Muzyka - tutaj wszystko.
- przemo134
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 63
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Łukasz, wiem, że fanom Dżemu film sie nie podobał, bo Ryśka Riedla przedstawiono jako kompletnego cpuna. ja go obejrzalem "neutralnie" i obiektywnie i mi sie podobal. zalezy kto co lubi:)
ale co do Dżemu sie przynajmniej zgadzamy.
ale co do Dżemu sie przynajmniej zgadzamy.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
No właśnie. Pomijając już to, że więcej w nim fikcji niż faktów, film ma po prostu zbyt czarne barwy. Mamy za duzo Ryśka-ćpuna, za mało Ryśka-artysty. Można jeszcze przetrawić postać Indianera, który ni to jest kumplem Ryśka, ni to jego alter ego, ale moralizatorstwo tego filmu doprowadzać może do szału. Z każdego miejsca bije przesłanie: "nie ćpajcie, ćpanie jest złe". Poza tym nieco groteskowy jest udział zespołu w tym - moim zdaniem kiepskim - projekcie. O ile jeszcze Styka z brzuchem jakoś tam prezentuje się jako Styka z pocz. lat 90', o tyle siwiutki Adam wygląda grając siebie sprzed 15 lat po prostu śmiesznie. No ale cóż, chłopaki koniecznie chcieli w tym wziąć udział, by przed całym światem wytłumaczyć się, że w zespole obok grania zajmowali się nieustannym odciąganiem Ryśka od "całego tego syfu", a słynna historia z koncertami, Ryśkiem i kocykiem to tylko wymysł nieprzychylnych osób...przemo134 pisze:Łukasz, wiem, że fanom Dżemu film sie nie podobał, bo Ryśka Riedla przedstawiono jako kompletnego cpuna.
- Siewier
- Administrator
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Posty: 2082
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
To źle? Być może hipisowate g ówniarze gdy zobaczą ten film to chociaż przez chwilę się zastanowią zanim sięgną po jakieś dziadostwo, czy warto stać się taką górą łajna jak ridel.Łukasz pisze:Z każdego miejsca bije przesłanie: "nie ćpajcie, ćpanie jest złe".
Pomijam fakt, że w tym filmie ridel jest pokazany jak ofiara zła, a nie jak zwykły kretyn, tak więc fani mogą podziękować reżyserce, że nie zrównano ich idola równo z ziemią.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Jeśli lubisz moralizatorstwo i nie przeszkadza Ci prostactwo w sztuce (film to chyba też sztuka?), a do tego traktujesz świat w kategoriach czarno-białych (i nie chodzi mi tu o nasze święte barwy): to bardzo dobrze.Siewier pisze:To źle?Łukasz pisze:Z każdego miejsca bije przesłanie: "nie ćpajcie, ćpanie jest złe".
A może właśnie było warto?Siewier pisze: Być może hipisowate g ówniarze gdy zobaczą ten film to chociaż przez chwilę się zastanowią zanim sięgną po jakieś dziadostwo, czy warto stać się taką górą łajna jak ridel.
- Siewier
- Administrator
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Posty: 2082
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Skoro tematyka filmu jest prostacka to nic dziwnego, że jakościowo film nie odbiega zbytnio od życia głównego bohatera.Łukasz pisze:Jeśli lubisz moralizatorstwo i nie przeszkadza Ci prostactwo w sztuce (film to chyba też sztuka?), a do tego traktujesz świat w kategoriach czarno-białych (i nie chodzi mi tu o nasze święte barwy): to bardzo dobrze.Siewier pisze:To źle?Łukasz pisze:Z każdego miejsca bije przesłanie: "nie ćpajcie, ćpanie jest złe".
Nie mam żadnych pytań.Łukasz pisze:A może właśnie było warto?Siewier pisze:Być może hipisowate g ówniarze gdy zobaczą ten film to chociaż przez chwilę się zastanowią zanim sięgną po jakieś dziadostwo, czy warto stać się taką górą łajna jak ridel.
- przemo134
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 63
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
nie rozumiem Siewier o co Ci chodzi?? Riedel jest postacia tragiczna, nazywanie go górą łajna nie jest do konca w porzadku. To byl tylko czlowiek i ludzkie jest byc slabym. życie Riedla być moze bylo jak to nazwales "prostackie", ale pozostawil po sobie kawalek swietnejh muzyki, szczerej z serca i za to go szanuje. A jak wygladalo jego zycie... mysle ze wiecej mozna o nim dowiedziec sie z filmu "Sie macie ludzie". a co do filmu zgadzam sie ze byl moralizatorski i mozna go bylo zrobic inaczej, ale to ze film postwal swiadczy o klasie Ryśka. i tak na marginesie: ocenianie ludzi po filmie malo biograficznym jest bez sensu. pozdrawiam.Siewier pisze:Skoro tematyka filmu jest prostacka to nic dziwnego, że jakościowo film nie odbiega zbytnio od życia głównego bohatera.Łukasz pisze:Jeśli lubisz moralizatorstwo i nie przeszkadza Ci prostactwo w sztuce (film to chyba też sztuka?), a do tego traktujesz świat w kategoriach czarno-białych (i nie chodzi mi tu o nasze święte barwy): to bardzo dobrze.Siewier pisze:To źle?Nie mam żadnych pytań.Łukasz pisze:A może właśnie było warto?Siewier pisze:Być może hipisowate g ówniarze gdy zobaczą ten film to chociaż przez chwilę się zastanowią zanim sięgną po jakieś dziadostwo, czy warto stać się taką górą łajna jak ridel.
PS: trzeba tez pamietac w jakich czasach Riedel zaczyna cpac. wtedy w szkolach nie bylo porlekcji na temat narkotykow. z reszta w filmie ktos, albo Rysiek, albo Indianer mowi ze gdyby szlo cofnac czas nie bralby tego jak to nazwal gowna. w podobnym tonie wypowiadal sie niejaki Pudel w filmie wspomnianym przeze mnie "Sie macie ludzie" mowiac ze gdyby on i Rysiek wiedzieli jak konczy sie cpanie nigdy by po to nie siegneli. z reszta Pudel to osoba.... ciekawa bardzo, ma bogaty zasob slownictwa:P
- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1070
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Taaak , Pudel jest dobry - Duch Winetu nie żyje !
(pisane fonetycznie
)
Żeby nie offtopować, lubię posłuchać sobie dobrego rapu, ale szczerze mówiąc lubię tylko kilku wykonawców, za styl albo przekaz - najbardziej podoba mi się muzyka WNB, poza tym Hemp Gru, Wzgórze czy Zipera. Niektóre utwory Eldo też są fajne.


Żeby nie offtopować, lubię posłuchać sobie dobrego rapu, ale szczerze mówiąc lubię tylko kilku wykonawców, za styl albo przekaz - najbardziej podoba mi się muzyka WNB, poza tym Hemp Gru, Wzgórze czy Zipera. Niektóre utwory Eldo też są fajne.
- Patrycja
- Juventino
- Rejestracja: 25 lipca 2008
- Posty: 17
- Rejestracja: 25 lipca 2008
umarłam, luuudzie! co to za sonda? od kiedy hip hop to muzyka?;s jestem przypadkiem, aż musiałąm sie zalogować.. ;s aż mi żal na to patrzeć.. ;s
rap, ludzie, rap!
hip hop to kultura, styl bycia, taniec.
luudzie, trochę zainteresowania. to tak, jakby nazwać ... avril metalówą. x.x
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rap ...
rap, ludzie, rap!
hip hop to kultura, styl bycia, taniec.
luudzie, trochę zainteresowania. to tak, jakby nazwać ... avril metalówą. x.x
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rap ...
- drozdi
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2007
- Posty: 1126
- Rejestracja: 06 marca 2007
brawo wreszcie ktoś kto zna sie na muzyce a nie że słucha nazwijmy to grania na garnkach...Mati pisze:Żeby nie offtopować, lubię posłuchać sobie dobrego rapu, ale szczerze mówiąc lubię tylko kilku wykonawców, za styl albo przekaz - najbardziej podoba mi się muzyka WNB, poza tym Hemp Gru, Wzgórze czy Zipera. Niektóre utwory Eldo też są fajne.
PROSTO.

P.S. koleżanka u góry ma racje

- Patrycja
- Juventino
- Rejestracja: 25 lipca 2008
- Posty: 17
- Rejestracja: 25 lipca 2008
nie widziałam tego, ale Mati! wielbię Cię.drozdi pisze:brawo wreszcie ktoś kto zna sie na muzyce a nie że słucha nazwijmy to grania na garnkach...Mati pisze:Żeby nie offtopować, lubię posłuchać sobie dobrego rapu, ale szczerze mówiąc lubię tylko kilku wykonawców, za styl albo przekaz - najbardziej podoba mi się muzyka WNB, poza tym Hemp Gru, Wzgórze czy Zipera. Niektóre utwory Eldo też są fajne.
PROSTO.
P.S. koleżanka u góry ma racje
jest taki stereotyp rapu, ze musi byc koniecznie niewiadomojak wulgarny. gówno prawda! spojrzeć tylko na Elda. Pisze o życiu, nie klnie, ale rapuje dobitnie. Dzięki niemu Grammatik też jest łagodniejszy, ale prawdziwy. życiowy.
Polecam też Fu, Ostrego, Pezeta..
Tylko ze malo jest.. "wykonawców" którzy piszą.. "kulturalny" (?) rap.
Ale bez nich - co to by byla za muzyka? ^^
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Rysiek tak mówił, a i owszem, bo chciał przestrzec młodszych. Ale to wcale nie znaczy, że gdybydy rzeczywiście dysponował wehikułem czasu, zrobiłby tak jak wszem i wobec zapewniał. Każdy ma swoje życie i może zrobić z nim to, co chce. Rysiek postanowił stworzyć własną legendę i to mu się udało.przemo134 pisze:Rysiek, albo Indianer mowi ze gdyby szlo cofnac czas nie bralby tego jak to nazwal ###.
Trochę przekręciłeś. Pełna wypowiedź ryśkowego kompana brzmiała tak: "Winetou nie żyje - chcieli my się pochlastać".Mati pisze:Taaak , Pudel jest dobry - Duch Winetu nie żyje !(pisane fonetycznie
)