Wszystko o Squadra Azzurra

Pokój dla fanów piłki reprezentacyjnej.
ODPOWIEDZ
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8709
Rejestracja: 07 listopada 2007
Podziekował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 205 razy

Nieprzeczytany post 19 listopada 2014, 12:24

Teraz już chyba nikt nie ma wątpliwości, że ten płaczek Conte ma nierówno pod kopułą...? :smile:


Obrazek
Aleexxx

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 lutego 2006
Posty: 458
Rejestracja: 06 lutego 2006
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 19 listopada 2014, 13:21

Nie wiem co się dziwić. Ten typ tak ma, wszyscy są winni tylko nie on
W Arezzo
http://www.juvepoland.com/news.php?id=8110
Po meczu z Benfica
http://www.juvepoland.com/news.php?id=28764
itd.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8709
Rejestracja: 07 listopada 2007
Podziekował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 205 razy

Nieprzeczytany post 19 listopada 2014, 13:30

Choć nie lubiłem Conte od czasów kiedy grał w Juve to moja niechęć do niego wzrosła właśnie z powodu tego co jest pod pierwszym linkiem...
Teraz to już mojej niechęci do niego nie ma jak skomentować...


Obrazek
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 19 listopada 2014, 14:44

Ta negatywna metamorfoza Conte może być ciekawym tematem dla psychologów sportowych czy kogoś podobnego. To jest niesamowite jak ten człowiek jako trener zmienił się na przestrzeni zaledwie 3-4 lat. Antonio przychodził do Juve jako szkoleniowiec z otwartym umysłem, promujący futbol elastyczny, ofensywny i atrakcyjny. Ponadto był człowiekiem stroniącym od szukania jakichkolwiek wymówek, wierzącym, że hartem ducha i wolą walki można pokonać większość przeszkód. Jakie wrażenie sprawia teraz? Trenerskiego betona, płaczącej baby, cynika i hipokryty. Przykre, zwłaszcza to wciskanie ludziom kitu, że dodatkowe zgrupowania kadry mają uzdrowić calcio.


Obrazek
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 19 listopada 2014, 15:06

Powtórzę niejako to co napisałem w komentarzu. Narzekania Conte to w większości robienie burzy w szklance wody. Poza bokami obrony i atakiem Włosi dysponują zawodnikami, którzy są na poziomie najsilniejszych kadr narodowych. Zresztą Abate, czy Darmian wcale tragiczni nie są. Potrzebują jedynie trenera, który zamiast się mazgaić nauczy ich jak grać bez kompleksów na najwyższych szczeblach rozgrywkowych. A są przecież jeszcze De Sciglio, Santon, czy Criscito. Nie jest tak, że totalnie nie ma w czym wybierać. Brakuje topa, ale warto byłoby wykorzystać element konkurencji. Pryków typu Maggio, czy Pasqual nie liczę, bo nie rozumiem po co ich powoływać.

Mając do dyspozycji takich zawodników jakich ma (nie piszę tylko o tych powołanych) i ustawianie ich w systemie z dwoma napastnikami, trzema środkowymi pomocnikami i dwoma wahadłowymi to przecież sabotaż na samym sobie. Zawsze wydawało mi się, że ustawienie ma wyciągać z zespołu to co najlepsze, a nie na odwrót. W 352 nie istnieje praktycznie żadna konkurencja pomiędzy poszczególnymi zawodnikami na daną pozycję i eksponowany jest najsłabszy włoski atak od wielu lat.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7086
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 19 listopada 2014, 15:42

Adrian27th pisze:
Maly pisze:Okaka rozwalił system... co taki zawodnik robi w kadrze Włoch to ja nie wiem, rozumiem że to mecz towarzyski ale są jednak pewne granice przyzwoitości wydawało mi się...
Strzela bramki, ot co robi
jak kiedyś jakąś strzeli daj mi znać ;]


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 19 listopada 2014, 15:55

Wczoraj strzelił...


kacopys

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 września 2013
Posty: 125
Rejestracja: 11 września 2013

Nieprzeczytany post 19 listopada 2014, 16:18

Jak dla mnie to bardziej samobój piłkarza Albanii niż bramka Okaki, ale jakby nie było dzięki niemu to wpadło.
Żal patrzeć na tą reprezentacje niby wyniki ma, ale to kwestia czasu aż trafią na kogoś lepszego i będzie płacz. Chyba że towarzysko będą grać z Albaniami, bo jedyny trudny mecz z dobrym przeciwnikiem w eliminacjach to wyjazd do Chorwacji.


@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 1764
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 19 listopada 2014, 17:20

Ja jednak apeluję o jakąs odrobinę szacunku, bo ten "płaczek" jak piszecie, wyciągnął Juve z bagna. Wiem, że miał lepszcyh zawodników niż Del Neri, ale też sobie pewne rzeczy wywalczył, wymusił niektóre transfery (a i zablokował Vargasa i Bastosa) i zbudował zespół od zera.
Arbuzini pisze:Mając do dyspozycji takich zawodników jakich ma (nie piszę tylko o tych powołanych) i ustawianie ich w systemie z dwoma napastnikami, trzema środkowymi pomocnikami i dwoma wahadłowymi to przecież sabotaż na samym sobie. Zawsze wydawało mi się, że ustawienie ma wyciągać z zespołu to co najlepsze, a nie na odwrót. W 352 nie istnieje praktycznie żadna konkurencja pomiędzy poszczególnymi zawodnikami na daną pozycję i eksponowany jest najsłabszy włoski atak od wielu lat.
Czyli proponujesz 4-2-3-1 w kraju gdzie jedynym skrzydłowym wartym odnotowania od kilkunastu lat był lekko naturalizowany Camoranesi? Jaką masz konkurencję dla tych zawodników mieszczących się pod "3" w 4-2-3-1 które nakreśliłeś i tak trochę na siłę?

Ponawiam pytanie spod newsa, oglądał ktoś wczoraj Włochy-Albania? Faktycznie Antonio wystawił 4-4-2?


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7086
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 19 listopada 2014, 19:01

ja oglądałem, grali 352 jak na moje...

gol był oczywiście samobójczy i tak też został zapisany we wszystkich relacjach jakie widziałem ;] a nawet jeśli tak by się nie stało to jedno fartowne odbicie się piłki od głowy nie mogłoby przekreślać gry przez te 30 minut... powiedźcie mi skąd koleś z 2 golami w tym sezonie w 11 meczach, który nigdy nigdzie nie grał tak na prawdę dostaje powołanie bo ja tego nie rozumiem ;] w Polsce narzekano na powołania na wyrost to jak nazwać to?

a co do 4231 to poza Cercim nikt nie przychodzi mi go głowy... Berardi? bo już chyba nie Insigne? Giovinco? Prandelli grał czasami 5 środkowymi nie bez powodu...


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Makiavel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2011
Posty: 2824
Rejestracja: 26 lutego 2011

Nieprzeczytany post 19 listopada 2014, 19:22

powiedźcie mi skąd koleś z 2 golami w tym sezonie w 11 meczach, który nigdy nigdzie nie grał tak na prawdę dostaje powołanie bo ja tego nie rozumiem ;]
To jest Conte właśnie, ale i tak Okaka to przynajmniej gra, Giovinco nie a też dostaje powołania


Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 19 listopada 2014, 19:47

@D@$ pisze:Czyli proponujesz 4-2-3-1 w kraju gdzie jedynym skrzydłowym wartym odnotowania od kilkunastu lat był lekko naturalizowany Camoranesi? Jaką masz konkurencję dla tych zawodników mieszczących się pod "3" w 4-2-3-1 które nakreśliłeś i tak trochę na siłę?
Candreva, Berardi, El Shaarawy, Insigne, Florenzi - nie ma smutku. Oczywiście jak do optymalnej dyspozycji wróciłby De Rossi to bez sensu byłoby rezygnowanie z gry trójką środkowych pomocników, ale gorsza forma Daniele to stan, który utrzymuje się już od jakiegoś czasu i obecnie prezentuje raczej poziom tylko rezerwowego. W 2016 będzie miał 33 lata i generalnie stan rzeczy może nie ulec poprawie.


MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8709
Rejestracja: 07 listopada 2007
Podziekował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 205 razy

Nieprzeczytany post 20 listopada 2014, 09:12

@D@$ pisze:ten "płaczek" jak piszecie, wyciągnął Juve z bagna
Czy to szczyt marzeń fanów Juve ? Czy mamy się teraz tym podniecać bezterminowo jak polska telewizja przy okazji meczu Polski z Anglikami podnieca się wyeliminowaniem Angoli ponad 30 lat temu ?

Bez jaj...wpieprzył się z buciorami do Juve, pogadał o mentalności zwycięzców a przy okazji porażki w Europie z ogórami wypomina gdzie byliśmy dwa lata temu ? Ja osobiście nie kupuję tego bo Conte nie jest dla mnie żadnym autorytetem ani kimś kto zasługuje na specjalne traktowanie...


Obrazek
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7086
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 20 listopada 2014, 09:37

Arbuzini pisze:Candreva, Berardi, El Shaarawy, Insigne, Florenzi - nie ma smutku.
radości raczej też nie... jedziesz po De Rossim a Faraon to co? kiedy miał formę ostatnio? Florenzi nawet nie ma miejsca w pierwszym składzie Romy, w sumie nigdy nie był tam pewniakiem do gry, Insigne sezon z głowy i nie wiadomo czy po nim będzie prezentował poziom reprezentacji, Berardi zerowe doświadczenie i póki co siano w głowie... także co zostaje? że na upartego mamy Candreve i być może Florenziego, dochodzi Cerci... no wybór jak na 3 pozycje do obsadzenia ogromny ;) Włosi nie mają od wieków zawodników typu Robben, Ribery, Bale, Hazard, Gervinho etc... więc ta taktyka to niekoniecznie musi być lekarstwo na ich problemy ;]


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 1764
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 20 listopada 2014, 10:22

Maly pisze:radości raczej też nie... jedziesz po De Rossim a Faraon to co? kiedy miał formę ostatnio? Florenzi nawet nie ma miejsca w pierwszym składzie Romy, w sumie nigdy nie był tam pewniakiem do gry, Insigne sezon z głowy i nie wiadomo czy po nim będzie prezentował poziom reprezentacji, Berardi zerowe doświadczenie i póki co siano w głowie... także co zostaje? że na upartego mamy Candreve i być może Florenziego, dochodzi Cerci... no wybór jak na 3 pozycje do obsadzenia ogromny ;) Włosi nie mają od wieków zawodników typu Robben, Ribery, Bale, Hazard, Gervinho etc... więc ta taktyka to niekoniecznie musi być lekarstwo na ich problemy ;]
Z resztą Florenzi akurat u Conte gra, choć na innej pozycji. Co do Berardiego, to on po pierwsze nie zadebiutował jeszcze - o czym wspomniałeś - pod drugie może z powodzeniem grać w ataku w 3-5-2.
alessandro1977 pisze:Bez jaj...wpieprzył się z buciorami do Juve, pogadał o mentalności zwycięzców a przy okazji porażki w Europie z ogórami wypomina gdzie byliśmy dwa lata temu ? Ja osobiście nie kupuję tego bo Conte nie jest dla mnie żadnym autorytetem ani kimś kto zasługuje na specjalne traktowanie...
O szacunku pisałem :) a w słowie "płaczek" jakoś tego brak. Oczywiście masz prawo do swojego zdania, ja na ten przykład nie znoszę przesadnego gloryfikowania pewnego trenera/selekcjonera o imieniu Leo :D Ten to dopiero narobił apetytów, nagadał się o "poziomie światowym" po czym dał ciała i zwalił to na słabych piłkarzy... Różnica jest taka, że obaj zastali średniawkę, tyle, że Conte zgliszcz po sobie nie zostawił, a przeciwnie, ułożony zespół na jakimś tam poziomie (może nie na "jakimś, a na dobrym) i tak go będę zawsze pamiętał jako trenera Juventusu.


ODPOWIEDZ