Serie A (26): Lecce 2-0 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
jsduga

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2009
Posty: 395
Rejestracja: 04 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 13:27

Lecce nas dyma i wydyma do końca. Nie graliśmy kompletnie nic od pierwszej minuty. Rywale nas pocisnęli od początku i to się zemściło już 10 minucie.

Do Buffona nie można mieć pretensji, gdyby nie wyszedł gospodarze i tak wcześniej by prowadzili.
Gdzie obrona? Sorensen do zmiany. Częściowo zawinił przy czerwieni, zostawiając gracza, a przy golu nie upilnował zawodnika, a był najbliżej. Łatwe straty, słaby odbiór. Totalne zero, zresztą jak cała ekipa i nie da się nikogo wyróżnić z pozytywnej strony.

Nie potrafiliśmy grać w 10-ciu od dawna, teraz gramy praktycznie cały mecz osłabieni i dodatkowo gonimy wynik :angry:

Od straty gola nie ma już żadnej, ale to nawet cienia koncepcji. Z każdego miejsca, z każdej strony, fragmentu, akcji ładujemy piłkę ,, kaś tam do przodu, może w któreś drewno trafi i wpadnie :doh: "
Mieliśmy jakąś sytuację? Strzał ( jeśli można to tak nazwać ) Toniego z 12 sekundy, majtnięcie się Aquy i tyle.

A Lecce? Kilka strzałów, groźne akcje, piłka chodzi u nich od nogi do nogi, są cholernie groźni na pograniczu spalonego ( albo to nasi defensorzy są nie dzisiejsi ). Na stojaka gramy i wyniku jak nie było, tak nie ma i nie łudźmy się - nie będzie.
Del Neri zamiast w tak trudnej sytuacji stać przy linii non stop i pomagać podopiecznym, to wyjdzie z tej budy raz na 20 minut, krzyknie coś nie wiadomo do kogo i tyle go widzieli.

Mecz z Interem to był tylko przypadek, NIC więcej.
Chcieliśmy odpoczynku Krasicia, to mamy :lol:


„Będąc na początku sezonu czwartą-piątą siłą tej ligi, udało nam się zdobyć mistrzostwo. Gdybym mógł, podpisałbym je własną krwią." - Gigi Buffon
Bartek(Juventino)

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 listopada 2005
Posty: 523
Rejestracja: 27 listopada 2005

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 13:28

co oni sobie myśleli, że na stojąco wygrają? :angry: to było trzeba zaprosić leccce na piłkarzyki, a jak straty odrabiają... w siatkówkę nożną grają :angry: żeby od początku sezonu nie umieć wygrać trzech meczów pod rząd :angry: mam gdzieś ich zwycięstwo z interem jeśli teraz nie wygrają O_o


18danek97

Juventino
Juventino
Rejestracja: 27 lutego 2008
Posty: 164
Rejestracja: 27 lutego 2008

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 13:29

Mietson pisze:
JIm pisze:Gigi jest jednak glupi :0
Za takie coś powinna być kartka. Ta sytuacja to wina stoperów a nie Gigiego, w sumie do niego pretensji mieć nie można.
sam gram jako bramkarz i nie jego to wina. Co do gry nie chcę przeklinać, bo jest żałosna. Mimo, że wynik w plecy to mam nadzieję, żę w 10 odwrócimy jeszcze losy meczu


ahojekk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lipca 2003
Posty: 722
Rejestracja: 17 lipca 2003
Podziekował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 13:29

Obrony nie ma wogóle co komentować, bo co się dzieje każdy widzi. Juventus gra fatalnie tego faktu też nie trzeba podważać, ale mimo wszystko sędzia pozbawił nas karnego i oczywistej czerwonej dla Lecce, nie wiem jak można nie widzieć tak oczywistego faulu tym bardziej liniowy, który w tej sytuacji nie był przez nikogo zasłaniany... Ewidentnie był ściągany do ziemi dwoma rękami, ale oczywiście Juve symulanty więc na pewno udawał. W replayu było fajnie widać jak nagle Toni zatrzymał się w miejscu dzięki 'interwencji' zawodnika Lecce.

Obrazek


Dawniej Virus[Mauro].
JuveForeverPoznan

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 grudnia 2010
Posty: 126
Rejestracja: 02 grudnia 2010

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 13:29

wow, tydzien temu wygralismy z interem. dzisiejszy mecz pokazuje ze wygralismy bo mielismy farta, i tylko farta.
nasza defensywa to zart, najbardziej zalosna zgraja pajacow jaka grala u nas na tej pozycji. do tego brak skrzydel, beznadziejny trener bez jaj ( zaczynam tesknic za Capello :doh: :shock: ), w zasadzie zadna formacja nie istnieje. a gramy z jakims lecce :angry:
ciesze sie ze nie gramy w LM, i ze nie zagramy. bo <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> z zarzadu znow sprowadza defensorow traoro i grygero podobnych. a gdybysmy trafili na taka barce to by sie skonczylo pogromem 15:0 do przerwy i wstydem jeszcze wiekszym niz jest teraz.
moze trzeba sciagnac tym grajkom psychiatre( bo na psychologa za pozno), moze rzeczywiscie trzeba ubierac rywali w koszulki interu? a moze trzeba ukarac pajacy finansowo?
jest niedziela, dopiero po 13 a ja juz mam zepsuty caly dzien i musze sie znieczulac.
nie wygramy tego meczu, nie widze nawet szans na remis :płaczę: przestanmy marzyc o LM, o transferach, jakims scudetto. to nie realne. zostalismy srednim klubikiem, z piekna historia i tradycja, i tylko z tym. wlasciciele maja nas gdzies wiec nie liczmy na zmiany. ogladajmy mecze na youtube, podziwiajmy dawne trofea, tylko to nam zostalo


-10-

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 marca 2009
Posty: 326
Rejestracja: 03 marca 2009
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 13:30

yanquez pisze:
-10- pisze:Może podziękujecie Barzagliemu (chyba?), bo to on został 1,5 m za kolegami i to tylko wyłącznie jego wina. Zejdźcie z Buffona leszcze.
Weź się ogarnij... Lepiej w 10tej minucie stracić bramkę, czy bramkarza? Obrona zawaliła tę sytuację, ale Buffon postąpił bardzo głupio osłabiając zespół... żeby chociaż to była końcówka, czy coś... :płaczę:
To był odruch i nie ma co winic bramkarza.
Wg ciebie Barzagli na plus - HAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHHA kto tu musi się ogarnąć?


KondzioJuveFans

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2009
Posty: 617
Rejestracja: 23 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 13:30

Del Piero jest gotowy do wejścia , tak więc wejdzie już na drugą połowę ... za Toniego , ale nie nie ... znając życie nasz trener ściągnie Matriego !


Fino Alla Fine Forza Juventus!
Bartek88

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 grudnia 2009
Posty: 1047
Rejestracja: 09 grudnia 2009

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 13:30

Mateuszello pisze:
Bartek88 pisze:Za co Gigi dostal czerwona?!? :shock: NIe ogladalem poczatku, ogladam ogladam patrze a tu brakuje nam prawego skrzydla :?
Za ręke tuż przed polem karnym, która zatrzymała akcję, w której w 100% byłby gol.
To nie rozumiem dlaczego tak psioczycie po Buffonie. Zachowal sie jak najbardziej profesjonalnie, w swoim stylu poswiecil sie dla dobra druzyny ;]

Kielon powinien zejsc spowroten na srodek obrony i za bonucciego/barze powinien wejsc Traore bo masakrycznie wyglada defensywa.
Ostatnio zmieniony 20 lutego 2011, 13:31 przez Bartek88, łącznie zmieniany 1 raz.





KLIK ==>www
X_ray

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 lutego 2011
Posty: 38
Rejestracja: 09 lutego 2011

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 13:30

mateusz6 pisze:Według mnie lepiej jest stracić bramkę niż zawodnika. Trzeba wziąć pod uwagę to, że to był początek spotkania i przeciwnik lichy, więc dwie bramki nie trudno takowemu wbić.
yanquez pisze:Buffon zachował się głupio. Już lepiej by się zachował puszczając bramkę (nikt nie winiłby go za to)... Osłabił drużynę już na początku meczu.
dimebag11 pisze:Buffon mógł puścić bramkę, byłoby 1:0, ale gralibyśmy w 11, a teraz i tak jest 1:0, a musimy się męczyć w 10.
Gratuluje wyrachowanego myślenia zza klawiatury kompów. Mając czas na wyciagniecie wniosków i zastanowienie sie. On nie miał, obrona zawaliła a bramkarz ma nie wpuścić bramy i tyle. Zejdźcie z Buffona :roll:


Mateuszello

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 lipca 2009
Posty: 904
Rejestracja: 24 lipca 2009

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 13:31

Piotr21 pisze:
^FAZZI^ pisze:[quote="Piotr21" Gigi popełnił błąd i niech nikt się nie spina.
Obrona popełniła błąd, Gigi nie mógł nic zrobić więc sam się nie spinaj.
I widzisz bronisz Buffona bo przecież to wielki bramkarz. Każdy ma swoje zdanie Ja uważam jaki reszta forumowiczów, że lepiej grać w 11 przegrywając niż w 10 i czekać na kolejne bramki stracone. A może bramki by nie było? Różne są przypadki w futbolu.
Fakt obrona to katastrofa ale do tego już się przyzwyczailiśmy.[/quote]
No jasne, a jakby sobie stał w bramce, nic by nie zrobił i padła by bramka to biłbyś brawo? :roll:


juventini22

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2010
Posty: 345
Rejestracja: 21 lutego 2010

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 13:31

Kurna az zygac sie chce ze ten mul del neri nie zagra inna taktyka


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1227
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 13:31

Juve gra jak zespoły w B klasie piłka do przodu i tyle. A sędzia to chyba pochodzi z Mediolanu bo ewidentnie chce nas udupić.
Edit: Storari powinein zmienić słabego Toniego a bie Milosa, który sam potrafi wygrać mecz...


Push3k

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Posty: 3080
Rejestracja: 24 czerwca 2006
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 14:20

Więcej jak 2 mecze się nie da. Popadliśmy w przeciętność.


Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Maku

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 kwietnia 2010
Posty: 414
Rejestracja: 06 kwietnia 2010

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 14:20

dzięki Bogu tylko 2 : 0 :prochno:


Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 1842
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 20 lutego 2011, 14:20

Powinniśmy się cieszyć, że nie dostaliśmy 0:4 albo nawet 0:5 (2-3 kontry na początku drugiej połowy + błąd Storariego). Lecce dzisiaj pełniło rolę Juve. Kontrolowało grę, stwarzało sobie okazję, grali nawet ładnie dla oka. My z kolei zaprezentowaliśmy się, jak przedstawiciel Serie B. Ta nasza 'koncepcja' gry jest nie do zniesienia. Dzida do przodu i może coś się uda. Do starej, murzyńskiej lafety, po co Del Neri wpuścił Iaquintę? Pomimo tego, że był na boisku praktycznie nic nie wniósł do gry. Co gorsza, ktoś wspominał w temacie meczowym, że Lecce gra bez 4 podstawowych grajków, więc tym łatwiej powinniśmy wygrać, ale tak się niestety nie stało. Kolejny raz udowadniamy, że Juventus nie złapał formy, jak wielu miało nadzieję, a zwycięstwa są dziełem przypadku albo przebłysku któregoś z naszych zawodników. Pozostało 12 kolejek do końca, więc 36 punktów. I tylu pewnie będzie nam potrzeba do zajęcia miejsca premiowanego udziałem w LM. Nie dokonamy tego.


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
Zablokowany