Wasze ulubione kluby przed Juve
- black_dog147
- Juventino
- Rejestracja: 08 lipca 2008
- Posty: 2
- Rejestracja: 08 lipca 2008
Ja kibicowałem Widzewowi
teraz z OE jestem za Lechem, ale sercem tylko za JUVE od 1998 , konkretniej od meczu z Dynamo w Turynie ( 1:1 i 4:1 rewanż!!!!! ;] ) nigdy nie uwielbiałem innego klubu. Miałem chwile słabości i byłem bliski "przeprowadzki" do Barcy, ale nie dlatego że wygrali LM , po prostu jeśli nie gra JUVE to kibicuje Barcy i Ajaxowi.
tak więc hwała JUVE I LECHOWI ORAZ BARCY AJAXOWI !!!
i nigdy nie kibicowałem jakiejść drużynie za to że coś wygrali. drużynie się kibiuje nie za osiągniecia tylko za .... no właśnie , za co
czy musi być powód
jeszcze raz forza JUVE!!!! czy w bogactwie czy to w biedzie żaden kibic JUVE nie zawiedzie 










tak więc hwała JUVE I LECHOWI ORAZ BARCY AJAXOWI !!!

i nigdy nie kibicowałem jakiejść drużynie za to że coś wygrali. drużynie się kibiuje nie za osiągniecia tylko za .... no właśnie , za co



- Nevermind
- Juventino
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
- Posty: 839
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
Achh te chorągiewki.black_dog147 pisze:Ja kibicowałem Widzewowiteraz z OE jestem za Lechce, ale sercem tylko za JUVE od 1998 , konkretniej od meczu z Dynamo w Turynie ( 1:1 i 4:1 rewanż!!!!! ;] ) nigdy nie uwielbiałem innego klubu. Miałem chwile słabości i byłem bliski "przeprowadzki" do Barcy, ale nie dlatego że wygrali LM , po prostu jeśli nie gra JUVE to kibicuje Barcy i Ajaxowi.
Z Juventusem od 1997-98 bylem malym smykiem. Brat <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> wpoil we mnie milosc do Juventusu.
- trayor
- Juventino
- Rejestracja: 28 lipca 2007
- Posty: 118
- Rejestracja: 28 lipca 2007
Ja jak byłem całkiem mały (9 lat :-D ) to kibicowałem ManU. Po 2 latach moim ulubionym klubem stał się Juventus, któremu kibicuję już 7 lat i to się nie zmieni. 8)
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Dla mnie Juventus to religia-co poniektórzy widzą w nim zapewne "tylko" dobry zespół.Dla mnie to dosłownie styl życia.Nie zapomnę,jak po degradacji płakałem jak dziecko,widząc cierpiące Juve i odejście kolejnych graczy z Turynu....Uczucia te były tak silne,że nie cieszyło mnie wówczas kompletnie nic...Po powrocie do A wielu znajomych kibicujących innym drużynom pytało-"ty nadal z Juve?"Kiedy uzyskiwali twierdzącą odpowiedź-z uznaniem kiwali głowami i dostrzegałem,że wzbudziło to w nich ogromny podziw...Zmieniają się piłkarze,zmienia się zarząd,zmieniają się nawet stadiony,na jakich rozgrywamy spotkania,ale Juve to zawsze Juve-Vecchia Signora-kwintesencja piękna i stylu...
- Nevermind
- Juventino
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
- Posty: 839
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
Widocznie kumple to zwyczajne chorągiewki. Fascynacja Bravo Sportem itp.mrozzi pisze:.Po powrocie do A wielu znajomych kibicujących innym drużynom pytało-"ty nadal z Juve?"Kiedy uzyskiwali twierdzącą odpowiedź-z uznaniem kiwali głowami i dostrzegałem,że wzbudziło to w nich ogromny podziw..
Nie rozumiem jak mozna w jednej chwili zmienic ukochany klub na inny.
Jednak pomimo tego, ze nie rozumiem takich sytuacji mam kilku takich "znajomych

- Arcadio
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 187
- Rejestracja: 12 marca 2005
Heh odkąd zaczęłem się interesować piłeczką moim ukochanym klubem zostało Juve :-D pamiętam meczyk LM w 1999 roku, półfinał Juve-ManU 2-3 , od tego czasu zaczęłem kibicować obu zespołą, jednak po roku ManU przestał się dla mnie liczyć...
JUVE-to jest miłość na całe życie

JUVE-to jest miłość na całe życie

- cysiekchmiel
- Juventino
- Rejestracja: 17 września 2005
- Posty: 68
- Rejestracja: 17 września 2005

- Drughi
- Juventino
- Rejestracja: 25 grudnia 2007
- Posty: 53
- Rejestracja: 25 grudnia 2007
Football nie istniał do momentu gdy zacząłem kibicować Juventusowi. Nie jestem na pewno wyjątkiem.
Brak litości, absolutne lekceważenie wszelkich wartości wskazują na człowieka, który uważa siebie za jedyne prawo, wręcz za boga.
- Marcello Lippi
- Juventino
- Rejestracja: 08 lipca 2008
- Posty: 39
- Rejestracja: 08 lipca 2008
Juve kibicuje już od 9 lat nieprzerwanie i miłością bezgraniczną!!!I NIGDY TA MIŁOŚĆ SIĘ NIE SKOŃCZY!!!Z innych klubów lubię jeszcze PSV Eindhoven,ale oczywiście nie może się to w 1%równac z JUVE!!!
- slay_mac
- Juventino
- Rejestracja: 15 lutego 2008
- Posty: 283
- Rejestracja: 15 lutego 2008
Juventino90 pisze:Widocznie kumple to zwyczajne chorągiewki. Fascynacja Bravo Sportem itp.mrozzi pisze:.Po powrocie do A wielu znajomych kibicujących innym drużynom pytało-"ty nadal z Juve?"Kiedy uzyskiwali twierdzącą odpowiedź-z uznaniem kiwali głowami i dostrzegałem,że wzbudziło to w nich ogromny podziw..
Nie rozumiem jak mozna w jednej chwili zmienic ukochany klub na inny.
Jednak pomimo tego, ze nie rozumiem takich sytuacji mam kilku takich "znajomych"
Moja przygoda z Juve zaczęła się na EURO 2000 w wieku 8 lat, podziwiałem grę Alexa i reprezentacji Włoch i płakałem po porażce z Francją ;d Po mistrzostwach dowiedziałem się, że Alex gra w Juve i zacząłem kibicować Starej damie na dobre i na złe. Przyznaje, że w tamtym czasie przeżywałem fascynację BravoSport, jednak wyszukiwałem tam tylko informacji i plakatów Juve ;p W żadnym wypadku nie sprawiło ono, że chociaż na chwilę mógłbym przestać kochać Juventus.
- Marcello Lippi
- Juventino
- Rejestracja: 08 lipca 2008
- Posty: 39
- Rejestracja: 08 lipca 2008
Jak mnie niektórzy wkurzają....Ja nie wiem jak można kibicowac milionowi różnych drużyn?!Inter
,Real,Livepool,Bóg wie co jeszcze...Ja się przyznaję:kibicuje nie tylko Juve,ale i PSV.Ale w skali 0-10 to jest jakieś 4,5-5,a Juve 11.Po prostu są mi nieco więcej niż obojętni.Rozumiem że można lubic pojedynczych piłkarzy z innych drużyn,ale od razu cały zespół?Jak już nie byłbym kibicem Juve,(czego sobie absolutnie nie wyobrażam)a np.Barcelony to na pewno nie polubiłbym realu i na odwrót.A niektórzy tu,byli fani interu nagle przemienili sięw Juventinich...Gdzie tu wiernośc,przywiązanie do klubu?Sezonowcy...

- Piotr Juvefan
- Juventino
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
- Posty: 1463
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008
Ja kibicuje Juve on prawie 10 lat,moim największym idolem Alessandro Del Piero a trenerem Marcelo Lippi.Zawsze byłem sercem z czarnobiałymi a poznałem ten klub przypadkiem gdy oglądałem jakiś pierwszy lepszy mecz i spodobała mi się ta stara damulka od pierwszego wejrzenia.Najgorszymi chwilami dla mnie była przegrana z milanem w LM w 2003 oraz pożegnanie się z ligą mistrzów przez dwa sezony czyli odpadnięcie w ćwiećfinale z arsenalem w 2006r.Największą moją hańbą było na krótki czas kibicowanie milanowi.Gdy w 2004 roku juve odpadł w dwumeczu z deportivo,kibicowałem milanowi dwa mecze los chciał że przeciwko deportivo i jestem temu klubowi bardzo wdzięczny że zniechęcił mnie do tego klubu,eliminując go z dalszej części rozgrywek,co prawda 1 mecz przegrał 1:4 i cieszyłem się ze zwycięstwa milanu za to w drugim meczu milanisko dostało takie baty i przegrało @ mecz 4:0.Byłem wkurzony że zmieniłem klub na tak beznadziejny i zapowiedział sobie że nigdy w życiu nie opuszcze bianconerich i będe im wierny do końca i z dumą to czynie. Forza Juve siamo noi