Widziałem wcześniej tę konferencję i trzeba przyznać, że Conte się nie pieści. Jedzie z góry na dół po swoich piłkarzach, co w przypadku Delneriego nie było nawet do pomyślenia.
mrozzi pisze:Widziałem wcześniej tę konferencję i trzeba przyznać, że Conte się nie pieści. Jedzie z góry na dół po swoich piłkarzach, co w przypadku Delneriego nie było nawet do pomyślenia.
Delneri w Sampie też sprawiał wrażenie takiego co swoich piłkarzy trzyma krótko. Sadzał Cassano na ławce i się z nim nie patyczkował. A potem zrobiła się z niego taka popierdółka, w Juve bał się zdjąć z boiska Mottę i winę zwalał na wszystkich innych, tylko nie na siebie.
mrozzi pisze:Widziałem wcześniej tę konferencję i trzeba przyznać, że Conte się nie pieści. Jedzie z góry na dół po swoich piłkarzach, co w przypadku Delneriego nie było nawet do pomyślenia.
Delneri w Sampie też sprawiał wrażenie takiego co swoich piłkarzy trzyma krótko. Sadzał Cassano na ławce i się z nim nie patyczkował. A potem zrobiła się z niego taka popierdółka, w Juve bał się zdjąć z boiska Mottę i winę zwalał na wszystkich innych, tylko nie na siebie.
Różnica jest taka, że Antonio już był w Juventusie, jako piłkarz i wie, że trenerzy którzy go prowadzili też się nie patyczkowali z nimi bo wiedzieli co znaczy JUVENTUS, a on chce teraz swoje doświadczenie przelać na podopiecznych. Natomiast Del Neri był średni i jako piłkarz i jako trener i faktem jest to, że nie miał sposobności zapoznać się z mentalnością zwycięzców w wielkim klubie [!]
W trenerce Conte nie wiele widze tej zwycięskiej mentalności. Przepraszam, ale awans z Serie B do mnie nie trafia. Bierzemy trenera z pupy. Gdyby nie był takim piłkarzem to byłby dla większości tak samo anonimowy jak Angelo Gregucci. Będzie drugi Ferrara.
dr.DeV pisze: Natomiast Del Neri był średni i jako piłkarz i jako trener i faktem jest to, że nie miał sposobności zapoznać się z mentalnością zwycięzców w wielkim klubie [!]
Mourinho był w zasadzie anonimowym graczem..Villas Boas nie grał chyba wcale.. A obecnie to ścisła czołówka trenerów na świecie.
Oby nie był drugim Ferrarą. Trzymam za niego kciuki, niech haruje jak wół, niech jego piłkarze harują jak woły, niech wszyscy pokażą klasę. Mordy w kubeł i do pracy.
Conte niewątpliwie dostaje tę posadę na wyrost, ale nie będzie miał łatwo. Jeśli Marotta znów przygra w uja i pościąga Floresów, Marchisio ciągle będzie przechodził obok meczów, Kielon będzie kosił rywali równo z trawą w polu karnym, Bonucci krył się za jego plecami, Krasic nie złapie wiatru w żagle a Melo znowu kogoś kopnie w ryj a drużynę w styczniu zdziesiątkują kontuzje, to za to wszystko winę zwalimy na Conte bo "nie ma żadnego stylu ani taktyki".
Musi o tym wiedzieć i skoro się podejmuje, to znaczy że jest przygotowany na to wiadro pomyj, które znów zaczniemy napełniać od września.
Należy dać mu kredyt zaufania i życzyć szczęścia. Niech się nie stanie koleją marionetką w rękach Marotty.
<<W@jTEk>> pisze:PS.Dlaczego on nie chce w Juve Bastosa ani Lichtsteinera?
Eee... ja myślę, że to plotka. A jeśli nie, to trudno. To piłkarze, których przeżyję, jest mnóstwo lepszych, byleby właśnie takich sprowadzili, a nie gorszych
Aaaa... i jeszcze jedno: jeśli nie daj Boże Conte w roli trenera się nie sprawdzi, to Marottę powinni zlinczować. Ancelotti wolny, van Gaal wolny, Deschamps gotowy odejść z Marsylii, tyle w temacie
Ostatnio zmieniony 31 maja 2011, 15:33 przez pumex, łącznie zmieniany 1 raz.
Gooray pisze:obejrzałem jedną z jego konferencji prasowych ze Sieny (link: i jestem pod dużym wrażeniem.
Czasem zacinał się jak Trap podczas konferencji Bayernu. Mam nadzieję, że po każdym przegranym meczu Conte będzie udzielał mocnych wywiadów jadąc patałachów po całości.
"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
Ouh_yeah pisze:Conte niewątpliwie dostaje tę posadę na wyrost, ale nie będzie miał łatwo. Jeśli Marotta znów przygra w uja i pościąga Floresów, Marchisio ciągle będzie przechodził obok meczów, Kielon będzie kosił rywali równo z trawą w polu karnym, Bonucci krył się za jego plecami, Krasic nie złapie wiatru w żagle a Melo znowu kogoś kopnie w ryj a drużynę w styczniu zdziesiątkują kontuzje, to za to wszystko winę zwalimy na Conte bo "nie ma żadnego stylu ani taktyki".
Musi o tym wiedzieć i skoro się podejmuje, to znaczy że jest przygotowany na to wiadro pomyj, które znów zaczniemy napełniać od września.
Nie no do stycznia może do wiadro być jeszcze puste ( jak to w ostatnich sezonach bywało )
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
jestesm sceptycznie nastawiony ale zobaczymy, moze bedzie to drugi Villas Boas, kto wie. Co pwada trenowal ylko w serie b, ale ogladalem troche siene i grali bardzo ladnie