LaLiga

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7090
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 16 kwietnia 2012, 12:20

stahoo pisze:Chyba, że Ty lub Twój "przeciwnik" macie doświadczenie w sędziowaniu i nie opieracie się na domysłach :) Ale gdyby tak było już dawno padłoby "sędziowałem w B-klasie, więc morda!", a nie padło.
a co by to dało, nawet żeby ktoś tu napisał że jest Listkiewiczem albo innym Żelazko, zahor, zambrotta czy inny deszczowy i tak by powiedział, że się nie zna ;)
zahor pisze:To w takim razie praktycznie każdy kontakt ręki z piłką należałoby gwizdać, bo zawsze można zarzucić piłkarzowi, nawet wtedy jeżeli odsuwa rękę od strzelca (czyli od piłki) że mógł ją podnieść, opuścić, zgiąć, innymi słowy - odsunąć w inny sposób żeby uniknąć kontaktu.
a tak nie jest? nie gwizdane jest tyko gdy piłka trafia z bliskiej odległości w rękę ułożoną naturalnie i nie wykonującą żadnego ruchu, inaczej jest gwizdek a przynajmniej powinien być, nie ma w przepisach czegoś takiego jak "przypadkowa ręka" ani też "nastrzelona"/"nabita"
zahor pisze:Cofnąć oznaczy ruszyć do tyłu. Jeżeli obierzemy pewną oś, na której znajdował się strzelec, piłka i Busquets, a za zwrot dodatni obierzemy przykładowo wektor od Busquetsa do piłki, to ręka piłkarza Barcelony poruszała się w tym układzie z prędkością ujemną (ergo w kierunku od piłki - a nie do piłki, jak jest napisane w artykule dwunastym)
chyba miałeś poprawkę z fizyki, na początku miał ręce na głową, czyli można przyjąć, że równo z tułowiem, następnie przesunął je przed siebie ;) jeśli stał przodem do piłki to i przesunął je w kierunku piłki, proste...

zresztą to nie ma kompletnie nic do rzeczy i jest tak samo głupie jak myślenie, że z podania do tyłu nie może być spalonego, podam przykład:
obrońca stoi na 13 metrze, ręce trzyma naturalnie, wiszące z boku ciała strzał idzie pod kontem 70 stopni w kierunku zawodnika z 18 metrów ale tak, że piłka minęłaby go tuż za plecami, obrońca COFA więc rękę i piłka w nią trafia ;) (i to cofa w 2 znaczeniach, takim jak podałeś z trajektorią lotu jak i w normalnym znaczeniu, czyli przesuwa za plecy), wg twojej teorii nie powinno być tu karnego co jest oczywiście wierutna bzdurą ;)
zahor pisze:Kontaktu dałby się uniknąć gdyby Busquets np. podniósł ręce nad głowę
problem w tym, że na początku akcji on je miał nad głową ;) pomijając już to pragnę zauważyć, że ani trzymanie rąk nad głową ani przy klatce piersiowej nie jest naturalnym ich ułożeniem przy doskakiwaniu do rywala ;]
zahor pisze:Postaraj się kiedyś (bla bla bla) wyglądać jak paralityk.
a co to ma do odruchów bezwarunkowych i gwizdanych zagrań ręką? ;)
Ostatnio zmieniony 16 kwietnia 2012, 12:23 przez Maly, łącznie zmieniany 3 razy.


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
Łoles

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 października 2010
Posty: 677
Rejestracja: 26 października 2010

Nieprzeczytany post 16 kwietnia 2012, 12:21

ostatnio wiecej w temacie o barcelonie dyskusji nt karnych, przepisow etc aniżeli o samych wynikach
czyzby az tak bardzo sedziowe wplywali na jej wyniki ze po kazdym meczu saq jakies kontrowersje :think:


"Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi. Ale staram się Ringo, naprawdę bardzo się staram być pasterzem..."
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 16 kwietnia 2012, 12:41

Maly pisze: a tak nie jest? nie gwizdane jest tyko gdy piłka trafia z bliskiej odległości w rękę ułożoną naturalnie i nie wykonującą żadnego ruchu, inaczej jest gwizdek a przynajmniej powinien być, nie ma w przepisach czegoś takiego jak "przypadkowa ręka" ani też "nastrzelona"/"nabita"
W przepisach nie jest też napisane, że można pluć na murawę, co nie znaczy że nie można. Skoro jest napisane że zagranie jest nieprzepisowe wtedy, kiedy jest rozmyślne, to każdy kto ma iloraz inteligencji co najmniej równy rozmiarowi buta jest w stanie wydedukować, że jeżeli zagranie nie jest rozmyślne (czyli nastrzelona, nabita, przypadkowa czy jaka tam jeszcze ręka) to gry nie należy przerwać.
Maly pisze: chyba miałeś poprawkę z fizyki, na początku miał ręce na głową, czyli można przyjąć, że równo z tułowiem, następnie przesunął je przed siebie ;) jeśli stał przodem do piłki to i przesunął je w kierunku piłki, proste...
Jeżeli ktoś tu miał z czegoś poprawkę, to Ty z biologii, bo nie wiesz gdzie jest głowa a gdzie ręce.
Obrazek
Jeżeli one były Twoim zdaniem nad głową Busquetsa, to widzę że to taka dyskusja jak ze ślepym o kolorach.
Maly pisze: zresztą to nie ma kompletnie nic do rzeczy i jest tak samo głupie jak myślenie, że z podania do tyłu nie może być spalonego
Może - kiedy napastnik wraca się do piłki. Tzn. cofa. Mam rozwinąć w jakim znaczeniu czy rozumiesz?
Maly pisze: podam przykład:
obrońca stoi na 13 metrze, ręce trzyma naturalnie, wiszące z boku ciała strzał idzie pod kontem 70 stopni w kierunku zawodnika z 18 metrów ale tak, że piłka minęłaby go tuż za plecami, obrońca COFA więc rękę i piłka w nią trafia ;) (i to cofa w 2 znaczeniach, takim jak podałeś z trajektorią lotu jak i w normalnym znaczeniu, czyli przesuwa za plecy), wg twojej teorii nie powinno być tu karnego co jest oczywiście wierutna bzdurą ;)
Jeżeli piłkarz wsuwa rękę w miejsce, przez które zaraz przeleci piłka, to nie ma mowy o cofaniu w moim sensie. W pewnym momencie (tuż przed kontaktem) ruch jest już do piłki - bo ona jest już za plecami, a piłkarz pcha łapy za plecy. Natomiast tutaj Busquets ani przez ułamek sekundy nie pchał ręki w kierunku piłki. Pojął różnicę czy mam Ci rozrysować wektory prędkości ręki tuż przez kontaktem w obu przypadkach?
Maly pisze: problem w tym, że na początku akcji on je miał nad głową ;)
A miesiąc wcześniej miał je na tyłku, i co z tego? W momencie strzału, co widać powyżej, miał je przed sobą.
Maly pisze: a co to ma do odruchów bezwarunkowych i gwizdanych zagrań ręką? ;)
A to że pieprzysz głupoty, co Ci kolega ewerthon wytknął. Naturalne jest że w trakcie meczu piłkarze machają rękoma, mają je raz przed sobą, raz wyprostowane, a raz uniesione w górę.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7090
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 16 kwietnia 2012, 13:56

zahor pisze:Obrazek

tutaj Busquets ani przez ułamek sekundy nie pchał ręki w kierunku piłki.
podstawowe pytanie: to dlaczego ją trafia? ;)
zahor pisze:W pewnym momencie (tuż przed kontaktem) ruch jest już do piłki - bo ona jest już za plecami, a piłkarz pcha łapy za plecy
a jeśli piłka jest przed piersiami a piłkarz pcha łapy przed piersi?

kończę dyskusję, nie lubię kopać się z koniem


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 16 kwietnia 2012, 14:01

Maly pisze:
zahor pisze: tutaj Busquets ani przez ułamek sekundy nie pchał ręki w kierunku piłki.
podstawowe pytanie: to dlaczego ją trafia? ;)
Z tego samego powodu, z którego jak wyskoczysz nagle na autostradę to trafisz głową w maskę TIRa, nawet jeżeli nie będziesz jej pchać w jego stronę, albo wręcz będziesz przed nim uciekać.
Maly pisze: a jeśli piłka jest przed piersiami a piłkarz pcha łapy przed piersi?
A wtedy to już jest karny - ale tutaj mamy sytuację odwrotną. W momencie w którym zrobiłem zrzut ekranu Busquets nie ma rąk na piersiach, a momencie jak dostaje piłką - już tak. Dziwne to pchanie łap przed piersi.
Maly pisze: kończę dyskusję, nie lubię kopać się z koniem
Ja również. Jeżeli do tej pory nie zauważyłeś że dłonie piłkarza Barcelony, początkowo wystawione przed niego, w kierunku z którego leci piłka, koniec końców zostały wycofane na klatę i sugerujesz że ruch był dokładnie w przeciwną stronę, to ja już tutaj nic nie poradzę.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7090
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Nieprzeczytany post 16 kwietnia 2012, 16:08

zahor pisze:
Maly pisze: a jeśli piłka jest przed piersiami a piłkarz pcha łapy przed piersi?
A wtedy to już jest karny - ale tutaj mamy sytuację odwrotną. W momencie w którym zrobiłem zrzut ekranu Busquets nie ma rąk na piersiach, a momencie jak dostaje piłką - już tak. Dziwne to pchanie łap przed piersi.
może i dziwne ;) przed piersi / na piersi, żadna różnica bo nie da się trzymać rąk na piersiach nie mając ich przed nimi, tak więc dziękuję bardzo że w końcu przyznałeś że ruch ręki był w kierunku piłki i karny się należał, chociaż zrobiłeś to do tego stopnia nieświadomie, że dalej myślisz, że było inaczej ;)

ps. zawsze możesz to jeszcze sobie rozrysować ;)


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 16 kwietnia 2012, 16:48

Maly pisze: może i dziwne ;) przed piersi / na piersi, żadna różnica bo nie da się trzymać rąk na piersiach nie mając ich przed nimi, tak więc dziękuję bardzo że w końcu przyznałeś że ruch ręki był w kierunku piłki i karny się należał, chociaż zrobiłeś to do tego stopnia nieświadomie, że dalej myślisz, że było inaczej ;)
Mam pytanie do pozostałych forumowiczów - czy ktokolwiek ogarnia o co temu człowiekowi chodzi i jest mi to w stanie wyjaśnić w przystępny sposób? Pytam na serio.


wojczech7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 1857
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 16 kwietnia 2012, 17:32

zahor pisze:
Maly pisze: może i dziwne ;) przed piersi / na piersi, żadna różnica bo nie da się trzymać rąk na piersiach nie mając ich przed nimi, tak więc dziękuję bardzo że w końcu przyznałeś że ruch ręki był w kierunku piłki i karny się należał, chociaż zrobiłeś to do tego stopnia nieświadomie, że dalej myślisz, że było inaczej ;)
Mam pytanie do pozostałych forumowiczów - czy ktokolwiek ogarnia o co temu człowiekowi chodzi i jest mi to w stanie wyjaśnić w przystępny sposób? Pytam na serio.
Mały źle interpretuje przepisy gry w piłkę nożną - dość przystępnie? ;)

W Barcelonie Messi strzela wiele bramek.


"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
pablo1503

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 lipca 2010
Posty: 3301
Rejestracja: 10 lipca 2010

Nieprzeczytany post 16 kwietnia 2012, 21:38

Żeby pokazać mecz Juve, to C+ spóźniają się 5min, ale jeżeli chodzi o 'Gran Derbi', to teraz leci co dzień dziesięciominutowe preview. Mało tego, jeden z komentatorów poleciał nawet do Barcelony. Ehhh... ten dziennikarski obiektywizm :doh:
stahoo pisze:Duża oglądalność = duże nakłady na transmisję i duża dokładność przygotowań.
Ja rozumiem, że jest to dla nich okazja, żeby sporo zarobić, ale mogliby się postarać też podczas innych transmisji. Niech puszczają je punktualnie, to będzie :ok:
Ostatnio zmieniony 16 kwietnia 2012, 21:49 przez pablo1503, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 4007
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 16 kwietnia 2012, 21:41

Co jest w tym nieobiektywnego? :f

Duża oglądalność = duże nakłady na transmisję i duża dokładność przygotowań.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 17 kwietnia 2012, 09:28

To jest zawsze wkurzające, że transmisja Serie A w C+ zaczyna się zwykle równo z pierwszym gwizdkiem sędziego.
Nie wiem czy to naprawdę kogoś tam zbawi, że puści jeszcze jedną reklamę innego meczu zamiast pokazać widzom składy?


stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 4007
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 17 kwietnia 2012, 09:39

@pablo
@Oł_je

Ja uważam oczywiście tak samo jak Wy, że panowie w C+ powinni traktować Serie A mniej po macoszemu, ale... nie mamy na to wpływu. Kibiców Serie A jest "garstka" nieporównywalna do widzów Premiershit czy też Realu i Barcy. Jeśli to się nie zmieni (a takie zmiany wymagają conajmniej kilku lat) to Serie A nadal będzie traktowana przez C+ na równi lub nawet gorzej od Ligue 1. Powtórzę się - nie bez powodu były pomysły usunięcia Ligi włoskiej z ramówki Canalu, ponieważ miała stosunkowo niską oglądalność...


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 17 kwietnia 2012, 09:50

Spoko, pokażemy naszą Tiki Takę w Champions League to ludzie zaczną masowo oglądać Serie A :prochno:

John Terry: "Moje dzieci kochają Messiego i powiedziałem im, że muszą się przygotować, że niedługo złamię im serce."
edytka: dalej mówi o powstrzymywaniu, ale obciąłem to żeby efektowniej brzmiało :D
Ostatnio zmieniony 17 kwietnia 2012, 10:01 przez Ouh_yeah, łącznie zmieniany 1 raz.


Łoles

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 października 2010
Posty: 677
Rejestracja: 26 października 2010

Nieprzeczytany post 17 kwietnia 2012, 09:57

Ouh_yeah pisze: John Terry: "Moje dzieci kochają Messiego i powiedziałem im, że muszą się przygotować, że niedługo złamię im serce."
ma zamiar złamać Messiego? :prochno:


"Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi. Ale staram się Ringo, naprawdę bardzo się staram być pasterzem..."
zahor

Juventino
Juventino
Rejestracja: 23 listopada 2009
Posty: 3817
Rejestracja: 23 listopada 2009

Nieprzeczytany post 17 kwietnia 2012, 10:15

Ouh_yeah pisze:Spoko, pokażemy naszą Tiki Takę w Champions League to ludzie zaczną masowo oglądać Serie A :prochno:
Chyba że podgrzeją kulki, dolosują nam Anglików i tyle będziemy mieli LM :cry:

A co do tych dziennikarzy, to ja nie pojmuję jednej rzeczy - to nie są dwunastoletnie dzieci tylko dorośli faceci, którzy mogliby mieć jakieś zespoły którym kibicują. Tymczasem od kiedy pamiętam to zawsze występowała jakaś dziwna korelacja między preferencjami wśród dziennikarzy i komentatorów a ogólnym trendem na świecie. Pamiętacie dwumecz MU z Juventusem w 1999 roku, kiedy Czerwone Diabły były najbardziej medialnym zespołem? Słuchać nie mogłem Bożydara Iwanowa, dla którego Juventus "niestety" strzelał bramki albo "na szczęście" nie trafiał. Teraz co drugi to kibic Barcelony.

Aha, co do takiej, a nie innej oceny Serie A i włoskiej piłki ogółem, to występuje ona chyba tylko w Polsce. Tzn. jeżeli w innych krajach nawet ludzie kojarzą włoską piłkę z catenaccio, to mimo wszystko jej nie deprecjonują i nikomu by nie przyszło do głowy stawiać pod jakimkolwiek względem wyżej Ligue 1.
jaqb pisze:on to komentował? a wtedy lm nie leciała jeszcze w tvp ze szpakiem?
On wtedy pracował jeszcze w TVP.
jaqb pisze: pamiętam zwłaszcza mecz w turynie, prowadzenie 1:0 i megababol zdaje się pesotto(?), który skiksował przy wybijaniu piłki z pola karnego, za chwilę padł gol wyrównujący.
To akurat było w Manchesterze. Mecz w Turynie był jeszcze bardziej wkurzający - z 2:0 na 2:3.
Ostatnio zmieniony 17 kwietnia 2012, 10:44 przez zahor, łącznie zmieniany 2 razy.


ODPOWIEDZ