LaLiga
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7090
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
a co by to dało, nawet żeby ktoś tu napisał że jest Listkiewiczem albo innym Żelazko, zahor, zambrotta czy inny deszczowy i tak by powiedział, że się nie znastahoo pisze:Chyba, że Ty lub Twój "przeciwnik" macie doświadczenie w sędziowaniu i nie opieracie się na domysłachAle gdyby tak było już dawno padłoby "sędziowałem w B-klasie, więc morda!", a nie padło.

a tak nie jest? nie gwizdane jest tyko gdy piłka trafia z bliskiej odległości w rękę ułożoną naturalnie i nie wykonującą żadnego ruchu, inaczej jest gwizdek a przynajmniej powinien być, nie ma w przepisach czegoś takiego jak "przypadkowa ręka" ani też "nastrzelona"/"nabita"zahor pisze:To w takim razie praktycznie każdy kontakt ręki z piłką należałoby gwizdać, bo zawsze można zarzucić piłkarzowi, nawet wtedy jeżeli odsuwa rękę od strzelca (czyli od piłki) że mógł ją podnieść, opuścić, zgiąć, innymi słowy - odsunąć w inny sposób żeby uniknąć kontaktu.
chyba miałeś poprawkę z fizyki, na początku miał ręce na głową, czyli można przyjąć, że równo z tułowiem, następnie przesunął je przed siebiezahor pisze:Cofnąć oznaczy ruszyć do tyłu. Jeżeli obierzemy pewną oś, na której znajdował się strzelec, piłka i Busquets, a za zwrot dodatni obierzemy przykładowo wektor od Busquetsa do piłki, to ręka piłkarza Barcelony poruszała się w tym układzie z prędkością ujemną (ergo w kierunku od piłki - a nie do piłki, jak jest napisane w artykule dwunastym)

zresztą to nie ma kompletnie nic do rzeczy i jest tak samo głupie jak myślenie, że z podania do tyłu nie może być spalonego, podam przykład:
obrońca stoi na 13 metrze, ręce trzyma naturalnie, wiszące z boku ciała strzał idzie pod kontem 70 stopni w kierunku zawodnika z 18 metrów ale tak, że piłka minęłaby go tuż za plecami, obrońca COFA więc rękę i piłka w nią trafia


problem w tym, że na początku akcji on je miał nad głowązahor pisze:Kontaktu dałby się uniknąć gdyby Busquets np. podniósł ręce nad głowę

a co to ma do odruchów bezwarunkowych i gwizdanych zagrań ręką?zahor pisze:Postaraj się kiedyś (bla bla bla) wyglądać jak paralityk.

Ostatnio zmieniony 16 kwietnia 2012, 12:23 przez Maly, łącznie zmieniany 3 razy.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Łoles
- Juventino
- Rejestracja: 26 października 2010
- Posty: 677
- Rejestracja: 26 października 2010
ostatnio wiecej w temacie o barcelonie dyskusji nt karnych, przepisow etc aniżeli o samych wynikach
czyzby az tak bardzo sedziowe wplywali na jej wyniki ze po kazdym meczu saq jakies kontrowersje
czyzby az tak bardzo sedziowe wplywali na jej wyniki ze po kazdym meczu saq jakies kontrowersje

"Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi. Ale staram się Ringo, naprawdę bardzo się staram być pasterzem..."
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
W przepisach nie jest też napisane, że można pluć na murawę, co nie znaczy że nie można. Skoro jest napisane że zagranie jest nieprzepisowe wtedy, kiedy jest rozmyślne, to każdy kto ma iloraz inteligencji co najmniej równy rozmiarowi buta jest w stanie wydedukować, że jeżeli zagranie nie jest rozmyślne (czyli nastrzelona, nabita, przypadkowa czy jaka tam jeszcze ręka) to gry nie należy przerwać.Maly pisze: a tak nie jest? nie gwizdane jest tyko gdy piłka trafia z bliskiej odległości w rękę ułożoną naturalnie i nie wykonującą żadnego ruchu, inaczej jest gwizdek a przynajmniej powinien być, nie ma w przepisach czegoś takiego jak "przypadkowa ręka" ani też "nastrzelona"/"nabita"
Jeżeli ktoś tu miał z czegoś poprawkę, to Ty z biologii, bo nie wiesz gdzie jest głowa a gdzie ręce.Maly pisze: chyba miałeś poprawkę z fizyki, na początku miał ręce na głową, czyli można przyjąć, że równo z tułowiem, następnie przesunął je przed siebiejeśli stał przodem do piłki to i przesunął je w kierunku piłki, proste...

Jeżeli one były Twoim zdaniem nad głową Busquetsa, to widzę że to taka dyskusja jak ze ślepym o kolorach.
Może - kiedy napastnik wraca się do piłki. Tzn. cofa. Mam rozwinąć w jakim znaczeniu czy rozumiesz?Maly pisze: zresztą to nie ma kompletnie nic do rzeczy i jest tak samo głupie jak myślenie, że z podania do tyłu nie może być spalonego
Jeżeli piłkarz wsuwa rękę w miejsce, przez które zaraz przeleci piłka, to nie ma mowy o cofaniu w moim sensie. W pewnym momencie (tuż przed kontaktem) ruch jest już do piłki - bo ona jest już za plecami, a piłkarz pcha łapy za plecy. Natomiast tutaj Busquets ani przez ułamek sekundy nie pchał ręki w kierunku piłki. Pojął różnicę czy mam Ci rozrysować wektory prędkości ręki tuż przez kontaktem w obu przypadkach?Maly pisze: podam przykład:
obrońca stoi na 13 metrze, ręce trzyma naturalnie, wiszące z boku ciała strzał idzie pod kontem 70 stopni w kierunku zawodnika z 18 metrów ale tak, że piłka minęłaby go tuż za plecami, obrońca COFA więc rękę i piłka w nią trafia(i to cofa w 2 znaczeniach, takim jak podałeś z trajektorią lotu jak i w normalnym znaczeniu, czyli przesuwa za plecy), wg twojej teorii nie powinno być tu karnego co jest oczywiście wierutna bzdurą
![]()
A miesiąc wcześniej miał je na tyłku, i co z tego? W momencie strzału, co widać powyżej, miał je przed sobą.Maly pisze: problem w tym, że na początku akcji on je miał nad głową![]()
A to że pieprzysz głupoty, co Ci kolega ewerthon wytknął. Naturalne jest że w trakcie meczu piłkarze machają rękoma, mają je raz przed sobą, raz wyprostowane, a raz uniesione w górę.Maly pisze: a co to ma do odruchów bezwarunkowych i gwizdanych zagrań ręką?
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7090
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
podstawowe pytanie: to dlaczego ją trafia?zahor pisze:
tutaj Busquets ani przez ułamek sekundy nie pchał ręki w kierunku piłki.

a jeśli piłka jest przed piersiami a piłkarz pcha łapy przed piersi?zahor pisze:W pewnym momencie (tuż przed kontaktem) ruch jest już do piłki - bo ona jest już za plecami, a piłkarz pcha łapy za plecy
kończę dyskusję, nie lubię kopać się z koniem
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Z tego samego powodu, z którego jak wyskoczysz nagle na autostradę to trafisz głową w maskę TIRa, nawet jeżeli nie będziesz jej pchać w jego stronę, albo wręcz będziesz przed nim uciekać.Maly pisze:podstawowe pytanie: to dlaczego ją trafia?zahor pisze: tutaj Busquets ani przez ułamek sekundy nie pchał ręki w kierunku piłki.![]()
A wtedy to już jest karny - ale tutaj mamy sytuację odwrotną. W momencie w którym zrobiłem zrzut ekranu Busquets nie ma rąk na piersiach, a momencie jak dostaje piłką - już tak. Dziwne to pchanie łap przed piersi.Maly pisze: a jeśli piłka jest przed piersiami a piłkarz pcha łapy przed piersi?
Ja również. Jeżeli do tej pory nie zauważyłeś że dłonie piłkarza Barcelony, początkowo wystawione przed niego, w kierunku z którego leci piłka, koniec końców zostały wycofane na klatę i sugerujesz że ruch był dokładnie w przeciwną stronę, to ja już tutaj nic nie poradzę.Maly pisze: kończę dyskusję, nie lubię kopać się z koniem
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7090
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
może i dziwnezahor pisze:A wtedy to już jest karny - ale tutaj mamy sytuację odwrotną. W momencie w którym zrobiłem zrzut ekranu Busquets nie ma rąk na piersiach, a momencie jak dostaje piłką - już tak. Dziwne to pchanie łap przed piersi.Maly pisze: a jeśli piłka jest przed piersiami a piłkarz pcha łapy przed piersi?


ps. zawsze możesz to jeszcze sobie rozrysować

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Mam pytanie do pozostałych forumowiczów - czy ktokolwiek ogarnia o co temu człowiekowi chodzi i jest mi to w stanie wyjaśnić w przystępny sposób? Pytam na serio.Maly pisze: może i dziwneprzed piersi / na piersi, żadna różnica bo nie da się trzymać rąk na piersiach nie mając ich przed nimi, tak więc dziękuję bardzo że w końcu przyznałeś że ruch ręki był w kierunku piłki i karny się należał, chociaż zrobiłeś to do tego stopnia nieświadomie, że dalej myślisz, że było inaczej
![]()
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Mały źle interpretuje przepisy gry w piłkę nożną - dość przystępnie?zahor pisze:Mam pytanie do pozostałych forumowiczów - czy ktokolwiek ogarnia o co temu człowiekowi chodzi i jest mi to w stanie wyjaśnić w przystępny sposób? Pytam na serio.Maly pisze: może i dziwneprzed piersi / na piersi, żadna różnica bo nie da się trzymać rąk na piersiach nie mając ich przed nimi, tak więc dziękuję bardzo że w końcu przyznałeś że ruch ręki był w kierunku piłki i karny się należał, chociaż zrobiłeś to do tego stopnia nieświadomie, że dalej myślisz, że było inaczej
![]()

W Barcelonie Messi strzela wiele bramek.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
Żeby pokazać mecz Juve, to C+ spóźniają się 5min, ale jeżeli chodzi o 'Gran Derbi', to teraz leci co dzień dziesięciominutowe preview. Mało tego, jeden z komentatorów poleciał nawet do Barcelony. Ehhh... ten dziennikarski obiektywizm :doh:

Ja rozumiem, że jest to dla nich okazja, żeby sporo zarobić, ale mogliby się postarać też podczas innych transmisji. Niech puszczają je punktualnie, to będziestahoo pisze:Duża oglądalność = duże nakłady na transmisję i duża dokładność przygotowań.

Ostatnio zmieniony 16 kwietnia 2012, 21:49 przez pablo1503, łącznie zmieniany 1 raz.

- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
To jest zawsze wkurzające, że transmisja Serie A w C+ zaczyna się zwykle równo z pierwszym gwizdkiem sędziego.
Nie wiem czy to naprawdę kogoś tam zbawi, że puści jeszcze jedną reklamę innego meczu zamiast pokazać widzom składy?
Nie wiem czy to naprawdę kogoś tam zbawi, że puści jeszcze jedną reklamę innego meczu zamiast pokazać widzom składy?
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
@pablo
@Oł_je
Ja uważam oczywiście tak samo jak Wy, że panowie w C+ powinni traktować Serie A mniej po macoszemu, ale... nie mamy na to wpływu. Kibiców Serie A jest "garstka" nieporównywalna do widzów Premiershit czy też Realu i Barcy. Jeśli to się nie zmieni (a takie zmiany wymagają conajmniej kilku lat) to Serie A nadal będzie traktowana przez C+ na równi lub nawet gorzej od Ligue 1. Powtórzę się - nie bez powodu były pomysły usunięcia Ligi włoskiej z ramówki Canalu, ponieważ miała stosunkowo niską oglądalność...
@Oł_je
Ja uważam oczywiście tak samo jak Wy, że panowie w C+ powinni traktować Serie A mniej po macoszemu, ale... nie mamy na to wpływu. Kibiców Serie A jest "garstka" nieporównywalna do widzów Premiershit czy też Realu i Barcy. Jeśli to się nie zmieni (a takie zmiany wymagają conajmniej kilku lat) to Serie A nadal będzie traktowana przez C+ na równi lub nawet gorzej od Ligue 1. Powtórzę się - nie bez powodu były pomysły usunięcia Ligi włoskiej z ramówki Canalu, ponieważ miała stosunkowo niską oglądalność...
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Spoko, pokażemy naszą Tiki Takę w Champions League to ludzie zaczną masowo oglądać Serie A 
John Terry: "Moje dzieci kochają Messiego i powiedziałem im, że muszą się przygotować, że niedługo złamię im serce."
edytka: dalej mówi o powstrzymywaniu, ale obciąłem to żeby efektowniej brzmiało

John Terry: "Moje dzieci kochają Messiego i powiedziałem im, że muszą się przygotować, że niedługo złamię im serce."
edytka: dalej mówi o powstrzymywaniu, ale obciąłem to żeby efektowniej brzmiało

Ostatnio zmieniony 17 kwietnia 2012, 10:01 przez Ouh_yeah, łącznie zmieniany 1 raz.
- Łoles
- Juventino
- Rejestracja: 26 października 2010
- Posty: 677
- Rejestracja: 26 października 2010
ma zamiar złamać Messiego?Ouh_yeah pisze: John Terry: "Moje dzieci kochają Messiego i powiedziałem im, że muszą się przygotować, że niedługo złamię im serce."

"Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi. Ale staram się Ringo, naprawdę bardzo się staram być pasterzem..."
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Chyba że podgrzeją kulki, dolosują nam Anglików i tyle będziemy mieli LMOuh_yeah pisze:Spoko, pokażemy naszą Tiki Takę w Champions League to ludzie zaczną masowo oglądać Serie A![]()
A co do tych dziennikarzy, to ja nie pojmuję jednej rzeczy - to nie są dwunastoletnie dzieci tylko dorośli faceci, którzy mogliby mieć jakieś zespoły którym kibicują. Tymczasem od kiedy pamiętam to zawsze występowała jakaś dziwna korelacja między preferencjami wśród dziennikarzy i komentatorów a ogólnym trendem na świecie. Pamiętacie dwumecz MU z Juventusem w 1999 roku, kiedy Czerwone Diabły były najbardziej medialnym zespołem? Słuchać nie mogłem Bożydara Iwanowa, dla którego Juventus "niestety" strzelał bramki albo "na szczęście" nie trafiał. Teraz co drugi to kibic Barcelony.
Aha, co do takiej, a nie innej oceny Serie A i włoskiej piłki ogółem, to występuje ona chyba tylko w Polsce. Tzn. jeżeli w innych krajach nawet ludzie kojarzą włoską piłkę z catenaccio, to mimo wszystko jej nie deprecjonują i nikomu by nie przyszło do głowy stawiać pod jakimkolwiek względem wyżej Ligue 1.
On wtedy pracował jeszcze w TVP.jaqb pisze:on to komentował? a wtedy lm nie leciała jeszcze w tvp ze szpakiem?
To akurat było w Manchesterze. Mecz w Turynie był jeszcze bardziej wkurzający - z 2:0 na 2:3.jaqb pisze: pamiętam zwłaszcza mecz w turynie, prowadzenie 1:0 i megababol zdaje się pesotto(?), który skiksował przy wybijaniu piłki z pola karnego, za chwilę padł gol wyrównujący.
Ostatnio zmieniony 17 kwietnia 2012, 10:44 przez zahor, łącznie zmieniany 2 razy.