Igrzyska olimpijskie - wszystko poza piłką nożną

W tym pokoju możesz podyskutować z kibicami na temat innych dyscyplin sportowych.
ODPOWIEDZ
Skibil

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 czerwca 2007
Posty: 1215
Rejestracja: 27 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 12 sierpnia 2012, 11:44

W pływaniu jest taka zależność: im młodszy, tym lepiej wypada na krótszych dystansach. Rekord Chinki jest fantastyczny i wcale bym się nie zdziwił gdyby stosowali u niej doping genetyczny. Z drugiej jednak strony, do takiego Phelpsa czy Bolta nikt nie ma zastrzeżeń mimo wyników.

Co mi się najbardziej podobało? Mini Coopery dowożące dyski/młoty/oszczepy i radość Majewskiego po zdobyciu złota. Bardzo podobało mi się też zachowanie biegaczki z Turcji (niestety nie pamiętam jak był to dystans), która mimo odniesionej kontuzji w czasie biegu postanowiła dokończyć zawody - to jedna z niewielu prawdziwie olimpijskich postaw na tych igrzyskach.


strong return

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2008
Posty: 978
Rejestracja: 14 lipca 2008

Nieprzeczytany post 12 sierpnia 2012, 13:20

zoff pisze: Małachowski, kajakarki, siatkarze, Dołęga. Zgadzam się, ale dlaczego zestawiacie z nimi pływaków? To tylko pompowanie przez TVP. Polska w pływaniu elitą nie jest,
Czerniak z wynikiem z MŚ miałby złoto.
Zawodów ogółem po polskiej stronie było dużo, zarówno jakość, jak i ilość medali mogły być większe i to spokojnie.
Fajdek, Siemionowski, Dołęga, wszyscy przegrali gorzej, bo w głowach. Prawdą jest, że Polacy mają frajerstwo we krwi. Niestety. Było nie za dobrze, ale "10" medali było, więc zmian nie będzie.
Podstawową powinno być odchudzenie ekipy i to radykalne i zaniechanie niektórych konkurencji i dyscyplin.
Siatkarze przegrali, bo "nasz człowiek" Anastasi przeliczył się. Małachowski miał dużą konkurencję. Tak dużo znowu nie przegrał.
Co do dopingu, to on pewnie jest, nie tylko w Chinach i USA. Wynik Korei Płd też jest zastanawiający.


probeert

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2011
Posty: 125
Rejestracja: 12 marca 2011

Nieprzeczytany post 12 sierpnia 2012, 14:01

Skibil pisze:[...]Bardzo podobało mi się też zachowanie biegaczki z Turcji (niestety nie pamiętam jak był to dystans), która mimo odniesionej kontuzji w czasie biegu postanowiła dokończyć zawody - to jedna z niewielu prawdziwie olimpijskich postaw na tych igrzyskach.
Masz pewnie na myśli Merve Aydin i dystans 800 metrów - 40. pozycja. Również podobała mi się jej olimpijska postawa i walka (jeśli tak to można poźniej nazwać) do samego końca :ok:


In Marotta I trust...
Alfa i Omega

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Posty: 1013
Rejestracja: 24 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 12 sierpnia 2012, 14:31

Generalnie zmiany w PKOlu po średnich Igrzyskach wyglądały zwykle w ten sposób, że tworzono jakąś grupę pupilków, którzy na dzisiaj są dobrzy-nieźli (a za cztery lata niekoniecznie), ewentualnie leciało kilka główek i tyle.

Tu by trzeba było inwestycji w młodych, ale cóż - to słabe marketingowo dyscypliny, nikt w nie chce pakować kasy, która niekoniecznie się zwróci.


zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 2462
Rejestracja: 12 lipca 2006
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 12 sierpnia 2012, 14:59

LordJuve pisze: Bardzo mnie ciekawi, czy ten wielki "talent" (?) wystąpi w IO za 4 lata. Skoro już w wieku 16 lat imponuje takimi możliwościami to co będzie jak jeszcze bardziej się rozwinie?
Wiesz co nawet niekoniecznie. Kobiety dojrzewają szybciej i te najlepsze progi niektórych predyspozycji osiągają już w wieku 12 lat jak podają niektóre źródła. Później można tylko podtrzymać poprzez trening. Ale wiadomo - Chiny. Tam może zdarzyć się po prostu wszystko.


Obrazek
strong return

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2008
Posty: 978
Rejestracja: 14 lipca 2008

Nieprzeczytany post 12 sierpnia 2012, 15:34

Trzeci set finału siatkówki <3. Brazylia gra najlepiej od dawna, ale Ruscy się nie poddają.


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 12 sierpnia 2012, 15:37

Jeżeli macie teraz chwilę czasu to naprawdę warto rzucić okiem na finał siatkówki. Już mogło się wydawać, że Brazylijczycy mają Rosjan na widelcu i gładko zwyciężą 3:0, ale Ruscy wygrali trzeciego seta na przewagi i się nie poddają. Trzymam kciuki za Brazylię.


Obrazek
oliwia

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 września 2010
Posty: 91
Rejestracja: 20 września 2010

Nieprzeczytany post 12 sierpnia 2012, 17:08

Trener Rosjan Alekno jest geniuszem. Przeprowadził zmiany, za które przed meczem zostałby zlinczowany, a on tymczasem wygrał finał.


Brana

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2010
Posty: 34
Rejestracja: 11 maja 2010

Nieprzeczytany post 12 sierpnia 2012, 20:28

...ogromną grupą kibiców siatkówki klubowej w Polsce...
Buahaha :) Zapraszam do przeczytania kilku moich postow z tematu " siatkowka " z dzialu inne sporty :)


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 13 sierpnia 2012, 00:17

chcialbym przypomniec, ze w klasyfikacji na najlepszego specjaliste olimpijskiego ever zajalem - a jakze - pierwsze miejsce. Taka sama roznice w typach mial K.M., a wiec o wyniku koncowym zadecydowala ilosc typowanych zlotych medali. tak wiec chwala dla mnie, znam sie na wszystkim co popadnie. Niedlugo zastapie bartka88, chociaz jako box to boxa widzialbym vucinicia bo roksi ze swoimi mustaszami (madmo, slowo `roksi` to znak.towarowy zastrzezony przyslugujacy w uzywaniu na pozwolenie. uszanuj to jak ja szanuje te farbowane lisy).

one direction - makes you beautiful od jutra u mnie w aucie :prochno:
spice girls <3


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
@D@$

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Posty: 1764
Rejestracja: 02 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 13 sierpnia 2012, 22:48

Supersonic pisze:Prawie konczy sie ta wielka impreza- zapraszam do TOP 5 - tego, kogo, najmocniej zapamietacie.
Podczas wczorajszej ceremonii puścili taką zbitkę sportowców płaczących ze szczęście i wręcz przeciwnie. Niewątpliwie obrazem zapadającym w pamięć będzie ta biedna Koreanka która ostatecznie przegrała półfinał w szermierce (już nie pamiętam czy to była szabla czy szpada, nieważne). Pal licho czy należy krytykować sędziów za ostateczną decyzję, bo przecież skoro ta sekunda trwała 3 akcje to też nie można było nagle tego zanegować, bo wtedy zaś Niemka byłaby pokrzywdzona. Ale sam idiotyzm tej sytuacji (i absurdalne przeciąganie werdyktu) i przede wszystkim reakcja Koreanki to coś o czym będzie się pamiętać, zwłaszcza moemnt kiedy wszyscy już poszli a ona dalej bidulka siedziała na macie płacząc. Tyle miała dobrze, że drużynowo na srebro się załapała.
Swoją drogą mam wrażenie, że w finale ręcznej też coś dziwnie zatrzymywali. Tzn. przerwa i czas leciał dalej przez chwilę lub czas się zatrzymywał, ale ten główny a ten za karę zawodników był chwilę dłużej, ale może mi się zdawało.

Jak była ceremonia otwarcia, to tak sobie pomyślałem, że skoro Brytyjczycy już tak wrzucili wszystkiech artystów co mieli, to może brakuje Monty Pythona i proszę, wczoraj Eric Idle :) Swoją drogą trcohę się zmienił od ostatniego czasu jak go widziałem (nie dziwota) podobonie jak większość spice girls...
Ale jednak chyba wczoraj trochę przesadzili. Tzn. już na otwarcie było takie małe "mydło i powidło", ale wtedy był jakiś pomysł na to wszystko. Wczoraj zaś wyszło takie "after party" i jakiś taki chaos (pozapraszali kogo mieli i niewiedzieli jak to upchać), aczkolwiek z Queenem fajnie to wyszło, tzn. początek z Freddim (swoją drogą, Vucinic się chyba robi na niego).
Aha, chyba wiem czemu Lucio nam już 2-3 mecze zawalił na początku, zdaje się, że Brazylijczycy ostatnio tak mają (w genach?). Finał z Meksykiem, 30 sekunda :doh:
pan Zambrotta pisze:chcialbym przypomniec, ze w klasyfikacji na najlepszego specjaliste olimpijskiego ever zajalem - a jakze - pierwsze miejsce. Taka sama roznice w typach mial K.M., a wiec o wyniku koncowym zadecydowala ilosc typowanych zlotych medali. tak wiec chwala dla mnie, znam sie na wszystkim co popadnie.
Powiedzmy
pan Zambrotta pisze:Mój typ - 8 medali, w tym 2 złote
że trafiłeś.

Nie wiem co tak nagle w mediach o katastrofie na IO. pewnie 1-2 złota więcej i mówiłoby się o wielkim sukcesie i że jesteśmy potęgą. Kurde, wiem że siatkarze, Dołęga mogli pokazać coś więcej, ale kurde na co oni z tv liczyli?


zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 13 sierpnia 2012, 23:37

@D@$ pisze: Nie wiem co tak nagle w mediach o katastrofie na IO. pewnie 1-2 złota więcej i mówiłoby się o wielkim sukcesie i że jesteśmy potęgą. Kurde, wiem że siatkarze, Dołęga mogli pokazać coś więcej, ale kurde na co oni z tv liczyli?
Jeżeli patrzeć tylko i wyłącznie na tabelę medalową, to może nie wygląda to aż tak źle (chociaż dobrze też nie), natomiast jak się zagłębić w szczegóły, to już słabiej. Czytałem dzisiaj ten artykuł i utwierdziłem się w tym, o czym jakiś czas temu pisali na Weszło - to naprawdę wygląda tak jakby ci wszyscy sportowcy potraktowali IO jako zawody trzeciej kategorii. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt że 45 lekkoatletów przygotowuje się tak, żeby szczyt formy nastąpił akurat na Londyn, dla niektórych to najważniejsza impreza w życiu i powinni być najlepiej w życiu przygotowani, a tymczasem tylko jeden z nich ustanawia swój rekord życiowy? Chciałbym wiedzieć jak to wygląda w innych reprezentacjach. To samo pływacy - żadnego rekordu życiowego, a było ich 22. Czy to jest normalne? Czy to tak powinno wyglądać?

Wydaje mi się że to pokazuje jak złe były te igrzyska w wykonaniu Polaków. Gdyby nasi dwoili się troili, robili życiówki, osiągali najlepsze wyniki w sezonie, poprawiali rekordy kraju, a i tak nic by z tego nie było, to trzeba by po prostu przyjąć z pokorą do wiadomości fakt, że są do niczego. Tymczasem jak widać jest inaczej, stąd nawet gdyby medali było ze dwa więcej ciężko by było ocenić imprezę na plus. A że akurat teraz głośno zrobiło się o tym w mediach? Ciężko stwierdzić czemu.


strong return

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2008
Posty: 978
Rejestracja: 14 lipca 2008

Nieprzeczytany post 13 sierpnia 2012, 23:54

Igrzyska wypadły żle. Miarczyński miał farta zwykłego, ponieważ jego konkurencja stała na niskim poziomie. Medal Bonka wyżulony, tak jak medal kajakarek,(i żeby nie było, niech się oni cieszą, ale to tylko stwierdzenie faktu) jak się to zestawi z sześćioma srebrnymi medalami z Pekinu, to widać różnicę. Jak dodać, że Zieliński nie chciał przygotowywać się w kadrze...
Oprócz braku szkolenia i słabej głowy do startowania w roli faworyta wyszło też, to że Polacy nie potrafią przygotowywać się do Igrzysk, forma przychodzi gdzie indziej vide wioślarska ósemka. Czwórka(nie dominatorzy) zbłaćniła się. Brak życiówek, to sprawa na osobny temat.
Beznadziejna szermierka, zawód pływaków(brak życiówek, powinno pojechać dosłownie czterech, czy pięciu), wioślarzy, kajakarzy płaskich i lekkoatletów, tych którzy przejechali na wycieczkę lub z kontuzjami. Może i lepiej, że faworyci zawiedli i są tylko dwa złota, w przeciwnym razie odtrąbionoby "sukces".
Liczy się też ilu odpadło w pierwszej rundzie i było bez szans, a takich było od groma. Tak, to były najgorsze Igrzyska, jak się weźmie do kupy całość od dawien dawna.


francois

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 czerwca 2010
Posty: 2190
Rejestracja: 28 czerwca 2010

Nieprzeczytany post 14 sierpnia 2012, 20:25

Faktycznie, dużo było zawodów na tych Igrzyskach. A polski sport liczy się na świecie coraz mniej. Trzeba się nad tym zastanowić. Zgodzę się z Weszło także pod innym wnioskiem - w Polsce liczy się tylko piłka. Każdy uzdolniony chłopak gra w piłkę. A w Anglii? To co widziałem na wyścigach kolarskich, kajakach czy wiosłach było niesamowite.


„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
Azazel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2010
Posty: 671
Rejestracja: 03 lipca 2010

Nieprzeczytany post 15 sierpnia 2012, 03:11

Igrzysk nie śledziłem dokładnie: otrzymywałem relacje od brata, a czasem przysiadłem w barze przed telewizorem na kempingu, wolę mimo wszystko wakacje. Uważam, że nie był to zły dla Polski turniej, ale nie powalił na kolana. To kolejny bezpieczny wynik, nie obciążający działaczy. Zaskoczyło kilka osób, a jeszcze więcej zawiodło. Pomijając już siatkarzy, którzy nie raz udowadniali swoje umiejętności, ale taka Radwańska, wioślarze, Kuśnierewicz czy atleci.

Jestem zadowolony ze swojego typu, a u pana Zambrotty można było zaobserwować zasadę "głupi ma zawsze szczęście", bo jeden medal nam ukradli (judo) i wtedy to ja bym przyodział laurowy wieniec.


ODPOWIEDZ