LM (Gr. H) [05]: Zenit 0-0 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
ewerthon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 marca 2008
Posty: 2620
Rejestracja: 03 marca 2008

Nieprzeczytany post 25 listopada 2008, 20:31

Dokładnie przewidziałem wynik meczu 8) . Zastanawiam się czemu nie chodzę już do STSa :think: . Martwią mnie trochę niewykorzystane sytuacje, zwłaszcza słupek Chielliniego i akcja Alexa. Rzadko można oglądać takie pudła w jego wykonaniu. Ale sądzę, że z Regginą wszystko powinno wrócić już do normy i Juventus znów zacznie wygrywać :)


R.A.B.

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 września 2008
Posty: 50
Rejestracja: 05 września 2008

Nieprzeczytany post 25 listopada 2008, 20:33

[RA]MACIUS pisze: Legro cienizna.
Legro źle na ławce siedział ??


Kubba

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2006
Posty: 1281
Rejestracja: 27 lipca 2006

Nieprzeczytany post 25 listopada 2008, 20:33

Ehhh.Kolejny słaby mecz w wykonaniu Juve. Dobry i jeden punkt, ale neidosyt jest. Zenit nie jest silną drużyną, a wygrac nie potrafiliśmy. Oczywiście troche pecha także było, przy strzałach w słupki.
Co do zawodników, to skupie się na najsłabszych w meczu(oczywiście wg. mnie):
Sissoko - gra jakoś tak dziwnie. W defensywie gra dobrze, ale jak przychodzi do wypracowania akcji, to się gubi. Nie gra jak wcześnije. Po Ramadanie zauważyłem, że jego forma spadła.
Nedved - ponownie zawiódł. Nie wiem czemu. Ale chyba to zmęczenie. Dziwie się, że Ranieri tego nie widzi i nie daje szans gry komuś innemu(Giovinco :think: )
Iaqunta - mimo kilku świtnych piłek, nie zdołał ich wykorzystac. Miał problemy z przejściem piłkarzy. Nie wiem czy kogokolwiek przeszedł...
Molinaro - z Interem grał nawet przyzwoicie, dziś także, ale to i tak za mało jak dla mnie. I w dodoatku, te jego dłuuuuuuuugie piłki... na aut :/

A co do najlepszych na boisku, to widze tutaj:
Manninger - świetne interwencje, gdyby nie on, mogłoby się to skończyć źle.
Chiellini - jak zwykle grał świetnie. Wyratował kilka sytuacji.
Camoranesi - bardzo podobała mi się jego gra po kontuzji, wymijał, biegał, atakował.Robił to co do niego należało. Szkdoa, że kilka sytuacji nie wyszło, bo mogło byc dobrze(bramka). Wracając do jego gry, to zdecydowanie za agresywnie, troche chamsko się zachowywał, ale wkońcu to cały Mauro :prochno:

Ranieri - Jak zwykle, poźne zmiany. Seba nie pograł sobie zabardzo. Bezsensowna zmiana Camora... Mimo, że jest po kontuzji, raczej by wytrzymał do końca. Powinien zejśc Nedved, bo grał jak drewno. Pod koniec dopiero coś pokazywał, że się stara, ale to za mało.

Ale co by nie było, wyjście mamy zagwarantowane. Teraz tylko Borysów ograc z 3 czy 4 do 0 :happy:


Witcher

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 września 2007
Posty: 93
Rejestracja: 28 września 2007

Nieprzeczytany post 25 listopada 2008, 20:34

[RA]MACIUS pisze:Większość pewnie zacznie post od słowa Giovinco... no niestety ja też... miał grać, a Ranieri znowu zrobił go w konia bo wpuszczenie go na niecałe 15min wejściem na boisko osobiście nie zaliczam)... to nie chodzi o to, że jest młody czy coś... On go po prostu nie lubi... nie lubi chłopaka i sadza go na ławę... w/g mnie wszystko na to wskazuje. A szkoda... bo przez tego siwulca bardzo prawdopodobne staje się odejście Seby...
Co do meczu. Akcji mieliśmy masę... Zenit za to bardziej pogrywał piłką (choć niewiele z tego wynikało).
Legro cienizna... tosamo Grygera, Camor, Del Piero i Molinaro do czego Nas przyzwyczaił.
Nedved coś tam pogrywał... Iaq i Olof nie mieli szczęścia... ehh...
Momo po swojemu, a grał wogóle Markiza ? bo go nie widziałem...
W połowie zauważyłem, że dobry humor dopisywał stalinowskiemu szczepowi zwyrodnialców. Ta flaga z lewm i Zebrą... heh, co za bolki.
Z meczu nie jestem zadowolony... pruliśmy głównie z kontr... 0 własnej gry :? nie rokuje to za dobrze...

ale lepszy 1 słaby pkt. niż 3 w plecy.

To albo ja jestem taki zakręcony i zauważyłem, że Legro w ogóle nie grał... albo Ty coś nie tak :snooty:
Wracając do samego spotkania to na taką grę (b. słabą) mogło mieć masę powodów, zaczynając od niskiej temperatury kończąc na cenie tego meczu...
Bardzo możliwym powodem tak słabej gry może być brak motywacji zawodników, bo mecz praktycznie o nic, ale jeśli tak to Ranieri mógł dać pograć młodym, żeby Nedved, Sissoko, Del Piero i inni sobie odpoczęli.
Szkoda, szkoda bo remis nigdy mnie nie zadowala...

Pozdrawiam


Gamber

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 czerwca 2003
Posty: 223
Rejestracja: 10 czerwca 2003
Otrzymał podziękowanie: 5 razy

Nieprzeczytany post 25 listopada 2008, 20:35

[RA]MACIUS pisze:Legro cienizna...
yhy taa :-D gdzieś ty go widział?


<Juventus Semper Fidelis>
Niasty

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 stycznia 2008
Posty: 488
Rejestracja: 20 stycznia 2008

Nieprzeczytany post 25 listopada 2008, 20:35

Powiem szczerze, że do tego meczu podszedłem bez emocji i tak też traktuje wynik tego spotkania.
Ogólnie remis sprawiedliwy, ze wskazaniem na Zenit.
Szkoda mi tylko, że Iaquinta nie strzelił dzisiaj gola, bo na niego naprawdę zasłużył. Giovinco? Zagrał piętnaście minut, ale nic nie pokazał, może gdyby Ranieri dał mu szanse od początku... może :roll:
Molinaro poza bieganiem od pola karnego do pola karnego niczym się nie wyróżnił, zresztą podobnie jak Grygera.
Nie wiem co na boisku robił Marchisio, ani nie efektowny, ani nie efektywny. To tyle ważne, że zbliżyliśmy się do awansu z pierwszego miejsca.
Legro cienizna


Nom, zwłaszcza, że Legro nie grał...
Szkoda niewykorzystanych sytuacji, mecz równie dobrze mógłby się zakończyć naszym zwycięstwem.


Jak i zwycięstwem Zenitu...


Obrazek
Baala

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 czerwca 2003
Posty: 167
Rejestracja: 02 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 25 listopada 2008, 20:36

Mecz wyrównany, niby w monotonnym tepie, ale okazji po obu stronach na gola sporo. Juventusowi gdzieś tak od 70 minuty znudził sie ten mecz i czekał tylko na końcowy gwizdek. Zenith niby groźny choć grali na "afere" to Juventus miał jednak klarowniejsze sytuacje do zdobycia gola.

R.A.B. pisze:
[RA]MACIUS pisze: Legro cienizna.
Legro źle na ławce siedział ??
Bo siedzieć też trzeba umieć :smile:
Ostatnio zmieniony 25 listopada 2008, 20:37 przez Baala, łącznie zmieniany 1 raz.


Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 992
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 25 listopada 2008, 20:37

R.A.B. pisze:
[RA]MACIUS pisze: Legro cienizna.
Legro źle na ławce siedział ??
:lol:
Mecz tam pół biedy. Ciekaw jestem czy Ranieri mądrze gospodaruje siłami drużyny. Przekonamy się już w następnej kolejce Serie A.


Bobeknaklo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 lutego 2007
Posty: 862
Rejestracja: 11 lutego 2007

Nieprzeczytany post 25 listopada 2008, 20:37

[RA]MACIUS pisze:Legro cienizna...
Gdzie ty człowieku Legro widziałeś? Chyba na ławce

Pierwsza godzina to dobra gra, jeżeli chodzi o zagrożenie i sytuacje podbramkowe to przeważaliśmy znacznie. Za to ostatnie 30 minut to parodia w naszym wykonaniu :/ Totalna miazga, jak nas Zenit przycisnął..

Za pochwałe zasługują..
Chiellini - No po prostu fenomenalny mecz !!
Camoranesi - Może nie grał równo ale wielkie zagrożenie, dobre rajdy, ładnie kilka razy klepą zagrał przed polem karnym Zenitu tylko zawsze mu zabrakło ułamka sekundy.
Del Piero i Iaquinta starali się, próbowali za to im chwała ale ze skutecznością słabo (ciągle mam przed oczami sytuacje Alexa jak z 5 metrów przestrzelił)

Z kolei słabo Marchisio w środku.
Manninger też trochę niepewnie, jedna lub dwie interwencje zasługujące na pochwałę

Katastrofalne zachowanie Sissoko ;/ Gdyby to jeszcze była groźna kontra albo coś.. Wiedział, że będzie pauzował, no ale w sumie lepiej, że nie zagra z BATE niż w fazie pucharowej.

Ogólnie bardzo nerwowi nasi zawodnicy, w jednej z ost akcji Amauri popycha jakiegos obrońce rosyjskiego bez sensu, no i Iaquinta z Tymoszcykiem, mam nadzieję, że to nie było celowe :/


D-Rose

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 stycznia 2007
Posty: 1607
Rejestracja: 01 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 25 listopada 2008, 20:55

Ilu jeszcze chlopakowi zwroci uwage na bład? :roll: dajcie sobie na wstrzymanie. jeden czy tam dwa komentarze wystarcza a nie ze do konca tematu bedziecie sie z goscia nabijac ze Legro pomylił z kims innym ;)


a co do meczu nie powiem nic bo nie widzialem :D bo jakos mnie mecze o pietruche ze strony Juventusu nie cieszą ;) ale z komenatarzy tutaj widze ze raczej jakiegos pieknego widowiska nie stracilem ;)


Kuben

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 marca 2006
Posty: 694
Rejestracja: 19 marca 2006

Nieprzeczytany post 25 listopada 2008, 20:58

porąbałem tego lolka z Mellbergiem :P
hah :D
VirusT pisze:Ilu jeszcze chlopakowi zwroci uwage na bład? :roll: dajcie sobie na wstrzymanie. jeden czy tam dwa komentarze wystarcza a nie ze do konca tematu bedziecie sie z goscia nabijac ze Legro pomylił z kims innym ;)
jeden co trzeźwo patrzy na sytuację :wink:


Fiat 126p - Prawie jak Bugatti
Pegasus - Prawie jak PlayStation
Barcelona, ManU, inter... - Prawie jak Juventus
Gotti

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 1263
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 25 listopada 2008, 21:20

Mecz słabizna. W środku pola nie istnieliśmy podobnie jak w meczu z Interem. Sissoko jest od odbioru, a co odbierze to taki Nedved zaraz traci. Marchisio to samo. Bez kreatora gry w środku nie będzie dobrze, a gra skrzydłami to też nie jest nasza mocna strona. Molinaro to mnie dobija. Nie mogę pojąć jak profesjonalny piłkarz nie umie kopnąć piłki tam gdzie powinien. :roll:
Pod nieobecność Tiago marnie widzę nasz środek pomocy. Dwóch destruktorów? Momo+Marchisio albo Poulsen? Oj nieciekawie...
Jedyni, którzy po raz kolejni nie zawiedli to Chiellini, Momo i Manninger; reszta miernie. :?

EDIT:
Zenit słabą drużyną Shocked ?
Tak. Są przeciętni, co udowadnia zresztą ich miejsce w średniej lidze rosyjskiej.
Ostatnio zmieniony 25 listopada 2008, 21:26 przez Gotti, łącznie zmieniany 1 raz.


Giacobbneri

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 czerwca 2007
Posty: 255
Rejestracja: 12 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 25 listopada 2008, 21:24

Zenit słabą drużyną :shock: ?

Mecz bez żadnej stawki, remis 0-0 zły nie jest. Szkoda, że Ranieri dał pograć "starterom". Mam nadzieję, że nie odbije się to źle tj.jakimś przeziębieniami, zmęczeniem itd w lidze ...


Ouaresma, Benzema, Van Der Vaart i Huntelaar - takie rzeczy tylko w FM-ie !

Marnotta gdzie te transfery ? Delneri gdzie ta piękna gra ?

Moggi wróć !!! Lato 2011 już niedługo !!!
Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2414
Rejestracja: 17 października 2002
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 25 listopada 2008, 21:56

No u mnie emocje zaczely sie gdy zobaczylem pobita zebre na fladze. Oj od tamtego momentu zyczylem $#^%&** zeby odpadli po porazce ciezkiej.
Nie udalo sie, szkoda dwoch slopkow i setki Alexa. No i jego wolnych... nie wiem po co kombinuje, skoro mu wychodzi uderzenie nad murem po oknie to nie ma co kombinowac i pokazywac na sile, ze umie w kazdy sposob uderzyc... bo po prostu nie umie.
Poczatek to otwarta is zybka gra z obu stron, kolo trzydziestej minuty Zenit przejal inicjatywe i tak zostalo do konca spotkania z wyjatkiem samego poczatku drugiej polowy. Wtedy bylo najlepiej widac, jak brakuje nam kreatywnego pomocnika z dobra technika, ktorzy pilke przetrzyma, uspokoi nasze szeregi i wyprowadzi pilke do przodu. Czyli po prostu Alonso... panie Ranieri. O Giovinco nie che mi sie mowic.. moze tylko tyle, ze mam nadzieje iz Ranieri szybciej pozegna sie z klubem niz Seba.
Camor wniosl nowa jakosc do drugiej lini, szkoda ze tego nie uswiadczylismy w Mediolanie... panie Ranieri. Ale niestety widac tez, ze mu po prostu odwala - najpierw zamachnal sie na przeciwnika po starciu, potem ten idiotyczny, brutalny faul.
Znowu bardzo dobra postawa Manningera. Iaquinta tez niezle, dynamicznie, biegal, szarpal.. niech sie Amauri uczy.


calma calma
sk1le

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 marca 2008
Posty: 228
Rejestracja: 22 marca 2008

Nieprzeczytany post 25 listopada 2008, 22:13

Jestem bardzo zaskoczony postawa pilkarzy Zenitu.. Myslalem ze tu bede trawe gryzc zeby mecz wygrac a tu cos takiego:) no coz ;).. Najbardziej podobal mi sie rajd Molinaro w pierwszej polowie, szkoda ze Iaquita tego nie strzelil :D. Zdecydowanie na plus Camor i Kielon. Dziwi mnie postawa Sissoko..od kilku meczy nie gra na swoim poziomie, moze powinien odpoczac? To samo tyczy sie Nedveda..ile on moze grac omg...


Zablokowany