LM (Gr. H) [05]: Zenit 0-0 JUVENTUS
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Dokładnie przewidziałem wynik meczu 8) . Zastanawiam się czemu nie chodzę już do STSa
. Martwią mnie trochę niewykorzystane sytuacje, zwłaszcza słupek Chielliniego i akcja Alexa. Rzadko można oglądać takie pudła w jego wykonaniu. Ale sądzę, że z Regginą wszystko powinno wrócić już do normy i Juventus znów zacznie wygrywać 


- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Ehhh.Kolejny słaby mecz w wykonaniu Juve. Dobry i jeden punkt, ale neidosyt jest. Zenit nie jest silną drużyną, a wygrac nie potrafiliśmy. Oczywiście troche pecha także było, przy strzałach w słupki.
Co do zawodników, to skupie się na najsłabszych w meczu(oczywiście wg. mnie):
Sissoko - gra jakoś tak dziwnie. W defensywie gra dobrze, ale jak przychodzi do wypracowania akcji, to się gubi. Nie gra jak wcześnije. Po Ramadanie zauważyłem, że jego forma spadła.
Nedved - ponownie zawiódł. Nie wiem czemu. Ale chyba to zmęczenie. Dziwie się, że Ranieri tego nie widzi i nie daje szans gry komuś innemu(Giovinco
)
Iaqunta - mimo kilku świtnych piłek, nie zdołał ich wykorzystac. Miał problemy z przejściem piłkarzy. Nie wiem czy kogokolwiek przeszedł...
Molinaro - z Interem grał nawet przyzwoicie, dziś także, ale to i tak za mało jak dla mnie. I w dodoatku, te jego dłuuuuuuuugie piłki... na aut
A co do najlepszych na boisku, to widze tutaj:
Manninger - świetne interwencje, gdyby nie on, mogłoby się to skończyć źle.
Chiellini - jak zwykle grał świetnie. Wyratował kilka sytuacji.
Camoranesi - bardzo podobała mi się jego gra po kontuzji, wymijał, biegał, atakował.Robił to co do niego należało. Szkdoa, że kilka sytuacji nie wyszło, bo mogło byc dobrze(bramka). Wracając do jego gry, to zdecydowanie za agresywnie, troche chamsko się zachowywał, ale wkońcu to cały Mauro
Ranieri - Jak zwykle, poźne zmiany. Seba nie pograł sobie zabardzo. Bezsensowna zmiana Camora... Mimo, że jest po kontuzji, raczej by wytrzymał do końca. Powinien zejśc Nedved, bo grał jak drewno. Pod koniec dopiero coś pokazywał, że się stara, ale to za mało.
Ale co by nie było, wyjście mamy zagwarantowane. Teraz tylko Borysów ograc z 3 czy 4 do 0
Co do zawodników, to skupie się na najsłabszych w meczu(oczywiście wg. mnie):
Sissoko - gra jakoś tak dziwnie. W defensywie gra dobrze, ale jak przychodzi do wypracowania akcji, to się gubi. Nie gra jak wcześnije. Po Ramadanie zauważyłem, że jego forma spadła.
Nedved - ponownie zawiódł. Nie wiem czemu. Ale chyba to zmęczenie. Dziwie się, że Ranieri tego nie widzi i nie daje szans gry komuś innemu(Giovinco

Iaqunta - mimo kilku świtnych piłek, nie zdołał ich wykorzystac. Miał problemy z przejściem piłkarzy. Nie wiem czy kogokolwiek przeszedł...
Molinaro - z Interem grał nawet przyzwoicie, dziś także, ale to i tak za mało jak dla mnie. I w dodoatku, te jego dłuuuuuuuugie piłki... na aut

A co do najlepszych na boisku, to widze tutaj:
Manninger - świetne interwencje, gdyby nie on, mogłoby się to skończyć źle.
Chiellini - jak zwykle grał świetnie. Wyratował kilka sytuacji.
Camoranesi - bardzo podobała mi się jego gra po kontuzji, wymijał, biegał, atakował.Robił to co do niego należało. Szkdoa, że kilka sytuacji nie wyszło, bo mogło byc dobrze(bramka). Wracając do jego gry, to zdecydowanie za agresywnie, troche chamsko się zachowywał, ale wkońcu to cały Mauro

Ranieri - Jak zwykle, poźne zmiany. Seba nie pograł sobie zabardzo. Bezsensowna zmiana Camora... Mimo, że jest po kontuzji, raczej by wytrzymał do końca. Powinien zejśc Nedved, bo grał jak drewno. Pod koniec dopiero coś pokazywał, że się stara, ale to za mało.
Ale co by nie było, wyjście mamy zagwarantowane. Teraz tylko Borysów ograc z 3 czy 4 do 0

- Witcher
- Juventino
- Rejestracja: 28 września 2007
- Posty: 93
- Rejestracja: 28 września 2007
[RA]MACIUS pisze:Większość pewnie zacznie post od słowa Giovinco... no niestety ja też... miał grać, a Ranieri znowu zrobił go w konia bo wpuszczenie go na niecałe 15min wejściem na boisko osobiście nie zaliczam)... to nie chodzi o to, że jest młody czy coś... On go po prostu nie lubi... nie lubi chłopaka i sadza go na ławę... w/g mnie wszystko na to wskazuje. A szkoda... bo przez tego siwulca bardzo prawdopodobne staje się odejście Seby...
Co do meczu. Akcji mieliśmy masę... Zenit za to bardziej pogrywał piłką (choć niewiele z tego wynikało).
Legro cienizna... tosamo Grygera, Camor, Del Piero i Molinaro do czego Nas przyzwyczaił.
Nedved coś tam pogrywał... Iaq i Olof nie mieli szczęścia... ehh...
Momo po swojemu, a grał wogóle Markiza ? bo go nie widziałem...
W połowie zauważyłem, że dobry humor dopisywał stalinowskiemu szczepowi zwyrodnialców. Ta flaga z lewm i Zebrą... heh, co za bolki.
Z meczu nie jestem zadowolony... pruliśmy głównie z kontr... 0 własnej gry :? nie rokuje to za dobrze...
ale lepszy 1 słaby pkt. niż 3 w plecy.
To albo ja jestem taki zakręcony i zauważyłem, że Legro w ogóle nie grał... albo Ty coś nie tak :snooty:
Wracając do samego spotkania to na taką grę (b. słabą) mogło mieć masę powodów, zaczynając od niskiej temperatury kończąc na cenie tego meczu...
Bardzo możliwym powodem tak słabej gry może być brak motywacji zawodników, bo mecz praktycznie o nic, ale jeśli tak to Ranieri mógł dać pograć młodym, żeby Nedved, Sissoko, Del Piero i inni sobie odpoczęli.
Szkoda, szkoda bo remis nigdy mnie nie zadowala...
Pozdrawiam
- Niasty
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 488
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
Powiem szczerze, że do tego meczu podszedłem bez emocji i tak też traktuje wynik tego spotkania.
Ogólnie remis sprawiedliwy, ze wskazaniem na Zenit.
Szkoda mi tylko, że Iaquinta nie strzelił dzisiaj gola, bo na niego naprawdę zasłużył. Giovinco? Zagrał piętnaście minut, ale nic nie pokazał, może gdyby Ranieri dał mu szanse od początku... może :roll:
Molinaro poza bieganiem od pola karnego do pola karnego niczym się nie wyróżnił, zresztą podobnie jak Grygera.
Nie wiem co na boisku robił Marchisio, ani nie efektowny, ani nie efektywny. To tyle ważne, że zbliżyliśmy się do awansu z pierwszego miejsca.
Nom, zwłaszcza, że Legro nie grał...
Jak i zwycięstwem Zenitu...
Ogólnie remis sprawiedliwy, ze wskazaniem na Zenit.
Szkoda mi tylko, że Iaquinta nie strzelił dzisiaj gola, bo na niego naprawdę zasłużył. Giovinco? Zagrał piętnaście minut, ale nic nie pokazał, może gdyby Ranieri dał mu szanse od początku... może :roll:
Molinaro poza bieganiem od pola karnego do pola karnego niczym się nie wyróżnił, zresztą podobnie jak Grygera.
Nie wiem co na boisku robił Marchisio, ani nie efektowny, ani nie efektywny. To tyle ważne, że zbliżyliśmy się do awansu z pierwszego miejsca.
Legro cienizna
Nom, zwłaszcza, że Legro nie grał...
Szkoda niewykorzystanych sytuacji, mecz równie dobrze mógłby się zakończyć naszym zwycięstwem.
Jak i zwycięstwem Zenitu...
- Baala
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2003
- Posty: 167
- Rejestracja: 02 czerwca 2003
Mecz wyrównany, niby w monotonnym tepie, ale okazji po obu stronach na gola sporo. Juventusowi gdzieś tak od 70 minuty znudził sie ten mecz i czekał tylko na końcowy gwizdek. Zenith niby groźny choć grali na "afere" to Juventus miał jednak klarowniejsze sytuacje do zdobycia gola.

Bo siedzieć też trzeba umiećR.A.B. pisze:Legro źle na ławce siedział ??[RA]MACIUS pisze: Legro cienizna.
Ostatnio zmieniony 25 listopada 2008, 20:37 przez Baala, łącznie zmieniany 1 raz.
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
:lol:R.A.B. pisze:Legro źle na ławce siedział ??[RA]MACIUS pisze: Legro cienizna.
Mecz tam pół biedy. Ciekaw jestem czy Ranieri mądrze gospodaruje siłami drużyny. Przekonamy się już w następnej kolejce Serie A.
- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 862
- Rejestracja: 11 lutego 2007
Gdzie ty człowieku Legro widziałeś? Chyba na ławce[RA]MACIUS pisze:Legro cienizna...
Pierwsza godzina to dobra gra, jeżeli chodzi o zagrożenie i sytuacje podbramkowe to przeważaliśmy znacznie. Za to ostatnie 30 minut to parodia w naszym wykonaniu

Za pochwałe zasługują..
Chiellini - No po prostu fenomenalny mecz !!
Camoranesi - Może nie grał równo ale wielkie zagrożenie, dobre rajdy, ładnie kilka razy klepą zagrał przed polem karnym Zenitu tylko zawsze mu zabrakło ułamka sekundy.
Del Piero i Iaquinta starali się, próbowali za to im chwała ale ze skutecznością słabo (ciągle mam przed oczami sytuacje Alexa jak z 5 metrów przestrzelił)
Z kolei słabo Marchisio w środku.
Manninger też trochę niepewnie, jedna lub dwie interwencje zasługujące na pochwałę
Katastrofalne zachowanie Sissoko ;/ Gdyby to jeszcze była groźna kontra albo coś.. Wiedział, że będzie pauzował, no ale w sumie lepiej, że nie zagra z BATE niż w fazie pucharowej.
Ogólnie bardzo nerwowi nasi zawodnicy, w jednej z ost akcji Amauri popycha jakiegos obrońce rosyjskiego bez sensu, no i Iaquinta z Tymoszcykiem, mam nadzieję, że to nie było celowe

- D-Rose
- Juventino
- Rejestracja: 01 stycznia 2007
- Posty: 1607
- Rejestracja: 01 stycznia 2007
Ilu jeszcze chlopakowi zwroci uwage na bład? :roll: dajcie sobie na wstrzymanie. jeden czy tam dwa komentarze wystarcza a nie ze do konca tematu bedziecie sie z goscia nabijac ze Legro pomylił z kims innym 
a co do meczu nie powiem nic bo nie widzialem
bo jakos mnie mecze o pietruche ze strony Juventusu nie cieszą
ale z komenatarzy tutaj widze ze raczej jakiegos pieknego widowiska nie stracilem 

a co do meczu nie powiem nic bo nie widzialem



- Kuben
- Juventino
- Rejestracja: 19 marca 2006
- Posty: 694
- Rejestracja: 19 marca 2006
porąbałem tego lolka z Mellbergiem 
hah


hah

jeden co trzeźwo patrzy na sytuacjęVirusT pisze:Ilu jeszcze chlopakowi zwroci uwage na bład? :roll: dajcie sobie na wstrzymanie. jeden czy tam dwa komentarze wystarcza a nie ze do konca tematu bedziecie sie z goscia nabijac ze Legro pomylił z kims innym![]()
Fiat 126p - Prawie jak Bugatti
Pegasus - Prawie jak PlayStation
Barcelona, ManU, inter... - Prawie jak Juventus
Pegasus - Prawie jak PlayStation
Barcelona, ManU, inter... - Prawie jak Juventus
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Mecz słabizna. W środku pola nie istnieliśmy podobnie jak w meczu z Interem. Sissoko jest od odbioru, a co odbierze to taki Nedved zaraz traci. Marchisio to samo. Bez kreatora gry w środku nie będzie dobrze, a gra skrzydłami to też nie jest nasza mocna strona. Molinaro to mnie dobija. Nie mogę pojąć jak profesjonalny piłkarz nie umie kopnąć piłki tam gdzie powinien. :roll:
Pod nieobecność Tiago marnie widzę nasz środek pomocy. Dwóch destruktorów? Momo+Marchisio albo Poulsen? Oj nieciekawie...
Jedyni, którzy po raz kolejni nie zawiedli to Chiellini, Momo i Manninger; reszta miernie. :?
EDIT:
Pod nieobecność Tiago marnie widzę nasz środek pomocy. Dwóch destruktorów? Momo+Marchisio albo Poulsen? Oj nieciekawie...
Jedyni, którzy po raz kolejni nie zawiedli to Chiellini, Momo i Manninger; reszta miernie. :?
EDIT:
Tak. Są przeciętni, co udowadnia zresztą ich miejsce w średniej lidze rosyjskiej.Zenit słabą drużyną Shocked ?
Ostatnio zmieniony 25 listopada 2008, 21:26 przez Gotti, łącznie zmieniany 1 raz.
- Giacobbneri
- Juventino
- Rejestracja: 12 czerwca 2007
- Posty: 255
- Rejestracja: 12 czerwca 2007
Zenit słabą drużyną :shock: ?
Mecz bez żadnej stawki, remis 0-0 zły nie jest. Szkoda, że Ranieri dał pograć "starterom". Mam nadzieję, że nie odbije się to źle tj.jakimś przeziębieniami, zmęczeniem itd w lidze ...
Mecz bez żadnej stawki, remis 0-0 zły nie jest. Szkoda, że Ranieri dał pograć "starterom". Mam nadzieję, że nie odbije się to źle tj.jakimś przeziębieniami, zmęczeniem itd w lidze ...
Ouaresma, Benzema, Van Der Vaart i Huntelaar - takie rzeczy tylko w FM-ie !
Marnotta gdzie te transfery ? Delneri gdzie ta piękna gra ?
Moggi wróć !!! Lato 2011 już niedługo !!!
Marnotta gdzie te transfery ? Delneri gdzie ta piękna gra ?
Moggi wróć !!! Lato 2011 już niedługo !!!
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
No u mnie emocje zaczely sie gdy zobaczylem pobita zebre na fladze. Oj od tamtego momentu zyczylem $#^%&** zeby odpadli po porazce ciezkiej.
Nie udalo sie, szkoda dwoch slopkow i setki Alexa. No i jego wolnych... nie wiem po co kombinuje, skoro mu wychodzi uderzenie nad murem po oknie to nie ma co kombinowac i pokazywac na sile, ze umie w kazdy sposob uderzyc... bo po prostu nie umie.
Poczatek to otwarta is zybka gra z obu stron, kolo trzydziestej minuty Zenit przejal inicjatywe i tak zostalo do konca spotkania z wyjatkiem samego poczatku drugiej polowy. Wtedy bylo najlepiej widac, jak brakuje nam kreatywnego pomocnika z dobra technika, ktorzy pilke przetrzyma, uspokoi nasze szeregi i wyprowadzi pilke do przodu. Czyli po prostu Alonso... panie Ranieri. O Giovinco nie che mi sie mowic.. moze tylko tyle, ze mam nadzieje iz Ranieri szybciej pozegna sie z klubem niz Seba.
Camor wniosl nowa jakosc do drugiej lini, szkoda ze tego nie uswiadczylismy w Mediolanie... panie Ranieri. Ale niestety widac tez, ze mu po prostu odwala - najpierw zamachnal sie na przeciwnika po starciu, potem ten idiotyczny, brutalny faul.
Znowu bardzo dobra postawa Manningera. Iaquinta tez niezle, dynamicznie, biegal, szarpal.. niech sie Amauri uczy.
Nie udalo sie, szkoda dwoch slopkow i setki Alexa. No i jego wolnych... nie wiem po co kombinuje, skoro mu wychodzi uderzenie nad murem po oknie to nie ma co kombinowac i pokazywac na sile, ze umie w kazdy sposob uderzyc... bo po prostu nie umie.
Poczatek to otwarta is zybka gra z obu stron, kolo trzydziestej minuty Zenit przejal inicjatywe i tak zostalo do konca spotkania z wyjatkiem samego poczatku drugiej polowy. Wtedy bylo najlepiej widac, jak brakuje nam kreatywnego pomocnika z dobra technika, ktorzy pilke przetrzyma, uspokoi nasze szeregi i wyprowadzi pilke do przodu. Czyli po prostu Alonso... panie Ranieri. O Giovinco nie che mi sie mowic.. moze tylko tyle, ze mam nadzieje iz Ranieri szybciej pozegna sie z klubem niz Seba.
Camor wniosl nowa jakosc do drugiej lini, szkoda ze tego nie uswiadczylismy w Mediolanie... panie Ranieri. Ale niestety widac tez, ze mu po prostu odwala - najpierw zamachnal sie na przeciwnika po starciu, potem ten idiotyczny, brutalny faul.
Znowu bardzo dobra postawa Manningera. Iaquinta tez niezle, dynamicznie, biegal, szarpal.. niech sie Amauri uczy.
calma calma
- sk1le
- Juventino
- Rejestracja: 22 marca 2008
- Posty: 228
- Rejestracja: 22 marca 2008
Jestem bardzo zaskoczony postawa pilkarzy Zenitu.. Myslalem ze tu bede trawe gryzc zeby mecz wygrac a tu cos takiego:) no coz
.. Najbardziej podobal mi sie rajd Molinaro w pierwszej polowie, szkoda ze Iaquita tego nie strzelil
. Zdecydowanie na plus Camor i Kielon. Dziwi mnie postawa Sissoko..od kilku meczy nie gra na swoim poziomie, moze powinien odpoczac? To samo tyczy sie Nedveda..ile on moze grac omg...

