:rotfl: Nie popadajmy w minimalizm. Rozumiem że przyzwyczailiśmy się do sędziowania na poziomie gry Milanu w tym sezonie ale cieszyć się że sędziemu udało się 'nie wypaczyć' wyniku spotkania to już przesada.zahor pisze:Weź pod uwagę jaki jest obecnie poziom sędziowania we Włoszech, przypomnijmy sobie chociażby nasz mecz z Milanem czy ostatnie derby Mediolanu. Dzisiejsze spotkanie było dla sędziego trudne, ale miał je pod kontrolą i nie wypaczył wyniku. To już sporo.
Moim skromnym zdaniem sędzia ani trochę nie poradził sobie z tym meczem. Nasza pierwsza bramka to przecież dośrodkowanie z rzutu rożnego którego być nie powinno, powinniśmy otrzymać rzut wolny po faulu na Marchisio(?) ale że sędziemu w tym meczu było bliżej do drużyny z Neapolu postanowił 'podarować' nam rzut rożny zamiast gwizdnąć faul gdzie teoretycznie mielibyśmy lepszą sytuację do zdobycia gola. Brutalna gra Inlera w środku powinna być utemperowana już w pierwszej połowie a tak chłopak poniewierał naszymi piłkarzami aż do końca meczu. Za to kartki dla naszych sypały się za nic - przykład Chiellini.
Ciekaw jestem dzisiejszych raportów odnośnie zdrowia naszych piłkarzy bo przez tą brutalną grę na którą wczorajszego wieczora pozwolił pan Damato większość piłkarzy na pewno będzie narzekać na swoje poobijane mięśnie i kości, oby nie przełożyło się to na jakieś groźniejsze kontuzje.


