Święta Barcelona!

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ

Czy sędzia miał zamiar pomóc Barcelonie w potyczce z Arsenalem?

Można wybrać tylko 1. opcję

 
 
Pokaż wyniki
mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1659
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 11:03

Shickit pisze: PS: Widzę, że zmieniłeś opis. Widocznie straciłeś wiarę w to ,że ktoś nienawidzi Barcelone bardziej od Ciebie. Prawdę mowiąc nie dziwie Ci się. Drugiego takiego (anty)kibica ze świecą szukać.
:rotfl: po pierwsze zmieniłem opis żeby Ci pokazać że bardziej mi zależy na Juve (co jest chyba oczywiste bo jeśli byłoby inaczej to zalogował bym się na stronie barcy i tam bym się z nimi kłucił) po drugie łatwo się było domyślić (mimo że naprawdę nie lubię barcy) że to był żart no i wreszcie po trzecie i najważniejsze chyba sam nie wierzysz w to co piszesz bo antykibiców barcy jest conajmniej tylu co kibiców realu(nawet na tym forum tacy są czego dowodem jest choćby temat tego forum a konkretnie ankiety) bo chyba mi nie powiesz że ty nie jesteś antykibicem milanu. zaznaczam oczywiście że pojęcie antykibic rozumię tutaj jako kogoś kto nie lubi jakiegoś klubu a nie, że jest zwykłym huliganem no chyba że w Twoim stwierdzeni uważasz mnie za takiego huligana to Ci mogę odpowiedzieć jednoznacznie że takim nie jestem (czasem to mi nawet kamara żal zabić :-D )
Kali pisze: A i polecam zakupić albo (jeśli posiadasz) zajglądać czasem do słownika ortograficznego
oki :)


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
Kali

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2004
Posty: 77
Rejestracja: 17 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 11:34

tapsik123 pisze:Puchar nie nalezy się barcelonie, to ich kolejny mecz wygrany fartem. Tak samo było z milanem i chelsea!
Super, wszystko uzasadniłeś tak, że nikt nie ma wątpliwości.
mateo369 pisze:
tapsik123 pisze: A i polecam zakupić albo (jeśli posiadasz) zajglądać czasem do słownika ortograficznego
Dla twojej informacji gdybyś nie wiedział to nie jest błąd ortograficzny, a poprostu sie pomyliłem przy pisaniu.
A tak z dobrej woli masz: http://so.pwn.pl/ i sprawdź sobie jak sie pisze wyraz 'wyżej', 'kłótnia' i jak odmienia się słowo 'mecze'.


Ti Amo Juve!
mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1659
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 12:01

Kali pisze:
mateo369 pisze:
tapsik123 pisze: A i polecam zakupić albo (jeśli posiadasz) zajglądać czasem do słownika ortograficznego
Dla twojej informacji gdybyś nie wiedział to nie jest błąd ortograficzny, a poprostu sie pomyliłem przy pisaniu.
ja tak nie napisałem :naughty: a co do słownika ortograficznego to jeśli maturę zdałem bez problemu to nie muszę sięgać po ten słownik tym bardziej że to jest tylko forum i błędy jeśli się pisze szybko się zdarzają co sam napisałeś (zresztą jest tu znacznie więcej osób które popełniają błędy ortograficzne wię nie musisz mnie pouczać)


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
Morales

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 stycznia 2003
Posty: 29
Rejestracja: 03 stycznia 2003

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 12:33

Co do zachwycania się Barceloną przez komentatorów:
W latach 90' Szpakowski mało się nie posikał na widok Van Bstena czy Gullita i ogólnie Milan był wielbiony przez komentatorów. W połowie lat 90 był czas Ajaxu i Juve. Ravanelli i Viali wywoływali podniecenie u wszystkich komentatorów. Koniec lat 90 to Manchester United był wielbiony przez Media, a Beckhamowi dopiero zaczyna spadać popularność. Potem przyszedł czas Realu Madryt. Szpakowskiego i Borka słuchać się nie dało a mecze Realu leciały non stop.
Teraz przyszedł czas Barcelony. Może to jest nienormalne, że komentatorzy podniecają się jedną drużyną, ale tak zawsze było.


Visca el Barça!!!
naros

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 sierpnia 2004
Posty: 960
Rejestracja: 10 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 13:34

Sędzia nie pomagał Barcelonie tylko Arsenalowi! Po pierwsze powinieni uznać bramkę Giuly'ego. Po drugie nie było faulu a sedzia podyktował rzut wolny dla Arsenalu z którego padł gol. A po trzecie..... Arsenal nie zasłurzył na to zeby wygrac LM :-D


Obrazek
Un capitano c'è solo un capitano!!!
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 14:01

Tjaaaaaaa, a to, że w lidze hiszpańskiej Barca nieraz zdobywała punkty po rzutach wolnych z kapelusza i innych przychylnych decyzjach arbitrów, to nic, prawda? Zainteresowanych zapraszam do lektury artykułu na temat w "Piłce Nożnej". To był (chyba)numer 50/ 2005, ale nie na pewno. W każdym razie z końca roku. Ja też nie lubię Barcy.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
proboszcz

Juventino
Juventino
Rejestracja: 20 maja 2006
Posty: 9
Rejestracja: 20 maja 2006

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 14:16

venomik pisze:Proboszcz - wpisałem w google fragment tego co napisałeś i muszę Ciebie rozczarować: na wszystkich znalezionych stronach ten przepis był w miejscu "Postanowienia PZPN" a to raczej nie dotyczy finałów LM ;)
Może by się ktoś pokusił i poszukanie odpowiedniego paragrafu na oficjalnej stronie?
tylko ze przepisy w Polsce musze byc zgodne z wytycznymi FIFA. Czyli w Polsce sa takie same przepisy jak na calym swiecie. Nie chce mi sie teraz szukac i tlumaczyc tego na polski, ale wiadomo ze jezeli tekst jest po polsku to na stronie FIFA go nie znajdziesz.


Roodeck

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 13
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 14:31

deszczowy pisze:Tjaaaaaaa, a to, że w lidze hiszpańskiej Barca nieraz zdobywała punkty po rzutach wolnych z kapelusza i innych przychylnych decyzjach arbitrów, to nic, prawda? Zainteresowanych zapraszam do lektury artykułu na temat w "Piłce Nożnej". To był (chyba)numer 50/ 2005, ale nie na pewno. W każdym razie z końca roku. Ja też nie lubię Barcy.
Oczywiście mierny redaktorzyna nie wspomniał o wielu sytuacjach w których sędziowie w PD mylili się na niekorzyść Barcy... A nie mógł wspomnieć, bo to nie pasowałoby do jego chorej teorii o sędziach sprzyjających Barcelonie.


Morales

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 stycznia 2003
Posty: 29
Rejestracja: 03 stycznia 2003

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 15:44

Jeżeli chodzi o pomyłki sędziów w Primera Division, to AS prowadzi klasyfikację. W tym sezonie Barcelona skorzystała na pomyłkach sędziów aż 1 punkt. Najwięcej o ile pamiętam miał Athletic Bilbao 12 punktów. Barcelonę wyprzeda także Real Madrid.
Dla nie wtajemniczonych dodam, że AS jest dziennikiem z Madrytu sprzyjającym Realowi. Złośliwi nawet mówią, że to ich organ prasowy :)
Więc z tymi pomyłkami sędziów na korzyść Barcelony to nie jest tak źle, jak niektórzy tu sugerują :]


Visca el Barça!!!
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 16:23

Prawdziwy wysyp kibiców Barcy się pojawił! To chyba przez te deszcze ostatnio? A aj powiem, że mimo wszystko miałem nadzieję, że Arsenalowi się uda. Poza 4-5 składnymi akcjami Barca niewiele pokazała w tym meczu. A że ich nie lubię (i przepraszać nie zamierzam) to powiem, że mieli zwykłego fuksa :wink: Tylko nie róbcie zaraz krucjaty w moją stronę, ok?


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Kali

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 stycznia 2004
Posty: 77
Rejestracja: 17 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 17:30

deszczowy pisze:A że ich nie lubię [...] to powiem, że mieli zwykłego fuksa :wink: Tylko nie róbcie zaraz krucjaty w moją stronę, ok?
Hehehee jeżeli spotkania oceniasz pod względem lubienia kogoś czy nie to sorry ale musze - bauahahahaha :rotfl: do piaskownicy. Tu nie potrzebna jest krucjata, sam się kompromitujesz.
Większość prawdziwych kibiców Juve przyznała Arsenalowi, że w dwumeczu grali lepiej. Boli cie tylko to że wygrali LM, nic więcej. Nie masz dobrych/żadnych argumentów aby poprzeć swoją wydumaną teorie o fuksie.

A co do tych kibiców to zawsze jest tak kiedy klub odnosi sukcesy. Pojawia się masa sezonowców, a kiedy klub będzie miał problemy poprostu zajdą sobie inny, ale wielu zostanie. Tak klub zdobywa nowych kibiców.


Ti Amo Juve!
mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1659
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 18:16

Kali pisze:A co do tych kibiców to zawsze jest tak kiedy klub odnosi sukcesy. Pojawia się masa sezonowców, a kiedy klub będzie miał problemy poprostu zajdą sobie inny, ale wielu zostanie. Tak klub zdobywa nowych kibiców.
tutaj się akurat z Tobą zgadzam w 100%. i właśnie głównie to mnie w barcy tak denerwuje a najlepszym na to przykładem jest zdanie "mam 12 lat czytam bravo sport i jestem wielkim kibicem barcy" komentarz zbędny


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
Roodeck

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 marca 2005
Posty: 13
Rejestracja: 06 marca 2005

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 18:26

A co mają tacy kibice wspólnego z Barceloną, że piszesz "właśnie głównie to mnie w barcy tak denerwuje".
Tacy kibce to normalne następstwo odnoszenia sukcesów.


DamKam

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 listopada 2003
Posty: 1551
Rejestracja: 10 listopada 2003

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 18:45

Morales pisze:Co do zachwycania się Barceloną przez komentatorów:
W latach 90' Szpakowski mało się nie posikał na widok Van Bstena czy Gullita i ogólnie Milan był wielbiony przez komentatorów. W połowie lat 90 był czas Ajaxu i Juve. Ravanelli i Viali wywoływali podniecenie u wszystkich komentatorów. Koniec lat 90 to Manchester United był wielbiony przez Media, a Beckhamowi dopiero zaczyna spadać popularność. Potem przyszedł czas Realu Madryt. Szpakowskiego i Borka słuchać się nie dało a mecze Realu leciały non stop.
Teraz przyszedł czas Barcelony. Może to jest nienormalne, że komentatorzy podniecają się jedną drużyną, ale tak zawsze było.
Prawda, prawda :ok: Choc oczywiscie nie zmienia to faktu, iz jest to troche denerwujace i mogliby sie czasem troche pochamowac, pan Szpakowski szczegolnie :wink: Obecnie mamy wyrazna mode na Katalonski klub, a moze bardziej na klub gdzie gra Ronaldinho :prochno:
A co do rzekomej pomocy sedziego dla Barcy to uwazam, ze jest to po prostu bzdura. Sedzia popelnil blad zarowno dla Barcy jak i dla Arsenalu i ja nie dopatrzylem sie rzadnej stronniczosci :!:

EDIT:
A co do tych "kibicow sezonowcow" to jest to naprawde irytujace :doh:


mesju

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 kwietnia 2005
Posty: 939
Rejestracja: 10 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 21 maja 2006, 19:10

mateo369 pisze:głównie to mnie w barcy tak denerwuje a najlepszym na to przykładem jest zdanie "mam 12 lat czytam bravo sport i jestem wielkim kibicem barcy" komentarz zbędny
Wypraszam sobie! Zauważ, że właśnie w opisany przez Ciebie sposób wybiera się ukochaną drużynę. Ja tak miałem z JUVE po finale LM w 1996. Właśnie ten sukces zapoczątkował wielką miłość, która trwa do dziś. Co innego "jednosezonowcy", ale tego się nie wypleni. Rozumiem osoby w wieku np. 12 lat. Młodzi są i kochają to co wszyscy (a "wszyscy" kochają Barcelonę), więc nie ma się co im dziwić. Co innego osoby koło 18-stki. Tutaj nie mogę słuchać o "kibicach" Barcy. Kumpel zachwyca się grą Ronaldinho i stylem gry Barcelony a nie wie co to jest Puchar Gampera :roll:


ODPOWIEDZ