Serie B (31): JUVENTUS 2-0 Napoli (JPC na meczu !!)
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1551
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Tak na szybko, bo niestety nie mam za dużo czasu. Mecz słuchałem na żywo na Radio Uno, potem widziałem skróty. Ogólnie chyba można śmiało powiedzieć, że był to naprawdę dobry mecz w naszym wykonaniu :-D Przede wszystkim cieszy wygrana. Brawa i podziękowania dla Camora oraz Alexa za bramki
Pod końcówkę było trochę nerwowo i mieliśmy ciut szczęścia, bo niepotrzebnie oddaliśmy inicjatywę rywalom, ale ogólnie było ok. Również kibice dopisali. No i reprezentacja JPC z pewnością przyjedzie baaardzo zadowolona 

- Pilekww
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 695
- Rejestracja: 12 marca 2005
Jak wszyscy jestem bardzo uradowany ze zwycięstwa. To był szalenie ważny mecz, a zwycięstwo w nim tylko zwiększy pewność siebie i morale drużyny. Jak widac piłkarze jak chcą to sie mobilizuja, może w innych meczach brakuje takiej mobilizacji. Potrzeba zeby zawsze był komplet na staionie:)
Mamy już troche przewagi i oby utrzymala sie ona jak najdułżej!
Brava dla Juve

Mamy już troche przewagi i oby utrzymala sie ona jak najdułżej!
Brava dla Juve



"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
- wojteceek
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2006
- Posty: 182
- Rejestracja: 27 grudnia 2006
Zwycięstwo cieszy, jak najbardziej. Przeciwnik na pewno jeden z lepszych, jeśli nie najlepszy w Serie B i udało się zagrać bardzo dobre spotkanie. Były jednak też i rzeczy negatywne jak choćby dosyć łatwe dochodzenie do sytuacji bramkowych zawodników Napoli, którzy na szczęście pudłowali niemiłosiernie
Ogólnie Juventus przeważał do minuty, w której czerwoną kartką ukarany został Marchisio. Oglądając powtórki nie wiem czy był to faul na czerwoną kartkę, ale trzeba uszanować decyzję sędziego. Nasza gra wyglądała dosyć dobrze, ale ja mam zastrzeżenia do środka pola, który mi się nie podoba. Marchisio co prawda starał się, odzyskiwał to co mógł, ale Gianichieda to nie jest zawodnik "na Juventus".
Bardzo dobry mecz rozegrał Nedved i Boumsong. Dla mnie są to dwaj zawodnicy, którzy wczoraj prezentowali się najlepiej. Po raz kolejny zawiódł mnie Trezeguet, który nie radzi sobie już nawet z obrońcami Serie B. Rusza się po boisku dosyć "nie świeżo" i chyba Deschamps powinien mu dać odpocząć na ławce rezerwowych bądź trybunach, bo przecież zmienników mamy dobrych (Palladino, Bożinow).
Podsumowując jestem bardzo zadowolony z tego spotkania
Ogólnie Juventus przeważał do minuty, w której czerwoną kartką ukarany został Marchisio. Oglądając powtórki nie wiem czy był to faul na czerwoną kartkę, ale trzeba uszanować decyzję sędziego. Nasza gra wyglądała dosyć dobrze, ale ja mam zastrzeżenia do środka pola, który mi się nie podoba. Marchisio co prawda starał się, odzyskiwał to co mógł, ale Gianichieda to nie jest zawodnik "na Juventus".
Bardzo dobry mecz rozegrał Nedved i Boumsong. Dla mnie są to dwaj zawodnicy, którzy wczoraj prezentowali się najlepiej. Po raz kolejny zawiódł mnie Trezeguet, który nie radzi sobie już nawet z obrońcami Serie B. Rusza się po boisku dosyć "nie świeżo" i chyba Deschamps powinien mu dać odpocząć na ławce rezerwowych bądź trybunach, bo przecież zmienników mamy dobrych (Palladino, Bożinow).
Podsumowując jestem bardzo zadowolony z tego spotkania

- matekkuba
- Juventino
- Rejestracja: 16 stycznia 2007
- Posty: 267
- Rejestracja: 16 stycznia 2007
Powiem tak. O 18 się wkurzyłem bo podobno na Polsacie miała być retransmisja, a tu sie okazało ze na żywo leci. No i pół godziny meczu wiadomo gdzie. Co do samego spotkania to całkiem całkiem, ale w końcówce było gorąco. Cieszy niezła dyspozycja Camora. W ogóle skrzydła grały perfekcyjnie. Alex i Treze jakoś byli w cieniu Camora i Nedveda, ale to nic. Szkoda trochę tego Marchisio, bo zagrał od 1 minuty i nas osłabił.
- Wonki
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2005
- Posty: 317
- Rejestracja: 15 czerwca 2005
Marchisio szkoda, ale jest o tyle dobrze, że potrafiliśmy udokumentować wcześniejszą przewagę dwoma bramkami. Skrzydła faktycznie zagrały znakomicie.
Nedved jest jak wino - im starszy tym szybszy - nabiegał się chłopak jak szalony, oj trudno będzie Go zastąpić...
Camora też trzeba pochwalić - bramka i asysta - dla mnie w tym meczu wyrobił się ponad normę
Buffon wybronił co miał wybronić, chociaż szczęście też nam przy słupku gości sprzyjało :shock:
Zebina niezła partia, musi się tylko wyzbyć tej fazy na zakładanie siatek rywalom bo Mu to średnio wychodzi
Boumsong zagrał co najmniej jeden z najlepszych meczy w Juventusie
ciekawe na ile poważny jest Jego uraz 
Chiellini też całkiem poprawnie
Balzaretti - ten człowiek jest niesamowity
no wczoraj to Zambrotta jak z obrazka - takie akcje ofensywne robił z Nedvedem że hej
tak sobie pomyślałem... skoro Go tak ciągnie do przodu to może by Go kiedyś sprawdzić na lewym pomocniku...? a nóż-widelec sprawdziłby się i z głowy mielibyśmy kwestię następcy Nedveda 
środek pomocy był nastawiony na destrukcję i to nawet się udawało. szczypta agresji w tej strefie boiska na pewno przyniosła nam wiele dobrego (
)
Jeśli chodzi o napad, to Trezeguet się nie popisał szczerze powiedziawszy. Dobrze, że to właśnie Jego DD zdecydował się zmienić po czerwieni dla Marchisio (chwilę wcześniej Francuz nie potrafił wpakować piłki do siatki z kilku metrów więc zasłużył sobie na zmianę
)
Del Piero. Dziwny to gracz
od samego początku spotkania mnie denerwował bo grał na faul i wogóle jakiś taki bezproduktywny, ale zaaplikować gola umiał i to się liczy (przy okazji - jestem przekonany, że 95% napastników w takiej sytuacji, jaką miał Alex, przywaliłoby z lewej z półwoleja z całej siły - ponad bramką
). Brawa tutaj za doskonałą asystę Camora - na prawdę przy tej wrzutce mijającej obrońcę Napoli pokazał wielki kunszt 
Ogólnie zagraliśmy dobrze i mądrze - może jednak DD czegoś się uczy w tej Serie B
teraz truuuuuuudny mecz na wyjeździe... 
Nedved jest jak wino - im starszy tym szybszy - nabiegał się chłopak jak szalony, oj trudno będzie Go zastąpić...
Camora też trzeba pochwalić - bramka i asysta - dla mnie w tym meczu wyrobił się ponad normę

Buffon wybronił co miał wybronić, chociaż szczęście też nam przy słupku gości sprzyjało :shock:
Zebina niezła partia, musi się tylko wyzbyć tej fazy na zakładanie siatek rywalom bo Mu to średnio wychodzi

Boumsong zagrał co najmniej jeden z najlepszych meczy w Juventusie

Chiellini też całkiem poprawnie
Balzaretti - ten człowiek jest niesamowity



środek pomocy był nastawiony na destrukcję i to nawet się udawało. szczypta agresji w tej strefie boiska na pewno przyniosła nam wiele dobrego (
Jeśli chodzi o napad, to Trezeguet się nie popisał szczerze powiedziawszy. Dobrze, że to właśnie Jego DD zdecydował się zmienić po czerwieni dla Marchisio (chwilę wcześniej Francuz nie potrafił wpakować piłki do siatki z kilku metrów więc zasłużył sobie na zmianę

Del Piero. Dziwny to gracz



Ogólnie zagraliśmy dobrze i mądrze - może jednak DD czegoś się uczy w tej Serie B


- Tharp
- Rejestracja:
Chodzi o to ze w meczu z Piacenzą ten sam komentator (chyba ten sam) na Camora mówił "Camonaresi". To było straszne.wErOn pisze:To u nas gra jakis 'Camon' Camonaresi ? :shock:Tharpenio pisze:ale ten komentator doprowadzał mnie do szału... Nauczył się mówić "Camoranesi" zamiast "Camonaresi"
- wojteceek
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2006
- Posty: 182
- Rejestracja: 27 grudnia 2006
Ten komentator ogólnie wymawiał nazwiska gorzej niż pan Szpakowski. "Nedwjed", "Camonaresi" - jak można tak wymawiać nazwiska takich zawodników?
I jeszcze te pomyłki... przy piłce jest Del Piero a pan komentator: "przy piłce Paro", który wtedy siedział na ławce rezerwowych
Ogólnie jego głos również niezbyt ciekawy jak na komentatora 
I jeszcze te pomyłki... przy piłce jest Del Piero a pan komentator: "przy piłce Paro", który wtedy siedział na ławce rezerwowych


- Tharp
- Rejestracja:
Denerwowała mnie w tym meczu jedna rzecz (oprócz komentatora oczywiscie). Przy faulach na DP miałem lekkie wrazenie jakby Alex symulował... kilka razy przy powtórce faktycznie były groźne faule, ale nie zawsze. No cóż, jak to powiedział Vialli - naturą Włochów jest kombinowanie... Aczkolwiek zapomniałem o tych lekkich symulacjach, jak zobaczyłem Del Piero celebrującego swojego gola
taki zadowolony 


- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Nareszcie - Chce się powiedzieć. Wkońcu zwycięstwo w dobrym stylu, kto wie może i wiktoria byłaby większa gdyby nie czerwona kartka dla Marchisio i to że zmusiła nas do ostudzenia zapałów ofensywnych w tym meczu 8). Nie ma co się rozczulać, wygraliśmy po dobrym meczu, cieszy to że wkońcu odblokował się Del Piero, trafienie dołozył też Camoranesi. Awans coraz bliżej, już nie mogę się doczekać letniego okna transferowego. Zostało jednak jeszcze wiele ważnych spotkać jak te z Rimini, Genuą, Bolonią, czy Mantovą - Bóg dał że wszystkie gramy u siebie. Uczyniliśmy wielki krok ku Serie A. Takie mecze chce się oglądać. FORZA JUVE!
- Marcin_FCJ
- Juventino
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
- Posty: 697
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
Byłem, zobaczyłem, zwyciężyłem
Powiem jedno.. kto nie był niech żałuje
Chociażby tego co pokazał jeden fan Napoli Siewierowi <lol2> Wyjazd udany, mecz w wykonaniu Juve bardzo dobry a kibice Napoli i Juve zrobili świetny doping
Nie obyło się bez rac rzucanych w naszą strone i butelek ;] Siedzieliśmy w końcu jakieś 15 m od sektora Napoli. No i jeszcze te zdjęcia i autografy z Birindellim 




- Wonki
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2005
- Posty: 317
- Rejestracja: 15 czerwca 2005
No dokładnie, szkoda tylko, że przez tą celebrację nie zobaczymy ADP w ważnym meczu z LecceTharpenio pisze:Denerwowała mnie w tym meczu jedna rzecz (oprócz komentatora oczywiscie). Przy faulach na DP miałem lekkie wrazenie jakby Alex symulował... kilka razy przy powtórce faktycznie były groźne faule, ale nie zawsze. No cóż, jak to powiedział Vialli - naturą Włochów jest kombinowanie... Aczkolwiek zapomniałem o tych lekkich symulacjach, jak zobaczyłem Del Piero celebrującego swojego golataki zadowolony


Pokazał brak znajomości fundamentalnych zasad dobrego wychowania?Marcin_FCJ pisze:Chociażby tego co pokazał jeden fan Napoli Siewierowi <lol2>
Wpuścić chamstwo na salony 8) mam nadzieję, że im oddaliście to co zgubiliMarcin_FCJ pisze:Nie obyło się bez rac rzucanych w naszą strone i butelek ;] Siedzieliśmy w końcu jakieś 15 m od sektora Napoli.

- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1415
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Kurcze :-D A te fotki to prywatna, niedostępna nikomu kolekcja czy podzielisz się nimi z nami?Marcin_FCJ pisze: No i jeszcze te zdjęcia i autografy z Birindellim

- Mrówa
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2005
- Posty: 1397
- Rejestracja: 01 października 2005
Byłem na tym meczyku, widziałem nawet jedną z bramek (Del Piero).
Gola Camora niestety nie dane mi było ujrzec z kilku powodów. O czerwonej kartce dla Marchisio dowiedziałem się juz po meczu. Ale chyba raczej dobrze graliśmy skoro wygraliśmy
Lepiej jednak oglądac meczyk w Tv niż na stadionie :lol:
Razem z paroma osobami siedliśmy zaraz przy sektorze kibiców napoli, oddzieleni od nich dwoma grubymi szybami mogliśmy zobaczyć jak wyglądają prawdziwi wieśniacy.
Na poczatku dopingowali całkiem nieźle, ale z upływem czasu i traconymi golami ich doping osłabł. Za to zwiększyła sie znacznie ilość latajacych przedmiotów. Do butelek dołączyły jakieś bułki niedojedzone, pomarańcze widziałem latajace. Na koniec komuś sie krzesełka niespodobały i też zaczeli nimi rzucac do nas. Sporo osób oddało neapolitańczykom co im sie nalezało. :twisted: Wsiury spalily jeden szalik Juve, więcej chyba na straganie ich nie kupili :lol: Grupa kibiców Den Haag chciała im chyba pokazać miejsce w szeregu, ale służby porządkowe w pięknych żółtych kaskach ich zawróciły z drogi.
Rozwaliło mnie kompletnie jak dziadki jakieś kolo 60 lat zaczęły wyzywać na przyjezdnych :lol: wyglądało to jak jakas rodzina Soprano
I dzieciak siedzący koło nas, wszyscy drą sie, wyzywają, a on swoim cieniutkim głosikiem śpiewa " Alessandro Del Piero OLE ! " i to jego słychac najlepiej.
Po meczu wszyscy kibice zostali wypuszczeni w tym samym czasie, co o mało nie skończyło się wyłamaniem bramy przez kibicow z neapolu i niezłą zadymą pod stadionem. Ale do tego nie doszło.

Razem z paroma osobami siedliśmy zaraz przy sektorze kibiców napoli, oddzieleni od nich dwoma grubymi szybami mogliśmy zobaczyć jak wyglądają prawdziwi wieśniacy.

Rozwaliło mnie kompletnie jak dziadki jakieś kolo 60 lat zaczęły wyzywać na przyjezdnych :lol: wyglądało to jak jakas rodzina Soprano

I dzieciak siedzący koło nas, wszyscy drą sie, wyzywają, a on swoim cieniutkim głosikiem śpiewa " Alessandro Del Piero OLE ! " i to jego słychac najlepiej.

Po meczu wszyscy kibice zostali wypuszczeni w tym samym czasie, co o mało nie skończyło się wyłamaniem bramy przez kibicow z neapolu i niezłą zadymą pod stadionem. Ale do tego nie doszło.

- January
- Juventino
- Rejestracja: 14 marca 2006
- Posty: 536
- Rejestracja: 14 marca 2006
pokazał coś bardziej zmaterializowanegoWonki pisze:Pokazał brak znajomości fundamentalnych zasad dobrego wychowania?Marcin_FCJ pisze:Chociażby tego co pokazał jeden fan Napoli Siewierowi <lol2>![]()
a samo bycie na meczu to już wielkie przeżycie i emocje
btw to że siedzieliśmy zaraz obok kibiców Napoli nie było aż takie złe przynajmniej żadna butelka nas nie trafiła wszystkie leciały w środek sektora
:rotfl:jakiś geniusz z fcinter.pl pisze: co do Taidera to zagrał super - w swojej strefie czyścił praktycznie wszystko i te piły kilkudziesięciometrowe grane co do milimetry majstersztyk - powiedziałbym, że był nawet lepszy od tego vidala
- 7sk
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2003
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 czerwca 2003
moje drogie koledzy narzekaja, ze nie widzieli bramki Camora, a to przeciez wystarczylo patrzec na boisko a nie kupowac pepsi ktora potem oddalismy kibicom napoli na pocieszenie 
co do samego wyjazdu to powiem wam, ze gdybym mogl to bym zawsze chodzil na mecze na stadion!!
wlasnie doping, atmosfera swieta i wojna z napoli to bylo to COS!!
a i miescowki sobie swietne znalezlismy
jak dla mnie to jestem za szybka powtorka z rozrywki.. najlepiej juz w serie A 

co do samego wyjazdu to powiem wam, ze gdybym mogl to bym zawsze chodzil na mecze na stadion!!
wlasnie doping, atmosfera swieta i wojna z napoli to bylo to COS!!
a i miescowki sobie swietne znalezlismy


7sk