Książki

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 12 sierpnia 2011, 14:05

Alfa i Omega pisze:Kapuściński przede wszystkim.
Kurcze... no tu się nie do końca zgodzę. Kapuch to genialny reportażysta, u niego samo podróżowanie schodzi na plan dalszy, jest tylko retekstem do opisania historii.
Alfa i Omega pisze:"Cesarz" to jedna z moich ukochanych książek. Jakby ktoś nie wiedział, opis Cesarstwa Etiopii doby Hajlego I Sellasje na podstawie wypowiedzi ludzi związanych blisko z postacią władcy ; ) Generalnie ceremoniały na dworze były rozbudowane aż do absurdu - Kapuściński rozmawiał z człowiekiem odpowiadającym za dobór poduszek pod nogi cesarza, z facetem otwierającym drzwi, czy z kimś kto odpowiadał za wycieranie butów zagranicznych gości, na które raczył naszczać pudel miłościwie im panującego - skądinąd ten pudel był marszałkiem lotnictwa. Poetyka reportażu, psia krew ; >
Polecam Ci w takim razie ksiażkę Domosławskiego "Kapuściński non - fiction". Domosławski był uczniem "Kapusty" i zabrał się do obalania pewnych mitów. Między innymi tych, o "rozmowach z facetami od układania poduszek". Bardzo dobra, choć kontrowersyjna książka.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Alfa i Omega

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Posty: 1013
Rejestracja: 24 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 12 sierpnia 2011, 22:09

No tak, dużo słyszałem o tej książce. Dużo dobrego ofc. Bo i pamiętam kontrowersje w mediach - podobno pojawiło się kilka akapitów o zdradach Kapuścińskiego.

No cóż, jak czytałem "Cesarza", to też niezbyt wierzyłem w to, że Rysiek TYLU i TAKICH ludzi odnalazł. No i że mówią TAKIM językiem zdobywając się nie raz na nie lada przemyślenia ; D Ale kij tam.

Póki co mam mega zaległości jeśli chodzi o książki i nieprędko podejmę się takiej cegły jak Non-fiction.

Poza tym, Deszczowy, u Stasiuka jest podobnie z tym podróżowaniem na drugim planie. U niego miejsca nie są najważniejsze. Sam pisze, że to nieistotne, czy podane wydarzenia naprawdę działy się w tym mieście, kraju...


adinho08

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2010
Posty: 21
Rejestracja: 16 kwietnia 2010

Nieprzeczytany post 21 września 2011, 13:59

A ja muszę Wam polecić Jacka Komude, nie wiem czy poruszany był już jego temat. Aktualnie czytam "Samozwańca" i jestem pod sporym wrażeniem.
Idealne książki dla osób zainteresowanych historią Rzeczypospolitej Szlacheckiej.

http://static.polter.pl/sub/Ruszyla-spr ... w51200.jpg


Vinci per noi magica JUVENTUS !
Górnik Zabrze & Wisłoka Dębica
CzarnyZkultury

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 sierpnia 2006
Posty: 755
Rejestracja: 28 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 21 września 2011, 16:04

Alfa i Omega - podbijam, dla mnie Kapuściński jest świetny. Genialnie opisywał wydarzenia w których brał udział, bądź też słyszał od osób trzecich. W sumie przeczytałem z jego twórczości następujące tytuły:

Kirgiz schodzi z konia
Chrystus z karabinem na ramieniu
Jeszcze dzień życia
Wojna futbolowa
Cesarz
Lapidarium IV
Imperium

I pośmiertne wydanie przeprowadzonych z nim wywiadów:
Rwący nurt historii. Zapiski o XX i XXI wieku

Mi najbardziej przypadło do gustu "Imperium", chyba dlatego że dość intensywnie interesuję się historią Rosji.


Alfa i Omega

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Posty: 1013
Rejestracja: 24 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 21 września 2011, 17:23

adinho08 pisze:A ja muszę Wam polecić Jacka Komude, nie wiem czy poruszany był już jego temat. Aktualnie czytam "Samozwańca" i jestem pod sporym wrażeniem.
Idealne książki dla osób zainteresowanych historią Rzeczypospolitej Szlacheckiej.

http://static.polter.pl/sub/Ruszyla-spr ... w51200.jpg
A ja Komudę odradzam. Przeczytałem trzy książki - "Diabła Łańcuckiego", "Bohuna" i "Banitę". Prócz pierwszej połowy "Bohuna" zdecydowanie szału nie ma. Takie easterny. Wiedzy i szlacheckiej fantazji Jackowi odmówić nie można, no ale... (vide: Jan Kazimierz i jego wątek) To czytadła są mimo wszystko. Nawet tam rozrywka specjalnie fajna przy tym nie jest.

A dodać muszę, że historia leży w moich zainteresowaniach dość wysoko, za rok zresztą idę na studia w tym kierunku.

U Kapuścińskiego uwielbiam tę poetykę języka bardzo.

Tak czy inaczej, ostatnio mam cholerne szczęście do książek. "Nieznośna lekkość bytu" Kundery jest niesamowita. A rozdział "Wielki marsz" wprost genialny... Genialny.


Azazel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2010
Posty: 671
Rejestracja: 03 lipca 2010

Nieprzeczytany post 21 września 2011, 17:35

Ja Kapuścińskiego czytałem tylko "Cesarza" :roll: . Ale muszę przyznać że książka bardzo ciekawa i godna polecenia, od jakiegoś czasu zbieram się do "Wojny futbolowej" i "Imperium". Ostatnio przeczytałem "Hamleta", mimo iż była to lektura szkolna, oczarowała mnie swoją problematyką i mnogością interpretacji. Inny plusem tej historii młodego księcia Danii jest jej ponadczasowość i wieczna aktualność problemów. Oprócz tego w wakacje przeczytałem kilkanaście książek, na wyróżnienie zasługują "Rok 1984" Orwella i "Zostało z uczty bogów" Igora Newerly. Obie książki serdecznie polecam i zachęcam do ich przeczytania :wink: .


CzarnyZkultury

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 sierpnia 2006
Posty: 755
Rejestracja: 28 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 21 września 2011, 19:13

K.M. pisze:, na wyróżnienie zasługują "Rok 1984" Orwella
ooo klasyka, tez czytałem, dwa razy. na zajęciach z totalitaryzmów bardzo szczegółowo ją omawialiśmy i porównywaliśmy do obecnej sytuacji w Polsce ;D takiej dyskusji to chyba na żadnych innych zajęciach nie było. Szczególnie przy Dwóch Minutach Nienawiści.

Wojna to pokój
Wolność to niewola
Ignorancja to siła

:bravo:


Azazel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2010
Posty: 671
Rejestracja: 03 lipca 2010

Nieprzeczytany post 21 września 2011, 19:29

To był mój pierwszy raz :C , ale nie żałuje że przeczytałem tą książkę, a wręcz ją wchłonąłem w dwa wieczory. Dawno żadna książka mnie aż tak nie zafascynowała, ostatnio to chyba "Księżycowa dolina", którą miałem okazję czytać w ostatnie ferie. Jak ktoś nie zna to taka książka która stoi na granicy książki młodzieżowej, a książki przeznaczonej dla dorosłych. Naprawdę dobra książka, idealna lektura po nartach.


Alfa i Omega

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Posty: 1013
Rejestracja: 24 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 21 września 2011, 20:35

"Cesarz" to moja ulubiona z Ryśka ; ) Piękna, naprawdę.

"Hamlet" jest kapitalny. Generalnie bardzo lubię Shakespeare'a.

"Rok 1984"... Na mnie też zrobił wrażenie.
spojler pisze:O'Brien to jeden z największych <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> w historii literatury.
Btw, jak tak patrzę na to, co młodzi robią z angielszczyzną, tzn chodzi o te bezustanne skróty myślowe i słowne ("r" zamiast "are", "omg", etc)... To mi się to, psia mać, kojarzy z nowomową.


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 21 września 2011, 23:01

Alfa i Omega pisze:"Cesarz" to moja ulubiona z Ryśka ; ) Piękna, naprawdę.
Bo chyba najlepsza, mimo wszystko. Chociaż "Lapidaria" też są kapitalne. Ale "Cesarz" to Kapuściński w niebywałej formie. Literatura najwyższej próby, za którą spokojnie mógł otrzymać Nobla.
Alfa i Omega pisze:"Hamlet" jest kapitalny. Generalnie bardzo lubię Shakespeare'a.
Ja też. Ale mimo wszytko wolę "Makbeta".
Alfa i Omega pisze:"Rok 1984"... Na mnie też zrobił wrażenie.
A na kim nie zrobił? ;)


Czytał ktoś coś Charlesa Bukovskiego?


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Azazel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 lipca 2010
Posty: 671
Rejestracja: 03 lipca 2010

Nieprzeczytany post 22 września 2011, 16:36

Ja wczoraj wieczorkiem zacząłem "Syzyfowe prace", niedługo wezmę się za lekturę szkolną - "Buszujący w zbożu". Słyszałem o niej wiele dobrego, ale muszę przyznać że zawsze coś postanawiałem przeczytać przed tym, teraz będę mógł nadrobić tą zaległość 8) . Zastanawiam się również nad rozpoczęciem "Komu bije dzwoń", autora książki "Stary człowiek i morze". Może ktoś coś o tym powiedzieć, warto?
deszczowy pisze:
Alfa i Omega pisze:"Rok 1984"... Na mnie też zrobił wrażenie.
A na kim nie zrobił? :wink:

:ok:


qwerty1337

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 sierpnia 2008
Posty: 78
Rejestracja: 30 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 23 września 2011, 16:51

deszczowy pisze:
Alfa i Omega pisze:"Rok 1984"... Na mnie też zrobił wrażenie.
A na kim nie zrobił? ;)
Podobno gdzieś jest ktoś, na kim nie zrobił wrażenia, ale to niepotwierdzone info :think:


Od siebie polecam rewelacyjny "Paragraf 22" i "Króla Szczurów", a dla fanów powieści historycznych "Hrabiego Monte Christo" (klasyka!) oraz "Tai-Pana" i "Shoguna" (wraz z całą resztą książek Jamesa Clavella).

W tej chwili jestem w trakcie czytania trylogii o wojnie secesyjnej ("Bogowie i Generałowie", "Gettysburg", "Żywi i Polegli") i po przeczytaniu drugiego tomu jestem zachwycony. Wydarzenia opisywane z perspektywy kilku(nastu?) dowódców obu armii, w zgodzie z historią (na tyle ile powieść pozwala), a przede wszystkim - czyta się wyśmienicie. Wisienką na torcie (czy raczej w środku tortu, wszak to drugi tom trylogii) jest czterystu stronicowy opis bitwy pod Gettysburgiem. Cud, miód i orzeszki. :ok:

Tu link do mojego konta na BiblioNETce, taki książkowy last.fm :wink:
Ostatnio zmieniony 23 września 2011, 21:21 przez qwerty1337, łącznie zmieniany 3 razy.


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 23 września 2011, 18:08

qwerty1337 pisze:
deszczowy pisze:
Alfa i Omega pisze:"Rok 1984"... Na mnie też zrobił wrażenie.
A na kim nie zrobił? ;)
Podobno gdzieś jest ktoś, na kim nie zrobił wrażenia, ale to niepotwierdzone info :think:


Od siebie polecam rewelacyjny "Paragraf 22" i "Króla Szczurów", a dla fanów powieści historycznych "Hrabiego Monte Christo" (klasyka!) oraz "Tai-Pana" i "Shoguna" (wraz z całą resztą książek Jamesa Clavella).
Do P22 się zabierałem, ale jeszcze nie ogarnąłem, natomiast "Króla szczurów" uwielbiam! Genialna, mocna książka! Można do niej wracać i wracać :) Obejrzyj sobie jeszcze film, w ramach uzupełnienia. Nieźle oddano w nim klimat powieści Clavella.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 1842
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 09 października 2011, 21:55

Czytał z Was ktoś może "Oko Jelenia" Andrzeja Pilipiuka? Ja dorwałem wczoraj najnowszy tom, zaraz się zań zabieram.


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 10 października 2011, 00:22

Paragraf 22 polecam. Chyba najlepsza książka, jaką czytałem. Genialnie napisana, przesycona sarkazmem, do tego wielopłaszczyznowa... Heller stworzył w debiucie pisarskim formę doskonałą. Niestety - każda jego następna książka mogła być tylko gorsza.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
ODPOWIEDZ