Coppa Italia (FINAŁ): JUVENTUS 0-2 Napoli [DPL na meczu!!!]

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 21 maja 2012, 01:19

pan Zambrotta pisze:A teraz coś z innej beczki - gdzie się podziali wielcy krzykacze, że Alex powinien zostać? finał rozgywek, jeden z najważniejszych meczów w sezonie, Alex dostaje szanse gry i.... Conte go musi zdjąć, żeby nie kopał się więcej po czole. Był tak słaby i bez pomysłu na pociągnięcie drużyny, jakby przed meczem studiował socjologię.
No ale powtarzajmy dzieciom, że Del Piero w końcu jest lepszy od Boriello, no i jest mentalnym liderem drużyny, co lubi liderować z ławki rezerwowych, hehe.
Hehe, rzeczywiście, zważywszy na ilość spotkań i goli obu możemy z całą pewnością stwierdzić, że Del Piero nie dorasta Borriello do pięt. :lol: Zupełnie, Borriello jest lepszy od Del Piero o kilka minut i możemy to wyliczyć bez studiowania czegokolwiek, trener postanowił, że pokopie swoje własne czoło kilka minut dłużej niż Alex...twierdziel! Staminę to ona ma!


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 21 maja 2012, 01:22

pan Zambrotta pisze:A teraz coś z innej beczki - gdzie się podziali wielcy krzykacze, że Alex powinien zostać? finał rozgywek, jeden z najważniejszych meczów w sezonie, Alex dostaje szanse gry i.... Conte go musi zdjąć, żeby nie kopał się więcej po czole. Był tak słaby i bez pomysłu na pociągnięcie drużyny, jakby przed meczem studiował socjologię.
Swoją drogą studiował, z tego co mi się kołacze, ale kilkanaście lat temu i krótko. Niemniej jednak - przed meczem.
;)


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
JuveFilip_8_

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 marca 2005
Posty: 441
Rejestracja: 01 marca 2005

Nieprzeczytany post 21 maja 2012, 01:32

Czulem, niestety, że gralismy na południu dziś.


Obrazek
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 21 maja 2012, 01:35

szczypek pisze:
LordJuve pisze:Ok, obiłeś piłeczkę. Zauważ jedynie o jakie nazwiska i kasę chodziło w podanych przez ciebie przypadkach. Jestem pewien, że w momencie konieczności wyłożenia grubej kasy zdanie trenera straci na sile a do głosu dojdą kwestie ekonomiczne...taka sytuacja przeniesie ciężar decyzji na Marottę a mnie się to nie podoba.
Jesteś pewien... No litości, skąd ta pewność? Podałem Ci przykłady, w których jasno powiedziane jest, że Conte nie jest tylko pionkiem, a Ty masz pewność, że jeśli to będzie inny gracz to on tym pionkiem będzie. Trener na pewno też ma wyznaczone (dodając do tego kwestie ekonomiczne) przedziały swoich żądań, ale no na litośc teraz już boską, mając fakty (przedstawione przeze mnie) i domysły (Twoja pewność), ja się jednak skłaniam ku sobie.
Te przykłady są dowodem jedynie na to, że Conte ma sporo do powiedzenia w momencie gdy chodzi o zawodników stosunkowo tanich. Nie od dziś wiadomo, że czym większa kasa tym więcej kalkulacji i to dotyczy ogólnie sportu a nie tylko tej konkretnej sytuacji. Sam piszesz, że trener ma wyznaczone widełki, ja uważam, że te widełki mogą być bardzo rygorystyczne i wnioskuję na podstawie wcześniejszych lat i przykrych doświadczeń. Poza tym, nie zapominaj, że zmieniali się trenerzy i dyrektorzy, ale właściciele to ciągle te same osoby - de facto to oni wykładają sporą część kasy a nie wydaje mi się, żeby John Elkann przeżył ostatnio jakąś przemianę. Andrea? Dobre posunięcie, szczególnie od strony PR, aczkolwiek ma jeszcze wiele do udowodnienia, szczególnie w perspektywie dokonań jego wielkiego dziadka.
szczypek pisze: W tym momencie upada też Twoje porównanie tamtego Juventusu do tego, ponieważ moje argumenty okazały się trafione, a Twoje domysły wzięte są póki co z tyłka i dosolone tym jak było kiedyś.
Jakim cudem twoje argumenty mogą być trafione, skoro obecny zarząd nie kupił jeszcze żadnej, wielkiej gwiazdy i którego "sukcesy" są bardzo zbliżone do tego co mieliśmy za czasów Secco? Wpadasz w błędne koło...
Ty bawisz się w niepewną indukcję, ja natomiast dedukuję i moje rozumowanie jest poprawne do czasu aż zarząd nas zaskoczy i kupi pierwszą gwiazdę.
szczypek pisze:
LordJuve pisze:Absolutnie. To ty to napisałeś.
Czyli jak mówisz, że nie wierzysz, że ten zarząd sprowadzi nam teraz wielkich graczy (którzy potrzebni są do sukcesu w Europie) to nie znaczy, że spieprzy to, co zostało już osiągnięte? Bo za bardzo przypominają 2009/2010?
To znaczy, że spieprzą to co będzie w przyszłym (w tym momencie już jedynym istotnym) sezonie. Mamy już 30 mistrzostwo, więc ta kwestia jest już zamknięta. Trzeba patrzeć w przyszłość.
szczypek pisze: Marotta jednak jeszcze nie zaczął działać, albo my o jego działaniach jeszcze nic nie wiemy, ale realista nie mówi, że nie wierzy, że Marottcie wraz z Conte się uda sprowadzić wielkich zawodników i zwojować Europę. Realista daje im trochę czasu, ma na względzie to, że Juventus nie wydawał ostatnio wielkich pieniędzy, ale tak naprawdę nie wie jak Juventus zachowa się w momencie gdy osiąga taki sukces i po 6. latach wraca na szczyt ligowej tabeli, bo tego nie wie po prostu nikt. I ja Ci nie bronię nie wierzyć, ale no Twoje argumenty były po prostu zabawne. Te porównania do Secco, pff.
Przy założeniu, że Marotta nie kłamał w przytoczonym wcześniej wywiadzie możemy stwierdzić, że ogólną idee na najbliższe mercato znamy bo sam Marotta się nią pochwalił. Powiedzmy, że jestem logicznym realistą i wnioskuje na podstawie tego co mam dostępne w danym momencie: a mam tylko to co już się zdarzyło + wypowiedzi Marotty. W takim wypadku dedukuję na podstawie dostępnych mi danych (tworzę niejako continuum przyczynowo-skutkowe), natomiast ty bawisz się w gdybologię wdając się w polemikę ze mną, nie masz żadnych, sensownych argumentów bo odnosisz się do sytuacji przyszłej, o której, jak sam piszesz, nic nie wiemy (ja uważam, że już trochę wiemy). Porównanie do Secco jak najbardziej ok, ani jeden, ani drugi nie mogą się pochwalić - jak do tej pory - wielkimi transferami, obaj to pasmo pozytywnych i negatywnych decyzji, trudno ich jednoznacznie ocenić, należy jedynie pamiętać, że Secco działał w dużo trudniejszej rzeczywistości.


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5536
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Nieprzeczytany post 21 maja 2012, 01:50

LordJuve pisze:Te przykłady są dowodem jedynie na to, że Conte ma sporo do powiedzenia w momencie gdy chodzi o zawodników stosunkowo tanich. Nie od dziś wiadomo, że czym większa kasa tym więcej kalkulacji i to dotyczy ogólnie sportu a nie tylko tej konkretnej sytuacji. Sam piszesz, że trener ma wyznaczone widełki, ja uważam, że te widełki mogą być bardzo rygorystyczne i wnioskuję na podstawie wcześniejszych lat i przykrych doświadczeń.
Jakim cudem twoje argumenty mogą być trafione, skoro obecny zarząd nie kupił jeszcze żadnej, wielkiej gwiazdy i którego "sukcesy" są bardzo zbliżone do tego co mieliśmy za czasów Secco? Wpadasz w błędne koło...
Ty bawisz się w niepewną indukcję, ja natomiast dedukuję i moje rozumowanie jest poprawne do czasu aż zarząd nas zaskoczy i kupi pierwszą gwiazdę.
Te przykłady są dowodem na to, że obroniłem argument jakoby Conte decydował o transferach w klubie. O to pytałeś, jak Ci pokazałem FAKTY to zróżnicowałeś decyzje na te gdy chodzi o zawodników tanich i na tych, na których potrzeba wydać więcej.
Wnioskujesz na podstawie poprzednich lat? Przecież usilnie od samego początku próbuję Ci uzmysłowić, że poprzednie lata bardzo różnią się od obecnych. Mamy trenera, który zbudował drużynę, która wygrała Scudetto, on ją zbudował razem z Marottą, oni nie mogli nakupić wielkich i wspaniałych mistrzów, bo nie mieliśmy na to ani pieniędzy ani Ligi Mistrzów. Teraz Juventus jest Mistrzem Włoch, gramy w Lidze Mistrzów, mamy swój stadion, to wszystko generuje pieniądze i prestiż... Dlaczego Marotta miałby skąpić pieniędzy na wielkich zawodników? Powiesz, że w 2009/2010 też tak było, była Liga Mistrzów i wicemistrzostwo, ale teraz jest teraz, Marotta to nie Secco, a Conte to nie Ferrara, wyniki o tym przesądzają. Twoje rozumowanie polega na tym, że zostałeś w tamtych czasach. Dla Ciebie to się niewiele różni.
Marotta przed tym sezonem mówił, że nie będzie rewolucji w składzie, bardziej niż na ilość postawią na jakość. Jak było każdy widział, dlatego te jego wypowiedzi teraz są tyle warte co nic, ale jeśli Ty na podstawie jego słów układasz całą naszą strategię to koko koko.
LordJuve pisze:W takim wypadku dedukuję na podstawie dostępnych mi danych (tworzę niejako continuum przyczynowo-skutkowe), natomiast ty bawisz się w gdybologię wdając się w polemikę ze mną, nie masz żadnych, sensownych argumentów bo odnosisz się do sytuacji przyszłej, o której, jak sam piszesz, nic nie wiemy (ja uważam, że już trochę wiemy).
:ok:

Ty jesteś po prostu zdrowo <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
Ostatnio zmieniony 21 maja 2012, 01:54 przez szczypek, łącznie zmieniany 2 razy.


strong return

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2008
Posty: 978
Rejestracja: 14 lipca 2008

Nieprzeczytany post 21 maja 2012, 01:53

Lord Juve pisze: Ty bawisz się w niepewną indukcję, ja natomiast dedukuję i moje rozumowanie jest poprawne do czasu aż zarząd nas zaskoczy i kupi pierwszą gwiazdę.
Po pierwsze jest maj i sytuacja jest dynamiczna. Okienko otwiera się 1.07, chyba.
Po drugie uważam, że potrzeba naprawdę dobrego napadziora(i nie tylko) i równie dobrze to mogła być gadka-szmatka w powiązaniu z punktem pierwszym.
Po trzecie-ciężko wyciągnąć gwiazdę(choć dla każdego to co innego) zajmując siódme miejsca, chyba, że sprzedaje się Torresa za 60mln. A nawet inwestycje niczego nie gwarantują, jeśli się przepłaca.
Po czwarte o dziwo-mechanizm o nazwie Juventus już potrafi funkcjonować bardzo dobrze, mimo że spodziewałem się kolejnego czarnego rozdziału.
Po piąte-jak nigdy nie byłem fanem Marotty, tak obiektywnie trzeba stwierdzić, że kiedy we Włoszech nie ma kasy, a pojawiają się szejki z Malagi i PSG( o innych nie wspomnę), jego sytuacja nie jest łatwa. Jest trudna. Trudniejsza niż Secco-z tego punktu widzenia. Dajmy na to, jak Kielon zechce odejść do MC-to odejdzie. Tfu, tfu.
Po szóste-lata 90-te już nie raczej nie wrócą, czasy się zmieniły, choć można walczyć w Europie, jak to robi-z mniejszym lub większym skutkiem-Bayern. Ale w dużej mierze w oparciu o wychowanków, których trudno będzie w Italii wychować.


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 21 maja 2012, 02:03

szczypek pisze: Te przykłady są dowodem na to, że obroniłem argument jakoby Conte decydował o transferach w klubie. O to pytałeś, jak Ci pokazałem FAKTY to zróżnicowałeś decyzje na te gdy chodzi o zawodników tanich i na tych, na których potrzeba wydać więcej.
To oczywiste, że w domyśle chodziło mi o kupowanie porządnych marek za grube pieniądze, przecież dobitnie z moich wypowiedzi wynikało, że cały czas pisze o piłkarzach potrzebnych do opanowania LM a nie kolejnych grajkach typu Borriello.
szczypek pisze: Wnioskujesz na podstawie poprzednich lat? Przecież usilnie od samego początku próbuję Ci uzmysłowić, że poprzednie lata bardzo różnią się od obecnych.
Mam nieco inne zdanie, ale o tym już wiesz...
szczypek pisze:
Dlaczego Marotta miałby skąpić pieniędzy na wielkich zawodników?
Yyy...bo sam to zapowiedział a ja założyłem, że facet jest poważny i nie klepie jęzorem od rzeczy?
szczypek pisze:
Powiesz, że w 2009/2010 też tak było, była Liga Mistrzów i wicemistrzostwo, ale teraz jest teraz, Marotta to nie Secco, a Conte to nie Ferrara, wyniki o tym przesądzają.
Twoje rozumowanie polega na tym, że zostałeś w tamtych czasach. Dla Ciebie to się niewiele różni.
W kwestii efektów to niewiele się zmieniło: awansowaliśmy o 1 oczko (jakże istotne!) w gorę i tyle, sezon 2012/2013 będzie bardzo podobny do 2010/2011, też będziemy grać w LM, tylko tylko, że zrobimy to jako lider a nie wicelider ligi. W kwestiach personalnych? Czym różni się Marotta od Secco? Możesz jednoznacznie stwierdzić, przy zachowaniu specyfiki otoczenia pracy obu, który z nich jest lepszy i który ma większe sukcesy jeżeli chodzi o politykę transferową Juventusu?
Co do wyników sportowych: cóż, nie od dziś wiemy, że Liga Włoska traci na sile.

Moje rozumowanie polega na wyciąganiu wniosków, ty natomiast a priori (no bo jak inaczej, przecież jesteś w opozycji do mojego zdania) zakładasz wnioski odwrotne (czyli nie jesteś aż tak pesymistycznie nastawiony do nadchodzącego mercato)...nie masz jednak na to żadnych dowodów, poza domysłami.
Dla mnie decydujące są efekty pracy poszczególnych ludzi a jak do tej pory Marotta nie może się pochwalić zdecydowanie lepszymi ruchami niż Secco. Ani jeden, ani drugi nie sprowadzili do Turynu wielkich piłkarzy, do czasu aż się to zmieni mam po prostu logiczną rację, tyle.
szczypek pisze:
LordJuve pisze:W takim wypadku dedukuję na podstawie dostępnych mi danych (tworzę niejako continuum przyczynowo-skutkowe), natomiast ty bawisz się w gdybologię wdając się w polemikę ze mną, nie masz żadnych, sensownych argumentów bo odnosisz się do sytuacji przyszłej, o której, jak sam piszesz, nic nie wiemy (ja uważam, że już trochę wiemy).
:ok:

Ty jesteś po prostu zdrowo <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
Fajnie, znaczy się, że jestem pozytywnie zakręcony? :prochno: :-D

A tak w ogóle to idę spać i mam w dupie co mi ktoś tu zadissuje...zmęczony jestem. Trzeba poczekać, zobaczyć jak będzie wyglądało okienko, a potem znów czekać i tak do usranej śmierci. Problem jest taki, że ja mam już dosyć czekania i pragnę, żeby w świadomości zbiorowej pojawił się trwały wyłom, który zajmie całkiem zasłużenie Juventus FC (tak gdzieś między Barceloną i Realem a Bayernem i Man Utd.)...howgh!

BTW.
Tylko nie wyskakujcie mi tutaj ze zmianą klubu bo polecę Brzytwą Ockhama i będzie płacz, że znów mędrkuję...


szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5536
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Nieprzeczytany post 21 maja 2012, 02:13

LordJuve pisze:
szczypek pisze:
LordJuve pisze:W takim wypadku dedukuję na podstawie dostępnych mi danych (tworzę niejako continuum przyczynowo-skutkowe), natomiast ty bawisz się w gdybologię wdając się w polemikę ze mną, nie masz żadnych, sensownych argumentów bo odnosisz się do sytuacji przyszłej, o której, jak sam piszesz, nic nie wiemy (ja uważam, że już trochę wiemy).
:ok:

Ty jesteś po prostu zdrowo <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
Fajnie, znaczy się, że jestem pozytywnie zakręcony? :prochno: :-D
Nie, ale to bardzo wiele mówi o wyciąganiu przez Ciebie wniosków.

Mecz w sumie przegrany, zapomniałem jakie to uczucie.


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 21 maja 2012, 02:18

szczypek pisze:
LordJuve pisze:
szczypek pisze:

:ok:

Ty jesteś po prostu zdrowo <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
Fajnie, znaczy się, że jestem pozytywnie zakręcony? :prochno: :-D
Nie, ale to bardzo wiele mówi o wyciąganiu przez Ciebie wniosków.

Mecz w sumie przegrany, zapomniałem jakie to uczucie.
Uhu, tak samo dużo jak o twojej kulturze osobistej... :ok: Zwykła, akademicka logika, ja nie dodałem nic od siebie...wiem, że to "prymitywna nauka", ale skoro chcesz gadać na poważnie to gadajmy.

Widzisz, nasi chyba też zapomnieli jak to jest i czym się to skończyło? A mówiłem, że nie można lekceważyć przeszłości...


Push3k

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Posty: 3080
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Nieprzeczytany post 21 maja 2012, 02:30

Zj(zrobili coś co w konsekwencji było porażką)ebali.
Any questions?


Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 21 maja 2012, 02:31

Push3k pisze:Any questions?
jak można studiować socjologię na AGHu?

czekam, aż Hamsik zetnie tą swoją czuprynę, jeden z nielicznych pozytywów tego wyniku.


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Push3k

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Posty: 3080
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Nieprzeczytany post 21 maja 2012, 02:40

pan Zambrotta pisze:
Push3k pisze:Any questions?
jak można studiować socjologię na AGHu?
Nie wiem ja tego nie robię. Bardziej mnie boli, że nie będę na zlocie.
Moja wydarzenia sezonu: Scudetto. Hmmm. Zrobię imprezę po sezonie.


Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
pakman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 263
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 21 maja 2012, 06:14

Brawo dla chlopakow za to ze chociaz sie starali :) Napoli zagralo tak jak zawsze gralo Juve - odbior , walka i zaangazowanie ! U nas tego troche zabraklo . Ustawienie tez nie bylo takie chyba do konca dobre no ale . Mamy Scudetto , gralismy w finale - rok temu nawet o tym nie myslalem ! Teraz jestesmy na 1.miejscu w tabeli !! Przyjdzie czas na rewanz w Superpucharze Wloch :) cieszmy sie z tego co mamy :) juz zapomnieliscie o fantastycznym 7 miejscu ?? Jestesmy Juventusem :) Forza Juve i forza ALEX !!


"Białe seRce , kRew w czeRni MY na zawsze JUVE wieRni " ★ ★ ★

Pirlo przyszedl z Mialnu za darmo ? Niemozliwe!

Nawet Chuck Norris nie strzelil tylu goli co DEL PIERO !
dzidzia

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 października 2010
Posty: 84
Rejestracja: 21 października 2010

Nieprzeczytany post 21 maja 2012, 08:16

Storari niestety nie dał rady, obrona bez Kielona kwiczała. W ogóle jakoś nie czuję się pewnie jak gramy 3-5-2 z Barzaglim, Bonu i Caceresem. Z drugiej stony 4-3-3 byłoby trudno zrobić bez De Ceglie (Caceres na lewej?). Atak... bez komentarza. Nie rozumiem dlaczego to drewno Borriello w ogóle wychodzi w pierwszym składzie w tak ważnym meczu. Pomoc z resztą też beznadziejnie. NIC się nam wczoraj nie układało. Złe decyzje Conte, pech, sędzia kalosz, generalnie wszechogarniająca padaka. Przyznam szczerze, że po boskim finale Ligi Mistrzów przykro się na to patrzyło. Czułam, że dzieli nas jeszcze przepaść. Jeśli chcemy w przyszłym roku coś ugrać w LM to potrzebujemu wydać kasę. Marzy mi się Bale i Cavani.

Szkoda, że trafiło akurat na ostatni mecz Alexa w Juve. Naprawdę podwójnie zależało mi (i pewnie nam wszystkim) na tym zwycięstwie. Chciałam, żeby Alex zakończył przygodę w Juve niepokonany ze scudetto i Pucharem Włoch. Niestety tak się nie stanie.

Mimo wszystko sezon marzenie. Po ostatnich latach kończonych na 7 miejscu bez żadnych trofeów, po blamażu w LE z Lechem Poznań, latach triumfów Interu ( :doh: ) zdobyliśmy 30 scudetto i wracamy do walki w Lidze Mistrzów. Bez Alexa, bez którego nie znałam Juventusu. Nasz kapitan wyprowadził nas z serie B z powrotem na szczyt i teraz zostawia nas na tej nowej drodze. Wierzę, że sobie poradzimy.


P.S. I tak jestem wkurzona :evil: . Myślałam, że wygramy :angry: . Idę być smutna gdzie indziej :płaczę: .


"Z jakiegoś powodu wiele osób po prostu mnie nie lubi" - Ronnie O'Sullivan

https://twitter.com/#!/dzidzia147 <- mój sportowy pamiętnik
http://147.pl/ <- wszystko o światowym snookerze
pumex

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 lutego 2008
Posty: 7834
Rejestracja: 23 lutego 2008

Nieprzeczytany post 21 maja 2012, 08:36

No i stało się, przegraliśmy. Trzeba uczciwie przyznać, że wygrała drużyna, która przede wszystkim bardziej chciała. To u Azzurrich widziałem ten pazur, który charakteryzował nas w większości ligowego sezonu. U nas widoczna była postawa: "Jesteśmy mistrzami Włoch, nic nam nie zrobią" i to był błąd. Zamiast jakiegoś dziwnego wyczekiwania i człapania po boisku powinniśmy po prostu grać swoje, czyli tak, jak zazwyczaj w skończonym już sezonie. Szkoda pierwszej bramki, dodajmy straconej głupio. Dziwnie jest patrzeć na najlepszą defensywę w Europie, której błędy w takim meczu wynikają z wielkiego nieporozumienia.
Ogólnie, niczego nowego po tym meczu się nie dowiedzieliśmy. Esti grał bardzo ładnie z tyłu, ale w ofensywie prócz jednego dobrego dośrodkowania nie pokazał nic. Lichtsteiner o wiele słabiej gra w 3-5-2, niż w 4-3-3. Borriello w temacie zdobywania bramek nie ma kompletnie nic do zaoferowania. Jeden gol i to byłoby na tyle. Wiem, że na pewno spełnia on jakąś rolę w boisku, ma zadania, który daje mu Conte i do których pasuje, dlatego gra. Ale on nie ma kompletnie pomysłu na swoje akcje, nie jest wirtuozem ani wybitnym sępem, nawet szczęścia nie ma i piłka w polu karnym go nie szuka. Wczoraj dużo biegał i walczył, ale to o wiele za mało, żeby myśleć o jego wykupieniu i mam nadzieję, że Marco wróci do Romy.
Szkoda mi Alexa. To był ostatni mecz w jego karierze i powiedzmy to... zagrał kiepsko. Najlepszym w naszej ekipie był chyba Vidal, Caceres całkiem nieźle zastąpił Chielliniego.
Trudno. Sezon i tak jest bardzo udany, zdobyliśmy Scudetto więc można chłopakom wybaczyć tę wpadkę. Nie mam pretensji. Teraz należy jak najlepiej przepracować mercato i sezon przygotowawczy, żebyśmy znowu odskakiwali pod względem kondycyjnym. Mam nadzieję, że od września nie będzie już jałowego ataku, który widzieliśmy wczoraj aż nadto. Nie może być tak, że jedynie Vucinic w przekroju całego sezonu zagrał dość dobrze. Matri trwa w marazmie od prawie pół roku, Borriello nie ma nic do zaoferowania, Q wyraźnie nie zasługiwał, żeby dostać szansę. Mając top playera, może pierwsi strzelilibyśmy bramkę.

FORZA JUVE!! Jestem dumny mimo tej porażki.


Obrazek
Zablokowany