Serie A (23): Catania 1-2 JUVENTUS
- Kryształ
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
- Posty: 419
- Rejestracja: 17 sierpnia 2005
To ujecie jest juz 2, 3 sekundy po tym jak MM dotknal pilki reka. W momencie kiedy jej dotykal na lini sedzia - Marco stal obronca i nic nie bylo widac..JuveLethal pisze:Powiem wam wszystkim iz mamy niesamowite szczescie. Morganti gwizdal dzisiaj dla nas.
Przy rece Marchionniego widac ewidentnie ze Morganti widzial reke - nawet wzruszyl ramionami, dlaczego nie podyktowal karnego ? Tylko on to wie...
[/quote]
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5534
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Ktoś tam kiedyś powiedział, że jak gra Buffon to obrona gra słabiej, moim zdaniem ta opinia jest mocno przesadzona, mimo iż wyniki może mówią co innego. Występ obrony nie może zależeć od zawodnika, którego ma się za plecami, a jeśli ma się najlepszego bramkarza na świecie, to to jest dodatkowa mobilizacja. No chyba, że myślą w ten sposób, że jak mi się nie uda, to Buffon to naprawi. Jak widać, nie wszystko można naprawić i nasi obrońcy mieli już naprawdę dużo czasu, aby się o tym przekonać. Buffon po kontuzji broni dobrze, a dzisiejsza stracona bramka to nie tylko i wyłącznie jego wina.piotrek.prz pisze:Moim zdaniem Buffon po kontuzji nie prezentuje się dobrze. Inną sprawą jest, że - przynajmniej odnoszę takie wrażenie - obrońcy grają słabiej, gdy mają świadomość, że w bramce stoi Gigi (co oczywiście nie jest winą Buffona), i przez to ma on znacznie gorsze statystyki niż Manninger. Nie oglądałem pełnych 90-ciu minut dzisiaj, ale widziałem tylko 2 naprawdę świetne parady Gigiego - ta o której napisałem już wcześniej, oraz jedna z drugiej połowy (strzał Morimoto), ale tu i tak powinien być odgwizdany spalony :!: A błąd Gigiego był dość kluczowy, bo zupełnie podciął skrzydła drużynie, zwłaszcza, że kto jak kto, ale on przyzwyczajał nas do raczej bezbłędnej gry.szczypek pisze:Jeden błąd w meczu, który kosztuje nas utratę bramki, a resztę sytuacji Buffon wybronił nam dzisiaj czasami w niesamowity sposób, gdzie Ty widzisz przeciętność?piotrek.prz pisze:Niestety, Buffon po kontuzji gra przeciętnie (owszem wybronił świetną główkę w 1szej połowie, ale był zbyt wysunięty przy drugim golu)
Dlatego też uważam, że brakuje mu jeszcze trochę do optymalnej dyspozycji.
Jeszcze słowo... Grygera i Molinaro nigdy nie byli jakimiś wielkimi mistrzami i chociaż można było ich chwalić za dobre występy, czasami nawet bardzo dobre, to jednak zdarzają się takie, których chyba lepiej nie oglądać (bo jak mamy oglądać takie dośrodkowania, jakie Ci panowie prezentują, to chyba lepiej sobie darować - jak dośrodkowuje się w pole karne pokazał dzisiaj Mauro ;]).
- Martin
- Juventino
- Rejestracja: 07 października 2002
- Posty: 1956
- Rejestracja: 07 października 2002
Na tle przeciętnej drużyny wypadł dobrze. Co prawda szarpał, biegał, ale nic konstruktywnego z tego nie wynikało. Nie mówiąc o tym, że co okazja lub jej brak oddawał strzał. Aż się boje co by było gdyby dostał piłkę w środku pola. Wypadł jeden z najlepszych bo po prostu reszta była mizerna. Czasami przegina z tymi strzałami. Chyba warto go nauczyć gry zespołowej bo mogłoby to w niektórych przypadkach przynieść więcej korzyści.Siewier pisze:Nie karmić trolla!
Oglądałeś spotkanie? Co z tego, że nie strzelił bramki? Amauri był dzisiaj obok Buffona najlepszy na boisku, zawdzięczamy mu zwycięstwo.dzakson88 pisze:Amauri średnio, kolejny mecz bez bramki! Co sie z nim dzieje? Wystrzelał widac wszystko co miał juz w pierwszej czesci sezonu, w kolejnym meczu ławeczka, a do napadu niesmiertelni Del Piero-Trezeguet
Obrona bez Chielliniego nie istnieje.
Co do meczu. W pewnych momentach miałem wrażenie, że nasza drużyna składa się z Buffona, Nedveda, Sissoko, Camora i Amauriego. Reszta biegała jakby nie wiedziała o co chodzi w piłce.
I jeszcze jedno: ponownie nie było gry kombinacyjnej. Cała gra polegała na przedarciu się skrzydłem i dośrodkowaniach. Szkoda tylko, że i one były beznadziejne. A Catania? Zagrała tak jak powinna: biegała na całym boisku.
Ostatnio zmieniony 08 lutego 2009, 17:57 przez Martin, łącznie zmieniany 1 raz.
Log in: 15.12.1997
Log out: 31.03.2013
Log out: 31.03.2013
- Siewier
- Administrator
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Posty: 2082
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Polac chłopakowi! :lol:dzakson88 pisze: Tak skinheadzie,
Amauri był dzisiaj osamotniony w ataku, graliśmy w 10 i w tej sytuacji robił co mógł. Napastnik bez pomocy kolegów z drużyny nie może zbyt wiele zdziałać, i na taką pomoc żaden z naszych napastników póki co liczyć nie może. Amauri zagrał świetne spotkanie, przytrzymywał piłkę, umiejętnie się zastawiał, czekał na kolegów, prowokował faule. Niejednokrotnie był sam naprzeciw 5 zawodników Catani. Śmiem twierdzić, że w takiej a nie innej sytuacji żaden z naszych napastników nie spisałby się lepiej niż on.dzakson88 pisze: ogladałem i Amauri wyjątkowo mnie wnerwiał. Poza tym szczesliwym dograniem do Poulsena (a wlasciwie kopnieciem w strone bramki. to obronca nie trafił w piłke dzieki czemu ta doleciala do dunczyka) nie zrobił NIC. Ok, przepychał się non stop i wymuszał faule na polowie przeciwnika, szkoda ze bezskutecznie. Od poczatku meczu nie uderzył chyba na bramkę ani razu, od kilku spotkań jest cieniem siebie samego, czas odpocząc dłuzszy czas i dać szanse Treze.
Zadaniem Amauriego jest strzelanie bramek, a tego nie potrafi uczynic od dobrych kilku meczów, to on a nie Del Piero, czy Giovinco jest snajperem, podobnie jak dzisiejszy nieszczesnik Iaquinta, czy Truzuget. Nie ma bramek? Ławeczka wita.
- piotrek.prz
- Juventino
- Rejestracja: 03 października 2004
- Posty: 118
- Rejestracja: 03 października 2004
Jeśli oglądałeś mecz to chyba niedokładnie, nie wiem jakim cudem przeoczyłeś świetny strzał Amauriego w końcowych minutach po podaniu od Nedveda, który prawie zakończył się golem... Poza tym Amauri żyje z podań pomocników, których od dłuższego czasu nie otrzymuje niestety, i to jest wina linii pomocy, że nie strzela. A w ostatnich 10. minutach wywalczył kilka kornerów, i na dodatek asystował przy bramce, więc nie przesadzaj. Inną sprawą jest, że nie rozumiem, czemu nie zagrał dziś Treze...dzakson88 pisze:Tak skinheadzie, ogladałem i Amauri wyjątkowo mnie wnerwiał. Poza tym szczesliwym dograniem do Poulsena (a wlasciwie kopnieciem w strone bramki. to obronca nie trafił w piłke dzieki czemu ta doleciala do dunczyka) nie zrobił NIC. Ok, przepychał się non stop i wymuszał faule na polowie przeciwnika, szkoda ze bezskutecznie. Od poczatku meczu nie uderzył chyba na bramkę ani razu, od kilku spotkań jest cieniem siebie samego, czas odpocząc dłuzszy czas i dać szanse Treze.
Del Piero jest ostatnio również w bardzo słabej dyspozycji, więc chętnie obejrzał bym duet Amauri - Treze, ewentualnie Seba - Treze - mam dziwne przeczucie, że dobrze by im się współpracowało

EDIT:
No to ja tak napiszę...Enzo_Maresca pisze:Jeszcze raz ktos to napisze to pogryze monitorszczypek pisze:[
Ktoś tam kiedyś powiedział, że jak gra Buffon to obrona gra słabiej,![]()
![]()
Jeśli naprawde nasza obrona nie moze sie skoncentrowac majac za plecami Gigiego to nalezy ja przy najblizszym okienku calutka wymienic. :evil:
I nie wiem, czy koniecznie trzeba wymieniać wszystkich, ale Grygerę na pewno :doh:
EDIT 2:
No tak, po Claudio można się było tego spodziewać...Claudio Ranieri pisze: “Despite being reduced to ten man, we had a good game against a very determined Catania”

Ostatnio zmieniony 08 lutego 2009, 18:10 przez piotrek.prz, łącznie zmieniany 3 razy.
"Po awansie do Serie A będziemy mogli spojrzeć innym w oczy. Szkoda że INNI nie będą mogli nam w nie spojrzeć" - Gigi Buffon
- Jack
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2005
- Posty: 174
- Rejestracja: 22 grudnia 2005
szczypek pisze:[
Ktoś tam kiedyś powiedział, że jak gra Buffon to obrona gra słabiej,
Jeszcze raz ktos to napisze to pogryze monitor


Jeśli naprawde nasza obrona nie moze sie skoncentrowac majac za plecami Gigiego to nalezy ja przy najblizszym okienku calutka wymienic. :evil:
ehh kiedys zeby miec pierwszy skład w Juve trzeba było byc mistrzem teraz wystarczy byc byle sredniakiem ktory raz na jakis czas zagra "poprawnie" :doh:eslk pisze:Co do Molinaro - przyglądałem się dzisiaj bardzo uwaznie jego grze i moim zdaniem zagrał naprawde poprawnie. Narzekania na niego to juz pewien rytuał jak Juventus przegrywa, wiec tak bardzo nie jestem zdziwiony niektorymi komentarzami.
Ostatnio zmieniony 08 lutego 2009, 18:00 przez Jack, łącznie zmieniany 1 raz.
- dzakson88
- Juventino
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
- Posty: 70
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
Ty tak dla żartów, nie? :shock:JuveLethal pisze: Przy rece Marchionniego widac ewidentnie ze Morganti widzial reke - nawet wzruszyl ramionami, dlaczego nie podyktowal karnego ?
http://i43.tinypic.com/nx2arq.jpg
\oSiewier pisze:Polac chłopakowi! :lol:dzakson88 pisze: Tak skinheadzie,

Co do juvelooków, ku-bracośtam i innych mistrzów ciętych ripost, ktorzy chcieliby zjesc mnie jakims fajnym tekstem - dajcie sobie na wstrzymanie chłopaki, na forum prezentujecie taki poziom, że sam sie zastanawiam, czemu w ogole wam odpisuje

Ostatnio zmieniony 08 lutego 2009, 18:08 przez dzakson88, łącznie zmieniany 2 razy.
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Co do Molinaro - przyglądałem się dzisiaj bardzo uwaznie jego grze i moim zdaniem zagrał naprawde poprawnie. Narzekania na niego to juz pewien rytuał jak Juventus przegrywa, wiec tak bardzo nie jestem zdziwiony niektorymi komentarzami.
- meloo
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2008
- Posty: 136
- Rejestracja: 17 stycznia 2008
Ranieri won! ... to powinno wystarczyc za komentarz do tego meczu.
Gdyby nie Amauri, Sissoko i w pierwszej połowie Camor i Buffon juz zegnalibysmy sie z marzeniami o scudetto. :roll:
A zadaniem Buffona jest zachowywanie czystego konta... co? Tez na ławe? :lol:
Gdyby nie Amauri, Sissoko i w pierwszej połowie Camor i Buffon juz zegnalibysmy sie z marzeniami o scudetto. :roll:
lepiej milcz chłopcze... poki całowicie sie nie osmieszysz :lol: Amauri zagrał dzisiaj jedno ze swoich najlepszych spotkan w barwach Juve. :roll:dzakson88 pisze: Poza tym szczesliwym dograniem do Poulsena (a wlasciwie kopnieciem w strone bramki. to obronca nie trafił w piłke dzieki czemu ta doleciala do dunczyka) nie zrobił NIC. Ok, przepychał się non stop i wymuszał faule na polowie przeciwnika, szkoda ze bezskutecznie. Od poczatku meczu nie uderzył chyba na bramkę ani razu, od kilku spotkań jest cieniem siebie samego, czas odpocząc dłuzszy czas i dać szanse Treze.
Zadaniem Amauriego jest strzelanie bramek, a tego nie potrafi uczynic od dobrych kilku meczów
A zadaniem Buffona jest zachowywanie czystego konta... co? Tez na ławe? :lol:
Ostatnio zmieniony 08 lutego 2009, 18:04 przez meloo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wesoł
- Juventino
- Rejestracja: 10 grudnia 2006
- Posty: 166
- Rejestracja: 10 grudnia 2006
szczypek pisze: Ktoś tam kiedyś powiedział, że jak gra Buffon to obrona gra słabiej,
Idąc takim tokiem myślenia proponuję kupić Cabaja, będziemy mieli najlepszą obronę w lidze

Co do Amauriego, jak dla mnie tylko Buffon i Camor mogli się dzisiaj z nim równać. Pięknie walczył, przetrzymywał piłkę, kradł cenny czas kiedy prowadziliśmy. A końcówka meczu to coś pięknego. To właśnie on poderwał nas do walki do samego końca. Śmiem twierdzić, że po jego strzałach drużyna uwierzyła, że gola można jeszcze pyknąć. No i asysta na jego konto.
Tak więc powtórzę jeszcze raz:
Amauri debeściak

"Życie to jedna wielka impreza, rób wszystko żeby nie być na niej kelnerem"
- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3080
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Daj sobie spokój z takimi manipulacjami.juvelook pisze: lepiej milcz chłopcze... poki całowicie sie nie osmieszysz :lol:
Dla mnie z kolei zagrał całkiem nieźle, ale jako, ze nie miał z kim to nie było efektów.
Ostatnio zmieniony 08 lutego 2009, 18:03 przez Push3k, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1612
- Rejestracja: 28 października 2007
Fakt mamy szczęście, że sędzia ślepy i nie dał Catanii 2 karnych, ale to i tak się wyrównuje, bo: faul Iaquinty nie zasługiwał na 2 żółtą, my też powinniśmy dostać karnego, więc nie mówcie, że tylko nam sędzia pomógł ogólnie mylił się w tym meczu.
Mecz potoczył się potoczył dlatego, że Iaquinta osłabił nas w najgorszy z możliwych sposobów. Nie wiem u diaska!! Czemu ściągnął koszulke po strzeleniu gola :doh: . Jak następnym razem strzelil, to niech będzie lepiej jak znajdzie lepszy sposób celebracji.
Gorzej zaczęliśmy grać jak Ranieri ściągnął Camora za Marchionniego, ale nie do końca należy też zwalać wszystko na naszego trenerzynę, bo nie chciał go eksploatować Camora i narażać zaraz na kolejny uraz.
Dobrze też, że Ranieri dał odpocząć Del Piero i Marchisio. W meczu z Sampą powinni więcej dać drużynie i będą bardziej świeżsi.
Nedved, Marchionni, Molinaro i Grygera jak zawsze tragedia no comments, trzeba koniecznie znaleźć na tych graczych lepszych zamienników, ale Ameryki nie odkryłem.
Na +
Buffon- dobrze bronił i kilka razy uratował nam 4 litery. Szacun
Sissoko jak nie było Camora, brał na siebie ciężar gry i rozgrywał, robił co mógł też, żeby rozruszać pomoc.
Amauri po czerwie Iaquinty szarpał, strzelał i szukał gry, mimo że znów bez gola, dobry mecz w jego wykonaniu
Poulsen za to, że strzelił zwycięskiego gola
Ranieri miał farta, znowu tak samo z Lecce wpuścił De Ceglie, który celnie zacentrował na głowę Amauriego i strzelił na 1-2 :lol: Nasz trener ma nosa do takich zmian
Camor pokazał, że jest dla nas bezcenny w pomocy
Legro w miarę solidnie i tak.
+\-
Mellberg- przeciętny występ
Ciężki mecz był, jak było 1-1 myślałem, że nie wygramy, ale mieliśmy też to szczęście, że Sycylijczycy nie poszli za ciosem i nas nie dobili, wydatna pomoc sędziego też, ale my też walczyliśmy do końca i się jakoś udało.
W następnym meczu z Sampą myślę, że będzie lepiej i Ranieri będzie mieć większe pole manewru.
Buffon: Grygera no niestety musi zagrać
Legro Mellberg Molinaro
Giovinco Sissoko Marchisio Camoranesi Del Piero Amauri
Mecz potoczył się potoczył dlatego, że Iaquinta osłabił nas w najgorszy z możliwych sposobów. Nie wiem u diaska!! Czemu ściągnął koszulke po strzeleniu gola :doh: . Jak następnym razem strzelil, to niech będzie lepiej jak znajdzie lepszy sposób celebracji.
Gorzej zaczęliśmy grać jak Ranieri ściągnął Camora za Marchionniego, ale nie do końca należy też zwalać wszystko na naszego trenerzynę, bo nie chciał go eksploatować Camora i narażać zaraz na kolejny uraz.
Dobrze też, że Ranieri dał odpocząć Del Piero i Marchisio. W meczu z Sampą powinni więcej dać drużynie i będą bardziej świeżsi.
Nedved, Marchionni, Molinaro i Grygera jak zawsze tragedia no comments, trzeba koniecznie znaleźć na tych graczych lepszych zamienników, ale Ameryki nie odkryłem.
Na +
Buffon- dobrze bronił i kilka razy uratował nam 4 litery. Szacun

Sissoko jak nie było Camora, brał na siebie ciężar gry i rozgrywał, robił co mógł też, żeby rozruszać pomoc.
Amauri po czerwie Iaquinty szarpał, strzelał i szukał gry, mimo że znów bez gola, dobry mecz w jego wykonaniu
Poulsen za to, że strzelił zwycięskiego gola

Camor pokazał, że jest dla nas bezcenny w pomocy
Legro w miarę solidnie i tak.
+\-
Mellberg- przeciętny występ
Ciężki mecz był, jak było 1-1 myślałem, że nie wygramy, ale mieliśmy też to szczęście, że Sycylijczycy nie poszli za ciosem i nas nie dobili, wydatna pomoc sędziego też, ale my też walczyliśmy do końca i się jakoś udało.
W następnym meczu z Sampą myślę, że będzie lepiej i Ranieri będzie mieć większe pole manewru.
Buffon: Grygera no niestety musi zagrać

Giovinco Sissoko Marchisio Camoranesi Del Piero Amauri
- gudyś
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2008
- Posty: 6
- Rejestracja: 14 września 2008
1 post:
miejscami obrona grała jak w lidze buraczanej
2 post:
pracujesz dziś cały czas na bana, nie zwracasz uwagi na ostrzeżenia i zasypujesz ten temat jednozdaniowymi postami. Opanuj się bo następna kartka oznacza bana /leniup
miejscami obrona grała jak w lidze buraczanej
2 post:
Amauri zagał dobre spotkanie, w końcówce popisał się ładny strzałemeslk pisze:A czego oczekiwalibyscie od jednego, jedynego, osamotnionego napasnika w takiej sytuacji; ze przedrybluje wszystkich i strzeli gola do pustej bramki? Co zrobiłby Messi, C. Ronaldo, Benzema? Nic by nie zrobili. Albo tyle, co Amauri. Brazylijczyk naprawde zagrał dobry mecz, a kazdy, kto ma inne zdanie albo nie widzial spotkania, albo ma dziwne wyobrazenie o pilce noznej.
pracujesz dziś cały czas na bana, nie zwracasz uwagi na ostrzeżenia i zasypujesz ten temat jednozdaniowymi postami. Opanuj się bo następna kartka oznacza bana /leniup
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
A czego oczekiwalibyscie od jednego, jedynego, osamotnionego napasnika w takiej sytuacji; ze przedrybluje wszystkich i strzeli gola do pustej bramki? Co zrobiłby Messi, C. Ronaldo, Benzema? Nic by nie zrobili. Albo tyle, co Amauri. Brazylijczyk naprawde zagrał dobry mecz, a kazdy, kto ma inne zdanie albo nie widzial spotkania, albo ma dziwne wyobrazenie o pilce noznej.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Do Amauriego mieć pretensji nie mozna - Iaquinta skutecznie uniemożliwił mu lepszą grę.