Premier League
- Dante93
- Juventino
- Rejestracja: 21 lutego 2011
- Posty: 1331
- Rejestracja: 21 lutego 2011
Ło ludzie
Szczerze mówiąc byłem przekonany, że Gacek nie odnajdzie się na wyspach, bo bądźmy szczerzy w przypadku jego transferu decydujące chyba były występy na PK a wszyscy wiedzą jak to jest z takimi turniejami- zawodnik może na takowym błyszczeć ale na codzień może być sporo gorszy. I tak też myslałem, że Angole się obudzą z ręką w nocniku, ze to nie jest wcale jakiś wyjątkowy plejer, ale o dziwo początek w Anglii ma bardzo obiecujący
TEraz gol, wcześniej zdaje się też wyszedł w pierwszej jedenastce i zebrał niezłe noty. Kto wie, może niespodziewanie nasz Gacuś będzie pierwszym Włochem od łądnych paru lat który naprawde się sprawdzi na wyspach?
Życze mu tego.

ktoś tam pisze:"(...)oni sa chorzy na zwyciestwa"
- baka
- Juventino
- Rejestracja: 07 marca 2010
- Posty: 552
- Rejestracja: 07 marca 2010
Marotta wiedział co robi, a raczej czego nieVimes pisze:Jovetić już się połamał w tej Anglii? Drugi mecz City w tym sezonie, a jego znowu nawet nie ma na ławce rezerwowych. Jak tak dalej pójdzie to może za sezon lub dwa zgarniemy go w promocji.

- Robaku
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2005
- Posty: 5297
- Rejestracja: 07 maja 2005
Z tego co sie dowiadywałem to on przychodzil do ManC z jakimś urazem i nie zdążył do początku rozgrywek się wyleczyć, wiec poki co nie gra od początku PL.baka pisze:Marotta wiedział co robi, a raczej czego nieVimes pisze:Jovetić już się połamał w tej Anglii? Drugi mecz City w tym sezonie, a jego znowu nawet nie ma na ławce rezerwowych. Jak tak dalej pójdzie to może za sezon lub dwa zgarniemy go w promocji.
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
A jednak w meczach przedsezonowych grał, np. w meczu z Milanem, więc prawdopodobnie nabawił się kolejnego, nowego urazu, bo nie sądzę, żeby okazał się za słaby nawet na ławkę.Robaku pisze:Z tego co sie dowiadywałem to on przychodzil do ManC z jakimś urazem i nie zdążył do początku rozgrywek się wyleczyć, wiec poki co nie gra od początku PL.

- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 1937
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Vimes pisze:Jovetić już się połamał w tej Anglii?

Hmm


Cóż napisać, Fiorentina zrobiła świetny interes wyciagając za niego maksimum. Ale niestety samemu piłkarzowi zrobiono krzywdę. Nie od dziś wiadomo, że Premier Legue nie jest ligą gdzie gra się w futbol finezyjny i subtelny. Jednak jeśli ktoś myślał, że Jovetic od razu zacznie wybiegać w podstawowym składzie tylko dlatego, iż rzekomo Pellegrini faworyzuje tylko wysokich napastników- jak widać był w błędzie (bo ja trochę w ten uraz przedsezonowy jednak powątpiewam- nic o tym mi nie wiadomo przynajmniej). Jeśli jeszcze wzmocni się Tottenham - City będą mieli duży kłopot z załapaniem się na pudło w końcowej klasyfikacji sezonu.
SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 967
- Rejestracja: 15 października 2004
Przy okazji dzisiejszego meczu Cardiff z City komentatorzy wspominali o urazie kostki Joveticia. Nie mówili nic o dacie ewentualnego powrotu na boisko, natomiast kolejny uraz Czarnogórca tylko utwierdza powszechne przekonanie o podatności na kontuzje tego piłkarza. Ciekawe czy przy swojej tendencji do łapania urazów i ogromnej konkurencji w City będzie miał możliwość pokazania pełni swoich możliwości na wyspach. Talent ma bez wątpienia, ale ileż to było utalentowanych piłkarzy, którym kontuzje zniszczyły kariery...
- Szaq
- Juventino
- Rejestracja: 16 sierpnia 2011
- Posty: 376
- Rejestracja: 16 sierpnia 2011
Ktoś ogląda Chelsea z ManU? Jak na razie Van Persie i spółka zostawiają lepsze wrażenie. Robin imponuje każdym zagraniem, obrona również świetnie zorganizowana. Atak Chelsea wygląda jak nieuzbrojony karabin. Niby nazwiska robią wrażenie, ale żadnych strzałów. Hazardowi dziś nie idzie, a De Bruyne zupełnie niewidoczny. Podsumowując, mimo braku sytuacji bardzo przyjemnie się to ogląda.
- Medzeer
- Juventino
- Rejestracja: 20 marca 2008
- Posty: 174
- Rejestracja: 20 marca 2008
Bardzo dziwne zestawienie pierwszej jedenastki Chelsea. Gra w lidze angielskiej wygląda inaczej niż w lidze hiszpańskiej, a gra Chelsea narazie nie dorównuje reprezentacji Hiszpanii, żeby decydować się na grę bez nominalnego napastnika.
Ciekawe co z tego będzie, osobiście większą sympatią darzę Czerwone diabły, więc liczę, że VP zaraz ukłuje.
Ciekawe co z tego będzie, osobiście większą sympatią darzę Czerwone diabły, więc liczę, że VP zaraz ukłuje.
- Piti
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- Posty: 1976
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
Jak to się mówi - zmarnowałem 1,5h życia na ten mecz :płaczę: Takie mocne ekipy a nie potrafiły ani razu jakoś szczególnie zagrozić bramce rywala PRZEZ CAŁY MECZ, nie licząc oczywiscie tych uderzeń z dystansu w środek bramki. Jakby tego było mało przy stanie 0:0 Mourinho sobie wprowadza czyściciela Obi Mikela za napastnika w 80 minucie i zaczyna murować bramkę
Rozumiem że taktyka i te sprawy, chciał szanować wynik, ale MU też jakoś specjalnie nie zagrażało bramce więc nie musiał wprowadzać kolejnego ŚDP, ehh...
Wiem, że nie ocenia sie ligi po jednym meczu, ale zdążyłem zauważyć, że barclays permier league nie jest taka cudowna i dynamiczna jak ją duzo osob opisuje, zdarzalo mi się ogladac sporo meczy z tejże ligi i większość była naprawde nudna. Troche zbyt napompowana jest ta liga, nieco przereklamowana? Niby jest sporo mocnych ekip w tej lidze, ale gdzie ich nie ma? W Serie A w tym sezonie można się doszukać więcej potentatów do scudetta niż w BPL

Wiem, że nie ocenia sie ligi po jednym meczu, ale zdążyłem zauważyć, że barclays permier league nie jest taka cudowna i dynamiczna jak ją duzo osob opisuje, zdarzalo mi się ogladac sporo meczy z tejże ligi i większość była naprawde nudna. Troche zbyt napompowana jest ta liga, nieco przereklamowana? Niby jest sporo mocnych ekip w tej lidze, ale gdzie ich nie ma? W Serie A w tym sezonie można się doszukać więcej potentatów do scudetta niż w BPL

Ostatnio zmieniony 26 sierpnia 2013, 23:07 przez Piti, łącznie zmieniany 1 raz.
- M.R.
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
- Posty: 347
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
Kwestia gustu. Strasznie nudne i siermiężne widowisko. Wyglądało to tak jakby Moyes i Mourinho umówili się przed meczem na nie krzywdzenie się. Zgadzam się z @Bazyliszkiem - zmarnowane 1,5 godziny życiaSzaq pisze: Podsumowując, mimo braku sytuacji bardzo przyjemnie się to ogląda.

"Miarą człowieka jest umiejętność zacentrowania. Zbudować dom, zasadzić drzewo czy spłodzić syna potrafi dziś każdy, ale tylko prawdziwy mężczyzna precyzyjnie dośrodkuje w pełnym biegu." Trener Piechniczek