Serie A (9): Siena 0-1 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
binio

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 czerwca 2003
Posty: 525
Rejestracja: 20 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 25 października 2009, 20:37

Moze trochę dorzucę oliwy do ognia ale zrobiłem sobie kilka statystyk porównując ostatnie trzy sezony Juve.

Otórz ten sezon po 9 kolejkach jest najlepszy dla Juve od powrotu do Serie A jezeli patrząc na zdobyte punkty.
W sezonie 07/08 po 9 kolejkach mielismy ich 17, rok poźniej 15 a w tym sezonie 18.
Jeżeli w tamtych sezonach (moje założenie) było to normą czyli tak wyglądała gra cały sezon to w tym sezonie i zakładając że nasza drużyna jest w kryzysie (o czym się mówi) to ten kryzys wygląda lepiej niż gra bez kryzysu w poprzednich sezonach.

Mecz ze Sieną pokazuje że coś jest nadal nie tak, i że przełamanie (zwycięskie ostatnie dwa mecze) tylko na papierze ten kryzys zażegnały ...


fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2329
Rejestracja: 16 maja 2006
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 25 października 2009, 21:04

Przecież jak zobaczyłem pierwszy skłąd to prawie z krzesła spadłem.... Molinaro, Grygera i Poulsen w razem w pierwszym składzie ???!!!!! NO K***A CO JEST ??? Sory ale ja tego nie rozumiem, co się k***a dzieje ??? Czy to my jesteśmy tacy nienormalni, że nie widzimy prawidzwych umiejętności tych graczy, czy jedenk kolejny trener za dużo w nich widzi ???!!!!!! DO tego w ataku dwie wierze ( czyli w sumie 5 drewien na boisku więc nie można się raczej było spodziewać niczego pozytywnego ). Przecież Diego od nas odejdzie w zimie bo stwierdzi, że nie ma z kim grać.... Dlaczego nie graliśmy takim składem i ustawieniem jak w LM, kiedy to stworzyliśmy dużo sytuacji i nasza gra jakoś wyglądała ????? NO DLACZEGO ????!!!!!! NIe wiem, ale ja mam już dosyć i nie moge patrzyć na naszą grę i decyzje trenera....


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
bendzamin

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Posty: 2366
Rejestracja: 18 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 25 października 2009, 21:18

Dlaczego? Może dlatego, że 28.10 gramy z Dorią, a 31.10 z Napoli?


Majos

Juventino
Juventino
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 966
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 25 października 2009, 21:18

binio pisze:Moze trochę dorzucę oliwy do ognia ale zrobiłem sobie kilka statystyk porównując ostatnie trzy sezony Juve.

Otórz ten sezon po 9 kolejkach jest najlepszy dla Juve od powrotu do Serie A jezeli patrząc na zdobyte punkty.
W sezonie 07/08 po 9 kolejkach mielismy ich 17, rok poźniej 15 a w tym sezonie 18.
Jeżeli w tamtych sezonach (moje założenie) było to normą czyli tak wyglądała gra cały sezon to w tym sezonie i zakładając że nasza drużyna jest w kryzysie (o czym się mówi) to ten kryzys wygląda lepiej niż gra bez kryzysu w poprzednich sezonach.

Mecz ze Sieną pokazuje że coś jest nadal nie tak, i że przełamanie (zwycięskie ostatnie dwa mecze) tylko na papierze ten kryzys zażegnały ...
Jasne, że w porównaniu z dwoma poprzednimi sezonami to w tym uzbieraliśmy największą liczbę punktów, ale z tego co wiem, to w zeszłym sezonie w październiku też nie było łatwo, był kryzys, o którym też się sporo mówiło. Co do samego meczu, to uważam, że Ferrara trochę jakby zlekceważył rywala, bo wystawił Duńczyka czy Molinaro, na dokładkę Grygerę, ale plus za to, że po przerwie wszedł Caceres. Miejmy tylko nadzieję, że Amauri sobie teraz trochę postrzela, bo szanuję jego pracę na boisko, walkę zaangażowanie, ale napastnika rozlicza się przede wszystkim ze zdobywania bramek. Przed nami środowe spotkanie z Sampdorią, więc jeśli myślimy o czymś więcej niż tylko drugie czy trzecie miejsce w tabeli to te spotkanie trzeba koniecznie wygrać. Jak będzie, zobaczymy.


Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 25 października 2009, 21:30

Ferrara coś Ty narobił? Nie mam pojęcia jaką myśmy grali taktyką. Trzeba było zagrać składem, jak z LM, a nie takim dziwolągiem. Do tego beznadziejny Diego i jest klops :/. Treze? :doh: tyle spalonych co on dzisiaj zaliczył to powinien być limit na jedną rundę. Mało tego - on nawet nie potrafił z tych spalonych wcisnąć piłki do siatki. Gdzie się podział Ferrara-motywator? Nasi snują się po boisku.

Brawa dla Kielona. Oby to był powrót starego, dobrego Giorgio.

Najważniejsze, że jednak udało się zdobyć trzy punkty. Ciekawe, co wymyśli wielki taktyk Ferrara na mecz z Sampodorią.


binio

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 czerwca 2003
Posty: 525
Rejestracja: 20 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 25 października 2009, 21:35

Arbuzini pisze:Najważniejsze, że jednak udało się zdobyć trzy punkty. Ciekawe, co wymyśli wielki taktyk Ferrara na mecz z Sampodorią.
Już przestań ironizować, pewnie i Ty w maju zachwycałeś się ze Ciro obejmie drużynę...?

Takie mecze trzeba wygrywać ale i trzeba testować różne warianty, też się dziwię że wyszli w ustawieniu 4-3-1-2 zamiast ustawienia z LM ale pewnie w tym Ciro miał jakiś plan. Byc moze zaraz dowiemy się z wywiadu pomeczowego, nie wiem, to nie jest głupi facet, testuje ustawienia, poprawił się ze zmianami a przy okazji dał odpocząć niektórym kluczowym piłkarzom.


SKAr7

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 maja 2009
Posty: 1818
Rejestracja: 26 maja 2009

Nieprzeczytany post 25 października 2009, 21:40

Kurcze, może ja i ślepy jestem. Ale dla mnie gdy Juve zagrało piach w środę "wymarzoną" 4-2-3-1 to w ataku nie zagrało lepiej niż dzisiaj (a oglądałem oba mecze od początku do końca). Natomiast z Maccabi błędy w obronie w końcówce przyprawiały o bicie serca, podczas gdy dziś daliśmy przeciwnikowi tylko jedną sytuację... No i to dziś graliśmy 2nd składem.
BTW śmiesznie się czyta wykrzykiwania kibicków, którzy chcą poprawiać legendarnego obrońcę Juventusu, a sami nie opanowali kilku zasad ortografii:) to tak odnośnie paru "wierz";)(chyba, że chodziło o to, że w ataku jest wiara, ale to wtedy chyba byłoby dobrze, nie?:P)


Arbuzini

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Posty: 4332
Rejestracja: 17 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 25 października 2009, 21:43

Noł łej, byłem za Spallettim mistrzu. Siłę Ferrary widziałem w tym, że to swój chłop i widać, że bardzo mu zależało, potrafił zmotywować chłopaków. Po dzisiejszym występie jest zadowolony. Bez jaj, co się stało temu facetowi? Ligii Mistrzów chyba się przestraszył i nie potrafi się jeszcze otrząsnąć.

Nie skreślam go z miejsca, skończył się tylko okres ochronny. Teraz będę oceniał go tak, jak np. Ranieriego.

Link do wywiadu pomeczowego: http://www.solojuve.com/index.php?optio ... temid=1213

Szczerze? Bla, bla, bla...


marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1067
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Nieprzeczytany post 25 października 2009, 21:55

@bino testowac rozne warianty? jestesmy po 12 meczach a my dalej jestesmy na poziomie kompilacji druzyny ;P ?
gra zespolu "za kadencji Ciro" w tym sezonie nie ma niczego powtarzalnego (czyli wycwiczonego na treningach - oprocz wolnych ;P). trener albo nie wykreslil jakas taktyke i schematy gry albo zespol nie jest w stanie je wprowadzic w zycie. przy dzisiejszym ustawieniu jednym z najwazniejszych pozycji na boisku zajmowali (o losie!) Molinaro+Grygera - dwoch najwiekszych szczesciarzy na swiecie! (do tej pory oni chyba nie wiedza jakim cudem znalezli sie w takim klubie jak Juventus). Grygera gdy tylko Poulsen dostal pilke to uciekal i chowal sie za graczami Sieny zeby nie daj boze mu nie podal. a Molinaro ... jak gra to kazdy wie. to ze jest slaby to tez kazdy wie ale to ze nie widzialem zaangazowania u niego to jest nowosc. on chyba myslami jest przy Ranierim. tylko zeby nie wywalili Ranieriego do stycznia...

plus dla Ferrary za zmiany ktore sa zrozumiale dla mnie i "tez bym tak postapil". nie sa to zmiany z kosmosu jak nieraz u Ranieriego bylo. za caloksztalt gry Juve wielki minus dla Ciro...


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
binio

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 czerwca 2003
Posty: 525
Rejestracja: 20 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 25 października 2009, 22:00

Może i blabla, może i nie ładny mecz ale faktycznie jak zauważył SKAr7 nie było tak rażących błędów jak z Maccabi.

Ważne też że drużyna jest zadowolona ze zwycięstwa, to powinno przełożyć się na jeszcze lepsze wyniki. No i na Sampę mamy więcej świeżych piłkarzy.
marcinek pisze:@bino testowac rozne warianty? jestesmy po 12 meczach a my dalej jestesmy na poziomie kompilacji druzyny ;P ?
Chyba jesteśmy skoro mamy dwa wariany ustawienia czwiczone na treningach, wybór taktyki zależy od składu drużyny, dziś wybiegli w 4312 co jest dośc zaskakujce ale jednak poskutkowało.


BlackShadow7412

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 sierpnia 2009
Posty: 78
Rejestracja: 02 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 25 października 2009, 22:04

Minus dla Ciro ? Dlaczego? nie zawsze wszystko idzie po mysli trenera.
Marcinek Zauwazyles jaki byl zly? jak krzyczal i gestykulowal? Czyli cos szlo nie po jego mysli. Co do skladu typowo asekuracyjny tylko zeby wygrac i tyle. Moim zdaniem slusznie bo teraz czeka Juventus arcywazna potyczka z Sampa o fotel wicelidera. W moich oczach - mowcie co chcecie- Ciro duzo zyskuje , jakby jeszcze druzyna spelniala jego zalozenia nie byloby prroblemow( + odrobina zawsze w pilce potrzebnego szczescia) i fotel lidera witalby Juve. FORZA BIANCONERI!! FORZA FERRARA!![/b]


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 25 października 2009, 22:09

BlackShadow7412 pisze:Minus dla Ciro ? Dlaczego?
Chyba dlatego, że żaden z niego trener. Dziwne gdyby był zadowolony i nie krzyczał, widząc tak grającą drużynę. Problem w tym, że to właśnie Ferrara jest trenerem, on wystawia skład, on przygotowywał tych zawodników do sezonu i wreszcie on odpowiada za wyniki jakie osiągamy. Dla mnie niesmaczne są te zmiany taktyki, jeśli zagraliśmy 4-2-3-1 i jakoś poszło z żydkami, po co znów wracać do 4-3-1-2? Czy nasz coach nie widzi, że napastnicy przeszkadzają sobie, a Diego nie ma z kim rozegrać piłki? Walenie głową w mur, brak pomysłu i męczarnie o jednego gola - tak obecnie wygląda nasza gra.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1067
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Nieprzeczytany post 25 października 2009, 22:10

tak widzialem byl wrecz wsciekly co dobrze rokuje. ale granie tak watpliwym skladem (nie mowiac o tym ze my mamy problem z wygraniem z kimkolwiek w najmocniejszym skladzie) jest conajmniej ryzykowane. jaka wage mialby mecz z Sampa gdybysmy dzis nie wygrali? a trzeba powiedziec ze wygralismy dosc szczesliwie.


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
KamilDeath

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 czerwca 2004
Posty: 243
Rejestracja: 04 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 25 października 2009, 23:22

AC Milan wygrywa szczęśliwie z Chievo.... ale jak ktoś widział jak grała dzisiaj drużyna z Mediolanu a jak graliśmy my dzisiaj, i jeszcze słyszę pomeczowe wypowiedzi że biegaliśmy ?? :rotfl: no to w takim razie "stare dziadki" dzisiaj robiły za strusie pędziwiatry, łatwo krytykować ale jak tak dalej patrzymy na Ciro i porównamy do Leonardo .... hmmm AC Milan na dzień dzisiejszy gra lepiej niż na początku sezonu, my odwrotnie niestety i trudno temu zaprzeczyć, wierzę jednak w Ciro bo on kocha ten klub tak jak my i chce dla niego najlepiej i wcale mi nie tęskno do pana R. ( który jak wiemy: prosty rywal, to dla niego wymagający jak chociażby dzisiaj Livorno bez zwycięstwa pokonuje Rome jako gospodarzy ), ale musi nam dać panie Ciro nadzieję na to, że my w tym sezonie będziemy nie ustępować Interowi jak przez ostatnie dwa lata, a dzisiaj tego widać niestety nie było


...abyssus abyssum invocat.......piekło wzywa na pomoc piekła....
figc1898

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 listopada 2003
Posty: 400
Rejestracja: 04 listopada 2003

Nieprzeczytany post 25 października 2009, 23:41

Takiego spokojnego meczu jeszcze nie widziałem w wykonaniu Juve. Zwycięstwo zasłużone i wybiegane. Jeżeli Sampdoria i Inter wygrywają to także Juve musiał wygrać i zrobił to. Molinaro nie grał od kilku meczy i od razu kontuzja. Teraz to sobie może jeszcze bardziej odpocząć od piłki.
Gigi po raz kolejny czyste konto. Bramkarz dziesięciolecia na świecie. Nikt mi nie powie, że jest inaczej. Ciekawe czy ktoś będzie wybierał po zakończeniu tego dziesięciolecia drużynę i piłkarzy na dane pozycje na Świecie bądź w Europie? Bez wątpienia numerem jeden na bramkę jest Buffon.
Jaką teraz rolę odgrywa Del Piero w zespole? Może daje w szatni bądź przed meczem na treningach swoje wskazówki kolegom? Ciężko się patrzy na mecz Juve jak nigdzie nie ma Alexa...


Obrazek
Obrazek
Zablokowany