Liga Mistrzów 2012/13

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
Zablokowany
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7087
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2013, 17:53

Kejker pisze:ostatecznie chyba zrozumiałem o co ci chodziło.
wątpię...
Kejker pisze:To bzdura, że Niemcy mieli jakikolwiek handicup
nie mieli ale będą mieli bo grają pierwsze mecze u siebie... Ivory sugerował, że handicup będą miały real i barca bo grają u siebie rewanże...

przekomarzanie się nie ma sensu, chłopaki wyżej już napisali co się dzieje w przypadku dogrywki, co się dzieje jak się pierwszy mecz przegra do zera etc etc etc

w ogóle dyskusja była o tym gdzie lepiej grać pierwszy mecz a ty wyskoczyłeś z odgrzewanym tematem spalonych...


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2013, 18:05

Maly pisze:
pan Zambrotta pisze:też tego nie kapuję... możliwości były 3. 3 kupony po dyszcze i pewny zysk ? :think:
Kejker pisze:Pewnie było 6 opcji czyli pary + jacy będą gospodarze.
wtedy byłoby 12 opcji ale nawet przy 12 opcjach jest przecież na jednej przebitka 5.5x5.5 czyli 30.25 (nie wiem dlaczego wygrana to tylko 266.20) więc opłacało się obstawić wszystkie 12 opcji i była pewna wygrana, jedyne co przychodzi mi do głowy to albo D-Rose obstawiał przed rewanżami (być może jeszcze wcześniej) albo to jakiś sfotoszopowany kupon
Matko, Maly, czy Ty naprawdę absolutnie wszędzie musisz węszyć przekręt?

Zakład mógł obejmować (i najpewniej obejmował) parę i gospodarza. Wówczas dla każdego zespołu było po sześć (2x3) możliwości (zagra z rywalem A/B/C, pierwszy mecz u siebie/na wyjeździe). Kursy buka są zawsze nieco niższe niż odwrotność zakładanego prawdopodobieństwa, więc przy szansach 1/6 dla każdej opcji kurs 5,5 jest jak najbardziej normalny. Zastanawia mnie natomiast coś innego. Może nie gram za często u buka, ale kiedyś parę razy trafiło mi się że kiedy chciałem obstawić na jednym kuponie dwa zakłady nie będące od siebie niezależne (np. wynik do przerwy i końcowy) to nie mogłem tego zrobić, bo dotyczyły tego samego wydarzenia. Interesuje mnie dlaczego w przypadku losowania par ten mechanizm nie działa.


mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1659
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2013, 18:29

Zakłady zakładami, ustawianie losowania to też bajka (przecież to pewne że było ale nie poszedłem do buka bo brzydzę się pieniędzmi) ale czy był w historii piłki nożnej klub, który miałby w jednym kraju zagramanicznym więcej fanów niż w swoim ojczystym? Bo pół Polski chyba nie może się równać z max. kilkoma milionami w Niemczech? :smile:


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
Kejker

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2012
Posty: 169
Rejestracja: 22 grudnia 2012

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2013, 18:56

Maly pisze:
przekomarzanie się nie ma sensu, chłopaki wyżej już napisali co się dzieje w przypadku dogrywki, co się dzieje jak się pierwszy mecz przegra do zera etc etc etc
Granie na wyjeździe rewanżu, tym bardziej na stadionach Barcelony czy Realu to żaden handicup. Wręcz przeciwnie.

Wiadomo, że praktycznie zawsze granie rewanżu u siebie jest lepszą opcją. Jak się przegra pierwszy mecz u siebie, to potem szanse się tak niwelują, że najczęściej są bardzo małe.


juvemaroko

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 lutego 2012
Posty: 1668
Rejestracja: 05 lutego 2012

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2013, 23:34

Ardjan pisze:No i mamy Bayern-Barcellona i Real-Borussia. Mialem nadzieje na takie pary i sie spelnilo. A i moj typ finalu Bayern-Real.
Ja obstawiam el classico w finale.
Barcelona i Real juz zagrali bardzo slabe spotkanie w tej edycji.
Borussia i Bayern jak narazie graja za dobrze, wiec musi im sie trafic bardzo slabe dzien i niestety przeciwko Real badz Barca moze to sie okazac ze juz nie do odrobienie.


Kejker

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2012
Posty: 169
Rejestracja: 22 grudnia 2012

Nieprzeczytany post 13 kwietnia 2013, 07:43

juvemaroko pisze:
Ardjan pisze:No i mamy Bayern-Barcellona i Real-Borussia. Mialem nadzieje na takie pary i sie spelnilo. A i moj typ finalu Bayern-Real.
Ja obstawiam el classico w finale.
Barcelona i Real juz zagrali bardzo slabe spotkanie w tej edycji.
Borussia i Bayern jak narazie graja za dobrze, wiec musi im sie trafic bardzo slabe dzien i niestety przeciwko Real badz Barca moze to sie okazac ze juz nie do odrobienie.
Może trafi im się słaby dzień w finale. :C

Chociaż ja sądzę, że Bayern ogólnie jakoś świetnie nie rozegrał fazy grupowej i przede wszystkim rewanż z Arsenalem... BVB słabo zagrała z Malagą oba spotkania.


Vanquish

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 kwietnia 2008
Posty: 1579
Rejestracja: 05 kwietnia 2008
Podziekował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Nieprzeczytany post 13 kwietnia 2013, 10:12

Kejker pisze:Wiadomo, że praktycznie zawsze granie rewanżu u siebie jest lepszą opcją. Jak się przegra pierwszy mecz u siebie, to potem szanse się tak niwelują, że najczęściej są bardzo małe.
A gdyby tak Juventus strzelił u siebie dwie bramki nie tracąc żadnej? Mielibyśmy 2-2 w dwumeczu i kto byłby w korzystniejszej sytuacji? Juventus, bo gra u siebie? Wątpię...

Dodatkowo - Arsenal przegrał pierwszy mecz u siebie a na wyjeździe zabrakło im niewiele, żeby przegonić przeciwnika.


Kejker

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2012
Posty: 169
Rejestracja: 22 grudnia 2012

Nieprzeczytany post 13 kwietnia 2013, 10:50

Kimi pisze:A gdyby tak Juventus strzelił u siebie dwie bramki nie tracąc żadnej? Mielibyśmy 2-2 w dwumeczu i kto byłby w korzystniejszej sytuacji? Juventus, bo gra u siebie? Wątpię...
Tak, ale u siebie jest łatwiej grać i chyba co do tego nie ma wątpliwości, a z tą dogrywką to czyste teoretyzowanie. Wiadomo, że zasada o golach na wyjeździe w dogrywce już nie powinna obowiązywać, ale przeważnie zespoły, które grają pierwszy mecz na wyjeździe - przechodzą dalej. Zobacz sobie na wyniki fazy pucharowej ostatnich 3 sezonów LM na wikipedii, w drabince drugi zespół z pary to ten, który pierwszy mecz rozegrał na stadionie przeciwnika. Licząc z tym sezonem to na 40 meczów - w 28 wygrywała drużyna, która pierwszy mecz miała na stadionie przeciwnika.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7087
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 13 kwietnia 2013, 13:57

@zahor: ja tylko podałem dwie możliwości, jak sam zauważyłeś jest to dziwne bo zdarzenia nie są od siebie niezależne ;]
Kejker pisze:Zobacz sobie na wyniki fazy pucharowej ostatnich 3 sezonów LM (..) Licząc z tym sezonem to na 40 meczów - w 28 wygrywała drużyna, która pierwszy mecz miała na stadionie przeciwnika.
błędnie wziąłeś 1/8 do tego zestawienia bo w niej zwycięzcy grup są rozstawieni, czyli teoretyczny faworyt gra zawsze drugi mecz u siebie co zaburza takie wyliczenia, trzeba więc liczyć tylko 1/4 i 1/2 i wtedy wychodzi tak:
08/09 - 2:4
09/10 - 1:5
10/11 - 4:2
11/12 - 4:2
12/13 - 2:2
czyli za 5 sezonów 13:15 na korzyść drużyn, które pierwsze mecze grały u siebie, ale to i tak nie jest miarodajne aż tak do końca bo dla dwumeczów typu apoel - real w zasadzie nie ma to żadnego znaczenia kiedy real grał u siebie a kiedy na wyjeździe

ps. w ogóle to rozstawienie zwycięzców grup w 1/8 niekoniecznie służy temu iż jest im łatwiej jak do okola się wmawia, ale temu by w rewanżach było w ogóle co oglądać bo jakby się pierwsze mecze pokończyły po 2-0 z góry do dołu to oglądalność rewanżów byłaby tragiczna, a tak zawsze ktoś u siebie zremisuje nawet ja jest cienki i już przed rewanżem zdaje się, że mogą być jakieś emocje...


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Wojtek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 grudnia 2009
Posty: 6009
Rejestracja: 18 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 13 kwietnia 2013, 15:40

Niektórzy znowu będą gadać że losowanie ustawione pod hiszpański finał tak jak rok temu ale ja tam sie ciesze bo Bayern to jak dla mnie faworyt do wygrania Champions League, jeśli w pierwszym meczu na Alianz Arena nie stracą bramki albo wygrają 3:1 lub wyżej to bede spokojny o ich udział w finale i mimo że to niemcy to wole ich widziec w finale niż kataloński zespół :ok:
Co do drugiego spotkania to mimo tych spotkań grupowych pomiędzy BVB a Realem gdzie BVB w dwumeczu okazala sie lepsza to myśle że Real powinien dać rade awansować.
Życze sobie fianłu Real vs Bayern! :)


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 13 kwietnia 2013, 16:04

Wojtek pisze:Życze sobie fianłu Real vs Bayern! :)
Zdecydowanie zabawniejszy byłby finał Barcelony z Borussią z komentarzem Szpakowskiego. Wyobraź sobie tego komentatora targanego wewnętrznymi rozterkami kim powinien zachwycać się bardziej geniuszem Messim czy "polską Borussią". Pozostali komentatorzy też pewnie mieliby niezłe rozdwojenie jaźni, a my niezły ubaw.


Obrazek
sebastian10

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 grudnia 2005
Posty: 389
Rejestracja: 05 grudnia 2005

Nieprzeczytany post 14 kwietnia 2013, 11:11

Marchisio nie wydaje wam sie ze duzo obniżył loty zwłaszcza w Lm oprócz meczu z Celtami na ich terenie to jakos nie przypominam sobie dobrego meczu tak jak by ten zawodnik zawodził w meczach z zespołami wysokiej klasy w reprezentacji tez tak jest .


squinter

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 grudnia 2011
Posty: 1071
Rejestracja: 12 grudnia 2011

Nieprzeczytany post 14 kwietnia 2013, 12:16

Vimes pisze:
Wojtek pisze:Życze sobie fianłu Real vs Bayern! :)
Zdecydowanie zabawniejszy byłby finał Barcelony z Borussią z komentarzem Szpakowskiego. Wyobraź sobie tego komentatora targanego wewnętrznymi rozterkami kim powinien zachwycać się bardziej geniuszem Messim czy "polską Borussią". Pozostali komentatorzy też pewnie mieliby niezłe rozdwojenie jaźni, a my niezły ubaw.
Dla mnie nie byłby to ubaw, tylko straszna męczarnia. Nawet nie chce sobie tego wyobrażać, poszedłby pewnie w ruch ruski stream.

Obstawiam finał Bayern - Real.


Bruce Badura

Juventino
Juventino
Rejestracja: 24 maja 2011
Posty: 605
Rejestracja: 24 maja 2011

Nieprzeczytany post 14 kwietnia 2013, 19:42

Ja bym sobie życzył Gran Derbi w finale. To chyba najbardziej epickie derby jakie można sobie wyobrazić. I najpewniej tak się stanie, bo i real i barca w moim odczuciu sa faworytami półfinałów.


Sandro.

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 listopada 2012
Posty: 74
Rejestracja: 19 listopada 2012

Nieprzeczytany post 14 kwietnia 2013, 19:46

Bruce Badura pisze:Ja bym sobie życzył Gran Derbi w finale. To chyba najbardziej epickie derby jakie można sobie wyobrazić. I najpewniej tak się stanie, bo i real i barca w moim odczuciu sa faworytami półfinałów.
Ja bym nie wytrzymał, dla swojego dobra nie oglądałbym tego meczu ani nie zaglądałbym później przez najbliższe lata do internetu. Wątpię żeby UEFA dopuściła do takiego finału, przecież już w meczach ligowych są odstawiane tam takie cyrki że szkoda gadać a co dopiero jakby jeden drugiego przekręcił w finale LM :shock: :lol:


Zablokowany