to za Chielliniego, który piłkę operować nie potrafi i prawdziwej formy nie widział od lat.


Cabrini_idol

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 lutego 2012
Posty: 5400
Rejestracja: 02 lutego 2012

Nieprzeczytany post 21 lutego 2015, 15:00

no i od 7 kolejki BOnucci zalicza regres.

Pierwsze 6 kolejek plus LM jak profesor. Od 7 kolejki forma w dół, teraz mamy naszego starego Babola z przed 2 lat.


Obrazek
Zhx123

Dortmundczyk
Dortmundczyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 maja 2013
Posty: 263
Rejestracja: 03 maja 2013

Nieprzeczytany post 21 lutego 2015, 15:18

bendzamin pisze: Niemcy wygrali ostatnio trzy mecze z rzędu z zespołami z dołu tabeli, zaaplikowali im 10 bramek, ale obejrzyjcie sobie niektóre z nich. Reus na 1:0 z Freiburgiem - podanie od rywala. Aubameyang na 2:0 z Freiburgiem - głupia strata rywala w środku pola. Aubameyang na 3:0 z Freiburgiem - akcja rozpoczęta nieudanym wybiciem rywala ze strefy obronnej (nie widać tego na gifie, musicie mi wierzyć na słowo). Subotić na 1:1 z Mainz - stały fragment gry. Sahin na 4:2 z Mainz - stały fragment gry. Aubameyang na 1:0 ze Stuttgartem - opieszałość obrońców rywala, którzy w zasadzie już zabrali Reusowi piłkę, ale nie umieli jej wybić. Gundogan na 2:1 ze Stuttgartem - murzynek nie umie wybić piłki i idealnie wypuszcza rywala na czystą pozycję. Reus na 3:1 ze Stuttgartem - wielbłąd rywala, który podaje mu piłkę pod nogi i wypuszcza go sam na sam z bramkarzem.

Wnioski?:
Chcesz przekazac ze pilka nozna to gra bledow? :D


Marco Reus: Die Borussia ist einfach mein Verein.
fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2329
Rejestracja: 16 maja 2006
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 21 lutego 2015, 15:35

bendzamin pisze:Niemcy wygrali ostatnio trzy mecze z rzędu z zespołami z dołu tabeli, zaaplikowali im 10 bramek, ale obejrzyjcie sobie niektóre z nich. Reus na 1:0 z Freiburgiem - podanie od rywala. Aubameyang na 2:0 z Freiburgiem - głupia strata rywala w środku pola. Aubameyang na 3:0 z Freiburgiem - akcja rozpoczęta nieudanym wybiciem rywala ze strefy obronnej (nie widać tego na gifie, musicie mi wierzyć na słowo). Subotić na 1:1 z Mainz - stały fragment gry. Sahin na 4:2 z Mainz - stały fragment gry. Aubameyang na 1:0 ze Stuttgartem - opieszałość obrońców rywala, którzy w zasadzie już zabrali Reusowi piłkę, ale nie umieli jej wybić. Gundogan na 2:1 ze Stuttgartem - murzynek nie umie wybić piłki i idealnie wypuszcza rywala na czystą pozycję. Reus na 3:1 ze Stuttgartem - wielbłąd rywala, który podaje mu piłkę pod nogi i wypuszcza go sam na sam z bramkarzem.
Ale my jesteśmy przecież <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> w głupich stratach w środku itp., przecież bardzo często i i łątwo dajemy się kontrować, tylko ogóry z seriea a nie mają w składzie Reusa i nie potrafią naszych prezentów wykorzystywać. Borussia jak widać na załączonych przez Ciebie przykładach, potrafi to bardzo dobrze.


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 2824
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 21 lutego 2015, 15:37

Podtrzymuje swoje zdanie zacytowane przez kibica BVB. Jeśli nie wygramy tego dwumeczu na spokojnie to będzie to dowód naszej słabości. Mamy lepszą kadrę, gramy z klubem z dołu swojej ligi, jesteśmy Juventusem i musimy wygrać.


Ivory

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 października 2007
Posty: 765
Rejestracja: 12 października 2007

Nieprzeczytany post 21 lutego 2015, 19:59

Dostaniemy srogą lekcję od BVB (być może przegramy 2 bramkami). Myślę, że już po pierwszym spotkaniu będziemy znali ćwierćfinalistę. W lidze po prostu nie ma przeciwnika, który dobitnie pokazałby, że od jakiegoś czasu futbol w wykonaniu Juve jest po prostu słaby. Oni w LM grają lepiej i potrafią pokazać swoje walory, my odwrotnie - spanikowani, bez polotu. Takiego też obrazu spodziewam się we wtorek.
Spotkania pucharowe z Napoli (Superpuchar) i słabiusieńkie z żenującą Parmą (PW) są dla mnie dosyć miarodajnymi sygnałami jak zaprezentujemy się w pucharowym meczu LM.


Zablokowany