Arsenal vs Barcelona 1:2
- wloski
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
- Posty: 2093
- Rejestracja: 30 stycznia 2005
wloski pisze: Chodz w dzisiejszym meczu na wygraną może bardziej zaslużył jednak Arsenal, to Barca pokazała jaka jest bajeczna by dwoma podaniami wygrać mecz.
Hmm znasz moze taką drużyne z Turynu o nazwie...Juventus? Czy oni pięknie grają!? Odpowiedz mi, bo mnie normalnie tak nutrtuje teraz pytanie, ze nie wytrzymam...Molek big fun juve pisze:Arsenal lepiej nie gral znowu pokazali ten brzydki futbol
Arsenal zasłużył na wygraną za poprzednie mecze w LM, a za dzisiejszy także, bo jak by nie bramka druzyny z Londynu to bysmy prawodopobonie bramki zobaczyli dopiero w...karnych.
PS. W tym meczu kibicowałem Barcy, żeby niebyło niejasności...
- 29
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2003
- Posty: 145
- Rejestracja: 01 października 2003
Piękny mecz, pełen emocji... ale to chyba każdy widział
Gratuluję Katalonii tak znakomitej drużyny, a Barcy gratuluję tak znakomitych kibiców..... cieszę się z ich sukcesu... czekali na to aż 14 lat i zasłużyli na puchar w 100%.
Może i my w końcu się doczekamy na upragnionego trofeum... ?
A tak przy okazji cytat z Szpakowskiego:
"Ostatnie minuty Deco między nogami Campbella" :rotfl:
Gratuluję Katalonii tak znakomitej drużyny, a Barcy gratuluję tak znakomitych kibiców..... cieszę się z ich sukcesu... czekali na to aż 14 lat i zasłużyli na puchar w 100%.
Może i my w końcu się doczekamy na upragnionego trofeum... ?
A tak przy okazji cytat z Szpakowskiego:
"Ostatnie minuty Deco między nogami Campbella" :rotfl:
- hara
- Juventino
- Rejestracja: 28 listopada 2004
- Posty: 484
- Rejestracja: 28 listopada 2004
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Liczyłem na Arsenal... aby kolejny rok z rzędu pocieszać się, że Juve odpadło ze zwycięzcą... myślę, że zasłużyli, ale trudno już... wierzę, że za rok to my będziemy się cieszyć...
Capo di tutti capi
- BOOM
- Juventino
- Rejestracja: 20 października 2004
- Posty: 313
- Rejestracja: 20 października 2004
Z kad? dobrze, ze sa ludzie ktorzy potrafia olsniewacwloski pisze:Hmm znasz moze taką drużyne z Turynu o nazwie...Juventus?

Ale z kolei niezgodze sie tez ze stwierdzeniem, ze Arsenal gral brzydko... jak dla mnie gra Arsenalu byla ladna - wiedzieli co robia, w odroznieniu od Barcy (przez dluzszy okres meczu). Bronili sie - to prawda, ale tak to jest, powiem tyle, ze bardziej mnie irytowala ta koncowka w wykonaniu Barcy, te ciagle bawienie sie pilka na swojej polowie - tak, uwazam, ze jesli chodzi o przedluzanie to wlasnie Barca brzydziej pograla. W tym meczu nie kibicowalem nikomu, choc nie ukrywam, ze wieksza satysfakcje sprawilaby mi wygrana Arsenalu z wiadomych powodow
A tak btw, Wy tez odniesliscie wrazenie, ze pilkarze Barcy cieszyli sie z wygranej jakos tak - no nie wiem... myslalem, ze jakos bardziej wyrzuca z siebie radosc (przynajmniej do czasu dekoracji). Tak jakby mowili "uff prawie zabrali nam nasz puchar"


- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
Myslalem ze mnie trafi jak ten dziennikarzyna w wywiadzie przed meczem w imieniu wszystkich Polakow wlazil Ronniemu do tylka...blech :roll:
Co do meczu to bardziej podobal mi sie futbol Arsenalu.Inteligentna gra,zespolowosc i dyscyplina taktyczna to cos co bardzo cenie w druzynie.Szkoda ze nam tego zabraklo w decydujacych spotkaniach LM.Szkoda tez ze Thierry zmarnowal te dwie znakomite okazje.Wielkie brawa dla obroncow angielskiego zespolu..fantastyczni.No i szacunek dla Arsena Wengera,ten czlowiek to swietny fachowiec a przy tym wielki pasjonata futbolu,moze by tak zastapil Capello ?
BOOM - nie bredzisz,tez to zauwazylem.
Co do meczu to bardziej podobal mi sie futbol Arsenalu.Inteligentna gra,zespolowosc i dyscyplina taktyczna to cos co bardzo cenie w druzynie.Szkoda ze nam tego zabraklo w decydujacych spotkaniach LM.Szkoda tez ze Thierry zmarnowal te dwie znakomite okazje.Wielkie brawa dla obroncow angielskiego zespolu..fantastyczni.No i szacunek dla Arsena Wengera,ten czlowiek to swietny fachowiec a przy tym wielki pasjonata futbolu,moze by tak zastapil Capello ?
BOOM - nie bredzisz,tez to zauwazylem.
- Wicior
- Juventino
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Posty: 1184
- Rejestracja: 15 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Dokładnie..BOOM pisze: A tak btw, Wy tez odniesliscie wrazenie, ze pilkarze Barcy cieszyli sie z wygranej jakos tak - no nie wiem... myslalem, ze jakos bardziej wyrzuca z siebie radosc (przynajmniej do czasu dekoracji). Tak jakby mowili "uff prawie zabrali nam nasz puchar"wygladalo to jakby zrzucali z siebie ciezar tego, ze byli faworytami - a nie cieszyli sie z pucharu... no ale pewnie bredze :]
Nie było widać tej radości i przekonania do własnego zwycięstwa jak rok temu w przypadku Liverpoolu.
Barki mieli ciężkie, bo przeciez grali w tym finale jako wielka i olśniewająca Barca, która swoim futbolem rozklepie każdą obrone świata.
Po bramce Campbella ta drużyna wyglądała zupełnie inaczej.Próbowali coś robić, ale twarda angielska obrona sie poprostu nie dała.
W drugiej połowie zabrakło poprostu siły.O ile pierwsza bramka dla Barcy padła z prawej strony boiska, to druga już z lewej gdzie spóźnił sie ljungberg, który według mnie był najlepszym zawodnikiem meczu w drużynie Angielskiej.A jezeli chodzi o Henrego to powiem krótko-jeden wielki niewypał!.2 sety zamienione w mój ból głowy.Miałem pewne przemyślenie.Nie chciał wykorzystać tych sytuacji by w nastepnym sezonie kibice Barcy przyjeli go z entuzjazmem.
Wiec zmeczenie dało znac o sobie i Katalończycy poprostu to wykorzystali.
Brawo dla najlepszej drużyny europy seozu 05/06.
- Borkos
- Juventino
- Rejestracja: 12 czerwca 2005
- Posty: 39
- Rejestracja: 12 czerwca 2005
Pare moich refleksji:
Bramki po wolnym być nie powinno - bo nie było faulu.
Za to powinna być bramka po faulu Lehmanna, decyzja sędziego mnie po prostu spetryfikowała...
Barca była lepsza. A Larsson...nie wiem czemu się tak ludzie zachwycają. Bo tak w tv powiedzieli?
Jak dla mnie niezły mecz i tyle, na pewno nie grał na poziomie Eto. Asysta przy pierwszej? Minimalnie musnął piłke, więc wg mnie nie powinno tutaj być asysty.
Eto - słupek, czerwona dla Lehmanna, gol. MOM.
Bramki po wolnym być nie powinno - bo nie było faulu.
Za to powinna być bramka po faulu Lehmanna, decyzja sędziego mnie po prostu spetryfikowała...
Barca była lepsza. A Larsson...nie wiem czemu się tak ludzie zachwycają. Bo tak w tv powiedzieli?

Eto - słupek, czerwona dla Lehmanna, gol. MOM.
- djse
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2003
- Posty: 63
- Rejestracja: 09 listopada 2003
Taa ,Arsenal grał ładnie,pięknie tylko ,że oddał z 4 strzały na bramkę z czego 3 Henry !!!!
Przeciez ten zespół "jechał" na farcie prawie całą LM. GDyby nie Henry to oni by już w 1/8 sie pozegnali z LM. Co onie dzisiaj grali ??? Zdyscyplinowanie taktycznie i za to zasluzyli na zwyciestwo ??? Dominowali jedynie do 15 minuty ,a potem Barca zaczynala brac juz wiatr w zagle i gdyby byl normalny sedzia byloby 1:0 i czerwień dla Lehmana. Wtedy to rozjechaliby ich na 4:0.
Moze Barca nie grala super hiper ,ale zdominowala mecz i "siedziala" na Arsenalu prawie cale spotkanie ,a ze tamci sie dobrze ustawali grajac cala 10 na wlasnej polowie to bylo im ciezej. No iten omylony sedzia ,ktory nie widzial fauli na zawodnikach Barcy...
Jak ktoś pisze ,że Ronaldinho pilka przypadkowo sie odbije od nogi i ludzie sie zachwycaja to ja powiem szczerze ,ze chcialbym ,zeby takiemu Ibrahimovicowi tak przypadkowo sie odbijala od nogi pilka i tyle nasze Juve z tych "przypadkowych" odbic mialo dobrego.
A widzieliscie jak Ronnie zatanczyl w pierwszej polowie z Ljunbergiem ????
- chlopak nie wiedzial gdzie biegnać :rotfl:
Szkoda ,ze to nie Juve wygralo ,ale maja godnych zastepców...
Przeciez ten zespół "jechał" na farcie prawie całą LM. GDyby nie Henry to oni by już w 1/8 sie pozegnali z LM. Co onie dzisiaj grali ??? Zdyscyplinowanie taktycznie i za to zasluzyli na zwyciestwo ??? Dominowali jedynie do 15 minuty ,a potem Barca zaczynala brac juz wiatr w zagle i gdyby byl normalny sedzia byloby 1:0 i czerwień dla Lehmana. Wtedy to rozjechaliby ich na 4:0.
Moze Barca nie grala super hiper ,ale zdominowala mecz i "siedziala" na Arsenalu prawie cale spotkanie ,a ze tamci sie dobrze ustawali grajac cala 10 na wlasnej polowie to bylo im ciezej. No iten omylony sedzia ,ktory nie widzial fauli na zawodnikach Barcy...
Jak ktoś pisze ,że Ronaldinho pilka przypadkowo sie odbije od nogi i ludzie sie zachwycaja to ja powiem szczerze ,ze chcialbym ,zeby takiemu Ibrahimovicowi tak przypadkowo sie odbijala od nogi pilka i tyle nasze Juve z tych "przypadkowych" odbic mialo dobrego.
A widzieliscie jak Ronnie zatanczyl w pierwszej polowie z Ljunbergiem ????

Szkoda ,ze to nie Juve wygralo ,ale maja godnych zastepców...
Juve moim ulubionym klubem , Del piero pilkarzem
- burhell
- Juventino
- Rejestracja: 22 maja 2004
- Posty: 8
- Rejestracja: 22 maja 2004
Dla mnie zawodnikiem meczu był Larsson... te dwa podania to na prawde mistrzstwo... i sądze że Barca zasłużenie zdobyła Puchar.... nareszcie wygrało piekno futbolu, a nie piłkarskie szachy!
Jeden klub łączy nas!!! Nasz Miłość Duma Wiara co PrzetrwaAłA w NAs!!!
- Tom A Juve
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 130
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
@ djse : LOL człowieku nie masz pojęcia o czym napisałeś ... Całkowity przypadek te zwycięstwo Barcy - Arsenal w każdym elemencie piłkarskiego kunsztu był zdecydowani lepszy. I piłkarze na boisku zdawali sobie z tego sprawę nawet po końcowym gwizdku.
jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia, proszę nie ubieraj tego faktu w słowa...
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Wczorajszy mecz to było wkońcu "to coś" dla TVP. Super-wypasiona Barcelona zagrała z mega-fajnym Arsenalem. To te dwie drużyny roztaczają magię futbolu. Kto nie gra tak jak oni - niech gra w Pucharze UEFA. To w końcu plakaty ich graczy znajdują się w tak renomowanych czasopismach jak BravoSport.
I właśnie dlatego tylko czekałem przedmeczowe studio. W brzuchu mi się kręciło kiedy pan Szpakowski i Szczęsny rozpływali się nad Ronaldinho, Henry'm i spółką. Zapominali nawet o pozorach zachowania neutralności i mówili, że "wszyscy kibice na świecie radują się, że w finale grają dwie najładniej grające drużyny w Europie. "
Futbol bywa okrutny. Barcelona notabene zagrała najgorszy mecz w Champions League. Wystarczyłyo jednak kilka minut dekoncentracji Arsenalu i puchar LM jedzie do Hiszpanii. Bo w końcu lepiej jest się przebudzić na 3 minuty, niż w ciągu 3 minut stracić puchar. Po strzeleniu drugiego gola Barca grała atak pozycyjny... na swojej połowie, co było dosyć rozsądnym rozwiązaniem. Dziwię się tylko, dlaczego Arsenal niE rzucił się do ataku ze wszystkich sił, które im zostały.
Jedyny mądry człowiek w TVP - Mirek Trzeciak. Fachowe komentarze, neutralność, a także głos dający się znieść. Jedyny pozytywny aspekt tego meczu. Znając życie przejmie go Polsat Sport w następnym sezonie, bo w TVP pracuje towarzystwo wzajemnej adoracji. W pewnym momencie miałem wrażenie, że Szpakowski powie: "a teraz, przeżyjmy to jeszcze raz - Wembley '73" ....
I właśnie dlatego tylko czekałem przedmeczowe studio. W brzuchu mi się kręciło kiedy pan Szpakowski i Szczęsny rozpływali się nad Ronaldinho, Henry'm i spółką. Zapominali nawet o pozorach zachowania neutralności i mówili, że "wszyscy kibice na świecie radują się, że w finale grają dwie najładniej grające drużyny w Europie. "
Futbol bywa okrutny. Barcelona notabene zagrała najgorszy mecz w Champions League. Wystarczyłyo jednak kilka minut dekoncentracji Arsenalu i puchar LM jedzie do Hiszpanii. Bo w końcu lepiej jest się przebudzić na 3 minuty, niż w ciągu 3 minut stracić puchar. Po strzeleniu drugiego gola Barca grała atak pozycyjny... na swojej połowie, co było dosyć rozsądnym rozwiązaniem. Dziwię się tylko, dlaczego Arsenal niE rzucił się do ataku ze wszystkich sił, które im zostały.
Jedyny mądry człowiek w TVP - Mirek Trzeciak. Fachowe komentarze, neutralność, a także głos dający się znieść. Jedyny pozytywny aspekt tego meczu. Znając życie przejmie go Polsat Sport w następnym sezonie, bo w TVP pracuje towarzystwo wzajemnej adoracji. W pewnym momencie miałem wrażenie, że Szpakowski powie: "a teraz, przeżyjmy to jeszcze raz - Wembley '73" ....
- tabo89
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
- Posty: 3983
- Rejestracja: 25 kwietnia 2005
VISCA EL BARCA !!!!!!!!
kibicowalem caly czas barcelonie i ciesze sie ogromnie ze wygrała... mecz był fajny, szkoda ze popsuly go bledy sedziego. pierwsza bramke powinien uznac a dopiero pozniej dac odlozona kartke, naspenie arsenal strzelil gola po wolnym ktorego nie było a Eboue powinien wyleciec za ta symulacje, kolejne z wielu co mi zapadlol w pamieci to zolty kartonik dla Henrego - raczej to obronca go faulowal a nie na odwrot, podobno Wenger powiedzial ze Eto strzelil bramke ze spalonego czyli kolejny z wielu bledow
szkoda ze sedziowei psuja nam widowisko... chyba po tym finale trzeba by sie porzadnie zastanowic na czwartym sedzia ktory sledzilby mecz na komputerze i iwidzial doslowinie wszystko
kibicowalem caly czas barcelonie i ciesze sie ogromnie ze wygrała... mecz był fajny, szkoda ze popsuly go bledy sedziego. pierwsza bramke powinien uznac a dopiero pozniej dac odlozona kartke, naspenie arsenal strzelil gola po wolnym ktorego nie było a Eboue powinien wyleciec za ta symulacje, kolejne z wielu co mi zapadlol w pamieci to zolty kartonik dla Henrego - raczej to obronca go faulowal a nie na odwrot, podobno Wenger powiedzial ze Eto strzelil bramke ze spalonego czyli kolejny z wielu bledow
szkoda ze sedziowei psuja nam widowisko... chyba po tym finale trzeba by sie porzadnie zastanowic na czwartym sedzia ktory sledzilby mecz na komputerze i iwidzial doslowinie wszystko
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Żal , oj żal Arsenalu , po odpadnięciu Juventusu z Wyspiarzami to właśnie im kibicowałem. Kluczem do zwycięstwa Barcelony było wyeliminowanie Lehmana który był najlepszym bramkarzem w tej edycji Ligi Mistrzów. Almunia może i dobrze bronił , ale niedoświadczenie dało się we znaki, w takich sytułacjach jak przy golu Eto'o powinien bardziej strzec krótkiego słupka a tam zostawił zbyt dużo przestrzeni i Kameruńczyk z łatwością mógł umieścić piłkę w siatce. Wszyscy mówili że to bedzie wieczór Ronaldinho a nic szczególnego nie pokazał , nie poradził sobie z Eboue. No cóż trzeba pogratulować Barcelonie zwycięstwa , ale moim zdaniem większe słowa uznania należą sie dla Arsena Wengera i jego Kanonierów , bo to co zrobili w tej edycji Ligi Mistrzów to jest majstersztyk.