Serie A 14/15 (18): Napoli 1-3 JUVENTUS
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8996
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
3-5-2 w tak ważnym meczu = 0 punktów.
Co ciekawe, obóz Romy jest bardzo pewny siebie, praktycznie każdy prognozuje zmianę lidera w niedzielny wieczór.
Lazio ich pogryzie.
Co ciekawe, obóz Romy jest bardzo pewny siebie, praktycznie każdy prognozuje zmianę lidera w niedzielny wieczór.

- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
A ja nie jestem wcale taki tego pewien ;-).mrozzi pisze:3-5-2 w tak ważnym meczu = 0 punktów.
I powoli zaczynam myslec, ze jednak tym razem zahor mogl miec racje, co do taktyki i Allegriego. Ale jeszcze poczekajmy pare tygodni z ocenami.
Zapraszam tez na moje konto na twitterze => https://twitter.com/jakku113 

- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4118
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
3-5-2 daje dużo lepszą organizację w defensywie, a jak ostatnio nie dane nam obejrzeć zbyt dużej ilości goli w wykonaniu graczy Juve to trzeba zrobić wszystko by stracić tych goli jak najmniej, albo w ogóle. 3-5-2 daje większą pewność z tyłu niż 4-3-1-2 a tak czy siak na skrzydłach biegają Lichy z Evrą.mrozzi pisze:3-5-2 w tak ważnym meczu = 0 punktów.
Co ciekawe, obóz Romy jest bardzo pewny siebie, praktycznie każdy prognozuje zmianę lidera w niedzielny wieczór.Lazio ich pogryzie.
- stf
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2009
- Posty: 184
- Rejestracja: 02 lutego 2009
Pewność siebie ich zgubi, bo Lazio wygra z Romą, która podobnie jak Juve jest bez formy.mrozzi pisze: Co ciekawe, obóz Romy jest bardzo pewny siebie, praktycznie każdy prognozuje zmianę lidera w niedzielny wieczór.Lazio ich pogryzie.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8996
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Neapol tak ustalił. Żeby było zabawniej, tak naprawdę nikt we Włoszech nie wie, o co chodzi... To są jaja. Chodzi pewnie o obawy przed ewentualnymi starciami obu ekip, ale przypominam, że to kibice z południa zachowują się jak, żadne inne słowo tu nie pasuje, zwierzęta, niszcząc WC, rzucając balony wypełnione moczem. Słowem - czeka nas kocioł.Dragon pisze:Dlaczego na meczu ma nie być naszych kibiców? Co przegapiłem...?
Z listy powołanych wyleciał Marrone, który jest przeziębiony.
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8700
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 184 razy
Mam nadzieję, że Juve odwdzięczy się tym samym i bydło z Neapolu nie wejdzie na JS podczas meczu rundy rewanżowej...Juve akurat ma podstawy do tego aby takie działania podjąć bo podczas ostatniego pobytu dzikusów nie obyło się bez szkód...żenada !

- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Super,to w ramach podziękowań, że zgodziliśmy się przesunąć datę SPW (napoli w el.do LM) i wybraliśmy takie miejsce, mogąc zagrać u siebie gdzie ich golimy.mrozzi pisze:Neapol tak ustalił. Żeby było zabawniej, tak naprawdę nikt we Włoszech nie wie, o co chodzi... To są jaja. Chodzi pewnie o obawy przed ewentualnymi starciami obu ekip, ale przypominam, że to kibice z południa zachowują się jak, żadne inne słowo tu nie pasuje, zwierzęta, niszcząc WC, rzucając balony wypełnione moczem. Słowem - czeka nas kocioł.Dragon pisze:Dlaczego na meczu ma nie być naszych kibiców? Co przegapiłem...?
I właśnie, to potęguje moje obrzydzenie do pojedynków z napoli, nawet nie chce mi się tego oglądać. Zacznie się obrzucaniem jajkami, 10 razy po drodze zatrzymają autokar, wybiją szybę w oknie narażając na śmierć naszych zawodników, klasyka

Ten gość to ewenementmrozzi pisze:
Z listy powołanych wyleciał Marrone, który jest przeziębiony.

Wygramy w Rzymie, Mediolanie, Genui, na Sycyli czy też we Florencji, w Nepolu nie wygramy. Liczby są nie ubłagane a wszystko potęguje nasza chęć do frajerskiego oddawania pkt. 2000r. czy my wierzymy co czytamy?
Niestety ale przełamaliśmy napoli tym SPW, zwłaszcza Higuaina, który jak trafi z formą to sam może zamknąć ten mecz. To komiczne, że na San Polo napoli przegrało z Chievo, i zremisowało z takimi tuzami jak Cagliari i Palermo po 3-3, oraz Empoli 2-2! Przyjedzie roma i dostaje spokojnie 2-0 z nami bywa podobnie...
Smutno mi już oglądać taki frajerki Juventus, obawiam się, że utrzymanie lidera jutro bardziej zależeć bedzie od Lazio niż nas samych. Zabrać nam Teveza i jest po wszystkim, nie potrafimy strzelać goli. Nie ważne jaka będzie taktyka, remis to max co możemy jutro ugrać. Spójrzmy realnie na sytuację i przestańmy patrzeć na nas przez pryzmat 3 mistrzostw z rzędu. Od meczu z lazio nie zagraliśmy 1 bardzo dobrego, pełnego meczu, to przykre.
Naprawdę nie wiem czy Allegri kastruje ich w przerwach? Gdzie jest wyciąganie wniosków? Za Conte jak już traciliśmy w głupi sposób prowadzenie to za chwilę mieliśmy 3,4 okazje na bramkę. Teraz w takiej sytuacji spuszczamy głowy do kolan i ledwo unikami porażki nie potrafiąc w żaden sposób odpowiednio zareagować.
Na pojawiające się głosy o posadzenia na ławce Vidala tylko łapię się za głowę. Nie chcę się też wyżywać na Llorente, Pereyrze czy innych. Już mi się nie chce. Frajerzymy się jako drużyna i nikt nie potrafi uderzyć pięścią w stół i odpowiednio zareagować. Ani Agnelli do nich nie zejdzie do szatni, Allegri nie ma takiej mocy, kapitan Gigi cieszy miche po każdej wpadce więc co jest grane? I te śłitaśne wywiady, które nie znajdują żadnego odzwierciedlenia na boisku.
Jak wspomniałem, niezależnie od składu i ustawienia, remis to maks, chociaż bardzo chciałbym się mylić. Kiedyś musimy się przełamać...
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8996
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Ostatnio nam nie idzie, statystyki mówią "nie", ale ja, mimo ostatnich frustracji, stawiam jutro na zwycięstwo. Potwierdzone info.Dragon pisze:Kiedyś musimy się przełamać...
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Dokładniemrozzi pisze:Ostatnio nam nie idzie, statystyki mówią "nie", ale ja, mimo ostatnich frustracji, stawiam jutro na zwycięstwo. Potwierdzone info.Dragon pisze:Kiedyś musimy się przełamać...




- whitesignus
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2011
- Posty: 194
- Rejestracja: 23 sierpnia 2011
Po ostatnich remisach, porazce w SuperPucharze i ostatnich meczach w bezposrednich pojedynkach z tym klubem byloby calkiem milo obejrzec przekonywujace zwyciestwo. Patrzac na terminarz to chyba najlepszy moment do tego. Choc wiele bedzie zalezalo od naszego podejscia do tego meczu. Jak zagramy jak w ostatnich meczach do bedzie pupa blada. Mam naprawde duza nadzieje, ze po tym meczu wrocimy na zwycieska sciezke. Oby moj optymizm nie zmalal za kolejne 24h.
Serce w barwach bialo czarnych od 2003r.


- Alexis93
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2009
- Posty: 129
- Rejestracja: 17 maja 2009
Odniosę się tylko do tej mentalności boiskowej którą ostatnio prezentujemy a nazwa "frajerstwo" pasuje do niej najbardziej. Z takim nastawieniem dostaniemy oklep w lidze mistrzów, możemy być piłkarsko na podobnym poziomie co Borussia (oczywiście z tym można polemizować ale nawet jeśli ktoś stwierdzi że na niższym no to jednak różnica jest sporo mniejsza niż między nami a Bayernem czy Realem) ale wtopimy bo zabraknie charakteru, pazura w grze. Z całym szacunkiem do pana Allegriego ale nie wygląda na faceta który potrafi bojowo nastawić drużynę aczkolwiek bardzo chciałbym się mylić.
Jutro wizyta w jaskini lwa. Jedyne czego bym chciał to walki, tak jak w pierwszym sezonie za Conte kiedy Gigi mówił o 38 finałach. Wiem że to może skutkować kartkami, nawet czerwonymi, karnymi bo naszym często wyłącza się myślenie a każdy wie którym zawodnikom szczególnie. Póki mecz się nie zaczął chcę wierzyć że chłopaki wyjdą jak na wojnę i będziemy świadkami dobrego spotkania.
Jutro wizyta w jaskini lwa. Jedyne czego bym chciał to walki, tak jak w pierwszym sezonie za Conte kiedy Gigi mówił o 38 finałach. Wiem że to może skutkować kartkami, nawet czerwonymi, karnymi bo naszym często wyłącza się myślenie a każdy wie którym zawodnikom szczególnie. Póki mecz się nie zaczął chcę wierzyć że chłopaki wyjdą jak na wojnę i będziemy świadkami dobrego spotkania.
Juventus na zawsze!
- Mehehehe
- Juventino
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Posty: 1656
- Rejestracja: 09 stycznia 2013
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Zastanawiam się czy czasem Max nie zdecyduje się na zmianę taktyki na 433, ale prawie nie zmienionym składem. Właściwie jedyną zmianą obowiązkową, byłoby usadzenie Pirlo, żeby Pereyra mógł biegać szeroko. No i lepszy wtedy byłby Morata na szpicy do gry z kontry. Bo o ile w jakimś małym stopniu możliwa wydaje się być ta zmiana ustawienia, to w jeszcze mniejszym stopniu wierzę w Comana czy Giovinco na skrzydle w takim ustawieniu.
Wynik zależy tylko i wyłącznie ile nasi będą grać. Przy grze na maksymalnych obrotach przez 90 minut, można być spokojnym o korzystny wynik, no ale z tym czasem bywa różnie
Wynik zależy tylko i wyłącznie ile nasi będą grać. Przy grze na maksymalnych obrotach przez 90 minut, można być spokojnym o korzystny wynik, no ale z tym czasem bywa różnie

- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Mówiąc jak na świętej spowiedzi, kompletnie nie mam ochoty oglądać dzisiejszego meczu. I tak pewnie się skuszę bo uznam, że nie wypada nie oglądać, natomiast 8 ostatnich występów wesołej gromadki Allegriego to był jakiś obwoźny cyrk na kółkach z wodzirejem Llorente w roli głównej, dlatego nie spodziewam się dziś niczego dobrego, zwłaszcza znając te kosmiczną filozofię Maxa pt "remisami wygrywa się scudetto" :lol:
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Najnowsze doniesienia mówią jednak o 4-3-1-2 z Vidalem w pierwszym składzie.
Nie wiem dlaczego, jestem jakoś dziwnie spokojny, że wygramy to spotkanie, zwłaszcza patrząc na skład Napoli. Para środkowych pomocników Gargano-David Lopez to moim zdaniem średnio odpowiednia mieszanka, Benitez nie docenia Inlera, a dla mnie to fundamentalny zawodnik Napoli. Na lewej obronie jest drewniany Britos, Mertens na ławce.
Jak nie dzisiaj to już nigdy...
Nie wiem dlaczego, jestem jakoś dziwnie spokojny, że wygramy to spotkanie, zwłaszcza patrząc na skład Napoli. Para środkowych pomocników Gargano-David Lopez to moim zdaniem średnio odpowiednia mieszanka, Benitez nie docenia Inlera, a dla mnie to fundamentalny zawodnik Napoli. Na lewej obronie jest drewniany Britos, Mertens na ławce.
Jak nie dzisiaj to już nigdy...