LM [1/8 (1)]: Chelsea 1-0 JUVENTUS
- Il Storico
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 522
- Rejestracja: 11 listopada 2007
No powiem tak,pierwsza połowa to istna porażka w moim mniemaniu:niedokładne zagrania,mało strzałów i do tego fuksiarski gol Chelsea(znów po błędzie obrony).Słabo graliśmy,ciągle tym jednym skrzydłem i hurrra do Alexa.W drugiej już lepiej walka na całego,ale to było za mało.Ostatni strzał Pavla,myślałem,że gol,ale to słupek za bramką
Dobrze zrobił wpuszczając Davida,który miał fajną okazję,ale nie czysto trafił;/ W Turynie musimy rozwalić ich 2:0 bądź 3:1(lub 1:0 + dogrywka),ponieważ odpadniemy;/Claudio musi coś zmienić 1:4:4:2 się już przejadło.Mam nadzieję,że chłopcy okrutnie zmotywują się na 10.03.09r. i ta data przejdzie do historii jak 14.05.03r.
Musimy zagrać tak jak wtedy(ktoś tu dał obraz),tyle,że z niewielkimi korektami.Tak więc mimo nerwów jakie przeżyłem przy kompie,wierzę w Bianconerich i liczę na awans :!: FORZA JUVENTUS :!:
P.S.Przynajmniej na trybunach wygraliśmy
P.S.II:Oby nie groźny uraz Camora



P.S.Przynajmniej na trybunach wygraliśmy
P.S.II:Oby nie groźny uraz Camora


- Tharp
- Rejestracja:
Amauri... DLACZEEEEEEGO nie masz dluzszej nogi? 
Paveeeeel DLACZEEEGO NIE TRAFILES ;( QQ

Paveeeeel DLACZEEEGO NIE TRAFILES ;( QQ
- Nolik
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 58
- Rejestracja: 26 maja 2005
Gra taka jak sie spodziewalem, czyli padlina. I ten Ranieri na lawce.... w gustownym plaszczyku, chyba specjalnie na ten mecz kupil zeby sie pokazac starym znajomym ^$&$&$#%^&#.... O dziwo strata Camora dobrze podzialala, MM mial nawet szanse jak scial na lewa noge. Szkoda ze nie dostalismy 2 0 bo na tle Chelsea bylismy jak dzieci we mgle. Sytuacja kiedy Chiellini staranowal Tiago i inne tego typu wtopy. Moim marzeniem jest dymisja zarzadu wraz z naszym jakze eleganckim trenerem i przyjscie kogos naprawde z jajami. Pozdrawiam, klaniam sie nisko.[/list]
Forza BIANCONERI !!
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Po meczu mam kilka wniosków, jesli chodzi o gre Juventusu i Chelsea. Na pewno stara dama, nie posiada gorszej DEFENSYWY, od The Blues. Chiellini i Legro, mimo paru bledow, naprawde swietnie sobie radzili z Kalou, Drogbą, Anelką, Lampardem i całą resztą. I tutaj jestem w 100% pewien, ze malo ktory blok defensywny na swiecie, poradzilby sobie dzisiaj z taka siłą ognia bez szwanku.
Bardzo dobrze zagrał u Nas Sissoko - w tej chwili to jeden z lapszych pomocnikow we Wloszech. Dobra zmiana Marchisio - jesli mielismy zamiar grac dlugimi, rozciagajacymi pilkami do skrzydel, to on powinien wystapic w pierwszej 11, bo umie zagrac wybitnie dokladnie na bardzo duza odleglosc.
Camoranesi przecietnie, Marchionni również kiepsko. Nedved - tak sobie, bez rewelacji. Niezle gral Amauri, a Del piero byl raczej zupelnie niewidoczny, chociaz czesto staral sie wrocic po pilke i rozegrac.
Naszym problemem jest brak kreatywnosci ze strony skrzydlowych i tutaj widze glowna bolaczke trapiaca Stara Dame. Camoranesiego i jego urazow mam juz serdecznie dosc - nie mozna wiecznie ufac, ze bedzie on w stanie pociagnac nasza gra, poniewaz wiecznie jest kontuzjowany. Nedved mimo przeblyskow, w tej chwili w swoim wieku jest zdolny na gre tylko poprawną. Widze palącą potrzebe wymiany skrzydłowych i gra Starej Damy bedzie w przodzie wygladala zupelnie inaczej. W srodku juz mamy kilkua zawodnikow, ktorzy spokojnie moga reprezentowac barwy Juventusu przez kilka nastepnych sezonow - Marchisio, Sissoko, Tiago. Atak i obrona, rowniez nie wymagaja uzupelnien. Z wyjatkiem prawej strony bloku defensywnego. Mellberg co prawda zagral dzisiaj calkiem dobrze, ale jest to gracz o zbyt defensywnej charakterystyce, aby mogl na stale zajac miejsce w pierwszym skladzie.
Moje oceny po meczu:
Buffon - 6
Mellberg - 6+
Legro - 6
Chiellini - 6
Molinaro - 5
Camoranesi - 5+
Sissoko - 7-
Tiago - 5+
Nedved - 5+
Amauri - 6-
Del piero - 5
Marchionni - 5
Marchisio - 6
Bardzo dobrze zagrał u Nas Sissoko - w tej chwili to jeden z lapszych pomocnikow we Wloszech. Dobra zmiana Marchisio - jesli mielismy zamiar grac dlugimi, rozciagajacymi pilkami do skrzydel, to on powinien wystapic w pierwszej 11, bo umie zagrac wybitnie dokladnie na bardzo duza odleglosc.
Camoranesi przecietnie, Marchionni również kiepsko. Nedved - tak sobie, bez rewelacji. Niezle gral Amauri, a Del piero byl raczej zupelnie niewidoczny, chociaz czesto staral sie wrocic po pilke i rozegrac.
Naszym problemem jest brak kreatywnosci ze strony skrzydlowych i tutaj widze glowna bolaczke trapiaca Stara Dame. Camoranesiego i jego urazow mam juz serdecznie dosc - nie mozna wiecznie ufac, ze bedzie on w stanie pociagnac nasza gra, poniewaz wiecznie jest kontuzjowany. Nedved mimo przeblyskow, w tej chwili w swoim wieku jest zdolny na gre tylko poprawną. Widze palącą potrzebe wymiany skrzydłowych i gra Starej Damy bedzie w przodzie wygladala zupelnie inaczej. W srodku juz mamy kilkua zawodnikow, ktorzy spokojnie moga reprezentowac barwy Juventusu przez kilka nastepnych sezonow - Marchisio, Sissoko, Tiago. Atak i obrona, rowniez nie wymagaja uzupelnien. Z wyjatkiem prawej strony bloku defensywnego. Mellberg co prawda zagral dzisiaj calkiem dobrze, ale jest to gracz o zbyt defensywnej charakterystyce, aby mogl na stale zajac miejsce w pierwszym skladzie.
Moje oceny po meczu:
Buffon - 6
Mellberg - 6+
Legro - 6
Chiellini - 6
Molinaro - 5
Camoranesi - 5+
Sissoko - 7-
Tiago - 5+
Nedved - 5+
Amauri - 6-
Del piero - 5
Marchionni - 5
Marchisio - 6
Ostatnio zmieniony 25 lutego 2009, 23:00 przez eslk, łącznie zmieniany 4 razy.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Zgadza się. Optymizm jest dobry, ale jak zobaczyłem wyniki sondy odnośnie wyniku tego meczu to krótko mówiąc... mocno się zdziwiłem. Sam stawiałem na remis, ale niestety nie udało się. A przeciez były do tego okazje.kropek pisze:No szczerze mowiac nie spodziewalem sie naszej wygranej (pewnie zaraz niekorzy sie rzuca ze nie jestem kibicem Juve bo tak pisze)
Chelsea też nie zagrała rewelacyjnie. Strzeliła gola i potem znacznie uspokoiła grę. Czekała aż Juventus się otworzy.
Na plus Amauri i Sissoko, który jak zwykle walczył za trzech. Na minus oczywiście Molinaro, który wyraźnie nie radził sobie w tym meczu. Del Piero także niewidoczny. Nigdy nie widziałem nic szczególnego w grze Tiago i dziś też nie zobaczyłem. Mnóstwo strat niepotrzebne zatrzymywanie gry itd.
Zresztą ogólnie było zdecydowanie za dużo niedokładnych podań. Marchionni wszedł i jak zwykle pokazał jak można najłatwiej tracic piłki i bezsensownie podawac.
Ranieri spieprzył sprawe, bo zamiast Trezeguet'a mógł wpuścic Iaquinte. On jak mało kto potrafi zrobic rożnice po wejściu w koncowce meczu.
Po jednym z "podań" Molinaro wzdłuż linii bocznej... na aut, Amauri aż mu przyklasnął

Szanse na awans są całkiem niezle. Nie ma co rozpaczac.
- risto
- Juventino
- Rejestracja: 19 marca 2005
- Posty: 207
- Rejestracja: 19 marca 2005
patrzac na caly mecz to sprawiedliwie bylo by 1-1. Szkoda ze 1-0 bo byly okazje. Sedzia mnie zadziwial czasami swoimi decyzjami. Balack powinien dostac drga zolta za faul od tylu na Sissoko ale na plus wychodzi ze Molinaro nie dostal drugiej zoltej. Niestety taki futbol ale trzeba grac dalej. Za 2 tygodnie 2-0 dla nas 

- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Tak samo jak i Balack, Molinaro powinien dostać drugą żółta za faul na kimś tam, chyba właśnie na niemcu. Patrząc obiektywnie to powinien być także karny dla Chelsea za faul na Drogbie...risto pisze:patrzac na caly mecz to sprawiedliwie bylo by 1-1. Szkoda ze 1-0 bo byly okazje. Sedzia mnie zadziwial czasami swoimi decyzjami. Balack powinien dostac drga zolta za faul od tylu na Sissoko ale na plus wychodzi ze Molinaro nie dostal drugiej zoltej. Niestety taki futbol ale trzeba grac dalej. Za 2 tygodnie 2-0 dla nas
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
To był wyjazd. Na żadne cuda-wianki nie liczyłem. Żałuje tylko, że to 1:0 a nie 2:1.
Tam chyba faulu nie było.KU-bra pisze:Patrząc obiektywnie to powinien być także karny dla Chelsea za faul na Drogbie...
- oliver
- Juventino
- Rejestracja: 11 maja 2008
- Posty: 861
- Rejestracja: 11 maja 2008
Pierwsze co mi się nasuwa na myśl to celność naszych podań, wręcz dobijała mnie z minuty na minute. Po raz kolejny przespaliśmy pierwsze 15 minut. Nie ważne czy Cagliari czy Sampdoria czy Chelsea dajemy sobie strzelać gola w taki sam beznadziejny sposób, po raz kolejny dajemy sobie wbić gola po nie udanej pułapce ofsajdowej. Nie wiem ile jeszcze stracimy taki bramek i ile to można ćwiczyć?
Z minuty na minute graliśmy co raz lepiej można powiedzieć, że brakło nam czasu. Po ostatnim strzale Nedveda krzykłem gol! aha szkoda. Na pewno wynik 1-1 był by o niebo lepszy, a tak musimy strzelić dwa gole tak ciężkiej obronie. Bardzo bym się cieszył gdyby to np. Terry doznał jakieś kontuzji co wykluczyła by go z rew. A Camor wracał jak najszybciej. Wynik jak najbardziej do odrobienia tylko jak najbardziej trzeba się sprężyć
Bardzo zadziwił mnie sędzia bardzo mało gwizdał, co na pewno spowodowało, że mecz był żywszy wiadomo kontrataki. Sam nie wiem czy Kielon prawidłowo potraktował Drogbe.
Szkoda, że Sissoko zagrał dziś słabiej to samo można powiedzieć o Kielonie to właśnie jego podania dobijały mnie najbardziej. Co do Pralki to nie mam pytań. Dalej ktoś uważa, że się rozkręca? To ja uważam, że dzisiaj się przekręcił, dobrze że zszedł niech nigdy już nie wchodzi, oddajmy go za darmo przynajmniej coś zyskamy z jego kontraktu.
Z minuty na minute graliśmy co raz lepiej można powiedzieć, że brakło nam czasu. Po ostatnim strzale Nedveda krzykłem gol! aha szkoda. Na pewno wynik 1-1 był by o niebo lepszy, a tak musimy strzelić dwa gole tak ciężkiej obronie. Bardzo bym się cieszył gdyby to np. Terry doznał jakieś kontuzji co wykluczyła by go z rew. A Camor wracał jak najszybciej. Wynik jak najbardziej do odrobienia tylko jak najbardziej trzeba się sprężyć
Bardzo zadziwił mnie sędzia bardzo mało gwizdał, co na pewno spowodowało, że mecz był żywszy wiadomo kontrataki. Sam nie wiem czy Kielon prawidłowo potraktował Drogbe.
Szkoda, że Sissoko zagrał dziś słabiej to samo można powiedzieć o Kielonie to właśnie jego podania dobijały mnie najbardziej. Co do Pralki to nie mam pytań. Dalej ktoś uważa, że się rozkręca? To ja uważam, że dzisiaj się przekręcił, dobrze że zszedł niech nigdy już nie wchodzi, oddajmy go za darmo przynajmniej coś zyskamy z jego kontraktu.
Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.
koniec iti
koniec iti
- Nevermind
- Juventino
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
- Posty: 839
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
Dlaczego akurat w Juventusi moze popisywac sie swoimi umiejetnosciami nieszablonowy Marco?
A co do meczu. Pierwsza polowa to kompletne dno. Zwlaszcza pierwsze 20 minut. Bilismy pilki po autach, wielka nerwowosc i stracona bramka. Swoja droga jak taki farfrocel rpzedarl sie przez obrone? :roll:
Pozniej odrobine lepsza gra. Jednak nadal nerwowo
Po przerwie duzy pressing. Pozniej zmiana Camora za ktorego wszedl przebojowy Marchionii i druzyna sporo stracila na wartosci.
Najlepszy w Juventusie Nedved i Amauri.
Kompletnie ebzbarwny Del Piero, bardzo przecietnie Tiago.
Zagralismy duzo slabiej od The Blues i ponieslismy porazke. Byli swietnie ustawieni taktyczne, grali pressingiem i strzelili bramke.
Po dzisiejszym meczu jestem bardzo zawiedziony.
Bedzie ciezko awansowac, ale wiara czyni cuda.
PS: Chlop jak taran a przewraca sie jak primadonna.

A co do meczu. Pierwsza polowa to kompletne dno. Zwlaszcza pierwsze 20 minut. Bilismy pilki po autach, wielka nerwowosc i stracona bramka. Swoja droga jak taki farfrocel rpzedarl sie przez obrone? :roll:
Pozniej odrobine lepsza gra. Jednak nadal nerwowo
Po przerwie duzy pressing. Pozniej zmiana Camora za ktorego wszedl przebojowy Marchionii i druzyna sporo stracila na wartosci.
Najlepszy w Juventusie Nedved i Amauri.
Kompletnie ebzbarwny Del Piero, bardzo przecietnie Tiago.
Zagralismy duzo slabiej od The Blues i ponieslismy porazke. Byli swietnie ustawieni taktyczne, grali pressingiem i strzelili bramke.
Po dzisiejszym meczu jestem bardzo zawiedziony.
Bedzie ciezko awansowac, ale wiara czyni cuda.
PS: Chlop jak taran a przewraca sie jak primadonna.
Ostatnio zmieniony 25 lutego 2009, 23:03 przez Nevermind, łącznie zmieniany 1 raz.
- JuveLethal
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 14 listopada 2003
- Posty: 293
- Rejestracja: 14 listopada 2003
Jakby ktos nie byl pewny czy bramka Drogby byla ze spalonego czy nie to Sky juz obadalo sprawe.

Bramka prawidlowa

Bramka prawidlowa

- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Hmm... wiem, że karny powinien być, ale nie jestem do końca pewny czy to właśnie na Drogbie... Może go pomyliłem z Anelką?Łukasz pisze:Tam chyba faulu nie było.KU-bra pisze:Patrząc obiektywnie to powinien być także karny dla Chelsea za faul na Drogbie...

Tak czy siak, faul wg mnie był i powinien być karny. Na szczeście dla nas, sędzia go nie podytktował.
- domooo
- Juventino
- Rejestracja: 04 czerwca 2007
- Posty: 20
- Rejestracja: 04 czerwca 2007
jak czytam niektóre komenty to mi sie wydaje ze tylko krytykowac umiecie. nie bylo tak zle. slabo zaczelismy obie polowy ale pozniej nie bylo zle. jak kolega wyzej tez zaluje ze 1:0 a nie 2:1, ale jestem dobrej mysli przed rewanzem.
I żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne
- peste
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2006
- Posty: 141
- Rejestracja: 17 kwietnia 2006
Co robił Del Piero przez 90 min
- truchtał
Co robił Drogba
- robił Legro jak chciał
Co robił Molinaro
- poza bieganiem niewiele, bo niewiele umie...
A co robił CR
- robił tak potrzebną zmianę w 87 min (jak zwykle)
Chelsea była do ogrania, jednak my nie umieliśmy tego wykorzystać :doh: Wynik tragiczny nie jest, jednak bardzo brakuje bramki na wyjeździe... Trzeba wierzyć :!: :twisted:

Co robił Drogba


Co robił Molinaro

A co robił CR


Chelsea była do ogrania, jednak my nie umieliśmy tego wykorzystać :doh: Wynik tragiczny nie jest, jednak bardzo brakuje bramki na wyjeździe... Trzeba wierzyć :!: :twisted:
- Joseph
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2006
- Posty: 2
- Rejestracja: 26 lipca 2006
Witam,
Moim zdaniem źle nie zagraliśmy. Chelsea poza strzeloną bramką (nieudana pułapka offsaidowa) za bardzo nic nie pokazała. To Juve było częściej przy piłce, to Juve miało więcej sytuacji. Zabrakło trochę szczęścia. Miło było popatrzeć ile Nedved biega (produktywnie!). Del Piero (poza strzałem wyjętym przez Cecha z 1 połowy) niewidoczny i, jak zwykle, ciągle się gdzieś przewracał. Szkoda, że MM i Nedvedowi minimalnie strzały nie wyszły.
W rewanżu będzie ciężko, trzeba będzie tyły pilnować i oby coś wpadło. Chelsea jest jak najbardziej do pchnięcia. Oby tylko nie wyszło tak jak z Arsenalem...
Forza Juve!
Pozdrawiam
Moim zdaniem źle nie zagraliśmy. Chelsea poza strzeloną bramką (nieudana pułapka offsaidowa) za bardzo nic nie pokazała. To Juve było częściej przy piłce, to Juve miało więcej sytuacji. Zabrakło trochę szczęścia. Miło było popatrzeć ile Nedved biega (produktywnie!). Del Piero (poza strzałem wyjętym przez Cecha z 1 połowy) niewidoczny i, jak zwykle, ciągle się gdzieś przewracał. Szkoda, że MM i Nedvedowi minimalnie strzały nie wyszły.
W rewanżu będzie ciężko, trzeba będzie tyły pilnować i oby coś wpadło. Chelsea jest jak najbardziej do pchnięcia. Oby tylko nie wyszło tak jak z Arsenalem...
Forza Juve!
Pozdrawiam