Cenzura Internetu
- bastek13
- Juventino
- Rejestracja: 13 czerwca 2007
- Posty: 51
- Rejestracja: 13 czerwca 2007
Akurat taki rs często zwyczajnie usuwał linki do filmów, muzyki itp. z racji, że było to naruszenie praw autorskich.pan Zambrotta pisze:Dziwne, że rs'y, hotfile i inne serwery jakoś działają, a tylko MU jest odpowiedzialny za piractwo w necie.
Tak czy inaczej, nie podoba mi się, że kilkoro ludzi ma decydować o tym co jest dla nas dobre, a co jest złe nikogo o nic nie pytając. A przecież mówimy o setkach milionów użytkowników. Wkrótce 'nasze' google będzie przypominać to chińskie.
Juventus był nieprawdopodobnie silny, tak wielki i mocny jak pełen talentów. Już samo stanie koło nich w tunelu było onieśmielające.
~G. Neville
~G. Neville
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
nikt tu Ciebie nie będzie pytać o zdanie, bo ustawa chroni prawo autorskie i tyle. oglądaj co chcesz, rób co chcesz, ale jak robisz coś nielegalnego to na swoją odpowiedzialność. Teraz będą mogli skuteczniej karać.bastek13 pisze:Tak czy inaczej, nie podoba mi się, że kilkoro ludzi ma decydować o tym co jest dla nas dobre, a co jest złe nikogo o nic nie pytając. A przecież mówimy o setkach milionów użytkowników.
rozumiem, że Francja to juz 'Chiny', bo tam karzą za nielegalne pliki ściągnięte z www?
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
:rotfl: ...ja wiem, że są ludzie, którzy przy minimalnie pozytywnym statusie ekonomicznym lubią opowiadać jak to jest mieć cool regał pełen płytek czy też jak super pachnie tyle co wyciągnięta z folii gra (sam kiedyś tak miałem, ale srry, wyrosłem z tego jak się okazało, że papier po czasie blaknie a regał trzeba uporczywie sprzątać bo się kurz zbiera...), prawda jest jednak taka, że MASA ceny za dobro INTELEKTUALNE (chodzi mi o wszelkiej jakości materiały, które można dystrybuować drogą wirtualną, czyli filmy, muzyka, gry komputerowy, oprogramowanie...) wpada w ręce ludzi, którzy nie mają NIC wspólnego z autorami a obsługują jedynie proces dystrybucji.
Dlaczego mam płacić kurierowi więcej niż autorowi? Przecież płacę już za dostęp do sieci Internet (poprzez abonament) i chciałbym korzystać z tej drogi bezpośredniej sprzedaży.
Niestety, przykłady takich platform jak Steam pokazują, że cały czas mentalność WYDAWCÓW opiera się na próbie dymania odbiorców.
PS.
Oglądanie w filmów w kinie to super sprawa, szczególnie jak na sali siedzą pryszczate małolaty, które żrą mcburgery i rzucają popcornem.
To wojna interesów a Internet powinien zostać NEUTRALNYM polem działania, niestety, posiadacze środków produkcji jak zwykle chcą nas dymać a niektórzy, z tego co czytam, lubią być obsługiwani od tyłu...
Czytaliście kiedykolwiek jakąś umowę licencyjną? Chyba nie...
Dlaczego mam płacić kurierowi więcej niż autorowi? Przecież płacę już za dostęp do sieci Internet (poprzez abonament) i chciałbym korzystać z tej drogi bezpośredniej sprzedaży.
Niestety, przykłady takich platform jak Steam pokazują, że cały czas mentalność WYDAWCÓW opiera się na próbie dymania odbiorców.
PS.
Oglądanie w filmów w kinie to super sprawa, szczególnie jak na sali siedzą pryszczate małolaty, które żrą mcburgery i rzucają popcornem.
To wojna interesów a Internet powinien zostać NEUTRALNYM polem działania, niestety, posiadacze środków produkcji jak zwykle chcą nas dymać a niektórzy, z tego co czytam, lubią być obsługiwani od tyłu...

WoW geniuszu, za chwile nie będziesz mógł opchnąć gry, którą kupiłeś bo się okaże, że to też piractwo (wielu wydawców gier już zaczyna postulować takie idiotyczne i absurdalne założenia).pan Zambrotta pisze:nikt tu Ciebie nie będzie pytać o zdanie, bo ustawa chroni prawo autorskie i tyle. oglądaj co chcesz, rób co chcesz, ale jak robisz coś nielegalnego to na swoją odpowiedzialność. Teraz będą mogli skuteczniej karać.bastek13 pisze:Tak czy inaczej, nie podoba mi się, że kilkoro ludzi ma decydować o tym co jest dla nas dobre, a co jest złe nikogo o nic nie pytając. A przecież mówimy o setkach milionów użytkowników.
rozumiem, że Francja to juz 'Chiny', bo tam karzą za nielegalne pliki ściągnięte z www?
Czytaliście kiedykolwiek jakąś umowę licencyjną? Chyba nie...
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
To nam dużo mówi o tym co oglądaszLordJuve pisze:PS.
Oglądanie w filmów w kinie to super sprawa, szczególnie jak na sali siedzą pryszczate małolaty, które żrą mcburgery i rzucają popcornem


A jak masz problem z gimbusami to chyba jesteś niepełnosprytny bo łatwo wybrać takie miejsce i czas, żeby tego uniknąć. Ja nie pamiętam kiedy ostatni raz miałem ochotę rozwalić komuś łeb w kinie

Ja byłem na "Szpiegu" na 10 rano i mnie tez ludzie irytowali (a to akurat taki film, że trzeba się skupić). Gimbusy na wagarach spodziewały się ciągłych strzelanin i pościgów to się im nudno zrobiło po jakim czasie.Mietson pisze:A jak masz problem z gimbusami to chyba jesteś niepełnosprytny bo łatwo wybrać takie miejsce i czas, żeby tego uniknąć. Ja nie pamiętam kiedy ostatni raz miałem ochotę rozwalić komuś łeb w kinie
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
No cóż, współczujęalina pisze:Ja byłem na "Szpiegu" na 10 rano i mnie tez ludzie irytowali (a to akurat taki film, że trzeba się skupić). Gimbusy na wagarach spodziewały się ciągłych strzelanin i pościgów to się im nudno zrobiło po jakim czasie.Mietson pisze:A jak masz problem z gimbusami to chyba jesteś niepełnosprytny bo łatwo wybrać takie miejsce i czas, żeby tego uniknąć. Ja nie pamiętam kiedy ostatni raz miałem ochotę rozwalić komuś łeb w kinie


W sumie ciężko w takiej sytuacji cokolwiek zrobić bo obsługa raczej się takimi rzeczami nie zajmuje

- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Na prawdę uważasz, że płacenie za bilet + oglądanie 30 min. reklam to zbyt mała cena za 1,5 h filmu (który w zupełności może się nam nie spodobać) i trzeba jeszcze do tego "dorzucić" stresy związane z chamstwem na sali kinowej?Mietson pisze:To nam dużo mówi o tym co oglądaszLordJuve pisze:PS.
Oglądanie w filmów w kinie to super sprawa, szczególnie jak na sali siedzą pryszczate małolaty, które żrą mcburgery i rzucają popcornemI owszem, oglądanie w kinie to jest super sprawa i każdy film na tym zyskuje. I żałuję, że w większości kręci się teraz chłam bo obejrzeć "Poszukiwaczy zaginionej arki" albo "Tańczącego z wilkami" w kinie to byłoby coś pięknego
A jak masz problem z gimbusami to chyba jesteś niepełnosprytny bo łatwo wybrać takie miejsce i czas, żeby tego uniknąć. Ja nie pamiętam kiedy ostatni raz miałem ochotę rozwalić komuś łeb w kinie
Co więcej, dlaczego to JA mam ponosić DODATKOWE konsekwencje (szukanie "odpowiedniego" terminu czy miejsca), skoro płacę uczciwie cenę, którą sobie życzą?
Cała sprawa, z tym piractwem, to zwykły konflikt interesów...jeśli userzy nie będą się trzymać razem i stawiać chociaż MINIMALNEGO oporu to korporacje nas będą masakrować (zawsze tak było, jest i będzie bo dla nich liczy się w perspektywie jedynie $).
Co ciekawe, całe te akty prawne to, wg mnie, jedynie próba uszczelnienia procesu cyfrowej dystrybucji, który jest coraz popularniejszy a w przyszłości zapewne będzie dominujący. Żeby trzepać i tu jak największe zyski to trzeba wyeliminować konkurencję...a przy tym ocenzurować Internet (bo do tego to się sprowadza).
Więc dlaczego ja się mam przejmować stanowiskami pracy obsługi (nie ściągając filmów, swoją drogą praktycznie nie ściągam filmów), skoro oni mają gdzieś to, że ja wydałem na bilet pieniądze, odsiedziałem swoje na reklamach (za co też mają kasę) i nie mogę nawet w spokoju obejrzeć filmu?Mietson pisze: W sumie ciężko w takiej sytuacji cokolwiek zrobić bo obsługa raczej się takimi rzeczami nie zajmuje
- M.R.
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
- Posty: 347
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
http://www.wykop.pl/ramka/1012931/tresc-acta/#
Gdyby kogoś interesowało tu jest treść dokumentu ACTA.
I komentarz z TOK FM dotyczący "ustawodawstwa antypirackiego" - http://bi.gazeta.pl/im/9/10994/m10994239.mp3
Momentami pan prawnik się miesza w tym komentarzu ale kilku rzeczy można się dowiedzieć.
Gdyby kogoś interesowało tu jest treść dokumentu ACTA.
I komentarz z TOK FM dotyczący "ustawodawstwa antypirackiego" - http://bi.gazeta.pl/im/9/10994/m10994239.mp3
Momentami pan prawnik się miesza w tym komentarzu ale kilku rzeczy można się dowiedzieć.
"Miarą człowieka jest umiejętność zacentrowania. Zbudować dom, zasadzić drzewo czy spłodzić syna potrafi dziś każdy, ale tylko prawdziwy mężczyzna precyzyjnie dośrodkuje w pełnym biegu." Trener Piechniczek
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Naprawdę pisze się razemLordJuve pisze:Na prawdę uważasz, że płacenie za bilet + oglądanie 30 min. reklam to zbyt mała cena za 1,5 h filmu (który w zupełności może się nam nie spodobać) i trzeba jeszcze do tego "dorzucić" stresy związane z chamstwem na sali kinowej?
Co więcej, dlaczego to JA mam ponosić DODATKOWE konsekwencje (szukanie "odpowiedniego" terminu czy miejsca), skoro płacę uczciwie cenę, którą sobie życzą?
Nie zrozumiałem do końca pytania ale owszem - nie czuję się dymany płacąc tyle za bilet



A co do obsługi to chyba oni mają takie wytyczne, że nie mogą ruszać klientów (ale nie jestem pewien) więc pretensje chyba nie do nich
Odnośnie tego piractwa - ja staram się nie ściągać i płacić i, mimo faktu, że najwięcej zgarnia dystrybutor, uważam to za swego rodzaju szacunek dla twórców. Dlatego kupiłem płyty, które uwielbiam a miałem do tej pory tylko w mp3.
Ogólnie to gdyby było łatwiej łapać ściągających to byś tak nie cwaniakował. Jakby na to nie patrzeć, to jest kradzież.
- Bartek88
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
- Posty: 1047
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
No wiec dobrze gdzie moge np. Obejzec HIMYM sezon 7 za jakas opłatą LEGALNIE na internecie z polskimi napisami? Lub obejzec jakis film tym samym sposobem?
@Panie Zambrotto: Co do cen, to powiem Ci, ze np. jesli by taki student mial kupic sobie cale oprogramowanie, ktore jest mu potrzebne do studiowania, a ktorego uczelnia mu nie zapewnia ani nie ma darmowych wersji takowych aplikacji to puscil by z torbami całą swoją i Twoją rodzine
Chamstwem? Jakos nigdy sie z nim nie spotkałem w kinie
A na stresy jak wlasny organizm nie jest w stanie przyjac x dawki to jest labofarm.
@Panie Zambrotto: Co do cen, to powiem Ci, ze np. jesli by taki student mial kupic sobie cale oprogramowanie, ktore jest mu potrzebne do studiowania, a ktorego uczelnia mu nie zapewnia ani nie ma darmowych wersji takowych aplikacji to puscil by z torbami całą swoją i Twoją rodzine
Kolejny dowod na to ze Boga nie ma. Inaczej by grzmialo. Czy 12zl to az tak duzo ? Reklam? Przeciez one sa jak czekolada na orzechu w m&m'asch. Ale zawsze możesz się spóźnić lub zająć swoją dziewczyną przez te 30 min. Pozatym do kina idziesz sie zrelaksowac a nie liczyc kazdą minute, ktora ucieka.Na prawdę uważasz, że płacenie za bilet + oglądanie 30 min. reklam to zbyt mała cena za 1,5 h filmu (który w zupełności może się nam nie spodobać) i trzeba jeszcze do tego "dorzucić" stresy związane z chamstwem na sali kinowej?
Chamstwem? Jakos nigdy sie z nim nie spotkałem w kinie
A na stresy jak wlasny organizm nie jest w stanie przyjac x dawki to jest labofarm.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Nie wiem co studiujesz i czego potrzebujesz ale ja korzystam z Open Office i jest git. A jak mam coś do zrobienia to na stanowiskach na uczelni mam wszystko co potrzebne.Bartek88 pisze:Co do cen, to powiem Ci, ze np. jesli by taki student mial kupic sobie cale oprogramowanie, ktore jest mu potrzebne do studiowania, a ktorego uczelnia mu nie zapewnia ani nie ma darmowych wersji takowych aplikacji to puscil by z torbami całą swoją i Twoją rodzine![]()
Nie wiem, ja też zasysam ale chyba przestanę bo się słabe zrobiłoBartek88 pisze:No wiec dobrze gdzie moge np. Obejzec HIMYM sezon 7 za jakas opłatą LEGALNIE na internecie z polskimi napisami? Lub obejzec jakis film tym samym sposobem?

NiceBartek88 pisze:Kolejny dowod na to ze Boga nie ma. Inaczej by grzmialo. Czy 12zl to az tak duzo ? Reklam? Przeciez one sa jak czekolada na orzechu w m&m'asch. Ale zawsze możesz się spóźnić lub zająć swoją dziewczyną przez te 30 min. Pozatym do kina idziesz sie zrelaksowac a nie liczyc kazdą minute, ktora ucieka
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Macie schematyczny pogląd na sprawę, widać, że korporacyjna propaganda zrobiła wam już wodę z mózgu.
Tu nie chodzi o to, żeby KRAŚĆ (czyli piracić), każdemu twórcy należy się uczciwa opłata za jego dzieło. Jednak sami twórcy mają problem z tzw. wytwórniami/dystrybutorami, którzy po prostu ich kantują (autor dostaje, bezpośrednio, nikły procent końcowej ceny).
W dobie rozwoju Internetu, kiedy zaczyna rozwijać się DYSTRYBUCJA CYFROWA, winno się wypracować SPRAWIEDLIWSZY sposób wynagradzania autorów. Nowoczesna technika umożliwia pominięcie masy pośredników, zyskaliby na tym autorzy (większa kasa dla nich bezpośrednio) jak i użytkownicy (zdecydowanie niższe ceny).
Płacę to wymagam...dlaczego mam szukać odpowiedniej pory, czy miejsca, dlaczego mam odczuwać NIŻSZĄ przyjemność z usługi, za którą uczciwie zapłaciłem?
Przez takie gadanie jak twoje obsługa kina ma w dupie to, że masa gówniarzy nie pozwala cieszyć się chwilą.
Poza tym, to, że TY nie spotkałeś się z chamstwem NICZEGO nie udowadnia. Nikt cię o osobiste doświadczenia nie pytał a fakty są takie (czego nie potwierdzam jedynie ja w tym temacie), że dzisiaj kino jest zdominowane przez pryszczatych chamów.
Poza tym, jeżeli idzie o prawa autorskie i kulturę to polecam książkę kogoś, kto zjadł na tym zęby, profesora Harvardu, twórcy Creative Commons: L. Lessigna, pt. "Wolna Kultura". (dostępne za darmo w Sieci) - zrozumiecie, że niewolniczy pogląd (jaki tutaj niektórzy prezentują) nie jest najlepszym wyjściem z sytuacji.
Tu nie chodzi o to, żeby KRAŚĆ (czyli piracić), każdemu twórcy należy się uczciwa opłata za jego dzieło. Jednak sami twórcy mają problem z tzw. wytwórniami/dystrybutorami, którzy po prostu ich kantują (autor dostaje, bezpośrednio, nikły procent końcowej ceny).
W dobie rozwoju Internetu, kiedy zaczyna rozwijać się DYSTRYBUCJA CYFROWA, winno się wypracować SPRAWIEDLIWSZY sposób wynagradzania autorów. Nowoczesna technika umożliwia pominięcie masy pośredników, zyskaliby na tym autorzy (większa kasa dla nich bezpośrednio) jak i użytkownicy (zdecydowanie niższe ceny).
Za dowodzenie to ty się lepiej nie bierz, bo podstaw nie znasz. Ciągle piszesz, możesz to, możesz tamto, ale to JA robię łaskę właścicielowi kina, że idę do jego budy, płacę i pozwalam mu kupować sobie nowe "dziwki" (a przy okazji opłacam miejsce pracy sporej liczby osób).Bartek88 pisze:Kolejny dowod na to ze Boga nie ma. Inaczej by grzmialo. Czy 12zl to az tak duzo ? Reklam? Przeciez one sa jak czekolada na orzechu w m&m'asch. Ale zawsze możesz się spóźnić lub zająć swoją dziewczyną przez te 30 min. Pozatym do kina idziesz sie zrelaksowac a nie liczyc kazdą minute, ktora ucieka
Płacę to wymagam...dlaczego mam szukać odpowiedniej pory, czy miejsca, dlaczego mam odczuwać NIŻSZĄ przyjemność z usługi, za którą uczciwie zapłaciłem?
Przez takie gadanie jak twoje obsługa kina ma w dupie to, że masa gówniarzy nie pozwala cieszyć się chwilą.
Poza tym, to, że TY nie spotkałeś się z chamstwem NICZEGO nie udowadnia. Nikt cię o osobiste doświadczenia nie pytał a fakty są takie (czego nie potwierdzam jedynie ja w tym temacie), że dzisiaj kino jest zdominowane przez pryszczatych chamów.
Guzik prawda, poszukaj dokładniej. Chociaż przyznaję, w tym kontekście popełniłem błąd.Mietson pisze: Naprawdę pisze się razem
Poza tym, jeżeli idzie o prawa autorskie i kulturę to polecam książkę kogoś, kto zjadł na tym zęby, profesora Harvardu, twórcy Creative Commons: L. Lessigna, pt. "Wolna Kultura". (dostępne za darmo w Sieci) - zrozumiecie, że niewolniczy pogląd (jaki tutaj niektórzy prezentują) nie jest najlepszym wyjściem z sytuacji.
- Bartek88
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
- Posty: 1047
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
No ;/ z chyba najlepszej komedii jaka ogladalem w zyciu od 6 sezonu zrobili melodramat przepleciony z komedią romantyczną :? Teraz zamiast się smiać to płaczeNie wiem, ja też zasysam ale chyba przestanę bo się słabe zrobiło

fakty są takie (czego nie potwierdzam jedynie ja w tym temacie), że dzisiaj kino jest zdominowane przez pryszczatych chamów.
Czyli z tego wychodzi, ze albo jestes masochostą albo po prostu lubisz tych pryszczatych chamów albo sie po prostu się sprzedajesz za 12 zl. tanio troche :lol:ale to JA robię łaskę właścicielowi kina, że idę do jego budy, płacę i pozwalam mu kupować sobie nowe "dziwki" (a przy okazji opłacam miejsce pracy sporej liczby osób).
Aha co do chamow, to jest taka złota zasada, wymyślona już wieki temu, jeśli będziesz miły dla ludzi to oni dla Ciebie też. Zwłaszcza w kinie

Ostatnio zmieniony 20 stycznia 2012, 21:35 przez Bartek88, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Rzekł LordJuve, który zawsze ma rację, tyle, że nigdy nikt się z nim nie zgadza.LordJuve pisze:Macie schematyczny pogląd na sprawę, widać, że korporacyjna propaganda zrobiła wam już wodę z mózgu
A Ciebie ktoś zapytał?LordJuve pisze:Poza tym, to, że TY nie spotkałeś się z chamstwem NICZEGO nie udowadnia. Nikt cię o osobiste doświadczenia nie pytał a fakty są takie (czego nie potwierdzam jedynie ja w tym temacie), że dzisiaj kino jest zdominowane przez pryszczatych chamów.

Nie frustruj się tak bo to nie jest domena tylko gimbusów. Ja się spotkałem z tym, że przez telefon sobie rozmawiał dorosły facet w garniturze.
Zawsze możesz pójść do kina gdzie gimbusy nie łażą - jest takich mnóstwo. Wiem, że to nie jest ok ale trudno się mówi.
Zresztą, Ty o tym mówisz tak jakby to, że pójście do kina będzie się wiązało z obecnością nieznośnych gnojków jest tak samo pewne jak to, że będziesz miał mokre spodnie jeśli będziesz sikać przez zapięty rozporek

A ja zwróciłem w tym kontekście uwagęLordJuve pisze:Guzik prawda, poszukaj dokładniej. Chociaż przyznaję, w tym kontekście popełniłem błąd.Mietson pisze: Naprawdę pisze się razem

- annihilator1988
- Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2009
- Posty: 2771
- Rejestracja: 27 listopada 2009
Powiem krótko kolego. Liczę na wcześniejsze wybory, albo jakąś "rewolucję". To jest kpina. Śmiem twierdzić, że tak żałosnego rządu w Polsce jeszcze nie było. A dzięki komu to ? Dzięki dzieciom, które wolały oddać głos na palikota, w zamian za "dżojnta" i paczkę gumekbastek13 pisze:My tu sobie gadu gadu, a tymczasem za naszymi plecami cenzura zdaje się opanowywać internet. Dzisiaj poszły serwery megaupload i megavideo, a to dopiero początek. W przyszłym tygodniu Tusk ma podpisać ACTA, nie pytając nikogo o zdanie. Niedawno przypomniałem sobie film V jak Vendetta, i tak sobie myślę ile nam brakuje do wizji świata tam przedstawionej.
Dla jeszcze nieznających tematu, o ile są tacy:
http://www.youtube.com/watch?v=b0S2I06d ... r_embedded

