Serie B (31): JUVENTUS 2-0 Napoli (JPC na meczu !!)

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
DamKam

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 listopada 2003
Posty: 1551
Rejestracja: 10 listopada 2003

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2007, 14:49

Tak na szybko, bo niestety nie mam za dużo czasu. Mecz słuchałem na żywo na Radio Uno, potem widziałem skróty. Ogólnie chyba można śmiało powiedzieć, że był to naprawdę dobry mecz w naszym wykonaniu :-D Przede wszystkim cieszy wygrana. Brawa i podziękowania dla Camora oraz Alexa za bramki :bravo: Pod końcówkę było trochę nerwowo i mieliśmy ciut szczęścia, bo niepotrzebnie oddaliśmy inicjatywę rywalom, ale ogólnie było ok. Również kibice dopisali. No i reprezentacja JPC z pewnością przyjedzie baaardzo zadowolona :wink:


Pilekww

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 695
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2007, 15:13

Jak wszyscy jestem bardzo uradowany ze zwycięstwa. To był szalenie ważny mecz, a zwycięstwo w nim tylko zwiększy pewność siebie i morale drużyny. Jak widac piłkarze jak chcą to sie mobilizuja, może w innych meczach brakuje takiej mobilizacji. Potrzeba zeby zawsze był komplet na staionie:)
Mamy już troche przewagi i oby utrzymala sie ona jak najdułżej!

Brava dla Juve
:bravo: :bravo: :bravo:


"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
wojteceek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2006
Posty: 182
Rejestracja: 27 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2007, 15:29

Zwycięstwo cieszy, jak najbardziej. Przeciwnik na pewno jeden z lepszych, jeśli nie najlepszy w Serie B i udało się zagrać bardzo dobre spotkanie. Były jednak też i rzeczy negatywne jak choćby dosyć łatwe dochodzenie do sytuacji bramkowych zawodników Napoli, którzy na szczęście pudłowali niemiłosiernie :smile:

Ogólnie Juventus przeważał do minuty, w której czerwoną kartką ukarany został Marchisio. Oglądając powtórki nie wiem czy był to faul na czerwoną kartkę, ale trzeba uszanować decyzję sędziego. Nasza gra wyglądała dosyć dobrze, ale ja mam zastrzeżenia do środka pola, który mi się nie podoba. Marchisio co prawda starał się, odzyskiwał to co mógł, ale Gianichieda to nie jest zawodnik "na Juventus".

Bardzo dobry mecz rozegrał Nedved i Boumsong. Dla mnie są to dwaj zawodnicy, którzy wczoraj prezentowali się najlepiej. Po raz kolejny zawiódł mnie Trezeguet, który nie radzi sobie już nawet z obrońcami Serie B. Rusza się po boisku dosyć "nie świeżo" i chyba Deschamps powinien mu dać odpocząć na ławce rezerwowych bądź trybunach, bo przecież zmienników mamy dobrych (Palladino, Bożinow).

Podsumowując jestem bardzo zadowolony z tego spotkania :bravo:


matekkuba

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 stycznia 2007
Posty: 267
Rejestracja: 16 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2007, 16:27

Powiem tak. O 18 się wkurzyłem bo podobno na Polsacie miała być retransmisja, a tu sie okazało ze na żywo leci. No i pół godziny meczu wiadomo gdzie. Co do samego spotkania to całkiem całkiem, ale w końcówce było gorąco. Cieszy niezła dyspozycja Camora. W ogóle skrzydła grały perfekcyjnie. Alex i Treze jakoś byli w cieniu Camora i Nedveda, ale to nic. Szkoda trochę tego Marchisio, bo zagrał od 1 minuty i nas osłabił.


Wonki

Juventino
Juventino
Rejestracja: 15 czerwca 2005
Posty: 317
Rejestracja: 15 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2007, 17:03

Marchisio szkoda, ale jest o tyle dobrze, że potrafiliśmy udokumentować wcześniejszą przewagę dwoma bramkami. Skrzydła faktycznie zagrały znakomicie.
Nedved jest jak wino - im starszy tym szybszy - nabiegał się chłopak jak szalony, oj trudno będzie Go zastąpić...
Camora też trzeba pochwalić - bramka i asysta - dla mnie w tym meczu wyrobił się ponad normę :P
Buffon wybronił co miał wybronić, chociaż szczęście też nam przy słupku gości sprzyjało :shock:
Zebina niezła partia, musi się tylko wyzbyć tej fazy na zakładanie siatek rywalom bo Mu to średnio wychodzi :prochno:
Boumsong zagrał co najmniej jeden z najlepszych meczy w Juventusie :smile: ciekawe na ile poważny jest Jego uraz :think:
Chiellini też całkiem poprawnie
Balzaretti - ten człowiek jest niesamowity :prochno: no wczoraj to Zambrotta jak z obrazka - takie akcje ofensywne robił z Nedvedem że hej :bravo: tak sobie pomyślałem... skoro Go tak ciągnie do przodu to może by Go kiedyś sprawdzić na lewym pomocniku...? a nóż-widelec sprawdziłby się i z głowy mielibyśmy kwestię następcy Nedveda :whistle:
środek pomocy był nastawiony na destrukcję i to nawet się udawało. szczypta agresji w tej strefie boiska na pewno przyniosła nam wiele dobrego ( :smile: )
Jeśli chodzi o napad, to Trezeguet się nie popisał szczerze powiedziawszy. Dobrze, że to właśnie Jego DD zdecydował się zmienić po czerwieni dla Marchisio (chwilę wcześniej Francuz nie potrafił wpakować piłki do siatki z kilku metrów więc zasłużył sobie na zmianę :whistle: )
Del Piero. Dziwny to gracz :prochno: od samego początku spotkania mnie denerwował bo grał na faul i wogóle jakiś taki bezproduktywny, ale zaaplikować gola umiał i to się liczy (przy okazji - jestem przekonany, że 95% napastników w takiej sytuacji, jaką miał Alex, przywaliłoby z lewej z półwoleja z całej siły - ponad bramką :prochno: ). Brawa tutaj za doskonałą asystę Camora - na prawdę przy tej wrzutce mijającej obrońcę Napoli pokazał wielki kunszt :ok:

Ogólnie zagraliśmy dobrze i mądrze - może jednak DD czegoś się uczy w tej Serie B :prochno: teraz truuuuuuudny mecz na wyjeździe... :pray:


Tharp

Rejestracja:

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2007, 17:11

wErOn pisze:
Tharpenio pisze:ale ten komentator doprowadzał mnie do szału... Nauczył się mówić "Camoranesi" zamiast "Camonaresi"
To u nas gra jakis 'Camon' Camonaresi ? :shock:
Chodzi o to ze w meczu z Piacenzą ten sam komentator (chyba ten sam) na Camora mówił "Camonaresi". To było straszne.


wojteceek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 grudnia 2006
Posty: 182
Rejestracja: 27 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2007, 19:13

Ten komentator ogólnie wymawiał nazwiska gorzej niż pan Szpakowski. "Nedwjed", "Camonaresi" - jak można tak wymawiać nazwiska takich zawodników?

I jeszcze te pomyłki... przy piłce jest Del Piero a pan komentator: "przy piłce Paro", który wtedy siedział na ławce rezerwowych :prochno: Ogólnie jego głos również niezbyt ciekawy jak na komentatora :stop:


Tharp

Rejestracja:

Nieprzeczytany post 11 kwietnia 2007, 19:57

Denerwowała mnie w tym meczu jedna rzecz (oprócz komentatora oczywiscie). Przy faulach na DP miałem lekkie wrazenie jakby Alex symulował... kilka razy przy powtórce faktycznie były groźne faule, ale nie zawsze. No cóż, jak to powiedział Vialli - naturą Włochów jest kombinowanie... Aczkolwiek zapomniałem o tych lekkich symulacjach, jak zobaczyłem Del Piero celebrującego swojego gola :) taki zadowolony :P


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2007, 11:10

Nareszcie - Chce się powiedzieć. Wkońcu zwycięstwo w dobrym stylu, kto wie może i wiktoria byłaby większa gdyby nie czerwona kartka dla Marchisio i to że zmusiła nas do ostudzenia zapałów ofensywnych w tym meczu 8). Nie ma co się rozczulać, wygraliśmy po dobrym meczu, cieszy to że wkońcu odblokował się Del Piero, trafienie dołozył też Camoranesi. Awans coraz bliżej, już nie mogę się doczekać letniego okna transferowego. Zostało jednak jeszcze wiele ważnych spotkać jak te z Rimini, Genuą, Bolonią, czy Mantovą - Bóg dał że wszystkie gramy u siebie. Uczyniliśmy wielki krok ku Serie A. Takie mecze chce się oglądać. FORZA JUVE!


Marcin_FCJ

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 czerwca 2003
Posty: 697
Rejestracja: 16 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2007, 18:37

Byłem, zobaczyłem, zwyciężyłem :D Powiem jedno.. kto nie był niech żałuje :D Chociażby tego co pokazał jeden fan Napoli Siewierowi <lol2> Wyjazd udany, mecz w wykonaniu Juve bardzo dobry a kibice Napoli i Juve zrobili świetny doping :D Nie obyło się bez rac rzucanych w naszą strone i butelek ;] Siedzieliśmy w końcu jakieś 15 m od sektora Napoli. No i jeszcze te zdjęcia i autografy z Birindellim :)


Wonki

Juventino
Juventino
Rejestracja: 15 czerwca 2005
Posty: 317
Rejestracja: 15 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2007, 19:25

Tharpenio pisze:Denerwowała mnie w tym meczu jedna rzecz (oprócz komentatora oczywiscie). Przy faulach na DP miałem lekkie wrazenie jakby Alex symulował... kilka razy przy powtórce faktycznie były groźne faule, ale nie zawsze. No cóż, jak to powiedział Vialli - naturą Włochów jest kombinowanie... Aczkolwiek zapomniałem o tych lekkich symulacjach, jak zobaczyłem Del Piero celebrującego swojego gola :) taki zadowolony :P
No dokładnie, szkoda tylko, że przez tą celebrację nie zobaczymy ADP w ważnym meczu z Lecce :| beznadziejny jest ten przepis o zdejmowaniu koszulki :angry:
Marcin_FCJ pisze:Chociażby tego co pokazał jeden fan Napoli Siewierowi <lol2>
Pokazał brak znajomości fundamentalnych zasad dobrego wychowania? :wink:
Marcin_FCJ pisze:Nie obyło się bez rac rzucanych w naszą strone i butelek ;] Siedzieliśmy w końcu jakieś 15 m od sektora Napoli.
Wpuścić chamstwo na salony 8) mam nadzieję, że im oddaliście to co zgubili :whistle:


mateelv

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 listopada 2006
Posty: 1415
Rejestracja: 26 listopada 2006
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2007, 19:33

Marcin_FCJ pisze: No i jeszcze te zdjęcia i autografy z Birindellim :)
Kurcze :-D A te fotki to prywatna, niedostępna nikomu kolekcja czy podzielisz się nimi z nami? :D Chyba, że może będą na stronce JPC...


Mrówa

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 października 2005
Posty: 1397
Rejestracja: 01 października 2005

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2007, 19:49

Byłem na tym meczyku, widziałem nawet jedną z bramek (Del Piero). :prochno: Gola Camora niestety nie dane mi było ujrzec z kilku powodów. O czerwonej kartce dla Marchisio dowiedziałem się juz po meczu. Ale chyba raczej dobrze graliśmy skoro wygraliśmy :smile: Lepiej jednak oglądac meczyk w Tv niż na stadionie :lol:

Razem z paroma osobami siedliśmy zaraz przy sektorze kibiców napoli, oddzieleni od nich dwoma grubymi szybami mogliśmy zobaczyć jak wyglądają prawdziwi wieśniacy. :D Na poczatku dopingowali całkiem nieźle, ale z upływem czasu i traconymi golami ich doping osłabł. Za to zwiększyła sie znacznie ilość latajacych przedmiotów. Do butelek dołączyły jakieś bułki niedojedzone, pomarańcze widziałem latajace. Na koniec komuś sie krzesełka niespodobały i też zaczeli nimi rzucac do nas. Sporo osób oddało neapolitańczykom co im sie nalezało. :twisted: Wsiury spalily jeden szalik Juve, więcej chyba na straganie ich nie kupili :lol: Grupa kibiców Den Haag chciała im chyba pokazać miejsce w szeregu, ale służby porządkowe w pięknych żółtych kaskach ich zawróciły z drogi.
Rozwaliło mnie kompletnie jak dziadki jakieś kolo 60 lat zaczęły wyzywać na przyjezdnych :lol: wyglądało to jak jakas rodzina Soprano :D
I dzieciak siedzący koło nas, wszyscy drą sie, wyzywają, a on swoim cieniutkim głosikiem śpiewa " Alessandro Del Piero OLE ! " i to jego słychac najlepiej. :bravo:
Po meczu wszyscy kibice zostali wypuszczeni w tym samym czasie, co o mało nie skończyło się wyłamaniem bramy przez kibicow z neapolu i niezłą zadymą pod stadionem. Ale do tego nie doszło.


Obrazek
January

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 marca 2006
Posty: 536
Rejestracja: 14 marca 2006

Nieprzeczytany post 12 kwietnia 2007, 23:19

Wonki pisze:
Marcin_FCJ pisze:Chociażby tego co pokazał jeden fan Napoli Siewierowi <lol2>
Pokazał brak znajomości fundamentalnych zasad dobrego wychowania? :wink:
pokazał coś bardziej zmaterializowanego :wink:

a samo bycie na meczu to już wielkie przeżycie i emocje
btw to że siedzieliśmy zaraz obok kibiców Napoli nie było aż takie złe przynajmniej żadna butelka nas nie trafiła wszystkie leciały w środek sektora


jakiś geniusz z fcinter.pl pisze: co do Taidera to zagrał super - w swojej strefie czyścił praktycznie wszystko i te piły kilkudziesięciometrowe grane co do milimetry majstersztyk - powiedziałbym, że był nawet lepszy od tego vidala
:rotfl:
7sk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 czerwca 2003
Posty: 12
Rejestracja: 10 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 13 kwietnia 2007, 00:47

moje drogie koledzy narzekaja, ze nie widzieli bramki Camora, a to przeciez wystarczylo patrzec na boisko a nie kupowac pepsi ktora potem oddalismy kibicom napoli na pocieszenie :P
co do samego wyjazdu to powiem wam, ze gdybym mogl to bym zawsze chodzil na mecze na stadion!!
wlasnie doping, atmosfera swieta i wojna z napoli to bylo to COS!!
a i miescowki sobie swietne znalezlismy :) jak dla mnie to jestem za szybka powtorka z rozrywki.. najlepiej juz w serie A :)


7sk
Zablokowany