Co nowego w kinie?

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Alfa i Omega

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Posty: 1013
Rejestracja: 24 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 09 maja 2013, 00:14

kuba2424 pisze: Lubię Marvelowskie bajeczki, ale największą słabość mam do Watchmen oraz Sin City, z tym że one chyba nie są Marvelowskie, tak przynajmniej gdzieś kiedyś wyczytałem.
Za nazywanie komiksów bajeczkami w ryj dać mogę dać ; p Choć faktycznie, nie jestem fanem Marvela (nie licząc Punishera, kozak). "Watchmen" z kolei to moja ukochana seria, jest fantastyczna. Film zresztą godny zeszytów.

Jeśli chodzi o ekranizacje Marvela, to oni dopiero przy "X-Men: Ostatniej klasie" (polecam, bardzo fajne kino) klepnęli się w głowę i powiedzieli sobie: "Borze, wiem czemu nasze filmy to klapa za klapą - bo zapomnieliśmy pisać do nich scenariuszaaaa."
Orkos pisze:
Alfa i Omega pisze:No to co?

W przyszłym tygodniu nowy Almodovar (boję się jak cholera, wszystko wskazuje na to, że to nie będzie dobry film) i "Iron Man 3". Trzeba się wybrać ; > Tyle, że jeśli Stark znowu będzie się tłukł z innymi robocikami, to się wkurzę.
Nie wiem czego oczekujesz. Postać Iron Man'a jednoznacznie chyba określa i mówi co się będzie działo. Możesz przeżyć podobne rozczarowanie jak ci co szli do kina na Transformersy oczekując czegoś głębszego i innego niż mordobicia.
Em... Nie rozumiem chyba o co Ci chodzi? ; >

Mudżyn - Iron Manów nie czytałem nigdy niestety, ale pocieszasz mnie. Jeff Bridges w kostiumie robota, niepotrzebny wątek War Machine'a... Straszna żenada.

Generalnie z tej serii filmów podobała mi się jedynie pierwsza połowa pierwszej części - fajna, z polotem, komiksowa, niepretensjonalna, doprawiona urokiem Roberta. Potem było tylko gorzej, kilka gagów zabawnych jedynie się przewinęło. No i Scarlett w tym mega obcisłym kostiumie.

A w piątek idę na Almodóvara, tralalala.


Dobry Mudżyn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 stycznia 2011
Posty: 1048
Rejestracja: 11 stycznia 2011

Nieprzeczytany post 09 maja 2013, 00:18

To znaczy, od War Machine'a sie w tym filmie nie uwolnisz. Tak samo, jak mniemam, dojdzie jeszcze jeden - Iron Patriot (chyba, ze to re-masterowany kostium War Machine'a lub jedna z alternatyw kostiumowych Irona - w komiksach byla to nowa postac, tu - niekoniecznie). Bedziemy miec tez do czynienia z <lekki spoiler - ale tylko z trailera> Iron Woman - Pepper - ktora uratuje Tony'emu dupe :D


BESTER MANN, BESTEEER !

Obrazek
Orkos

Juventino
Juventino
Rejestracja: 15 kwietnia 2013
Posty: 458
Rejestracja: 15 kwietnia 2013

Nieprzeczytany post 09 maja 2013, 00:24

No nie wiem właśnie czego oczekujesz. Iron Man to konkretna seria, której wątki mieszczą się w pewnych granicach.
Piękne bogate życie, mały zgrzyt, tragedia, zabili go i uciekł, trudny powrót, ostateczna walka i sukces.
Typowy film do obejrzenia przy piwku celem odstresowania.
A co do Watchmen - genialny.


Alfa i Omega

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Posty: 1013
Rejestracja: 24 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 09 maja 2013, 00:36

Orkos pisze:No nie wiem właśnie czego oczekujesz. Iron Man to konkretna seria, której wątki mieszczą się w pewnych granicach.
Piękne bogate życie, mały zgrzyt, tragedia, zabili go i uciekł, trudny powrót, ostateczna walka i sukces.
Typowy film do obejrzenia przy piwku celem odstresowania.
A co do Watchmen - genialny.
Oczekuję od twórców tego, że nie będę się dławił piwkiem widząc Jeffa Bridgesa w kostiumie metalowego Kubusia Puchatka, albo roboMickeya Rourke'a. Naprawdę, można wyciągnąć z komiksu badassa i nie pakować go w zbroję od razu. I można też nie prowadzić tak ciulowej intrygi jaka jest w Ironach, napisanie scenariusza zawierającego mniej niedorzeczne motywy nie jest chyba takie trudne, sądzę.

No i więcej fajnych gagów, mniej sucharów 8)

Mudżyn - Matko, nie strasz :D


kuba2424

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2012
Posty: 972
Rejestracja: 06 listopada 2012

Nieprzeczytany post 09 maja 2013, 12:20

pan Zambrotta pisze:iść na Iron Mana by zobaczyc "dobre kino", to jak iść do rzeźni na dyskurs filozoficzny. Bije rekordy na całym świecie, ale recenzje są dość różne, w dodatku 3d mnie odstrasza. Chyba się nie wybiorę, ostatnio posucha w kinie.
Może i stwierdzenie "dobre kino" jest trochę wyolbrzymione, ale to i tak pikuś przy Twoim porównaniu. Ja np. spotkałem się z dobrymy recenzjami o tym filmie, być może i jest dobry w swoim gatunku, a że ktoś niezbyt gustuje w takich to ciężko wymagać od niego sprawiedliwej oceny.
Alfa i Omega pisze:Za nazywanie komiksów bajeczkami w ryj dać mogę dać ; p
Przypomniał mi się pewen elektryk wysokich napięć z Torunia, swego czasu był słynny w sieci, i on też był taki wylewny, bo go bolało ;)


Dobry Mudżyn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 stycznia 2011
Posty: 1048
Rejestracja: 11 stycznia 2011

Nieprzeczytany post 17 maja 2013, 22:16

Alfa i Omega pisze:
Orkos pisze:No nie wiem właśnie czego oczekujesz. Iron Man to konkretna seria, której wątki mieszczą się w pewnych granicach.
Piękne bogate życie, mały zgrzyt, tragedia, zabili go i uciekł, trudny powrót, ostateczna walka i sukces.
Typowy film do obejrzenia przy piwku celem odstresowania.
A co do Watchmen - genialny.
Oczekuję od twórców tego, że nie będę się dławił piwkiem widząc Jeffa Bridgesa w kostiumie metalowego Kubusia Puchatka, albo roboMickeya Rourke'a. Naprawdę, można wyciągnąć z komiksu badassa i nie pakować go w zbroję od razu. I można też nie prowadzić tak ciulowej intrygi jaka jest w Ironach, napisanie scenariusza zawierającego mniej niedorzeczne motywy nie jest chyba takie trudne, sądzę.

No i więcej fajnych gagów, mniej sucharów 8)


Mudżyn - Matko, nie strasz :D

Bylem, widzialem, mam mieszane uczucia.

Z jednej strony, plus za wiecej zartow, i ogolnie za wiecej Tony'ego mniej Iron Mana (ze tak to gornolotnie ujme) z drugiej minus za spieprzony watek Mandarina (chociaz pewnie Ci ktorzy nie mieli do czynienia z komiksami, uznaja taki przewrot akcji za wielgachny plus) a takze minus za zakonczenie. Kto to widzial, zeby Tony wyciagal sobie generator z klaty? Po 1, w komiksach mial go caly czas, po 2 przed nami jeszcze Avengersi ! :angry:


BESTER MANN, BESTEEER !

Obrazek
jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7305
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Podziekował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 70 razy

Nieprzeczytany post 18 maja 2013, 00:59

Trzeba to powiedzieć raz a dobitnie. W porównaniu do (moich) oczekiwań Iron Man 3 wypadł jak zwykły kaszan na poziomie Battleship.

Czego oczekiwałem:
- jeszcze większego przekokszonego upgrade'u Iron Mana
- super geniusza zła, z którym Tony stoczy epicką batalię o... coś tam - vide Sherlock Holmes vs Moriarty

Co dostałem (spoilery):
- Mandarynkę zamiast Mandaryna
- "Pół ludzi pochodnie" vide Johnny Storm w Fantastic4 sic!


Sorry, ale 45 sekund gołego, EPICKIEGO, ciałka Gwyneth Paltrow ('zrobiona' wygląda BOSKO) i dość sztuczne jak na Roberta Jr. sceny z 'post Avengers I died trauma' to za mało by uratować ten film.

Nie wiem jak w komiksach, ale fikuśny latający, a nic nie umiejący kostium z 3jki nie ma najmniejszego startu do Iron Mana z Avengersów i znakomitej walki z Thorem in da woods.

3D (nie IMAX'owe) to jak zwykle kpina, a film zawiódł prawie na całej linii. Jeśli w tym gatunku otrzymujemy więcej nudy niż rozrywki, to serio coś jest nie halo.


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 22 maja 2013, 12:19

no to tak. Za mną najważniejsze dwie majowe premiery - Iron Man 3 i Wielki Gatsby.

IM3 przypadł mi do gustu. Jestem komiksowym januszem, nie czytałem prawie żadnego komiksu Marvela. Nie znam nemesis głownych postaci, więc zabieg z mandarynem pominę. Miałem niezłe zdziwko w środku filmu, tyle. Podoba mi się, że to był film o Tonym, nie o IM, aczkolwiek rozumiem jeśli innych to denerwowało. Styl filmów ewidentnie robiony pod Whedona i jego Avengersów, masa humoru i wtrąceń.
Z minusów - 3D. po kiego grzyba tam to było, nie wiem. Minus tym większy, że 3D było jedyną opcją.

Wielki Gatsby. Film Luhrmanna, najbardziej podobny do Moulin Rouge. Duży przepych, na granicy kiczu wręcz. Film trwa 2 i pół godziny, ale tego nie odczułem zbytnio. Niezłym efektem było wymieszanie scenerii lat 20 ze współczesną ścieżka dźwiękową (Jay-Z producentem wykonawczym). DiCaprio w tym filmie zjada wszystkich swoją grą. Film ogólnie nieźle nakręcony, ale nie było w nim żadnego powodu, dla którego nie mialby zostać odgrzanym kotletem, choć bardzo efektownym.

Oba filmy 7/10.


A na marginesie, szkoda że magazyn 'Film' odchodzi do lamusa :cry:


Skibil

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 czerwca 2007
Posty: 1215
Rejestracja: 27 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 22 maja 2013, 12:47

Iron mana nie oglądałem, ponieważ bojkotuję wszystko co jest w 3D i mocno się zawiodłem, że nie będę mógł tego filmu zobaczyć w normalnej wersji.

Co do Gatsby'iego - wiele sobie po nim obiecywałem i... nie jestem zachwycony. DiCaprio gubi się gdzieś w tłumie ludzi którzy przewijają się przez ekran, a muzyka, która miała być ciekawym dodatkiem, tylko mnie irytowała. Nie twierdzę, że film to jakiś gniot, ale z drugiej strony żałuję wydanych pieniędzy, bo nie bawiłem się tak, jak oczekiwałem.


femina007

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 maja 2013
Posty: 4
Rejestracja: 10 maja 2013

Nieprzeczytany post 22 maja 2013, 19:29

Polecam film "Nietykalni". Jeden z lepszych filmów, jaki obejrzałam. Jest rewelacyjny, a muzyka Einaudi'ego wspaniała!


Witam :)
Alfa i Omega

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Posty: 1013
Rejestracja: 24 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 13 czerwca 2013, 23:34

Chciałbym powiedzieć, że to ja, a nie Zambrotta byłem na najważniejszej majowej premierze, ale nowy Almodovar jest tak beznadziejnym filmem, że ok, nie napiszę.

Żenada straszna z tego filmu.


Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 1842
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 14 czerwca 2013, 01:17

Filmów o bohaterach komiksów Marvella nie oglądam, jako fan DC, aczkolwiek ostatnio do kin weszła ostatnia część trylogii "Hangover". Dawno temu oglądałem część pierwszą, drugiej nie tykałem, a że ma luba chciała iść do kina, to poszliśmy na to. Ogólnie rzecz biorąc było całkiem ok, było parę momentów, gdzie faktycznie można się pośmiać. Można się odstresować po całym tygodniu w pracy. Jeżeli komuś się podobały dwie poprzednie części, to ta pewnie tak samo.


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7305
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Podziekował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 70 razy

Nieprzeczytany post 14 czerwca 2013, 01:28

The Fast and the Furious 6 :happy:
Iron Man 3 :stop:
The Place Beyond the Pines :snooty:
Side Effects :think:
Oblivion :ok:
Star Trek Into Darkness :bravo:


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 14 czerwca 2013, 02:52

Oglądał ktoś z was "Dziewczynę z szafy"? Jeśli nie, to polecam. Ciekawe kino, choć nie każdemu przypadnie do gustu.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 1842
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 14 czerwca 2013, 20:55

deszczowy pisze:Oglądał ktoś z was "Dziewczynę z szafy"? Jeśli nie, to polecam. Ciekawe kino, choć nie każdemu przypadnie do gustu.
Ja się wybieram z moją narzeczoną za godzinę. Trailer był zachęcający, zobaczymy, jak całość.


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
ODPOWIEDZ