Co dalej z Juventusem? - Petycja.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Dlaczego wyciągasz cytaty z kontekstu. Domyślam się, że masz w nosie to co piszę i niespecjalnie czytasz moje wypociny, jednak w moim rozumowaniu to co przytoczyłeś wyżej wcale nie ujmuje zarządowi jedynie potwierdza, że oni dbają w jakiś sposób o dobrą koniunkturę klubu, stadion - i to już wyjaśniałem, wystarczy tylko zrozumieć ogólny sens wypowiedzi - ale to trzeba przeczytać! - a nie wyciągać pojedyncze cytaty wyrwane z kontekstu.preclix pisze:.Lord_Juve pisze:[...]...moglibyśmy mieć ludzi, którzy dbają o przyszłość finansową klubu, dbają o stadion, transfery, kadrę, zawodników, kibiców[...]
Skoro twierdzisz, że moglibyśmy mieć innych ludzi, którzy by dbali o przyszłość finansową klubu oraz o stadion, "automatycznie" nasuwa się wniosek, że obecni włodarze według Ciebie tego nie robią. Chyba, że uważasz, iż należy ich zmienić, dlatego, że jednak w tych aspektach zarządzania radzą sobie bdb.
Właśnie, dbają o wszystko a przede wszystkim mają nosa i decyzje, które mówią same za siebie i nie powodują takiego oburzenia wśród tak licznych rzeszy kibiców. Zresztą, to też wyjaśniałem już wyżej.Hellboy pisze: Nie żebym się czepiał, ale z konstrukcji zdania wynika, że chodzi o jednych ludzi, którzy dbają o to wszystko. :roll:
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Z pełnym szacunkiem do Ciebie Lord_Juve uważam, że sam pomysł napisania petycji jest pomysłem złym. To dobrze, że mówi się, że w Juventusie nie dzieję się dobrze (bo tak to wygląda...), ale moim zdaniem, po prostu trudno nam jest zrozumieć, jak z klubu, który był w stanie osiągnąć wszystko, naprawdę wszystko, nagle dostaliśmy kulkę (degradacja) i nagle wszystko się niejako skończyło, nagle klub ten przegrywa z ogórkami, dając nam powody do zadowolenia tylko po pojedynczych spotkaniach (coś jak Real czy Milan). Obecnie mamy do czynienia z sytuacją, gdy wracamy do tego, co mieliśmy, a ja mam w pamięci taką sondę, w której pytano ile lat minie, aż Juventus znów będzie wielki... Dajmy sobie jeszcze trochę czasu. Chciałbym, abyśmy już teraz wygrywali Ligę, Ligę Mistrzów czy Puchar Włoch, ale wierzę zarządowi, który mówi o budowie nowego Juventusu... Ich decyzje czy wypowiedzi czasami mogą dziwić, ale oni też się czegoś uczą.
- Kryształ
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
- Posty: 419
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
Lord ty chyba piszac ta bajke ku pokrzepieniu nie do konca zapoznales sie z prostymi faktami. Po pierwsze i najwazniejsze.. Ifil Investments czyli rodzinny holding Agnellich obecnie kierowany przez dobrego przyjaciela rodziny, Pana Gianluigi Gabetti ktory w niedalekiej przyszlosci ma oddac ta funkcje J. Elkannowi ze wzgledu na swoj podeszly juz wiek, posiada jedynie 30% udziałów akcji FIAT Auto. "Jednym" slowem.. historie ze FIAT i Elkannowie nic nie robia a jak robia to robia to zle mozesz poslac miedzy bajki. Juventus to nie FIAT, a ja widze ze grubo czesto to mylicie. Czasy kiedy Giovanni powiedzial i tak sie dzialo, niestety minely i musimy spojrzec prawdzie w oczy, ze Juventus jako marka nigdy nie bedzie tak silny jak kiedys. Tak wiec wszelkie petycje w tym temacie sa zbedne i glupie poki pomyslodawcy takich akcji nie zapoznaja sie z faktami a te sa z gola odmienne od tych domyslow z ktorymi mozna sie zapoznac chocby w pierwszym poscie tego tematu.