4+3+1+2: ślepa uliczka? Pierwsze refleksje

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
ODPOWIEDZ
meda11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 grudnia 2007
Posty: 1081
Rejestracja: 24 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 30 listopada 2009, 12:49

Diego nie jest w dobrej formie ale Ciro też mu nie pomaga - tj. kaleczy go tak jak powiedział Pluto. Diego nie powinien sobie w ogóle głowy zaprzątać powrotami do tyłu po piłkę. On ma kursować na 20-25m tuż za napastnikami i uruchamiać ich, a nie co chwilę wracać się na połowę boiska, by chwilkę później dostać kosę od defensywnego pomocnika drużyny przeciwnej.

Jeśli druga linia jest ustawiona 3-1 to za pierwsze rozegranie odpowiada ktoś z trójki Camoranesi/Tiago/Marchisio, a nie przecinaki Sissoko/Melo/Poulsen - i dopiero później piłkę otrzymuje Diego bądź wybiegający boczny obrońca.

Z kolei przy pomocy grającej 2-3 tuż po odbiorze, piłkę otrzymuje Diego bądź jeden ze skrzydłowych - i w tym przypadku dwójka środkowych pomocników to klasyczne przecinaki (Sissoko/Melo/Poulsen).

Zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku Diego nie martwi się o odbiór, bo ma od tego ludzi i tym samym nie przebiega co chwilę 30-40m tylko po to by klepnąć piłę do boku lub zostać powalonym na ziemię.


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2414
Rejestracja: 17 października 2002
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 30 listopada 2009, 12:53

Kaleczy majstrując z taktyką na zasadzie prób i błędów czy " a może tym razem się uda". Od 4312, przez 4231 po 442. Rzuca co spotkanie Brazylijczyka na inna pozycje, ten na swoich barkach wiezie ten caly cyrk Ferrary. Odwala fizyczna robote w srodku pola i rozdziela pilki na skrzydla, czyli zupelnie marnuje swoj potencjal. Zapewnil nam juz conajmniej dziewiec punktow, jak przychodzi do takiej padaczki jak wczoraj to biega za dwoch i szuka gry na dlugosci calej polowy przeciwnieka... a Ciro mu po meczu wypali, ze nie moze tak robic i mas stac tam gdzie mu treneiro vel "co ja robie tu" nakazał. :angry: Zreszta nie ma co filozofowac, nastapi zmiana trenera to zobaczymy nowe oblicze i Diego i Melo.


calma calma
Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 992
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 30 listopada 2009, 13:10

Na zasadzie prób i błędów już prędzej kaleczy choćby Marchisio, czy Del Piero na lewej pomocy. Częsta zmiana taktyki kaleczy cały zespół, a nie tylko samego Brazylijczyka. Całemu zespołowi brakuje automatyzmu.

Ale wracając do Diego. Diego cały czas gra w centrum. Jest łącznikiem miedzy pomocą i atakiem. Czemu twierdzisz, że Ferrara go rzuca z pozycji na pozycję? Zresztą to Diego żądał kilka tygodni temu zmiany systemu gry. Fizyczna walka o której piszesz jest dla pomocnika czymś normalnym. Kiedy graliśmy dwójką w ataku Diego też nie rzucał otwierających piłek do napastników, choć tu można czepiać się "aktywności" naszych snajperów. W Werderze te wszystkie czynności mu wychodziły o niebo lepiej, bo liga była słabsza.

Jedyne z czym się mogę zgodzić to wczorajszy mecz, w którym Diego rzeczywiście w pierwszej połowie nie miał z kim grać(Seba na ławce!). Nawet Camor był cofnięty gdzieś w głąb boiska. Z drugiej jednak strony czy Ferrara wczoraj kazał się cofać Diego tak głębko? Podejrzewam, że miał grać za Amaurim, jako cofnięty napastnik. Marchisio schodzący z lewej strony do środka i Camor umiejący grać dość wąsko mieli predyspozycje by rozgrywać piłkę.

Jedno jest pewne. Ferrara się pogubił. Zespół jest zdezorganizowany, a zawodnicy bez ładu poruszają się po boisku.


Obrazek
Alessandro Del Piero ole!
ODPOWIEDZ