Ehhh w końcu to Juve, jak za Capello, może gra nie piękna ale wynik taki jaki ma być :!: Teraz to my cieszymy się z goli w 90'+ , w tamtym sezonie inni się tak cieszyli. Dobrze, że nasi grają do końca, jednak Del Neri chyba ma to coś, że go słuchają-boją się.
Najlepsze było, że już zrezygnowany zacząłem oglądać wyniki spotkań i zauważyłem minutę przed, że Juve wygrywa 2-1 xD przez co cieszyłem się podwójnie

a ojciec co oglądał mecz, myślał, ze jestem jasnowidzem
Nie piszę nic złego o naszych chłopakach
Pochwalę tylko Sorensena (w TV nazwali go profesorem już

), Melo, jak zawsze pełen spokój i Alexa za fighting :rotfl:
Pozdro Ragazzi
