FELIETON - każdy Juventini musi przeczytać!!!
- RavaneVialli
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2007
- Posty: 239
- Rejestracja: 03 marca 2007
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7309
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 70 razy
Osobiście chciałbym "pół żartem pół serio" poruszyć kwestie pieniędzy na transfery, nad którą sam się zastanawiałem.
Cytat z felietonu:

Cytat z felietonu:
Przykładowo: jeżeli znalazłoby się na całym świecie 10 mln fanów Starej Damy, którzy zamiast np. koszulki, czy szalika zobowiązałoby się przeznaczyć 10 euro na oficjalny fundusz klubu, zbierający pieniądze na transfery, to Secco i spółka dysponowaliby kwotą 100 mln euro. Od tej kwoty odliczyć by trzeba zapewne jakiś podatek, ale i tak byłaby to imponująca suma.[...] Dlatego tym wszystkim, którzy narzekają, iż Secco „znowu poskąpił grosza", sugerowałby, by założyli fundusz na rzecz transferów ich ukochanego klub i przekazywali nań wszystkie posiadane środki, co by Juventus rósł w siłę, a piłkarzom żyło się dostatnio. Jednak gwarantuję, że gdyby nawet bohater tego felietonu dołączył do tego szacownego grona i całość swoich apanaży oddawał na ten zbożny cel, to zapewne nie uzbierałby się jakiś pokaźny trzosik. [...]

Ostatnio zmieniony 13 maja 2008, 15:09 przez jackop, łącznie zmieniany 1 raz.
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Sądzimy, że nie popełniłes błędu w mnożeniu. Po za tym to głupota 
Aha, co to znaczy "pół żartem, pół serio"? Takie wyjscie awaryjne, jak zaraz ludzie zaczną pisac jaki ten pomysł jest do .....

W sumie pomysł tak bardzo do .....
nie jest, ale rozbroiłes mnie tym
To może robimy zżute na Diego?
Albo innego van der Vaarta? 

Aha, co to znaczy "pół żartem, pół serio"? Takie wyjscie awaryjne, jak zaraz ludzie zaczną pisac jaki ten pomysł jest do .....

W sumie pomysł tak bardzo do .....



- Buri
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
- Posty: 549
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
Gdyby tekst ten był napisany w bardziej "przyjaznym" języku zapewne moje wrażenie było by lepsze po przeczytaniu.
Troszkę zbyt wiele jakis upiększaczy i wyrazów kojarzących mi się z językiem polskim a nie z łatwym i przyjemnym felietonem.
Autor felietonu za język dostałby na marturce 12 pkt
pisz wiersze ;]
Troszkę zbyt wiele jakis upiększaczy i wyrazów kojarzących mi się z językiem polskim a nie z łatwym i przyjemnym felietonem.
Autor felietonu za język dostałby na marturce 12 pkt

"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane." - Alessandro Del Piero
- nerinka
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 337
- Rejestracja: 26 listopada 2006
Autor ma trochę grafomańskie zapędy, ale felieton da się przeczytać mimo, że język nie został dostosowany do przeciętnego odbiorcy. W zasadzie treść nie jest czymś odkrywczym.
Może Secco po wypadku zacznie bardziej zastanawiać się nad swoim życiem i swoja pracą? Dzięki temu doczekamy się świetnych transferów? Pomarzyć dobra rzecz
. Myślę, że Giovinco powinien już ogrywać się w Turynie.
Może Secco po wypadku zacznie bardziej zastanawiać się nad swoim życiem i swoja pracą? Dzięki temu doczekamy się świetnych transferów? Pomarzyć dobra rzecz

Juventus zawsze był i zawsze będzie historią mojej miłości.
Pavel Nedvěd
Pavel Nedvěd
- losbond
- Juventino
- Rejestracja: 08 maja 2006
- Posty: 150
- Rejestracja: 08 maja 2006
Wypraszam sobie "przecietnego odbiorce"nerinka pisze:Autor ma trochę grafomańskie zapędy, ale felieton da się przeczytać mimo, że język nie został dostosowany do przeciętnego odbiorcy. W zasadzie treść nie jest czymś odkrywczym.
Może Secco po wypadku zacznie bardziej zastanawiać się nad swoim życiem i swoja pracą? Dzięki temu doczekamy się świetnych transferów? Pomarzyć dobra rzecz. Myślę, że Giovinco powinien już ogrywać się w Turynie.


A co do Secco, to zastanawim sie czy ostanie, pomyslne wiadomosci o checi sciagniecia Giovinco z wyporzyczenia i nieoddawanie go Palermo to tylko i wylacznie zasluga Blanca (plus dla niego



Spotkajmy się o czwartej tak jak zwykle na ławce na Corsa Re Umberto.
Che Juventus!
Che Juventus!
- nerinka
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 337
- Rejestracja: 26 listopada 2006
Przeciętny odbiorca to taki, który nie rozumie takiego języka - chodziło mi o zasadę zachowania formy komunikatu do odbiorcy. Jeżeli zrozumiałeś i dopiero wtedy Ci się felieton nie spodobał to OK ;-)losbond pisze:Wypraszam sobie "przecietnego odbiorce"nerinka pisze:Autor ma trochę grafomańskie zapędy, ale felieton da się przeczytać mimo, że język nie został dostosowany do przeciętnego odbiorcy. W zasadzie treść nie jest czymś odkrywczym.
Może Secco po wypadku zacznie bardziej zastanawiać się nad swoim życiem i swoja pracą? Dzięki temu doczekamy się świetnych transferów? Pomarzyć dobra rzecz. Myślę, że Giovinco powinien już ogrywać się w Turynie.
, wcale przecietny nie jestem, tylko dlatego, ze artykul nie powalil mnie na kolana. Ale i tak brawo dla autora, ze tyle tekstu wysmarowal
, dla mnie szkolne wypracowanie to byla katorga, nie mowiac juz nic o takiej epopei 8) .
Juventus zawsze był i zawsze będzie historią mojej miłości.
Pavel Nedvěd
Pavel Nedvěd
- mati888
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2007
- Posty: 579
- Rejestracja: 16 września 2007
ciężko się czyta, treść też w sumie nic nowego mi nie objawiła...brak pointy...w sumie nic szczególnego, ale poczytać zawsze można 

'Czasem lepiej nic nie mówić i sprawiać wrażenie głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości'
- Mrówa
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2005
- Posty: 1397
- Rejestracja: 01 października 2005
Popieram ! Dodam tylko że gdybym to czytał o późniejszej porze prawdopodobnie zasnąłbym na klawiaturze. Nuda w stylu "Nad Niemnem".meca pisze:Przyznam, że odpuściłem w połowie tekstu, a i z tej pierwszej części, którą przeczytałem prawie nic nie pamiętam. Jednym słowem MASAKRA! Temu panu już podziękujemy.

- Mati
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
- Posty: 1070
- Rejestracja: 15 kwietnia 2004
Faktem jest, że felieton mógł być napisany prostszym i łatwiejszym językiem, jednak uważam, że wasza krytyka jest troszkę zbyt duża.
Moim zdaniem styl autora nie przeszkadza aż tak bardzo jak uważacie, mnie osobiście czytało się dosyć dobrze (zaletą jest to, że przez cały tekst musiałem być skupiony
). Co prawda mogło być prościej - niektórych słów nawet nie rozumiałem
, ale felieton uważam za niezły.
Z drugiej strony, właściwie, może napiszę inaczej - tekst niezły, felieton niekoniecznie
. Wiem, że sam nie był bym w stanie napisać czegoś podobnego.Tekst zachęcił też do przemyślenia paru ciekawych spraw, abstrachując od sportu.
Generalnie popieram zdanie autora, choć moim zdaniem, zbytnio skupił się na sprawach niezwiązanych bezpośrednio z tematem, a za mało na faktach.
Aha, nie podobało mi się wtrącenie polityczne, felieton musi być pisany subiektywnie, ale chyba niektóre tezy (konkretnie chodzi mi to wtrącenie o naszym premierze) można by zachować dla siebie.
Jeśli autor napisze jeszcze jeden felieton ... zapewne go przeczytam
.
ED:Łukasz, też zwróciłem na to uwagę.Nie wiem co autor miał na myśli, bo sądząc po pozostałej części tekstu wydaje się być kibicem Juventusu.
Moim zdaniem styl autora nie przeszkadza aż tak bardzo jak uważacie, mnie osobiście czytało się dosyć dobrze (zaletą jest to, że przez cały tekst musiałem być skupiony


Z drugiej strony, właściwie, może napiszę inaczej - tekst niezły, felieton niekoniecznie

Generalnie popieram zdanie autora, choć moim zdaniem, zbytnio skupił się na sprawach niezwiązanych bezpośrednio z tematem, a za mało na faktach.
Aha, nie podobało mi się wtrącenie polityczne, felieton musi być pisany subiektywnie, ale chyba niektóre tezy (konkretnie chodzi mi to wtrącenie o naszym premierze) można by zachować dla siebie.
Jeśli autor napisze jeszcze jeden felieton ... zapewne go przeczytam

ED:Łukasz, też zwróciłem na to uwagę.Nie wiem co autor miał na myśli, bo sądząc po pozostałej części tekstu wydaje się być kibicem Juventusu.
Ostatnio zmieniony 13 maja 2008, 20:11 przez Mati, łącznie zmieniany 1 raz.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Lubię precyzyjny język, ale wydaje mi się, że w tym wypadku - paradoksalnie - autor uzyskał odwrotny efekt do zamierzonego: tekst zamiast stać się bardziej zwięzłym - przez użycie skomplikowanych zestawień wyrazowych zwyczajnie "rozciągnął" się i zatracił na przejrzystości.
Generalnie felieton niezły, aczkolwiek trochę za dużo w nim klasycznego "lania wody" a za mało konkretów. Ale i tak słowa uznania dla autora.
P.S. "Nie pomylę się, gdy napiszę, iż wielu fanów Starej Damy „wytransferowałoby" naszego dyrektora sportowego najchętniej w okolice Plutona (pod warunkiem, iż wiedzą oni o istnieniu tego ciała niebieskiego)." - to nie jest "jechanie" po Juventinich?
Generalnie felieton niezły, aczkolwiek trochę za dużo w nim klasycznego "lania wody" a za mało konkretów. Ale i tak słowa uznania dla autora.
P.S. "Nie pomylę się, gdy napiszę, iż wielu fanów Starej Damy „wytransferowałoby" naszego dyrektora sportowego najchętniej w okolice Plutona (pod warunkiem, iż wiedzą oni o istnieniu tego ciała niebieskiego)." - to nie jest "jechanie" po Juventinich?
- m-a-t-t-e-o
- Juventino
- Rejestracja: 22 marca 2005
- Posty: 355
- Rejestracja: 22 marca 2005
Raczej wątpię aby celem felietonisty było "jechanie" swojego docelowego odbiorcy...Łukasz pisze:P.S. "Nie pomylę się, gdy napiszę, iż wielu fanów Starej Damy „wytransferowałoby" naszego dyrektora sportowego najchętniej w okolice Plutona (pod warunkiem, iż wiedzą oni o istnieniu tego ciała niebieskiego)." - to nie jest "jechanie" po Juventinich?

- darek
- Juventino
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
- Posty: 795
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006
Właśnie skończyłem to czytać.
Mogło być to napisane prostszym językiem. Trochę słów nie zrozumiałem. Czytanie tego nie spowodowało uśmiechu na moim pyszczku.
Gdyby było to napisane bardziej 'normalnie' (czyt. zrozumiale dla mnie) to byłoby o niebo lepiej...
Mnie nie przypadło do gustu, ale szacuneczek dla tego kto to napisał. Mimo tego, że mi się nie podoba.
Dla mnie taki język to w wierszach czy innych tego typu tekstach.
Proszę się nie śmiać. Nie jestem dobry z polskiego :C
Mogło być to napisane prostszym językiem. Trochę słów nie zrozumiałem. Czytanie tego nie spowodowało uśmiechu na moim pyszczku.
Gdyby było to napisane bardziej 'normalnie' (czyt. zrozumiale dla mnie) to byłoby o niebo lepiej...
Mnie nie przypadło do gustu, ale szacuneczek dla tego kto to napisał. Mimo tego, że mi się nie podoba.
Dla mnie taki język to w wierszach czy innych tego typu tekstach.
Proszę się nie śmiać. Nie jestem dobry z polskiego :C
- Ein
- Juventino
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1127
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
Felieton uważam za ... zbyt monotonny z nieudanymi żartami który jest zbyt wyrafinowany, jednak dla mnie przystępny
Myśl autora ciekawa, jednak nie jest to nic nadzwyczajnego. Cieszy mnie fakt ,że ktoś poświęcił swój czas, aby napisać to w TAKI sposób
Największą wadą tego felietonu są ... żarciki
Czytając felieton przypomniał mi się skecz Grzegorza Halamy o żarcie przeintelektualizowanym (
).
Mimo wszystko warto poświęcić swój czas na przeczytanie tego felietonu
ocena 4/6
Myśl autora ciekawa, jednak nie jest to nic nadzwyczajnego. Cieszy mnie fakt ,że ktoś poświęcił swój czas, aby napisać to w TAKI sposób

Największą wadą tego felietonu są ... żarciki


Mimo wszystko warto poświęcić swój czas na przeczytanie tego felietonu
ocena 4/6
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."