Serie A: (32) Treviso 0-0 JUVENTUS
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Fatalnie....
Jak można nie pokonać ostatniej drużyny w tabeli? To chyba tylko Capello wie. Do Zlatana straciłem już cierpliwość, mam nadzieje że Moggi go sprzeda po tym sezonie bo nie ma z niego żadnego pożytku. Każdą piłke którą dostał to zaraz tracił, tak się w Juve nie gra. Teraz czekam na mecz z Arsenalem i czuje że to będzie bardzo smutny wieczór na Delle Alpi. 

- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Wynik tego spotkania był nieistotną sprawą, liczył się odpoczynek naszych najsilniejszych graczy przed najważniejszym spotkaniem w sezonie.
Zagraliśmy pierwszym składem i w tym momencie nie znajduje żadnego usprawiedliwienia dla Capello.
Mamy bardzo dobrą sytuacje w tabeli, a przed nami rewanż cl, po co grać podstawową jedenastką? Jestem przekonany, iż rezerwowy skład osiągnąłby podobny rezultat, jednocześnie dając odpocząć wielu ważnym piłkarzom przed potyczką z Arsenalem.
Mimo tego co stało się wczoraj licze na naszych, licze na Del Piero i Nedveda, licze na cud, bo chyba tylko to jest w stanie dać nam awans, mając na uwadze formę naszą i rywala, z którym przyjdzie nam się spotkać.
Zagraliśmy pierwszym składem i w tym momencie nie znajduje żadnego usprawiedliwienia dla Capello.
Mamy bardzo dobrą sytuacje w tabeli, a przed nami rewanż cl, po co grać podstawową jedenastką? Jestem przekonany, iż rezerwowy skład osiągnąłby podobny rezultat, jednocześnie dając odpocząć wielu ważnym piłkarzom przed potyczką z Arsenalem.
Mimo tego co stało się wczoraj licze na naszych, licze na Del Piero i Nedveda, licze na cud, bo chyba tylko to jest w stanie dać nam awans, mając na uwadze formę naszą i rywala, z którym przyjdzie nam się spotkać.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Ultras
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 1907
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Podziekował: 7 razy
Pierwsze 20 minut dobre w wykonanku Juve. Bardzo dużo okazji na zdobycie bramki, kilka niezłych zagrań. Jedyne czego zabrakło to właśnie bramki. Nie trudno się było domyślic oglądając wczorajsze spotkanie, że Juventus bedzie chciał szybko zdobyć gola, a potem spokojnie prowadzić grę. Niestety z tym golem nie było tak łatwo. Po tych pierwszych 20 minutach tempo gry spadło, mecz się wyrównał i tak niestety było do samego końca. Ciężko wyróżnić po wczorajszym meczu kogokolwiek.
Coraz bardziej irytuje mnie postawa Ibrahimovica. Oprócz tej jednej sytuacji z pierwszych minut kiedy to trafi łw słupek nie zaprezentował zupełnie nic. Tracił piłki, beznadziejnie podawał, niepotrzebnie kiwał przeciwników. Ogólnie rzecz biorąc kolejne bardzo nieudane spotkanie w wykonaniu Szweda.
Teraz mamy przed sobą już tylko Arsenal. Boję się tego spotkania jak cholera. Jeśli nie daliśmy rady strzelić choćby jednak bramki zdecydowanie najsłabszej drużynie Serie A to a jaki sposób mamy strzelić 3 gole drużynie, która prezentuje w tej chwili najlepszy futbol w europie ?
Coraz bardziej irytuje mnie postawa Ibrahimovica. Oprócz tej jednej sytuacji z pierwszych minut kiedy to trafi łw słupek nie zaprezentował zupełnie nic. Tracił piłki, beznadziejnie podawał, niepotrzebnie kiwał przeciwników. Ogólnie rzecz biorąc kolejne bardzo nieudane spotkanie w wykonaniu Szweda.
Teraz mamy przed sobą już tylko Arsenal. Boję się tego spotkania jak cholera. Jeśli nie daliśmy rady strzelić choćby jednak bramki zdecydowanie najsłabszej drużynie Serie A to a jaki sposób mamy strzelić 3 gole drużynie, która prezentuje w tej chwili najlepszy futbol w europie ?

- mesju
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
- Posty: 939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
I jak zwykle w tej rundzie: Ibra nic nie grał, Capello znowu powie, że przeciwnik był wymagający, że zagraliśmy dobrze pierwszą połowę, ale zabrakło skuteczności... czyli to samo co zwykle :roll: z taką skutecznością, to nie wiem czy statystyka strzałow na bramkę Arselanu nie będzie gorsza niż poprzednio (wtedy był chyba 1). Smutno mi
Tak nasunęło mi się jeszcze, że to nie Juventus wygrał Scudetto, to Milan je przegrał

Tak nasunęło mi się jeszcze, że to nie Juventus wygrał Scudetto, to Milan je przegrał

- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
W pełni zgadzam się z @white_wolv`em.
Trzeba jednak powiedzieć, ze pierwsze 15 minut wyglądało dość obiecująco jednak później... brakło sił ?:O determinacji? Jedno jest pewne z biegiem czasu gra wyglądała coraz gorzej. Viera i Emerson(co on w oóle robił na boisku?) beznadziejni, Ibra mimo dobrego poczatku z minuty na minute grał to, co przez cały sezon - wielkie nic, nonszalancko i bezproduktywnie. Jednak jeszcze słabszy był Zalayeta, a Treze też zagubił swoją strzelcką formę.
Capello mając dwa lata, zbudował zespół który nie potrafi skutecznie atakować, robi to wolno, schematycznie i bez polotu.
Co jeszcze było przerażające? Ta bezradność zawodników w czasie i po meczu.
Oby wyleczył się Alex, a Capello postawił na niego od początku(bo z tym to dopiero bedzie problem). W nim i Nedvedzie pokładamy teraz olbrzymie nadzieje. Boże spraw cud!
Trzeba jednak powiedzieć, ze pierwsze 15 minut wyglądało dość obiecująco jednak później... brakło sił ?:O determinacji? Jedno jest pewne z biegiem czasu gra wyglądała coraz gorzej. Viera i Emerson(co on w oóle robił na boisku?) beznadziejni, Ibra mimo dobrego poczatku z minuty na minute grał to, co przez cały sezon - wielkie nic, nonszalancko i bezproduktywnie. Jednak jeszcze słabszy był Zalayeta, a Treze też zagubił swoją strzelcką formę.
Capello mając dwa lata, zbudował zespół który nie potrafi skutecznie atakować, robi to wolno, schematycznie i bez polotu.
Co jeszcze było przerażające? Ta bezradność zawodników w czasie i po meczu.
Oby wyleczył się Alex, a Capello postawił na niego od początku(bo z tym to dopiero bedzie problem). W nim i Nedvedzie pokładamy teraz olbrzymie nadzieje. Boże spraw cud!
Ostatnio zmieniony 02 kwietnia 2006, 12:40 przez Corcky, łącznie zmieniany 1 raz.
- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
Nie popadaj w skrajnosc.mJaUcViEej pisze:Tak nasunęło mi się jeszcze, że to nie Juventus wygrał Scudetto, to Milan je przegrał
Do stycznia dominowalismy w Serie A i to dzieki temu teraz mimo duzo slabszej formy mozemy byc w miare spokojni o losy tytulu.
Szkoda tylko ze nasza przewaga w Serie A nie przeklada sie na dyspozycje w Champions League.Przeciez to na niej mielismy sie teraz skupic...Capello mowi jedno a robi drugie.Ciezko mu ufac..
- Gamber
- Juventino
- Rejestracja: 10 czerwca 2003
- Posty: 223
- Rejestracja: 10 czerwca 2003
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
wstyd... bo trudno ten wynik nazwać inaczej :? Od dwoch spodkan nie potrafimy strzelic bramki.... nawet ostatniemu w tabeli Treviso ktore jest praktycznie bite przez wszystkich.... co sie ostatio dzieje z Juve to niewytlumaczalna niemoc... cieszmy sie ze Milan przegrał!!! bo gdyby wygrał :shock: ... to przewaga stopniala by do 6 pkt!!! masakra... i pomysec ze gralismy (przynajmniej na papierze) MOCNYM SKLADEM... :shock: Co z tego ze byly sytuacje do strzelenia jak bramek..ba! BRAMKI nie ma!!! nawet jednej..... hlip...
i jeszcze jedno... jakim cudem my chcemy "przynajmniej" odrobic tę dwu bramkową przewage arsenalu??? Ibrahimovicem? Trezeguetem? Zalayetą? kim?? kto nam te bramki strzeli? bo ci juz dzisiaj pokazali na co ich stać. Jedyna nadzieja w DEL PIERO!!!!
PS . szkoda ze prima aprillis nie ma w srode
Arsenal-Aston V. 5-0 :płaczę:
Treviso-Juve 0-0
:rotfl: :płaczę:
:!: :shock:
i jeszcze jedno... jakim cudem my chcemy "przynajmniej" odrobic tę dwu bramkową przewage arsenalu??? Ibrahimovicem? Trezeguetem? Zalayetą? kim?? kto nam te bramki strzeli? bo ci juz dzisiaj pokazali na co ich stać. Jedyna nadzieja w DEL PIERO!!!!
PS . szkoda ze prima aprillis nie ma w srode

Arsenal-Aston V. 5-0 :płaczę:
Treviso-Juve 0-0


<Juventus Semper Fidelis>
- mesju
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
- Posty: 939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
Do skrajności jeszcze mam daleko, a przynajmniej tak mi się wydaje. Ale należy zauważyć, że często zdarzało się tak, że jak my traciliśmy punkty, to Milan także (choć może odwrotniewhite_wolv pisze:Nie popadaj w skrajnosc.mJaUcViEej pisze:Tak nasunęło mi się jeszcze, że to nie Juventus wygrał Scudetto, to Milan je przegrał
Do stycznia dominowalismy w Serie A i to dzieki temu teraz mimo duzo slabszej formy mozemy byc w miare spokojni o losy tytulu.
Szkoda tylko ze nasza przewaga w Serie A nie przeklada sie na dyspozycje w Champions League.Przeciez to na niej mielismy sie teraz skupic...Capello mowi jedno a robi drugie.Ciezko mu ufac..
No i właśnie... mamy przewagę, możemy zagrać z ostatnią drużyną w tabeli, przed jednym z najważniejszych meczy w sezonie, rezerwowym składem i ewentualnie stracić punkty. A tu co? Gramy niemal podstawą, a i tak nie mamy kompletu oczek. Czyli cos tu chyba jest nie tak


A może jego pomysł na grę jest dobry tylko na SerieA

- koki90
- Juventino
- Rejestracja: 15 października 2004
- Posty: 967
- Rejestracja: 15 października 2004
To samo sobie pomyślałem. Nie jestem wielkim fanem Del Piero, ale teraz mam wrażenie, że to głównie on sprawia, że w Juventusie jest coś czego teraz nam brakuje. Troche kombinacji, chęci, pomysłu...logiki. Z Treviso przechodziliśmy gładziutki na połowę rywala... ale później były podania z jenej strony na drugą...wrzutki, gdzie Trezeguet był pilnowany.white_wolv pisze: ..cala nadzieja w DP i Nedvedzie..
Miejmy nadzieję, że news o kontuzji DP to był żart prima aprillisowy i nasz kapitan zagra w środę i zaprowadzi Juve do półfinału. Nedved odpoczął wystarczająco, więc zapewne da z siebie więcej niż dużo.[/url]
- białas
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2004
- Posty: 1630
- Rejestracja: 29 września 2004
jak? normalnie. Juve właśnie to wczoraj zrobiło :]Marq_ pisze:Jak można nie pokonać ostatniej drużyny w tabeli?
o meczu nie będę pisał, bo przez zajęcia w szkole nie miałem możliwości obejrzenia spotkania. takiego wyniku się nie spodziewałem. zwłaszcza, żegraliśmy prawie pierwszą jedenastką. fajerwerków w związku z wynikiem się nie spodziewałem, bo myślałem, że Capello desygnuje do gry zmienników, da odpocząć podstawowym graczom w związku ze zbliżającym się rewanżem z Arsenalem. tak się jednak nie stało.
nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. powiększyliśmy przewagę nad Milanem, który, wnioskując po wyniku, też nie rozegrał dobrego meczu. jednak czytając wypowiedzi poprzedników wnioskuję, że Juve zagrało słabo. jeśli Capello czegoś nie wymyśli do rewanżu z Arsenalem, to marzenia o LM będzie musieli odłożyć do następnego sezonu. po raz kolejny. mam nadzieję, że się jednak tak nie stanie.
- Pirlo
- Juventino
- Rejestracja: 08 maja 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 08 maja 2005
No szkoda słów... i nie dlatego ze Juve zremisowało, bo w Serie A jest i tak juz praktycznie wszystko jasne...szkoda mi słow na Capello...po meczu z Arsenalem wszycy gadali ze Juve było przemeczone a Arsenal odpoczywał w weekend... wiec ja niewidziałem przeszkód zeby w meczu z ostatnim i najsłabszym zespołem Serie A dac odpocząc niektórym... a tak naprawde to odpoczywał tylko Thuram i Zebina :rotfl: ..no naprawde wogole tego nierozumiem..czy Capello tak sie boi o to scudetto..przeciez celem nadrzędnym miała byc Champions League :!:
A co do samego meczu... Juve grało najmocniejszym składem i niedało rady wygrac...dobrze ze z Arsenalem paru z tego "najsilniejszego" składu niezagra... zero pomysłu na gre, najwieksze zagrożenie to chyba wolne Mutu... a co do skutecznosci napastników to lepiej niemówic...cieszmy sie z remisu bo moglismy to przegrac...
Teraz Juve ma 3 dni zeby przemyslec co i jak...i zacząc wreszcie grac jak na Juventus przystało...
Forza Juve!!!
A co do samego meczu... Juve grało najmocniejszym składem i niedało rady wygrac...dobrze ze z Arsenalem paru z tego "najsilniejszego" składu niezagra... zero pomysłu na gre, najwieksze zagrożenie to chyba wolne Mutu... a co do skutecznosci napastników to lepiej niemówic...cieszmy sie z remisu bo moglismy to przegrac...
Teraz Juve ma 3 dni zeby przemyslec co i jak...i zacząc wreszcie grac jak na Juventus przystało...
Forza Juve!!!
- leniup
- Redaktor
- Rejestracja: 07 listopada 2003
- Posty: 1032
- Rejestracja: 07 listopada 2003
white_wolv dzięki jeszcze raz za link do meczu.
Cóż od czego by tu zacząć. Nastroje przed meczem rewanżowym na pewno nam się nie poprawiły. Po raz kolejny wypada postawić znak zapytania przy Capello za wybór jedenastki do tego spotkania. Ja przynjmniej tak jak większość z Was nie pojmuje jak można zagrać najsilniejszym składem w meczu z takim zespołem jak Treviso, na 4 dni przed arcyważnym spotkaniem w Champions League. No ale nie roztrząsajmy tego.
Zagraliśmy źle i co do tego nie ma wątpliwośći. Tak jakbyśmy z dnia na dzień przestali grać w piłkę. Jeśli tworzymy sobie jakieś sytuacje to i tak je marnujemy. Skuteczność jest katastrofalna. I nie będe krytykował tylko Zlatana, bo na niego spadła już masa zarzutów, ale cały Juventus, który po prostu mnie zawodzi ostatnio. To tyle tego krótkiego komentarza co do meczu z Treviso, resztę przemilczę.
Z tego co czytam dla wielu teraz jedyną nadzieją jest Alex. Rzeczywiście przy tak grającym Juve, możemy liczyć jedynie na dobrą formę naszego kapitana lub na cud. Ale nie oszukujmy się że sam Alex wygra nam mecz. Jest po kontuzji, może zagrać słabo. Ale cóż, pełen obaw ale także i wiary czekam na środę...
Cóż od czego by tu zacząć. Nastroje przed meczem rewanżowym na pewno nam się nie poprawiły. Po raz kolejny wypada postawić znak zapytania przy Capello za wybór jedenastki do tego spotkania. Ja przynjmniej tak jak większość z Was nie pojmuje jak można zagrać najsilniejszym składem w meczu z takim zespołem jak Treviso, na 4 dni przed arcyważnym spotkaniem w Champions League. No ale nie roztrząsajmy tego.
Zagraliśmy źle i co do tego nie ma wątpliwośći. Tak jakbyśmy z dnia na dzień przestali grać w piłkę. Jeśli tworzymy sobie jakieś sytuacje to i tak je marnujemy. Skuteczność jest katastrofalna. I nie będe krytykował tylko Zlatana, bo na niego spadła już masa zarzutów, ale cały Juventus, który po prostu mnie zawodzi ostatnio. To tyle tego krótkiego komentarza co do meczu z Treviso, resztę przemilczę.
Z tego co czytam dla wielu teraz jedyną nadzieją jest Alex. Rzeczywiście przy tak grającym Juve, możemy liczyć jedynie na dobrą formę naszego kapitana lub na cud. Ale nie oszukujmy się że sam Alex wygra nam mecz. Jest po kontuzji, może zagrać słabo. Ale cóż, pełen obaw ale także i wiary czekam na środę...
- Pavel87
- Juventino
- Rejestracja: 02 maja 2004
- Posty: 225
- Rejestracja: 02 maja 2004
Bezbramkowy remis z osamotnionym outsiderem Serie A, chwały na pewno nam nie przynosi, jednak jeśli zdobędziemy 29 Scudetto(w co w tej chwili ciężko już wątpić) to nikt o tym fatalnym meczu nie będzie pamiętał. Większym problemem jest fakt, że gra takim a nie innym składem może okazać się jedną z głównych przyczyn ewentualnego znalezienia się za burtą LM, a o tym akurat ciężko będzie zapomnieć. Zawsze staram się zrozumieć Capello, jednak powiem szczerze, że tym razem nie jestem w stanie pojąć motywów jego postępowania. Decyzje o wystawieniu optymalnego składu można byłoby zrozumieć gdyby drużyna znajdowała się na fali, a szkoleniowiec nie chciał wytrącać jej z uderzenia, z rytmu meczowego. Przy naszej obecnej formie, odpoczynek i wniesienie odrobiny świeżości jest chyba raczej wskazane.
Wierzę, że w środe rozegramy zupełnie inny mecz i zdołamy awansować. Mam ku temu coraz mniej podstaw, ale wierze
Wierzę, że w środe rozegramy zupełnie inny mecz i zdołamy awansować. Mam ku temu coraz mniej podstaw, ale wierze
Forza Squadra Bianconera