Serie A 14/15 (14): Fiorentina 0-0 JUVENTUS
- kuba2424
- Juventino
- Rejestracja: 06 listopada 2012
- Posty: 972
- Rejestracja: 06 listopada 2012
Na to wygląda! Ewidentnie włączyliśmy tryb oszczędnościowy licząc na jeden indywidualny przebłysk. Jeżeli nic takiego nie będzie miało miejsca, widać że się tym zbytnio nie przejmą. No cóż, najważniejsza jest dziś LM!Cabrini_idol pisze:A mi sie podoba gra. Grają bardzo mądrze, zachowując siły na wtorek.
Czego wy się spodziewaliście przed meczem w LM o byc albo nie byc ?
Fiorentina nie oddala groznego strzalu. Jeden wolny i Pirlo ustrzeli.
- Gandalf8
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2007
- Posty: 1296
- Rejestracja: 26 marca 2007
Obrońcy Juve nie mogą nadążyć za graczami Violi przez co muszą faulować a Chiellini dziś wyleci z boiska coś czuję
W pomocy jest walka, ale straty Pirlo, niewidoczny Pereyra, jedynie Pogba coś tam próbuje rozegrać, ale to też daleko do dobrej gry. W ataku Llorente jak zwykle niestety a Coman chyba najaktywniejszy, chociaż nic z tego nie wychodzi, bo jak poda do Evry to ten od razu traci piłkę... Wróciło 3-5-2, wróciła padaka, ciężko będzie wygrać ten mecz..

Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- [RAF]ErrazoR
- Juventino
- Rejestracja: 03 maja 2007
- Posty: 154
- Rejestracja: 03 maja 2007
Ehh nic sie nie ma co obawiac o meczyk,remis 0:0 mozna wziac w ciemno przed brakiem odkrytych kart przez Atletico ;/
- albertcamus
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 sierpnia 2012
Oglądam mecz, wchodze w przerwie na forum JP i nie jestem zawiedziony
Kochani, jesteście przezabawni ze swoim pesymizmem. Skoro nazywacie się kibicami, to kibicujcie, a nie narzekajcie.

- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Kupa jakich malo. My sie nawet nie staramy tego wygrac. Liczymy chyba na to, ze cos sie ustrzeli z kontry... Jesli juz mamy akcje, to strzelamy w kosmos.
Nasi daja sie prowokowac. Niepotrzebnie. Gracze violi podpaleni jak zawsze...
Wara od Comana. Jako jedyny na boisku cos robi. Pirlo jeden z najslabszych. Z 5 razy podaniem do pupy narazil nas na kontre.
Niech w przerwie zmieni sie nastawienie, bo jest buba.
Nasi daja sie prowokowac. Niepotrzebnie. Gracze violi podpaleni jak zawsze...
Wara od Comana. Jako jedyny na boisku cos robi. Pirlo jeden z najslabszych. Z 5 razy podaniem do pupy narazil nas na kontre.
Niech w przerwie zmieni sie nastawienie, bo jest buba.
- Morgesztern
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2014
- Posty: 442
- Rejestracja: 15 lipca 2014
Aha, granie na remis tak jak ostatnio z Atletico? Chyba nam to ostatnio nie wyszło... W dodatku Roma pewnie wygra i wtedy co? Wiem, ze zakładam czarny scenariusz, ale jest to prawdopodobne...[RAF]ErrazoR pisze:Ehh nic sie nie ma co obawiac o meczyk,remis 0:0 mozna wziac w ciemno przed brakiem odkrytych kart przez Atletico ;/

- Morgesztern
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2014
- Posty: 442
- Rejestracja: 15 lipca 2014
Llorente to jest większy kloc od Amauriego... Pirlo chyba myślał, że gramy z Primaverą, o Evrze, Vidalu i Pereyrze nie wspomnę... Na plus zdecydowanie Bonucci. Brawo dla niego
.
Całokształt to... dno, dno i jeszcze raz dno

Całokształt to... dno, dno i jeszcze raz dno

Ostatnio zmieniony 05 grudnia 2014, 22:43 przez Morgesztern, łącznie zmieniany 1 raz.

- MCL
- Juventino
- Rejestracja: 08 marca 2010
- Posty: 400
- Rejestracja: 08 marca 2010
Ten mecz to odpowiedź na pytanie: dlaczego Serie A jest coraz mniej atrakcyjna w Europie?
Dwie czołowe drużyny, a żadna nie może stworzyć sytuacji...
Dwie czołowe drużyny, a żadna nie może stworzyć sytuacji...
http://mclpl.blogspot.com <-- Opowiadania, recenzje i inne ciekawe teksty 

- gawron
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2008
- Posty: 652
- Rejestracja: 01 marca 2008
Ktoś wie kto grał obok Comana, a potem Teveza w ataku, bo podobno graliśmy 3-5-2, a ja tam nikogo nie widziałem? (#czapkaniewidka #żartyżartami)
Edit: 3 posty w trakcie i po meczu i same hejty, to coś miłego dla równowagi może. :roll:
Fajnie, że punkt, bo nie zasłużyli. Tylko awans we wtorek. LM to priorytet. Pierwsze miejsce w grupie to byłby cud, patrząc na wyniki pierwszych meczów grupowych. Niestety nic bardziej pozytywnego z siebie nie wyduszę po tym "spektaklu".
Edit2:
Edit: 3 posty w trakcie i po meczu i same hejty, to coś miłego dla równowagi może. :roll:
Fajnie, że punkt, bo nie zasłużyli. Tylko awans we wtorek. LM to priorytet. Pierwsze miejsce w grupie to byłby cud, patrząc na wyniki pierwszych meczów grupowych. Niestety nic bardziej pozytywnego z siebie nie wyduszę po tym "spektaklu".
Edit2:
Z przykrością muszę przyznać, że też o nim pomyślałem "oglądając" dzisiaj naszego niewidzialnego bohatera.Llorente to jest większy kloc od Amauriego...
Ostatnio zmieniony 05 grudnia 2014, 22:50 przez gawron, łącznie zmieniany 2 razy.