Liga Mistrzów 2011/12
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
oho, teraz zacznie się 10-stronicowa kłótnia o to która liga jest mocniejsza itp. Darujcie sobie, proszę.
Stec to ten bulbaśny kudłacz ze sport.pl? Ciekawe, ile musiał myśleć, żeby napisać tak mądry komentarz? :roll:pan Zambrotta pisze:cytat ze steca na fb.piłkarzowi Serie A przy wyniku 0:3 trudno zmusić się do biegania, bo jako osobnik racjonalny zbyt nisko ocenia prawdopodobieństwo powodzenia, natomiast piłkarz Premier League dopiero przy wyniku 0:3 jest gotowy wypluć z siebie wszystkie płuca i w ogóle wnętrzności, bo zaczyna mu grozić utrata honoru.

- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
nic, przekleił cytat z Viallego, to on to powiedziałpumex pisze:Stec to ten bulbaśny kudłacz ze sport.pl? Ciekawe, ile musiał myśleć, żeby napisać tak mądry komentarz? :roll:

Włosi to mistrzowie kunktatorstwa, opierniczania się itp.
Raz dostali po rzyci na euro 2004, ale jakoś im to nie przeszkadza w egzystencji :C
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Ja tylko napisałem że strzelił gola Barcelonie oraz Arsenalowi - całą otoczkę sam sobie dopisałeś. Zresztą chyba akurat pisanie o Zlatanie nie ma sensu - wszyscy wiemy że Ligi Mistrzów nigdy nie wygrał, wszyscy wiemy ile goli strzelił w karierze, wszyscy wiemy że by nam się przydał takiego typu gracz, choćby nawet od ćwierćfinału LM w górę miał grać zupełny piach.ewerthon pisze: Brzmi. Stawiasz Arsenal obok Barcelony, czyli potęgi piłkarskiej (nawet jeśli nie grają tak jak w poprzednim sezonie, to nimi są) i zawyżasz w ten sposób wartość drużyny Wengera. A prawda jest taka, że przed pierwszym meczem kanonierzy byli drużyną w rozsypce, także aż tak wysoki wynik i te wszystkie bramki Zlatana nie są jakimś niesamowitym osiągnięciem. Biorąc pod uwagę sytuację przed meczem jest tylko bardzo dobrym wynikiem.
Nie, nie było. Napisałem że gol, którego strzelił Pepe był mocno przypadkowy - zaprzeczysz? Natomiast nie było przypadkiem to że w końcówce meczu gracze Napoli ledwo stali na nogach - i za to naszym należą się wielkie pochwały.ewerthon pisze: To inaczej - pisałeś, że zremisowaliśmy przypadkiem. Czyż nie tak było?
Ja też, bo piłka nożna jest grą błędów, pomyłek i przypadków. Tam Hamsik zmarnował karnego, tutaj Bonucci zawalił gola, a tutaj piłka się szczęśliwie odbiła od nogi obrońcy i nie uciekła Pepe.ewerthon pisze: Ja uważam, że nawet przypadkowy gol przy takim zaangażowaniu i woli walki sprawia, iż drużynie należał się jeden punkt.
Ja natomiast myślę że Juventus nie wbiłby czterech goli Arsenalowi, nawet grającemu piach, ani też nie wywiózłby remisu z Camp Nou, ale tego nie ma jak sprawdzić ani niż nie świadczy to o tym który zespół jest lepszy a który gorszy. Najprościej poczekać do końca sezonu i zobaczyć kto będzie wyżej w tabeli.ewerthon pisze: Wcale nie myślę, że Juventus jest słabszy niż Milan, tylko idiota wysnuję na dzień dzisiejszy takie stwierdzenie.
No to może chociaż kawałeczek fioletowego, jako że naszych super-hiper snajperów wywiózłbym najchętniej na taczce do Florencji w zamian za Joveticia?ewerthon pisze: Z Napoli akurat się uspokoiłeś, więc na szczęście nie trzeba tego robić.
Milan zagrał na 90% ???? Zlatan potykał się o własne nogi i odskakiwała mu piłka, Nocerino i El-Shaarawy to samo, Thiago Silva popełnił największego babola jakiego widziałem w jego wykonaniu, a do tego van Bommel i Emanuelson non stop tracili głupio piłki na połowie. Ileż tam było niecelnych podań zupełnie do nikogo, ileż nieporozumień (chociażby przy pierwszym golu) - czy to wszystko wynika z klasy rywala? Doskonali obrońcy sprawili że ten sam Zlatana który ostatnio na Sycylii wsadził hat-tricka, wczoraj nie umiał zgasić piłki? Koscielny wbiegał na główkę tak, że zatrzymanie go przekraczało możliwości obrony? Nie, Milan po prostu grał padakę sam z siebie. Nie wiem, schlali się przed meczem czy co, ale gdyby zagrali każdy mecz jak ten, to nie wyszliby z grupy w LM a w Serie A pewnie by się gdzieś pałętali w najlepszym wypadku na poziomie lokalnego rywala. A dla Ciebie to jest 90% możliwości?Cabrini_idol pisze: I własnie takia jest różnica miedzy PS a Seria A , jakies 2 : 0. Czy Milan wczoraj grał słabo ? nie.... grał na 90 % ale przy grającym 100% Arsenalu, 4 drużynie PL to za mało. PL jest mocniejsza bardziej wyrównana i sie rozwija w porownaniu do naszej chimerycznej ligi.
Aha, jak ktoś mi tutaj napiszę że rozpływam się nad Milanem, że reprezentuję zakamuflowaną opcję milanowską itp. to proponuję sobie zadać pytanie - jak słaby musiałby być w takim razie Juventus żeby być w tabeli znajdować się za zespołem, który grając na 90% możliwości dostaje potworne baty od Arsenalu? Wydaje się że straszliwie słaby, podczas gdy moim zdaniem tak źle nie jest.
Pierwszy mecz Arsenal zagrał tragicznie, drugi Milan, ciężko powiedzieć co by było jakby oba zespoły zagrały na sto procent. Ale nawet gdyby oba wyszły na boisko w optymalnej formie, to i tak dalej nic byśmy nie mogli powiedzieć na temat tego czy PL jest silniejsza od Serie A i o ile.
Tyle że oni mają 5-6 równorzędnych ekip, każda z nich może w LM liczyć na dużo. A u nas trzeba trzymać kciuki żeby Napoli doczołgało się do trzeciego miejsca, bo inaczej w fazie grupowej zobaczymy tylko dwie drużyny z Włoch.Ouh_yeah pisze:No widać jaka mocna jest PS. ManUtd nie wyszedł ze słabej grupy. City nie wyszło kosztem Napoli, które niedługo odprawi Chelsea a Milan pożegnał Arsenal.
Jeżeli chodzi o Nocerino, to nie mam specjalnego żalu o to że się go pozbyliśmy - raz że grał u nas słabo, dwa że naprawdę ciężko było przewidzieć że w tym sezonie złapie taką formę strzelecką, trzy że nie jest on jednak wirtuozem, którym należałoby się zachwycać. Ale pod jednym względem można jednak żałować że gra dla nich, a nie dla nas - brakuje u nas gościa z takim kopytem jak on, nie mamy takiego gościa do nabijania Bonuccich.pumex pisze:Uuu, widzę, że trwała tutaj dysputa na temat Nocerino
Tak naprawdę to oni ten pierwszy mecz już przegrali w głowach. Oglądałem kawałek (w przerwie przełączyłem) i dawno nie widziałem w LM zespołu, który by tak robił pod siebie i bał się rywala. Barcelona tego dnia naprawdę grała słabo i nie wiem czy taka choćby Bazylea nie dałby rady ich pocisnąć (albo chociaż mocno napsuć krwi). A Leverkusen? Nogi jak z waty, trzęśli się wszyscy jak osika, gubili piłkę albo od razu oddawali ją rywalowi.Vimes pisze:Oglądałem wywiad z Corluką, w którym powiedział, że oni już odpadli i jadą ten mecz tylko dla formalności rozegrać. Jasne, że Barca na swoim terenie jest bardzo mocna, ale z takim podejściem piłkarzy Leverkusen chyba nie ma co liczyć na jakiekolwiek emocje w tym widowisku.
Ostatnio zmieniony 07 marca 2012, 14:57 przez zahor, łącznie zmieniany 6 razy.
- Juras_Senat
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 marca 2010
- Posty: 838
- Rejestracja: 21 marca 2010
Cabrini_idol
Nie rozumiem pewnej rzeczy.
Jak można usilnie sugerować, że tenże Arsenal jest lepszy od Milanu, skoro to mediolańczycy grają dalej? Nie sądzę bynajmniej, że Serie A jest tym samym lepsza od PL, ale dyskredytowanie sukcesu Milanu wygląda śmiesznie w tej sytuacji.
Tak btw. to Benfica gra dalej.
Nie rozumiem pewnej rzeczy.
Jak można usilnie sugerować, że tenże Arsenal jest lepszy od Milanu, skoro to mediolańczycy grają dalej? Nie sądzę bynajmniej, że Serie A jest tym samym lepsza od PL, ale dyskredytowanie sukcesu Milanu wygląda śmiesznie w tej sytuacji.
Tak btw. to Benfica gra dalej.

- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Dzisiaj będzie ciekawiej, najbardziej zastanawia mnie czy APOEL przekopie się dalej. Wprawdzie pierwszy mecz przegrali, ale 0:1 jest do odrobienia. Szkoda, że TVP nie pokaże tego meczu. Niby Barcelona-Bayer wydaje się być bardziej atrakcyjny, ale tam już jest pozamiatane. Oglądałem wywiad z Corluką, w którym powiedział, że oni już odpadli i jadą ten mecz tylko dla formalności rozegrać. Jasne, że Barca na swoim terenie jest bardzo mocna, ale z takim podejściem piłkarzy Leverkusen chyba nie ma co liczyć na jakiekolwiek emocje w tym widowisku.
EDIT
Gratuluję czujności Miśku, widzę że mocno zalazłem Ci za skórę, skoro nawet takich drobnych błędów się czepiasz mój Ty słodziaku
.
EDIT
Gratuluję czujności Miśku, widzę że mocno zalazłem Ci za skórę, skoro nawet takich drobnych błędów się czepiasz mój Ty słodziaku

Ostatnio zmieniony 07 marca 2012, 15:04 przez Vimes, łącznie zmieniany 3 razy.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Cabrini_idol
- Juventino
- Rejestracja: 02 lutego 2012
- Posty: 5400
- Rejestracja: 02 lutego 2012
Juras_Senat pisze:Cabrini_idol
Nie rozumiem pewnej rzeczy.
Jak można usilnie sugerować, że tenże Arsenal jest lepszy od Milanu, skoro to mediolańczycy grają dalej? Nie sądzę bynajmniej, że Serie A jest tym samym lepsza od PL, ale dyskredytowanie sukcesu Milanu wygląda śmiesznie w tej sytuacji.
Tak masz rację , tylko ja nie napisałem że Arsenal jest lepszy od Milanu, dałem tylko przykład dlaczego PS nadal jest dużo przed Seria A, co niektórzy po 2 meczach włosko - angielskich usilnie starali się zaprzeczać. Tylko włoskie drużyny są na tyle flegmatyczne że po zwyciestwie 4 :0 spacerują po boisku przez kolejne 45 minut po czym kac znika i nagle okazuje się, że sa pośmiewiskiem w Europie. Milan może i jest MINIMALNIE lepszy od Arsenalu ale od MU CFC są o wiele slabsi i nie mozna patrzeć przez pryzmat tego sezonu ale równości i systematyczności w sukcesach na przełomie kilku kilkunastu ostatnich lat no i pewnie MC właczy sie w kolejnym roku zgrany i zmotywowany zapewne mistrzostwem Anglii do walki o prymat w piłce europejskiej i nie tylko na rok ale kilka dobrych lat, co drużyną Włoskim nie udaje sie od dobrej dekady. Oczywiscie są zrywy jak chocby 2007 i 2010 rok ale to więcej szczęscia niż dobrej pracy od podstaw funkcjonowania zespołu na tle finansowym i sportowym.

- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
nie czujesz się trochę zbyt przewrażliwiony na swoim punkcie ?Vimes pisze:Gratuluję czujności Miśku, widzę że mocno zalazłem Ci za skórę, skoro nawet takich drobnych błędów się czepiasz mój Ty słodziaku.

Dziś ściskam kciuki z Lyon i Bayer Leverkusen.
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 3 razy
Zahor - no nie wytrzymam. Komu ty tak na prawde kibicujesz? Juventusowi czy milanowi?
Milan podobno awansowal do cwiercfinalu mimo, ze przegral drugi mecz 0:3.
Milan podobno awansowal do cwiercfinalu mimo, ze przegral drugi mecz 0:3.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- jareckik
- Juventino
- Rejestracja: 20 marca 2009
- Posty: 841
- Rejestracja: 20 marca 2009
Przecież oni się już pogodzili z faktem, że odpadli. Dostali trójkę na swoim podwórku :roll:pan Zambrotta pisze:
Dziś ściskam kciuki z Lyon i Bayer Leverkusen.
- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1048
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Wlasnie min. dlatego za nich sciska, logiczne :roll:jareckik pisze:Przecież oni się już pogodzili z faktem, że odpadli. Dostali trójkę na swoim podwórku :roll:pan Zambrotta pisze:
Dziś ściskam kciuki z Lyon i Bayer Leverkusen.
Acz ja preferowalbym APOEL. Zawsze to jakies wieksze jaja, jak w cwiercfinale LM gra Basel, APOEL, Marsylia i Benfica, niz Arsenal, Chelsea, Liverpool/Inter i Bayern ! Oby te druzyny zaszly jak najdalej !

W ogole dawniej liga mistrzow, miala jakis wiekszy klimat. Graly w nich Leedsy, Porta, Valencie, Sportingi, Benfici, PSVy, Ajaxy, Borussie, Deportiva, Dynama... i dochodzily do polfinalow. Teraz jest wielka 6: MU, Barca, Chelsea, Arsenal, Liverpool, Real, poza ktora rzadko kto wychodzi. Z tym Realem, moze przesadzilem, bo duzo razy odpadal w 1/8, ale biorac pod uwage ostatnie 10 lat, to tylko te druzyny graly w czolowej 8/4 LM. No, jeszcze dopelniajac 10: Bayern, Juventus, Inter i Porto. Reszty nie uswiadczysz. 20 lat temu LM miala klimat, teraz od patrzenia na jedne i te same zespoly rzygac sie chce. Tak samo transmisje. Czemu daja Barce z Bayerem? Kogo obchodzi kolejne upokorzenie przez Barce, skoro oni juz i tak awansowali?
o to, to.Wojtek pisze:. Polsat pokazuje Barce z Leverkusen, nawet nie ma sensu tego oglądać. Awans już mają, znacznie wolałbym zobaczyć mecz APOELu.
Mysle, ze nawet fanboye Messiego maja juz dosc fapania nad nim, i obejrzeliby mecz Apoel - Lyon, ktory nie jest rozstrzygniety. Tak samo w LE: czemu transmituja ManU z Bilbao?

Ostatnio zmieniony 07 marca 2012, 17:08 przez Dobry Mudżyn, łącznie zmieniany 2 razy.
BESTER MANN, BESTEEER !


- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
no i? nie takie cuda się zdarzały :C chcę odpadnięcia wielkiej Barcelony. tylejareckik pisze:Przecież oni się już pogodzili z faktem, że odpadli. Dostali trójkę na swoim podwórku :roll:pan Zambrotta pisze:
Dziś ściskam kciuki z Lyon i Bayer Leverkusen.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Z Twojej wypowiedzi wywnioskowałem, że Milan miał kontrolę nad meczem przez ostatnie 30 minut. Jednakże jeśli kontrola ta nie objawiła się tym, że przestałeś się bać o wynik (na co jednoznacznej odpowiedzi nie uzyskałem, bo i nie pytałem, bo wiem jaką odpowiedź bym uzyskał) to o żadnej kontroli mowy być nie może. Tzn. może być mowa, ale to będzie takie mediolańskie pierdzenie "nie dali nam gola to zagraliśmy brutalnie". Dyskusję uważam za zakończoną.Bubu1899 pisze:I to wywnioskowałes z powyższej wypowiedzi? ...
Gratuluję kartki, muszę Cię jeszcze raz sprowokować i będziemy mieć spokój.
Dziś również kibicuję Bayerowi, chociaż ich szansę są naprawdę niewielkie. Chciałbym, aby Ligę Mistrzów wygrała inna drużyna niż Milan, Real czy Barcelona.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Patrze wczoraj na wynik do przerwy i niedowierzam! Od razu przypomniała mi się sytacja z 2005 roku. Do końca jednak miałem mieszane uczucia komu życzyć awansu. Szkoda mi Arsenalu ale z drugiej strony Milan to jedyny zespół obok Realu który może zatrzymać Barce.
Niestety ale oglądałem wczoraj mecz Benfiki z Zenitem (niby ciekawszy mecz). Benfika zasłużenie wygrała i mogło się spokojnie skończyć 4-0.
Polsat pokazuje Barce z Leverkusen, nawet nie ma sensu tego oglądać. Awans już mają, znacznie wolałbym zobaczyć mecz APOELu.
Niestety ale oglądałem wczoraj mecz Benfiki z Zenitem (niby ciekawszy mecz). Benfika zasłużenie wygrała i mogło się spokojnie skończyć 4-0.
Polsat pokazuje Barce z Leverkusen, nawet nie ma sensu tego oglądać. Awans już mają, znacznie wolałbym zobaczyć mecz APOELu.