Muzyka - tutaj wszystko.

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
przemo134

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 63
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 09 lipca 2008, 08:59

Łukasz, wiem, że fanom Dżemu film sie nie podobał, bo Ryśka Riedla przedstawiono jako kompletnego cpuna. ja go obejrzalem "neutralnie" i obiektywnie i mi sie podobal. zalezy kto co lubi:)

ale co do Dżemu sie przynajmniej zgadzamy.


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 09 lipca 2008, 10:28

przemo134 pisze:Łukasz, wiem, że fanom Dżemu film sie nie podobał, bo Ryśka Riedla przedstawiono jako kompletnego cpuna.
No właśnie. Pomijając już to, że więcej w nim fikcji niż faktów, film ma po prostu zbyt czarne barwy. Mamy za duzo Ryśka-ćpuna, za mało Ryśka-artysty. Można jeszcze przetrawić postać Indianera, który ni to jest kumplem Ryśka, ni to jego alter ego, ale moralizatorstwo tego filmu doprowadzać może do szału. Z każdego miejsca bije przesłanie: "nie ćpajcie, ćpanie jest złe". Poza tym nieco groteskowy jest udział zespołu w tym - moim zdaniem kiepskim - projekcie. O ile jeszcze Styka z brzuchem jakoś tam prezentuje się jako Styka z pocz. lat 90', o tyle siwiutki Adam wygląda grając siebie sprzed 15 lat po prostu śmiesznie. No ale cóż, chłopaki koniecznie chcieli w tym wziąć udział, by przed całym światem wytłumaczyć się, że w zespole obok grania zajmowali się nieustannym odciąganiem Ryśka od "całego tego syfu", a słynna historia z koncertami, Ryśkiem i kocykiem to tylko wymysł nieprzychylnych osób...


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
przemo134

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 63
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 09 lipca 2008, 13:57

Byc moze tworcy chcieli aby film byl mniej biograficzny a bardziej fabularny?


Marian

Juventino
Juventino
Rejestracja: 18 grudnia 2007
Posty: 16
Rejestracja: 18 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 23 lipca 2008, 19:05

Osobiscie wybralem metal a tak poza tym moj ulubiony zespol to przede wszystkim Behemoth


piter_b

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 listopada 2006
Posty: 241
Rejestracja: 18 listopada 2006

Nieprzeczytany post 24 lipca 2008, 09:28

w koncu jakis ziomek co lubi metal; :)


Siewier

Administrator
Administrator
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Posty: 2082
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Podziekował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 24 lipca 2008, 19:44

Łukasz pisze:Z każdego miejsca bije przesłanie: "nie ćpajcie, ćpanie jest złe".
To źle? Być może hipisowate g ówniarze gdy zobaczą ten film to chociaż przez chwilę się zastanowią zanim sięgną po jakieś dziadostwo, czy warto stać się taką górą łajna jak ridel.

Pomijam fakt, że w tym filmie ridel jest pokazany jak ofiara zła, a nie jak zwykły kretyn, tak więc fani mogą podziękować reżyserce, że nie zrównano ich idola równo z ziemią.


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 24 lipca 2008, 20:13

Siewier pisze:
Łukasz pisze:Z każdego miejsca bije przesłanie: "nie ćpajcie, ćpanie jest złe".
To źle?
Jeśli lubisz moralizatorstwo i nie przeszkadza Ci prostactwo w sztuce (film to chyba też sztuka?), a do tego traktujesz świat w kategoriach czarno-białych (i nie chodzi mi tu o nasze święte barwy): to bardzo dobrze.
Siewier pisze: Być może hipisowate g ówniarze gdy zobaczą ten film to chociaż przez chwilę się zastanowią zanim sięgną po jakieś dziadostwo, czy warto stać się taką górą łajna jak ridel.
A może właśnie było warto?


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Siewier

Administrator
Administrator
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Posty: 2082
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Podziekował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 24 lipca 2008, 20:27

Łukasz pisze:
Siewier pisze:
Łukasz pisze:Z każdego miejsca bije przesłanie: "nie ćpajcie, ćpanie jest złe".
To źle?
Jeśli lubisz moralizatorstwo i nie przeszkadza Ci prostactwo w sztuce (film to chyba też sztuka?), a do tego traktujesz świat w kategoriach czarno-białych (i nie chodzi mi tu o nasze święte barwy): to bardzo dobrze.
Skoro tematyka filmu jest prostacka to nic dziwnego, że jakościowo film nie odbiega zbytnio od życia głównego bohatera.
Łukasz pisze:
Siewier pisze:Być może hipisowate g ówniarze gdy zobaczą ten film to chociaż przez chwilę się zastanowią zanim sięgną po jakieś dziadostwo, czy warto stać się taką górą łajna jak ridel.
A może właśnie było warto?
Nie mam żadnych pytań.


JuveR

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 grudnia 2005
Posty: 426
Rejestracja: 17 grudnia 2005

Nieprzeczytany post 24 lipca 2008, 22:17

Ja słucham wszystko co wpadnie mi w ucho. Od techno, przez rap aż po disco-polo i biesiady :prochno:
Czyli zaznaczyłem opcje: słucham kilku rodzajów muzyki :-D


przemo134

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 63
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 25 lipca 2008, 20:58

Siewier pisze:
Łukasz pisze:
Siewier pisze:To źle?
Jeśli lubisz moralizatorstwo i nie przeszkadza Ci prostactwo w sztuce (film to chyba też sztuka?), a do tego traktujesz świat w kategoriach czarno-białych (i nie chodzi mi tu o nasze święte barwy): to bardzo dobrze.
Skoro tematyka filmu jest prostacka to nic dziwnego, że jakościowo film nie odbiega zbytnio od życia głównego bohatera.
Łukasz pisze:
Siewier pisze:Być może hipisowate g ówniarze gdy zobaczą ten film to chociaż przez chwilę się zastanowią zanim sięgną po jakieś dziadostwo, czy warto stać się taką górą łajna jak ridel.
A może właśnie było warto?
Nie mam żadnych pytań.
nie rozumiem Siewier o co Ci chodzi?? Riedel jest postacia tragiczna, nazywanie go górą łajna nie jest do konca w porzadku. To byl tylko czlowiek i ludzkie jest byc slabym. życie Riedla być moze bylo jak to nazwales "prostackie", ale pozostawil po sobie kawalek swietnejh muzyki, szczerej z serca i za to go szanuje. A jak wygladalo jego zycie... mysle ze wiecej mozna o nim dowiedziec sie z filmu "Sie macie ludzie". a co do filmu zgadzam sie ze byl moralizatorski i mozna go bylo zrobic inaczej, ale to ze film postwal swiadczy o klasie Ryśka. i tak na marginesie: ocenianie ludzi po filmie malo biograficznym jest bez sensu. pozdrawiam.
PS: trzeba tez pamietac w jakich czasach Riedel zaczyna cpac. wtedy w szkolach nie bylo porlekcji na temat narkotykow. z reszta w filmie ktos, albo Rysiek, albo Indianer mowi ze gdyby szlo cofnac czas nie bralby tego jak to nazwal gowna. w podobnym tonie wypowiadal sie niejaki Pudel w filmie wspomnianym przeze mnie "Sie macie ludzie" mowiac ze gdyby on i Rysiek wiedzieli jak konczy sie cpanie nigdy by po to nie siegneli. z reszta Pudel to osoba.... ciekawa bardzo, ma bogaty zasob slownictwa:P


Mati

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Posty: 1070
Rejestracja: 15 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 25 lipca 2008, 23:35

Taaak , Pudel jest dobry - Duch Winetu nie żyje ! :) (pisane fonetycznie ;))

Żeby nie offtopować, lubię posłuchać sobie dobrego rapu, ale szczerze mówiąc lubię tylko kilku wykonawców, za styl albo przekaz - najbardziej podoba mi się muzyka WNB, poza tym Hemp Gru, Wzgórze czy Zipera. Niektóre utwory Eldo też są fajne.


Patrycja

Juventino
Juventino
Rejestracja: 25 lipca 2008
Posty: 17
Rejestracja: 25 lipca 2008

Nieprzeczytany post 25 lipca 2008, 23:59

umarłam, luuudzie! co to za sonda? od kiedy hip hop to muzyka?;s jestem przypadkiem, aż musiałąm sie zalogować.. ;s aż mi żal na to patrzeć.. ;s
rap, ludzie, rap!
hip hop to kultura, styl bycia, taniec.
luudzie, trochę zainteresowania. to tak, jakby nazwać ... avril metalówą. x.x
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rap ...


drozdi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 marca 2007
Posty: 1126
Rejestracja: 06 marca 2007

Nieprzeczytany post 26 lipca 2008, 00:01

Mati pisze:Żeby nie offtopować, lubię posłuchać sobie dobrego rapu, ale szczerze mówiąc lubię tylko kilku wykonawców, za styl albo przekaz - najbardziej podoba mi się muzyka WNB, poza tym Hemp Gru, Wzgórze czy Zipera. Niektóre utwory Eldo też są fajne.
brawo wreszcie ktoś kto zna sie na muzyce a nie że słucha nazwijmy to grania na garnkach...

PROSTO. ;)

P.S. koleżanka u góry ma racje


Obrazek
Patrycja

Juventino
Juventino
Rejestracja: 25 lipca 2008
Posty: 17
Rejestracja: 25 lipca 2008

Nieprzeczytany post 26 lipca 2008, 00:06

drozdi pisze:
Mati pisze:Żeby nie offtopować, lubię posłuchać sobie dobrego rapu, ale szczerze mówiąc lubię tylko kilku wykonawców, za styl albo przekaz - najbardziej podoba mi się muzyka WNB, poza tym Hemp Gru, Wzgórze czy Zipera. Niektóre utwory Eldo też są fajne.
brawo wreszcie ktoś kto zna sie na muzyce a nie że słucha nazwijmy to grania na garnkach...

PROSTO. ;)

P.S. koleżanka u góry ma racje
nie widziałam tego, ale Mati! wielbię Cię.
jest taki stereotyp rapu, ze musi byc koniecznie niewiadomojak wulgarny. gówno prawda! spojrzeć tylko na Elda. Pisze o życiu, nie klnie, ale rapuje dobitnie. Dzięki niemu Grammatik też jest łagodniejszy, ale prawdziwy. życiowy.
Polecam też Fu, Ostrego, Pezeta..
Tylko ze malo jest.. "wykonawców" którzy piszą.. "kulturalny" (?) rap.
Ale bez nich - co to by byla za muzyka? ^^


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 26 lipca 2008, 10:28

przemo134 pisze:Rysiek, albo Indianer mowi ze gdyby szlo cofnac czas nie bralby tego jak to nazwal ###.
Rysiek tak mówił, a i owszem, bo chciał przestrzec młodszych. Ale to wcale nie znaczy, że gdybydy rzeczywiście dysponował wehikułem czasu, zrobiłby tak jak wszem i wobec zapewniał. Każdy ma swoje życie i może zrobić z nim to, co chce. Rysiek postanowił stworzyć własną legendę i to mu się udało.
Mati pisze:Taaak , Pudel jest dobry - Duch Winetu nie żyje ! :) (pisane fonetycznie ;))
Trochę przekręciłeś. Pełna wypowiedź ryśkowego kompana brzmiała tak: "Winetou nie żyje - chcieli my się pochlastać".
:wink:


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
ODPOWIEDZ