Mercato (2012-2014)
- Zawidowianin
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 593
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Skład Juventusu przed przyjściem Moggiego - http://en.wikipedia.org/wiki/1993%E2%80 ... .C._season
Pierwszy sezon z Moggim - http://en.wikipedia.org/wiki/1994%E2%80 ... .C._season
Od takiego zera to on nie zaczynał.
Pierwszy sezon z Moggim - http://en.wikipedia.org/wiki/1994%E2%80 ... .C._season
Od takiego zera to on nie zaczynał.
onliforpipul
- SKAr7
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2009
- Posty: 1818
- Rejestracja: 26 maja 2009
Moggi też startował w totalnie innej erze piłkarskiej. Erze, gdzie za supergwiazdę wykładało się 5 milionów marek, a kluby nie działały tak globalnie. Moggi był dobry w tym, że wyczuł zmiany w piłce, ale teraz piłka jest znacznie bardziej stabilna, już nie ma gdzie się rozszerzać.AdiZ pisze:Moggi też startował od zera...szczypek pisze:Jakich zawodników miał Moggi a jakich ma/miał Marotta. Od tego powinieneś zacząć myślenie.Bartek88 pisze:A Moggi owszem, mial swoje spadki ale mial tez przychody za pilkarzy.
W kontekście tego do działań Marotty można porównywać tylko Moggiego minimalne gdzieś od 97,98,99, a faktycznie to gdzieś od 2001.
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
Potwierdzam. Przecież Moggi miał dobry zespół kiedy przyszedł, a Józek... wystarczy sobie przypomnieć wkurzenia się jak sprowadzał Motty i innych, żeby nie było luk w formacjach, żeby byli zmiennicy, a zobaczcie co ma teraz? Jakiś lewy obrońca, dwóch zarąbistych napastników i kadra na prawdę fajna.szczypek pisze:No nie przesadzajmy znowu. Juventus kiedy przychodził do niego Marotta to było dno dna.AdiZ pisze:Moggi też startował od zera...
- Mate.G
- Juventino
- Rejestracja: 10 września 2011
- Posty: 1188
- Rejestracja: 10 września 2011
wloski pisze: Jakiś lewy obrońca, dwóch zarąbistych napastników i kadra na prawdę fajna.

Armero + Dzeko/RvP i mamy skład bardzo mocny i bardzo epicki


- TheDomin07
- Juventino
- Rejestracja: 09 czerwca 2011
- Posty: 26
- Rejestracja: 09 czerwca 2011
To ja też dorzucę swoje 3 grosze:)
Dobrze że udało się pozbyc Krasica i Elii cóż może sumy za nich nie są jakieś super ale tak bywa jak zawodnik właściwie cały sezon grzeje ławę albo raczej trybuną VIP.
Wkrótce mogą się pojawic potwerdzenia transferów Melo i Zieglera.
Liczę też że Vicek, Martinez i Pazienza odejdą.
Ktoś wie może jaka jest sytuacja z Armero ? Czekam na niego i czekam aż założy ten nowy trykot z jeepem:)
Oby przyszedł RVP ,Dzeko lub Suarez ale będzie ciężko kogoś z nich wyrwac.
Dobrze że udało się pozbyc Krasica i Elii cóż może sumy za nich nie są jakieś super ale tak bywa jak zawodnik właściwie cały sezon grzeje ławę albo raczej trybuną VIP.
Wkrótce mogą się pojawic potwerdzenia transferów Melo i Zieglera.
Liczę też że Vicek, Martinez i Pazienza odejdą.
Ktoś wie może jaka jest sytuacja z Armero ? Czekam na niego i czekam aż założy ten nowy trykot z jeepem:)
Oby przyszedł RVP ,Dzeko lub Suarez ale będzie ciężko kogoś z nich wyrwac.
- Giacobbneri
- Juventino
- Rejestracja: 12 czerwca 2007
- Posty: 255
- Rejestracja: 12 czerwca 2007
Tak tylko że Serie A teraz a wtedy to jednak jest różnica ...wloski pisze:Potwierdzam. Przecież Moggi miał dobry zespół kiedy przyszedł, a Józek... wystarczy sobie przypomnieć wkurzenia się jak sprowadzał Motty i innych, żeby nie było luk w formacjach, żeby byli zmiennicy, a zobaczcie co ma teraz? Jakiś lewy obrońca, dwóch zarąbistych napastników i kadra na prawdę fajna.szczypek pisze:No nie przesadzajmy znowu. Juventus kiedy przychodził do niego Marotta to było dno dna.AdiZ pisze:Moggi też startował od zera...
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1612
- Rejestracja: 28 października 2007
No to też ruszyła machina ze sprzedażami co mnie cieszy niezmiernie
. Krasić+Elia+Melo (7+5,5[dodatkowe bonusy to może być 7,5 mln, ale to już inna sprawa] +7)= 19,5 mln
Liczę też na spylenie Zieglera i Pazienzy odpowiednio za 4 i 5 mln co nam da kwotę 28, 5 mln.
Nawet z takim stanem sprzedaży są środki na Armero spokojnie, więc myślę że już niebawem Kolumbijczyk zawita w Turynie.
Co do napastnika : ja utrzymam się twardo przy moim stanowisku. Przyjdzie Pazzini i jestem przygotowany na to psychicznie.
Czytanie o RvP, Dzeko- to tylko takie gadanko, żeby nakład gazet oraz odwiedzalność witryn internetowych o mercato była na wysokim pupłapie.
Myślę, że kwestia też środkowego obrońcy też jest jasna. Wszystko zależy co zrobią z Bonuccim. Jak dostanie prawomocnie dość długiego bana, wtedy myślę że przyjdzie już zaklepany w razie czego Bocchetti i będzie ok.
Co Pepe jak go zdyskwalifikują też jest kim go zastąpić, także tutaj się nie martwię o to
.
Reasumując : kilku do odstrzału , powinien dojść Armero, Bocchetti- zależy od wyroków Calcioscomesse, Pazzini do napadu, bo na tego tap madla się nie nastawiam. Doświadczenie z ostatnich okienek mnie nauczyło, że lepiej twardo stąpać po ziemi. Wolę się poyztywnie rozczarować jeśli nadarzy się ku temu sposobność.[/b]
PS.
Co do Vicka i Martineza pewnie skończy się to tak, że z nim albo rozwiążemy umowę co do nam oczywiście oszczędność niewielką bo niewielką na pensji Włocha albo przesiedzi sezon na trybunach i przemknie niezauważalnie do końca umowy tak jak Grosso, wątpie by ktoś chciał kupić takiego zawodnika po sezonie praktycznie straconym na leczeniu kontuzji, a jak już ktoś zechce to go wypożyczy jak Amauriego- może być jakiś desperat, ale szczerze w to wątpię. Co do drugiego delikwenta: najpewniej skończy gdzieś na wypożyczeniu, bo też nikt nie chce kupować kota w worku, ale zawsze to też jakaś oszczędność. Przynajmniej ktoś inny będzie opłacać jego gażę albo chociaż w części.

Liczę też na spylenie Zieglera i Pazienzy odpowiednio za 4 i 5 mln co nam da kwotę 28, 5 mln.
Nawet z takim stanem sprzedaży są środki na Armero spokojnie, więc myślę że już niebawem Kolumbijczyk zawita w Turynie.
Co do napastnika : ja utrzymam się twardo przy moim stanowisku. Przyjdzie Pazzini i jestem przygotowany na to psychicznie.
Czytanie o RvP, Dzeko- to tylko takie gadanko, żeby nakład gazet oraz odwiedzalność witryn internetowych o mercato była na wysokim pupłapie.
Myślę, że kwestia też środkowego obrońcy też jest jasna. Wszystko zależy co zrobią z Bonuccim. Jak dostanie prawomocnie dość długiego bana, wtedy myślę że przyjdzie już zaklepany w razie czego Bocchetti i będzie ok.
Co Pepe jak go zdyskwalifikują też jest kim go zastąpić, także tutaj się nie martwię o to

Reasumując : kilku do odstrzału , powinien dojść Armero, Bocchetti- zależy od wyroków Calcioscomesse, Pazzini do napadu, bo na tego tap madla się nie nastawiam. Doświadczenie z ostatnich okienek mnie nauczyło, że lepiej twardo stąpać po ziemi. Wolę się poyztywnie rozczarować jeśli nadarzy się ku temu sposobność.[/b]
PS.
Co do Vicka i Martineza pewnie skończy się to tak, że z nim albo rozwiążemy umowę co do nam oczywiście oszczędność niewielką bo niewielką na pensji Włocha albo przesiedzi sezon na trybunach i przemknie niezauważalnie do końca umowy tak jak Grosso, wątpie by ktoś chciał kupić takiego zawodnika po sezonie praktycznie straconym na leczeniu kontuzji, a jak już ktoś zechce to go wypożyczy jak Amauriego- może być jakiś desperat, ale szczerze w to wątpię. Co do drugiego delikwenta: najpewniej skończy gdzieś na wypożyczeniu, bo też nikt nie chce kupować kota w worku, ale zawsze to też jakaś oszczędność. Przynajmniej ktoś inny będzie opłacać jego gażę albo chociaż w części.
- Mate.G
- Juventino
- Rejestracja: 10 września 2011
- Posty: 1188
- Rejestracja: 10 września 2011
Mi się zdaje, że mamy po Pazzinim gdybyśmy go chcieli już dawno by tutaj był.Elo Vidal:) pisze:
Co do napastnika : ja utrzymam się twardo przy moim stanowisku. Przyjdzie Pazzini i jestem przygotowany na to psychicznie.
.
Marotta posprzedawał trochę, o top madla będzie bardzo ciężko bo my więcej niż 20mln nie wyłożymy. Mam nadzieję, że to mu się uda. Choć jestem nastawiony psychicznie, że żaden napadzior z prawdziwego zdarzenia nie przyjdzie do Juve

- AdiZ
- Juventino
- Rejestracja: 21 lipca 2010
- Posty: 415
- Rejestracja: 21 lipca 2010
A kiedy ostatnie mistrzostwo było? Widzisz skład z 93/94 są nazwiska robiące wrażenie ale po jakim czasie, prawie 20 lat... A te nazwiska swoją grą wyrobiły sobie markę i teraz postrzegasz je jako gwiazdy, legendy etc.Zawidowianin pisze:Skład Juventusu przed przyjściem Moggiego - http://en.wikipedia.org/wiki/1993%E2%80 ... .C._season
Pierwszy sezon z Moggim - http://en.wikipedia.org/wiki/1994%E2%80 ... .C._season
Od takiego zera to on nie zaczynał.
Złota Era! Tylko te 5mln marek to jak teraz z 30 jak nie więcej. Teraz wydaje ci się o 5 baniek przecież to mało a na temte realia pieniądze ogromne. (Wiem, płatności były w Lirach włoskich i płacono dużo więcej po 1-200+mln lirów)SKAr7 pisze: Moggi też startował w totalnie innej erze piłkarskiej. Erze, gdzie za supergwiazdę wykładało się 5 milionów marek, a kluby nie działały tak globalnie. Moggi był dobry w tym, że wyczuł zmiany w piłce, ale teraz piłka jest znacznie bardziej stabilna, już nie ma gdzie się rozszerzać.
W kontekście tego do działań Marotty można porównywać tylko Moggiego minimalne gdzieś od 97,98,99, a faktycznie to gdzieś od 2001.
Jak Moggi przychodził też tak można powiedzieć ostatni tytuł mistrzowski prawie dekadę. Nie takie dno, jakby mądrze to Marotta rozegrał to podium by ugrał. No ale rewolucja, wiara w Amauriego itp.szczypek pisze:No nie przesadzajmy znowu. Juventus kiedy przychodził do niego Marotta to było dno dna.AdiZ pisze:Moggi też startował od zera...
Na owy skład patrzysz prawie 20 lat po! Wtedy wcale to tak różowo nie wyglądało jak teraz. Kiedy patrzysz na piłkarzy, którzy wygrali prawie wszystko co było do wygrania.wloski pisze: Potwierdzam. Przecież Moggi miał dobry zespół kiedy przyszedł, a Józek... wystarczy sobie przypomnieć wkurzenia się jak sprowadzał Motty i innych, żeby nie było luk w formacjach, żeby byli zmiennicy, a zobaczcie co ma teraz? Jakiś lewy obrońca, dwóch zarąbistych napastników i kadra na prawdę fajna.
Motte sam sprowadził, ba! sam go po katastrofalnym sezonie wykupił. Gdyby go nie wykupił to nikt by mu tego nieszczęsnego Motty nie wypominałam bo nie trafione transfery to wliczone ryzyko. Przy Marko nawet Amauri się umywa.
Trzeba oddać co cesarskie. Skład wygląda fajnie brak tylko 2 napastników, którzy strzelą 20 bramek i obrońcy. No ale wszystko się zmieni jak

- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Bez rewolucji na pewno byśmy to podium ugrali. Treze, Camor, Zebina, Poulsen, Tiago, Diego i Legro roznieśliby w pył Napoli.AdiZ pisze:Nie takie dno, jakby mądrze to Marotta rozegrał to podium by ugrał. No ale rewolucja, wiara w Amauriego itp.
Problemem nie była rewolucja sama w sobie ale fundusze na nią - nie wiem ile to tam wyszło, 30 mln euro jakoś.
- jarek88
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2012
- Posty: 63
- Rejestracja: 06 maja 2012
Dlaczego nie skończymy z Top'em?
Van Persie przychodząc do nas stałby się najlepiej zarabiającym zawodnikiem w JUVE. Pomijając fakt czy to fair względem naszych najlepszych zawodników, zastanawiam się czy Marotta podejmie takie ryzyko. Trzeba rozważać różne scenariusze - załóżmy, że RVP trafia do nas z kontraktem 6-8 mln i ma u nas kiepski sezon (przecież to nie wykluczone?). Co wtedy zrobimy? Nikt 30-31 letniemu Holendrowi nie zaproponuje podobnych zarobków, a nam nikt nie da takiej kasy ile musielibyśmy zapłacić 'dziś' Arsenalowi. Biorąc pod uwagę obecne czasy (gdzie jeśli za tobą nie stoją szejkowie, to musisz liczyć każdy milion i minimalizować ryzyko straty), Marotta nie odważy się na taki ruch. Dzeko jest w podobnej sytuacji (wysoki kontrakt), a co ważniejsze my sami nie wyrażamy jakiegoś większego zainteresowania Bośniakiem. Pozostaje Jovetić, który nie jest typem zawodnika jakiego potrzebujemy, a Fiorentina nie będzie chciała się go pozbywać.
Drużynę buduje się przez lata. 'Wszyscy' wiedzą, że bezwzględnie potrzebujemy napastnika z prawdziwego zdarzenia, ale czy 'dziś' warto podejmować działania, które nie do końca nam odpowiadają? Może warto 'przeczekać' rok z jakimś półśrodkiem, a w następnym okienku może się udać z np. Cavanim?
Van Persie przychodząc do nas stałby się najlepiej zarabiającym zawodnikiem w JUVE. Pomijając fakt czy to fair względem naszych najlepszych zawodników, zastanawiam się czy Marotta podejmie takie ryzyko. Trzeba rozważać różne scenariusze - załóżmy, że RVP trafia do nas z kontraktem 6-8 mln i ma u nas kiepski sezon (przecież to nie wykluczone?). Co wtedy zrobimy? Nikt 30-31 letniemu Holendrowi nie zaproponuje podobnych zarobków, a nam nikt nie da takiej kasy ile musielibyśmy zapłacić 'dziś' Arsenalowi. Biorąc pod uwagę obecne czasy (gdzie jeśli za tobą nie stoją szejkowie, to musisz liczyć każdy milion i minimalizować ryzyko straty), Marotta nie odważy się na taki ruch. Dzeko jest w podobnej sytuacji (wysoki kontrakt), a co ważniejsze my sami nie wyrażamy jakiegoś większego zainteresowania Bośniakiem. Pozostaje Jovetić, który nie jest typem zawodnika jakiego potrzebujemy, a Fiorentina nie będzie chciała się go pozbywać.
Drużynę buduje się przez lata. 'Wszyscy' wiedzą, że bezwzględnie potrzebujemy napastnika z prawdziwego zdarzenia, ale czy 'dziś' warto podejmować działania, które nie do końca nam odpowiadają? Może warto 'przeczekać' rok z jakimś półśrodkiem, a w następnym okienku może się udać z np. Cavanim?
- Virgil
- Juventino
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
- Posty: 1401
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
Obawiam, się że w następnym okienku może nie być kasy, transfery transferami ale teoretycznie pierwsza 11 nie została wzmocniona, a wręcz przeciwnie jeżeli zawieszony co najmniej na 6 miesięcy zostanie Bonucci. Owszem skład jest silniejszy bo mamy niesamowicie silną i długą ławkę co jest niezbędne przy walce w Serie A i na dwóch innych frontach.
Nadal nie ma ani lewego obrońcy ani napastnika. A jak pokazują mecze kontrolne, z napastnikami jest chyba gorzej niż rok temu.
Przekładanie na następny rok napastnika to bzdura, gdyż biorąc pod uwagę, że możemy być bez Conte i bez odpowiedniej obrony, to diametralnie nasze szanse na jakieś sukcesy się zmniejszają z napastnikiem byłbym chociaż o Serie A w miarę spokojny.
Jovetic, RVP, Dzeko którykolwiek z nich by przyszedł znacznie by zwiększył naszą siłę w ataku + Armero na obronę i skład byłby naprawdę bardzo silny.
Nadal nie ma ani lewego obrońcy ani napastnika. A jak pokazują mecze kontrolne, z napastnikami jest chyba gorzej niż rok temu.
Przekładanie na następny rok napastnika to bzdura, gdyż biorąc pod uwagę, że możemy być bez Conte i bez odpowiedniej obrony, to diametralnie nasze szanse na jakieś sukcesy się zmniejszają z napastnikiem byłbym chociaż o Serie A w miarę spokojny.
Jovetic, RVP, Dzeko którykolwiek z nich by przyszedł znacznie by zwiększył naszą siłę w ataku + Armero na obronę i skład byłby naprawdę bardzo silny.
- Virgil
- Juventino
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
- Posty: 1401
- Rejestracja: 16 grudnia 2011
Dokładnie za sezon, nikt nam nie odda Cavaniego czy Jovetica za 20mln , tym bardziej, że patrząc co robi Matri raczej niedługo nikt go nie będzie chciał. A nie sądze aby budżet nam się zwiększył tak abyśmy mogli wyłożyć dużo więcej gotówki.
A RVP to w pewnym sensie okazja, bo Arsenal musi go sprzedać jak chce kasę zarobić a nie sądzę aby ktokolwiek dał za niego więcej niż 20mln euro.
A RVP to w pewnym sensie okazja, bo Arsenal musi go sprzedać jak chce kasę zarobić a nie sądzę aby ktokolwiek dał za niego więcej niż 20mln euro.